KRAKÓW ON-ek BALZAK-PIES Z ROGAMI SZUKA DOMU!!!!!

[Foksia i Dżekuś]

[quote name='agamika']ee tam, cud ;P po prostu ktos mający możliwość przygarnięcia psa w końcu sie na nim poznał . Nie sadze żeby ktokolwiek mający styczność osobista z Balzakiem, a mający normalnie w głowie poukładane nie uległ jego czarowi :loveu::evil_lol: bo pies jest cudny pod każdym względem - uprzejmie obojętny do obcych, nie pozwalający na zbyt silne spoufalanie na pierwszy raz . Za to z rozmarzeniem i oddaniem patrzący na każdego znajomego .

Jedno spojrzenie w jego duszę .. i nie ma mocnych ;) .

[B] Trzymam mocno kciuki ..[/B]. [SIZE=1]Trzeba P.Beacia powiedzieć ze jej pies moze "zniknac "

teraz jak te z pseudo okażą się do adopcji, inne owczarkowate beda miały trudniej o dom ze schroniska... [/SIZE][/QUOTE]

Juz ja powiadomilam i zaciska kciukimi czeka z niecierpliwoscia na efekt wizyty.

[abero]

No i Balzaka nie ma już na Rybnej :-) :-) :-)

[epe]

:multi::multi::multi:
Balzaczku -wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!:loveu:

[Cantadorra]

[quote name='abero']No i Balzaka nie ma już na Rybnej :-) :-) :-)[/QUOTE]
Wow, tak się cieszę! Niesamowita, wspaniała wiadomość. Bądź szczęśliwy Balzaczku :)

[agaga21]

oby już nigdy nie wrócił!:lol::lol::lol:
powodzenia balzak!

[Asior]

ale wspaniałe wieści :multi:

[Aga-ta]

hura:Cool!:

[Zioolko]

[FONT=&quot]Witam wszystkich.[/FONT]
[FONT=&quot]Tak, Balzak jest już od środy w nowym domu i ma się świetnie. Już prawie przyzwyczaił się do nowego otoczenia i ludzi.[/FONT]
[FONT=&quot]No ale zaczynając od początku to w środę Balzak miał dość ciężki dzień. Najpierw u weta w schronisku o mało nie eksplodował z nerwów, bo wet macała mu guza na prawym udzie, gdzie Balzi normalnie nie pozwala nikomu sie dotykac. Potem mordercza 3-godzinna podróż w pełnym słońcu samochodami do Wrocławia. Na szczęście zniósł ją bardzo dobrze. Kiedy już dojechaliśmy to jak można się domyślac do końca dnia był dośc mocno zestresowany i przylepił się do mnie jako jedynego stałego elementu jego zmieniającego się świata. [/FONT]
[FONT=&quot]W czwartek nastąpiła całkowita zmiana. Rano kiedy wszyscy wstali Balzak uwalił się przed moją mamą na plecach, wystawił wszystkie kończyny do góry i kazał się miziac po brzuchu. A później wyszedł na ogród i dostał ataku radości. Zaczął galopowac raz w jedną, raz w drugą stronę, po czym w biegu wskoczył na taras, nie zwalniając wleciał do domu i swój taniec radości zakończył w kuchni, gdzie wpadł na miskę z wodą :). Z wyglądu dałbym mu wtedy góra 8 lat, z zachowania gdzieś z 2 :).[/FONT]
[FONT=&quot]Wczoraj na spacerach zapoznawał się z okolicznymi psami (zero agresji). Nawet pozwolił jednemu szczeniakowi walic łapą po swoim nosie.[/FONT]
[FONT=&quot]W najbliższym czasie podeślę Abero jakieś foty żeby wstawiła na forum, bo samemu pewnie mi się nie uda.[/FONT]

[Zioolko]

No wreszcie udało mi się wstawić tego poprzedniego posta. Próbowałem już rano ale mój internet albo to forum skutecznie mi to uniemożliwiało. Z najświeższych informacji o Balzaku to jakieś dwie godziny temu przyszli do nas sąsiedzi z małym owczarkiem dynamitem (rasa - australijskie coś) i psiaki ganiały po ogrodzie i bawiły się ze sobą tak jakby się razem wychowywali. Zdjęc już trochę mam, gorzej z kablem od aparatu do kompa, bo gdzieś zaginął w trakcie przeprowadzki, więc może jeszcze trochę potrwać zanim znajdą się na forum.

[agaga21]

wspaniałe wieści! strzeżcie balzaka jak oczka w głowie, by gdzies się nie zgubił, by juz nigdy nie musiał szukać domu. gratuluję wyboru! poza ttb, balzak był jednym z moich ulubieńców:loveu::loveu:

[agamika]

:multi: co to znaczy odpowiedni dom :) bardzo cieszą mnie te wieści - tak patrząc na to od strony adopcji, Balzak miał ten luksus ze poszedł z osobą która zna i której ufa - myle wiec ze mimo stresów towarzyszących temu wszystkiemu to jakies poczucie bezpieczeństwa miał :) i super

jesien , zima w domu .. w końcu !

