kaerjot Posted December 23, 2008 Author Share Posted December 23, 2008 Jeżeli znajdzie się na dogo ktoś, kto wybaczy mi zniknięcie to będę bardzo, bardzo szczęśliwa. Jeżeli nie, to trudno, zasłużyłam sobie :( [U]Świąteczne porządki[/U] Nadchodzą święta, wszyscy biegają po sklepach, sprzątają, gotują i tak dalej, uznałam więc, że i ja powinnam jakoś się do świąt przygotować. Postanowiłam zacząć od zwierzyny domowej. Tak więc, niczego nie podejrzewająca Yoda została zwabiona do łazienki. Gdy tylko zamknęłam za nią drzwi zajarzyła, że dobrze nie jest. Widzieliście kiedyś dziecko, któremu ktoś ukradł lizaka? Taką właśnie minę miała Yoda, przyszła po kiełbaskę, a dostała kąpiel. Fuj, fuj, fuj .................... obrzydliwość. A jakby kąpieli było mało, to jeszcze wyszorowałam jej zęby. Nie był to weekend dobroci dla zwierząt.:evil_lol: Następne na warsztat poszły koty. Nie, nie kąpałam ich. Porządki ograniczyłam do odrobaczania, odpchlania i czesania. Najłatwiej było z Zuzą, ona zeżre wszystko co jej dam i kocha czesanie. Gizmo przejął od Yody przekonanie, że pańcia może wszystko i nie da się nic na to poradzić. Ale Klara, Klara to wyzwanie. Tabletki wywęszyła od razu i ogłosiła post. Postanowiłam więc skorzystać z kocyka. No wiecie, zawija się kota w kocyk, on nieruchomieje, wtedy otwiera się kotu jadaczkę i wkłada tam tabletkę, którą kot połyka. Proste prawda? Tylko, że nie z Klarą. Ona ma cztery łapy uzbrojone w pazury, ma też zęby (stara jest i moim zdaniem powinny już jej wypaść) i jak na staruchę z nowotworem to ma baaaaaaardzo dużo determinacji. Po kilku calkowicie nieudanych próbach uznałam, że bez względu na kryzys światowy nie ma co oszczęzać i zakupiłam u weta krople na kark do odrobaczania kotów. Genialny wynalazek.:loveu: Na tym porządki świąteczne zakończyłam. Na wigiliję wybywam, bo nie zamierzam się dowiedzieć co stado ma mi do powiedzenia. Za nic w świecie.:shake: PS. Fotek nie ma, bo aparat wyjechał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 Jak to wybywasz??? daleko???? Kto ze zwierzyńcem będzie??? Znając Twoje Cukiereczki nagrają swoje opowieści i potem będą odtwarzać...i odtwarzać....:diabloti: [IMG]http://4.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SRdZEp0kf0I/AAAAAAAAFdk/0HsYoienwt8/s320/swieta6.gif[/IMG] Życzę WAM uśmiechu, nawet gdy Cię spotyka smutek lub boleść. Tęczy na niebie, która Ci przypomni, że i nad najciemniejszymi chmurami świeci Słońce. Pewności, że o Tobie ktoś myśli, kiedy ogarnia Cię samotność. Przyjaciół, którzy Ci wskażą piękno potrzebne dla Twoich oczu. Pewności w wątpliwościach. Cierpliwości przy akceptacji rzeczywistości oraz... Siły w przekazywaniu Miłości! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga&Ganja Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 [quote name='kaerjot']Jeżeli znajdzie się na dogo ktoś, kto wybaczy mi zniknięcie to będę bardzo, bardzo szczęśliwa. Jeżeli nie, to trudno, zasłużyłam sobie :( [U]Świąteczne porządki[/U] Nadchodzą święta, wszyscy biegają po sklepach, sprzątają, gotują i tak dalej, uznałam więc, że i ja powinnam jakoś się do świąt przygotować. Postanowiłam zacząć od zwierzyny domowej. Tak więc, niczego nie podejrzewająca Yoda została zwabiona do łazienki. Gdy tylko zamknęłam za nią drzwi zajarzyła, że dobrze nie jest. Widzieliście kiedyś dziecko, któremu ktoś ukradł lizaka? Taką właśnie minę miała Yoda, przyszła po kiełbaskę, a dostała kąpiel. Fuj, fuj, fuj .................... obrzydliwość. A jakby kąpieli było mało, to jeszcze wyszorowałam jej zęby. Nie był to weekend dobroci dla zwierząt.:evil_lol: Następne na warsztat poszły koty. Nie, nie kąpałam ich. Porządki ograniczyłam do odrobaczania, odpchlania i czesania. Najłatwiej było z Zuzą, ona zeżre wszystko co jej dam i kocha czesanie. Gizmo przejął od Yody przekonanie, że pańcia może wszystko i nie da się nic na to poradzić. Ale Klara, Klara to wyzwanie. Tabletki wywęszyła od razu i ogłosiła post. Postanowiłam więc skorzystać z kocyka. No wiecie, zawija się kota w kocyk, on nieruchomieje, wtedy otwiera się kotu jadaczkę i wkłada tam tabletkę, którą kot połyka. Proste prawda? Tylko, że nie z Klarą. Ona ma cztery łapy uzbrojone w pazury, ma też zęby (stara jest i moim zdaniem powinny już jej wypaść) i jak na staruchę z nowotworem to ma baaaaaaardzo dużo determinacji. Po kilku calkowicie nieudanych próbach uznałam, że bez względu na kryzys światowy nie ma co oszczęzać i zakupiłam u weta krople na kark do odrobaczania kotów. Genialny wynalazek.:loveu: Na tym porządki świąteczne zakończyłam. Na wigiliję wybywam, bo nie zamierzam się dowiedzieć co stado ma mi do powiedzenia. Za nic w świecie.:shake: PS. Fotek nie ma, bo aparat wyjechał.[/quote] Moja sunia też nie weźmie żadnej tabletki do ust. :D dlatego daje jej zawsze w mięsie surowym, z którego robi się kotlety mielone. Biorę surowe mięso, robię małą kuleczkę, a ona je aż uszy się trzęsą. :lol: Co do kąpania, to moja Ganja ucieka gdzie pieprz rośnie. Ale jak już stoi w tej wannie i tak patrzy na mnie oczkami takimi słodkimi, to ja staram się myć ja delikatnie, a najlepiej szybko! