Maleńka biała puchata sierotka ZUZIA Mini owieczka. -- JUŻ W SWOIM CUDOWNYM DOMKU !!!

[Ulaa]

Podobno ładnym jest w życiu łatwiej.... Podobno dzieci powinny być chronione przed złem tego świata....
Podobno...
Mała puchata ŚNIEŻYNKA jest ślicznym dzieckiem. A mimo to byla dla ludzi śmieciem...

Ktoś podrzucił 3 szczeniaczki do kobiety chorej psychicznie. Nie wiadomo, co stało się z dwójką. Została tylko Śnieżynka. Nocowała na zewnątrz, na kawałku szmatki pod krzaczkiem. Ta szmatka była dla niej wszystkim, Śnieżynka ssała ją jak mamę, gdy została zupełnie sama. Wycieńczona, zmarznięta, smutna sierotka. Jej towarzyszem był czarny kocurek. Dlatego sunia nie szukała braciszków.Miała kotka.
Jednak kotek był tak samo zapchlony i głodny jak ona. Pani ledwo zgodziła się zatrzymać kota, jednak psinka koniecznie musiała zniknąć. Ludzi troszkę się boi, ruchu ulicznego isamochodów też... ale dlatego, że ich nie zna. Jak nabierze siłki, to pozna wszystko i niczego nie będzie się bała...

Zabrałam ją, a w drodze do weta pchły skakały i po mnie. Sunia lała się przez ręce. Nie miała siły nawet stać. W lecznicy ludzie byli zachwyceni małą, a jednocześnie zdruzgotani jej stanem, wpuścili nas bez kolejki. Wet Maciek odpchlił, założył książeczkę... Stwierdził, że sunia ma naturalnie krótki ogonek :loveu: z takim się urodziła.
W domu położyłam ją na łóżku a ona momentalnie padła i zasnęła. Wyczesałam dosłownie setki pcheł :-o. Potem obudziłam ją, by zjadła mielone mięso kurczaka z żółtkiem i proszkiem na odrobaczanie. Zjadła połowę i znowu zasnęła.

Jest taka maleńka słodka i bezbronna :loveu: Spójrzcie sami:

[IMG]http://img399.imageshack.us/img399/1192/01ic0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img241.imageshack.us/img241/2128/02fr6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img259.imageshack.us/img259/5782/03es1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/237/04xm2.jpg[/IMG]


[SIZE=4][I]Kto mnie pokocha?[/I][/SIZE]

[Reno2001]

Śliczna malutka.
Ulaa czy to znaczy, ze ona u Ciebie na tymczasie jest???

[Kasia]

Piękna biała panienka :loveu:

[Ulaa]

[quote name='Reno2001']Śliczna malutka.
Ulaa czy to znaczy, ze ona u Ciebie na tymczasie jest???[/quote]

Tak, ale na szczęście dzisiaj Misiolek idzie do domku (co prawda mam wątpliwości, ale niestety muszę zaryzykować...).

Właśnie przyszła mama i nawet się nie zdziwiła. Też nie jest zbyt zadowolona, że oddajemy Miśka tym ludziom. Będziemy musieli mieć ich na oku.

Malutka słodka kruszynka szuka domku!

[Reno2001]

[quote name='Ulaa']Tak, ale na szczęście dzisiaj Misiolek idzie do domku (co prawda mam wątpliwości, ale niestety muszę zaryzykować...).[/quote]

A dlaczego musisz, jeśli to nie tajemnica. Bo jeśli masz jakieś wątpliwości co do nich to nie wiem, nie wiem...:shake: .

[czia]

jeśli masz choć cień wątpliwości, to nie oddawaj! To maleństwo i tak dużo już przeszło, a jest śliczna i domek dobry na pewno się znajdzie.
Co z koteczkiem? jego też należałoby zabrać.

[Beata25]

Ale cudo :lol:

[Beata25]

Mysle ze nie ma sensu oddawac psiaka ludziom co do ktorych masz wątpliwosci... mozesz tym przekreslic cale jego zycie, a jest tak piekny ze szybko znajdzie dom, jestem pewna .

[Ulaa]

Mówiłam o Misiu, którego także mam na tymczasie - jego wątek jest tutaj [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77423[/url].

Malutką już się mama zachwyca, nazwała sobie ją Zuzia (bo zawsze chciała mieć malutkiego pieska Zuzię :roll: ).

[BasiaD]

Ula, nie oddawajcie Misia jeśli macie wątpliwości. To taki słodki piesio, szkoda by było gdyby się zmarnował....