Strasznie sie ciesze ze Balzak w końcu opuścił schronisko :loveu: - wiele osób próbowało mu znaleźć dom, a spryciarz "sam" sobie to załatwił :evil_lol::loveu:

[Asior]

[quote name='Zioolko']
[FONT=&quot] [B]Balzak uwalił się przed moją mamą na plecach, wystawił wszystkie kończyny do góry i kazał się miziac po brzuchu[/B]. A później wyszedł na ogród i dostał ataku radości. Zaczął galopowac raz w jedną, raz w drugą stronę, po czym w biegu wskoczył na taras, nie zwalniając wleciał do domu i swój taniec radości zakończył w kuchni, gdzie wpadł na miskę z wodą :). Z wyglądu dałbym mu wtedy góra 8 lat, z zachowania gdzieś z 2 :).[/FONT]
[FONT=&quot][B]Wczoraj na spacerach zapoznawał się z okolicznymi psami (zero agresji).[/B] Nawet pozwolił jednemu szczeniakowi walic łapą po swoim nosie.[/FONT]
[FONT=&quot]W najbliższym czasie podeślę Abero jakieś foty żeby wstawiła na forum, bo samemu pewnie mi się nie uda.[/FONT][/QUOTE]

czy Ty na pewno piszesz o "naszym" Krakowskim Balzaku?? Tym co zazwyczaj mruczał jak mu się dotyk nie spodobał i tym co nigdy nie widziałam, zeby pokazał brzuch??? i tym co nie lubił innych zwierzaków ????? :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

[agamika]

Asiu trochę przesadzasz :eviltong: Ty opisujesz Balzaka z daaawna , albo do obcych moge Ci zdjęcie sprzed kilku miesięcy pokazać z Balzakiem do góry kołami , tlyko było tak rozmazane ze na forum nie było sensu go wstawiać
BAlzak na szcescie w schronisku miał kontak z wieloma róznymi osobami , dzięki temu jego ufnośc wzrastała :) jak widac nie wychodził tylko w niedzielę z P.Beatą , i wiem tez ze nie tylko jego nowy Pan z nim wychodził w tygodniu :)

Balzak nie kazdemu pozwoli na zbytnie poufałości (szczególnie osobie obcej, lub nieumiejetnie podchodzącej do sprawy ) , ale przeciez on niepojechał do obcego :) pojechał do kogoś kogo dobrze zna , wiec okres poznawania ludzia ma za sobą,. może cieszyć się wolnością . :multi:

[wilczyca]

[quote name='Asior'] (......) tym co nie lubił innych zwierzaków ????? :crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/QUOTE]
oooo przepraszam [B]Asior[/B] :obrazic:Balzak jest psem dostojnym i dystyngowanym. Nie zwraca uwagi na inne psy i je ignoruje. Ale jeśli jakiś zwirz mu zalezie za skórę, wówczas potrafi pokazać na co go stać :evil_lol:

[Asior]

[quote name='agamika'] jak widac nie wychodził tylko w niedzielę z P.Beatą , i wiem tez ze nie tylko jego nowy Pan z nim wychodził w tygodniu :)
[/QUOTE]

aa nie wiedziałam, ze jego nowy Pan z nim wychodził , myślałam, ze tylko raz czy dwa razy go odwiedził ;)
Bardziej chodziło mi o to, że Balzak faktycznie nie był zbyt wylewny do obcych...

[Cantadorra]

Balzak trafil swietnie, mial psiak szczescie w nieszczesciu. Happy end zawsze cieszy :) Balzaczku, należało ci się:)

[abero]

Chyba można już zmienić tytuł wątku :-)

[IMG]http://img651.imageshack.us/img651/5196/balzak1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img704.imageshack.us/img704/3924/balzak2.jpg[/IMG]

Ładnie sobie Balzaczek teraz mieszka:

[IMG]http://img824.imageshack.us/img824/4125/balzak3.jpg[/IMG]

[agaga21]

[url]http://img704.imageshack.us/img704/3924/balzak2.jpg[/url]

cudownosci!
prosimy więcej zdjęć, prosimy!

[abero]

A tu zabawa z kolegą Eliotem:

[IMG]http://img130.imageshack.us/img130/6080/balzak5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img251.imageshack.us/img251/3123/balzak4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img205.imageshack.us/img205/3773/balzak6.jpg[/IMG]

[Asior]

no po prostu nie wierzę!!! Coś pięknego!!!
Koniecznie wyślijcie te zdjęcia do schroniska żeby wrzucili je do zakładki w nowym domu:

[email][email protected][/email]

[abero]

Asior, już poprosiłam Michała, żeby zrobił krótki opis i ze zdjęciami wysłał n adres azylu.

[wilczyca]

jejku co za zdjęcia, normalnie mnie powaliło :mdleje:, takiego życia chyba nie mógł sobie wymarzyć

[paoiii]

będzie może jutro ktoś w schronisku? bo jade z aparatem chyba więc jak cos to sluże pomocą :)

[paoiii]

będzie może jutro ktoś w schronisku? bo jade z aparatem chyba więc jak cos to sluże pomocą :)

[abero]

[quote name='paoiii']będzie może jutro ktoś w schronisku? bo jade z aparatem chyba więc jak cos to sluże pomocą :)[/QUOTE]
Ja będę w czwartek ok. 15:30 najprawdopodobniej i przydałaby mi się pomoc przy zdjęciach.