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted December 23, 2008 Share Posted December 23, 2008 Wszystkiego, co dobre i pachnie świętami, skrzypiącego śniegu pod butami, smacznej kolacji w wigilijnym mroku, szampańskiego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku !!! życzy Ola z dzieciakami i piesami:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 10, 2009 Share Posted January 10, 2009 rosiczka pozarła,czy co....? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Kaaaaaaaaaaaaaassssssssssssssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żyjeta ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 Żyjemy, żyjemy, tylko w sobotę zaliczyłam bęc i jestem poobijana i obolała, na szczęście bez złamań. Robili mi kilka rtg i zastanawiam się kiedy zacznę świecić.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 [quote name='kaerjot']Żyjemy, żyjemy, tylko w sobotę zaliczyłam bęc i jestem poobijana i obolała, na szczęście bez złamań. Robili mi kilka rtg i zastanawiam się kiedy zacznę świecić.:eviltong:[/quote] zawsze to oszczędność na prądzie :eviltong: ja miałam ostatnio robiony rezonans i mam dla was niespodziankę ......... mam mózg :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 [quote name='olenka_f']ja miałam ostatnio robiony rezonans i mam dla was niespodziankę ......... mam mózg :diabloti:[/quote] :crazyeye::crazyeye: No szok normalnie :evil_lol::evil_lol: Ciekawe czy można zrobić tego rezonansa sierściuchom, chętnie bym się dowiedziała co noszą w łepetynach:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 Za to bęc to kogoś chyba trzeba obtańcować, bo nie odśnieżył tam gdzie kaerjocik chadza. A z tym mózgiem to masz fajnie, ja też bym tak chciała :eviltong:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 A co to jest mózg?????:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 [quote name='Celina12']A co to jest mózg?????:diabloti:[/quote] Mnie nie pytaj:shake: Wróciłam właśnie z małego spacerku z Yodą. Fajnie było. Idziemy sobie niemrawym kroczkiem. Ja z lewą ręką uwieszoną na szaliku, w prawej latarka, smycz i komórka. Yoda ze znudzoną miną obsikuje te same zielska co po południu, aż tu nagle..................... Na środku drogi sarenki. Niech je piorun spali, stoją i się gapią jak durnowate. Yoda oczywiście długo nie kombinowała, odpaliła łapy i ruszyła. Efekty: 1. Latarka w drzazgach 2. Komórka w dwóch częściach, na szczęście ona pancerna i po złożeniu nadal działa 3. Smyczy z ręki nie wypuściłam 4. Dziura w dresach 5. Dziura w kolanie, krew już prawie przestała lecieć Już lubię ten rok. Zapowiada się SUPER:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 niezła jestes-nie puscilas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 [quote name='brazowa1']niezła jestes-nie puscilas![/quote] Puściłam wiązankę, żałuj, że nie słyszałaś. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 oooooooo,nad kanałem......dawno tam nie byłam :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 13, 2009 Author Share Posted January 13, 2009 Tak było ładnie: [IMG]http://images31.fotosik.pl/436/0ec510e9b4d949cemed.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/49/b936c6b3bf9ad41amed.jpg[/IMG] [IMG]http://images26.fotosik.pl/313/786734c11542a42emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/436/c2063f5a4432e77bmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/441/a5b4fabc2bc1fd32med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [quote name='brazowa1']oooooooo,nad kanałem......dawno tam nie byłam :placz:[/quote] Zapraszam :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Jak tam pięknie....łabądki...no i zimowa Yoda :loveu::loveu:...w czerwonym Jej do twarzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 A czerwone to się zakłada psom na odczynianie jakieś, czy tak sobie jest po prostu czerwone i już ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Świnie nie sarenki, to były!!! Już wystarczy Kasiu, bum i bam na ten rok! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Kasiu25...martwie sie o Ciebie :shake:.. bum,bum,bambam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Nie martw się Wiolu, nie martw, mi z tym dobrze:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted July 22, 2009 Author Share Posted July 22, 2009 Byłam ciekawa czy nasz wątek jeszcze jest. Co się stało z fotosikiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lavi Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Mi fotosik działa bez zarzutu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 hm,ale niektore fotki moze wyrzucac fotosik,jak sie napchalo za duzo.Swinie sa,chca zeby im za pieski płacic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.