Ania-Sonia Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 [quote name='ziuta-23']Nie ma sprawy.....zawiozę Lenkę[/quote] Hurrrra!!! :multi::multi::multi: Wspaniale Sandro, dziękujemy! :Rose::Rose::buzi::bigok: Lenko, kochanie, wytrzymaj jeszcze trochę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 [quote name='ziuta-23']Nie ma sprawy.....zawiozę Lenkę[/quote] :multi::multi::multi::loveu:Super! Mi Lencia sen z powiek spędzała.:oops: Marko jak zwykle niezastąpiona! :lol: :calus::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilka_73 Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 pytam o różne pieski i chciałam też spytac(zadalam to pytanie n gg ale może tu szybciej); czy wiadomo jak zachowuje się Lenka w stosunku do kotów? teoretycznie w moim wątku poszukiwawczym napisałam że mój Tz nie chce Lenki bo chce małego szczeniaczka ale doszliśmy do porozumienia i na tę chwilę nie musi już być maleńka kulka, a pisałąm w tym moim ątku że ideałem kundelkajest Lenka, mam jeszcze na oku 2 sunie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 [B]emilka_73[/B] - Twój TZ chce mieć malutkiego szczeniaczka, ale zgodzi się na 4-miesięcznego z chorobą skóry? Bo nie wiem, czy dokładnie przeczytałaś ten wątek - ten pies jest chory, jak na razie nie wiadomo na co (i czy jest to zaraźliwe dla innych zwierząt) i tu trzeba szybko działać, a nie zastanawiać się "ten czy może inny" :roll: Więc..? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 chyba nie umiem czytac,albo nie zrozumialam ,czyzby 4 miesieczny piesek nie byl szczeniakiem ?:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilka_73 Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 napisałam przecież że nie musi już być maleńki szczeniaczek, o chorobie skóry też przeczytałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilka_73 Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 najlepiej żeby była już wyleczona jeśli to zarażliwe, to oczywiste(mam koty) i ciągle nie wiem jaka ona jest w stosunku do kotów, więc nie uważam że nie ma się co zastanawiać, tylko właśnie zastanowić się trzeba, poza tym Lenka z tego co przeczytałam jedzie do domu tymczasowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Tak, Lenka jutro jedzie do domu tymczasowego, najlepszego z możliwych, gdzie zostanie zdiagnozowana, wyleczona i przygotowana do życia w swojej własnej rodzinie. No i oczywiście - pokochana...:-) Marko, powtórzę jeszcze raz - dobrze, że jesteś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted September 16, 2007 Author Share Posted September 16, 2007 [quote name='Ania-Sonia'] Marko, powtórzę jeszcze raz - dobrze, że jesteś.[/quote] Się dołączam :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Dzięki, dzięki kobitki za dobre słowo, ale robię to z powodu Katki - w końcu Lenka to rodzina ;) [quote name='emilka_73']najlepiej żeby była już wyleczona jeśli to zarażliwe, to oczywiste(mam koty) i ciągle nie wiem jaka ona jest w stosunku do kotów, więc nie uważam że nie ma się co zastanawiać, tylko właśnie zastanowić się trzeba, poza tym Lenka z tego co przeczytałam jedzie do domu tymczasowego[/quote] Emilka - jeśli jesteś zainteresowana wyleczonym psiakiem no to możesz się zgłosić ew. za jakiś miesiąc - porozmawiamy. A co do stosunku 4-miesięcznego psa do kotów? Jest bardzo prosty do przewidzenia - szczeniak jest ciekawy kotów, chciałby się z nimi bawić, może mieć tendencję do ganiania kotów po domu w ramach zabawy właśnie, podgryzania - za co najczęściej dostaje w pysk opazurzoną łapą - ale na pewno nie jest w stanie kota zjeść :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Marka, jak będziesz jutro w Wawie, to może bym Ci podrzuciła fanty z bazarków :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Lenko, już niedługo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Marka jak wy to robicie że potraficie oddać te nieszczęścia innym? U mnie wszystkie został. Dzięi wam psiaki zmieniają swoje życie. Jestem pełna podziwu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 [B]Bodziulka[/B] - to dryndnę do Ciebie, jak będę w pobliżu ;) [quote name='luka1']Marka jak wy to robicie że potraficie oddać te nieszczęścia innym? U mnie wszystkie został. Dzięi wam psiaki zmieniają swoje życie. Jestem pełna podziwu.