Jump to content
Dogomania

Konga leczona na nużycę - w DT - potrzebuje wsparcia finansowego i dobrego domu


ulvhedinn

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ej, noooooo ;p
padam na twarz - odchodzi jedna z naszych klaczy-emerytek i caly dzien przy niej spedzilismy. byli tez ludzie chcacy zaadoptowac 2 kucyczki, wiec nagadalam sie strasznie. a potem siedzimy sobie z tezetem wyczerpani i nagle szczekanie psow, swiatla przed brama. wyskoczylam z domu jak oparzona, bo nie spodziewalam sie nikogo, a nocni goscie = klopoty. chwile pozniej wszystko sie wyjasnilo, ale swoje przezylam. teraz probuje dzieciaczka przekonac, ze misie o tej porze juz spia, wiec klawiature obsluguje 1 dlonia, a na komputerowe kontakty zostalo moze 10% koncentracji. o!

Konga jest bardzo grzeczna, lezka w oku sie zakrecila, jak zegnala dziewczyny podniesiona lapka... smieszna psina

Link to comment
Share on other sites

Wróciłyśmy :evil_lol: Chociaż w pewnym momencie zaczęłysmy mieć watpliwości... Najpierw trzeba było trafic do met. A tu ani znaku, ani drogowskazu, nic. Miejscowości bez tabliz z nazwami, jedna tablica, całkiem nieczytelna, dało sie zauwazyć jedynie "h" w środku :evil_lol: Potem jeden uprzejmy pan nam wytłumaczył:p
A w powrotnej drodze jeszcze trzeba było odebrać bojler, co się naplątałyśmy po Śląsku to nasze.... :shake:

Biedna Konga, strasznie mi jej było żal, że tak zostaje, sama w nieznanym miejscu- co ona musi mieć za chaos w głowie :shake:

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję :roll:

A jeszcze u pana od bojlera zobaczyłam kolejną rzecz, która mi spokoju nie daje... Pan zapytał półżartem, czy nie chcemy psów. Co się okazało... w okolicy mieszkają dwa psiaki. Mama i syn chyba. Są juz tam od dwóch lat, w sumie krzywdy nie mają, ludzie je karmią, śpią w opuszczonej altance.... Nie dają się dotknąć, złapać- nie ma mowy. Czemu? Bo zostały potwornie skrzywdzone :placz: Mama ma stare, źle zrośnięte złamanie nogi. Synek- siusiaka obdartego ze skóry :placz: Ktoś im to kiedyś zrobił...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='met'] padam na twarz - odchodzi jedna z naszych klaczy-emerytek i caly dzien przy niej spedzilismy [/quote]

Met , bardzo, bardzo mi przykro :-(, trzymajcie sie.

Konguś, będzie dobrze , zobaczysz.....

A mama z synkiem... No cóż[B][U]...."Ktoś im to kiedyś zrobił... "[/U][/B]
Tak, zrobil to człowiek :shake:

Link to comment
Share on other sites

Konga smierdzi przeokropnie. moge ja potraktowac hexodermem?
bylismy dzisiaj w sklepie, bardzo lubi jezdzic samochodem.
chyba szybko zalapala, ze przywiazanie nie znaczy porzucenie.
zostawiona nawet na 5 minut sama w domu demoluje drzwi.
nie zauwaza innych zwierzat, liczy sie tylko czlowiek.
drapie sie do krwi :(

Link to comment
Share on other sites

Na razie lepiej jej nie kąpać, bo jest zakropiona advocatem... dopiero za jakieś 3 tygodnie, a kilka dni później kolejna dawka kropelek (albo juz w nowym domu, albo doślę). Jak się oswoi z otoczeniem, to lepiej będzie znosiła rozstanie, na razie musi być mocno skołowana :shake:

Link to comment
Share on other sites

Konga mieszkała w domu, początkowo był to DT, potem zdeklarował się jako stały... w maju pojawiły się problemy ze zdrowiem Kongi, dowiedziałam się o tym niedawno (leczona jest od sierpnia, na mój koszt). Do tego doszedł konflikt z sąsiadami i poważne kłopoty rodzinne... no i tą metodą Konga straciła dom:roll: Jestem wściekła głównie o to, że zrobili ze mnie durnia, nie informując wcześniej, no i o ten cały cyrk kiedy musiałam ja nagle zabrać i zostałam z "psem w ręce" o 22, mimo, że godzine wcześniej przez telefon nic nie mówili o oddaniu, tylko o tym, żeby razem z nią podrzucić troche karmy:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...