[/quote] Mnie z każdym kolejnym coraz trudniej - dlatego za każdym razem obiecuję sobie, że to już ostatni raz... :shake: Ale to kwestia tego, żeby dobro psa przedłożyć nad swoje własne- i tyle, bo ja zawsze bardzo starannie dobieram nowych Opiekunów dla tych psiaków - i one często w tych nowych domach mają lepiej niż u mnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 [quote name='Marka'][B]Bodziulka[/B] - to dryndnę do Ciebie, jak będę w pobliżu ;) [/quote] łokidoki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Mareczko, czekamy na wieści. Na wątku sochaczewskim są zdjęcia Lenki, nieciekawie ten goły łepek wygląda :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 [quote name='asiamm']Lenka odstawiona w dobre łapki Mareczki :) Ale jej stan znacznie gorszy niż tydzień temu :( place bez sierści większe i do tego krosty :( A na dodatek trochę strachliwa jest. W samochodzie wciskała się pod siedzenie i wolała siedzieć na podłodze. Fotka z samochodu: [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/9808/p1012298zo1.jpg[/IMG] zwiedzanie podwórka [IMG]http://img522.imageshack.us/img522/7136/p1012301tt6.jpg[/IMG] i w domciu [IMG]http://img210.imageshack.us/img210/6145/p1012304jn7.jpg[/IMG][/quote] Lenka - trochę łysolek, ale mimo wszystko przekopiowałam jej dzisiejsze zdjęcia z wątku sochaczewskiego tutaj, bo uważam, że i tak jest ślicznym pieskiem, a łysolków za dwa tygodnie już nie będzie ;) Mała już zdiagnozowana - tak jak obstawialiśmy w domu z TZ-em - nużyca. Na szczęście to jeszcze mało zaawansowany stan (widziałam już dużo gorsze, jeden leczyłam u mnie w domu ;)) więc za miesiąc nie powinno być już śladu po chorobie. Bardziej mnie przeraża zarobaczenie małej - ma wydęty brzuszek - najpierw myślałam, że z Lenki taki tłuścioszek, a teraz przy kąpieli w HEXODRERMIE dobrze ją wymacałam - ona pod skórą nie ma grama tłuszczu, a za to kaszle już ewidentnie próbując wykasłać robaki... Wg karty - była odrobaczana tylko raz - po przyjęciu do schroniska - 2 miesiące temu... :shake: Stąd też pewnie jej organizm - osłabiony robactwem - dopadła jeszcze nużyca :cool3: Co do psychiki - bałam się, że będzie gorzej - mała w bardzo ważnym dla psa momencie rozwoju (2-4 miesiąc) widziała tylko schronisko, więc jest trochę lękliwa, ale najważniejsze jest to, że opieki szuka u ludzi (ciągle siedzi mi pod nogami :lol:), a na widok różnych staaaasznych rzeczy (jak np. gabinet lekarski czy tramwaj) nie ucieka - tylko gapi się jak cielątko w malowane wrota - więc myślę, że dużo uda się odrobić :p PS. Moja Kola jak na razie ładnie ją zaakceptowała, a Beny - nie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Beny w jakąś nerwice popadnie przez te szczeniaki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 to masz nowe uszki do zaklinania:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 [quote name='eurydyka']to masz nowe uszki do zaklinania:)[/quote] Hihi!:lol: Nużyca :-o, ja się nie znam ale spodziewałam się że to jakieś inne pieruństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 [quote name='eurydyka']to masz nowe uszki do zaklinania:)[/quote] Tym razem chyba nic nie będę zaklinać, bo razem z Panią Doktor stwierdziłyśmy, że Lena to rottweiler, a rottweiler ze stojącymi uszami nie może być :shake: :evil_lol: [SIZE=1](ale jej chyba i tak staną, bo Katia też miała ten etap - stojąca podstawa, uszy zginały się w połowie - więc jak Lena podje kurzych łapek to i jej pewnie chrząstki zesztywnieją :lol:) [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 jaki rottweiler??? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 [quote name='Marka'] [SIZE=1](ale jej chyba i tak staną, bo Katia też miała ten etap - stojąca podstawa, uszy zginały się w połowie - więc jak Lena podje kurzych łapek to i jej pewnie chrząstki zesztywnieją :lol:)[/SIZE] [/quote] Nawet o tym nie myśl - maja być kłapouszki! :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 dziewczyny jaki rottek-wyglada na mix wilczka. Warto by wymierzyc do grzbietu ,i porownac z orientacyjnym wiekiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted September 18, 2007 Share Posted September 18, 2007 A bo Lenka w naturze jest masywniejsza, niż to widać na zdjęciach, bo ma rottkowe umaszczenie, bo ma niezbyt długie, a za to cienkie nogi przy dość masywnym tułowiu, i... bo tak jest ciekawiej :eviltong: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.