[Ada-jeje]

Ulka ciesze sie ze zabralas mala od tej kobiety dzisiaj sama moglas sie przekonac co to za osoba, a co do Misia to przeciez Ela ci nie wybaczy ze oddalas go w niepewne rece. Ula jesli masz watpliwosci to moze jedzmy jutro zaraz tam sprawdzic bo jak wiesz ja tez mialam watpliwosci co do Megi i raniutko o 8.00 juz tam bylam i zabralam Megi spowrotem. Sama sie pozniej przekonalas ze mialam racje. Zreszta ciagle czekam na informacje z dwoch domkow gdzie sa koty a Misio byl pozytywnie nastawiony do kotow. Jak tylko dostane info. z tych domkow to od razu jedziemy je sprawdzic i w razie czego zabieramy Misia. Najgorsza jest sprawa suni ktora jest w Wygielzowie bo ma czas tylko do niedzieli a na Mydlanej juz tez uslyszalam ze oni nie moga jej wziasc spowrotem bo nie maja gdzie i bedzie jechala do schroniska do Myslowic.

[mawin]

Zuzia jest prześliczna :-)
Ula a co z kotem od tej psychicznej?

[Reno2001]

Ja też uważam, że jeśli są wątpliwości to nie należy psiaka oddawać.
Posprawdzajcie jeszcze inne kontakty.

OBA PSIAKI SĄ ŚWIETNE I ZASŁUGUJA NA NAJLEPSZE DOMKI.

[Ada-jeje]

Jak ja bylam wczoraj u baby skad Ulka zabrala biala sniezynke to baba zgodzila sie na sterylke aborcyjna, ale Ulka jak widac ma na razie urwanie glowy i nie jest w stanie nas o tym poinformowac. Poczekamy.

[basia0607]

Takie biedactwo ,jak tu nie plakać !

[Ulaa]

[quote]
Ulka ciesze sie ze zabralas mala od tej kobiety dzisiaj sama moglas sie przekonac co to za osoba, a co do Misia to przeciez Ela ci nie wybaczy ze oddalas go w niepewne rece. Ula jesli masz watpliwosci to moze jedzmy jutro zaraz tam sprawdzic bo jak wiesz ja tez mialam watpliwosci co do Megi i raniutko o 8.00 juz tam bylam i zabralam Megi spowrotem. Sama sie pozniej przekonalas ze mialam racje. Zreszta ciagle czekam na informacje z dwoch domkow gdzie sa koty a Misio byl pozytywnie nastawiony do kotow. Jak tylko dostane info. z tych domkow to od razu jedziemy je sprawdzic i w razie czego zabieramy Misia. Najgorsza jest sprawa suni ktora jest w Wygielzowie bo ma czas tylko do niedzieli a na Mydlanej juz tez uslyszalam ze oni nie moga jej wziasc spowrotem bo nie maja gdzie i bedzie jechala do schroniska do Myslowic.[/quote]

Pani Jolu, jeśli nie będzie to kłopotem to bardzo chętnie odwiedziłabym Misia (przy okazji zawiozłabym mu więcej jedzenia). Jednak jestem dobrej myśli, chłopczyk powiedział do swojej mamy tak: "przez 3 dni będę go prowadził tylko na smyczy, bo musi mnie pokochać tak, jak ja jego już kocham". Wiedzą, że będą kontrole, zostali o wszystkim poinformowani, kazałam 3 razy przeczytać zobowiązanie z umowy i dzwonić jakby tylko cokolwiek się działo. No ale nie zaszkodzi zajrzeć :lol:

Zuzka by długo nie pożyła u tej kobiety :shake: Szkoda, że reszty maluchów nie udało nam się zabrać, nie wiadomo w jakim były stanie.... Rzeczywiście kobieta ma coś z głową, powiedziała, że od kiedy jej czarnego kota podrzucili, nie wiedzie jej się i musi się go pozbyć :angryy: Zabroniłam, kazałam trzymać bo kochany, a jakby co to dzwonić (to kocur, więc jak może mieć sterylkę aborcyjną? :-o).

Wilczurka z Wygiełzowa może znajdzie dom do niedzieli. Trzymać kciuki mocno!
A wogóle to przenieśmy te dyskusje na chrzanowski wątek, tutaj jest miejsce na zachwyty Zuzką :loveu::cool3:

[bunia]

Ulaa może lepiej ją Pchełka nazwać:evil_lol:
Ucałuj maleństwo ode mnie:loveu:

[Ada-jeje]

bunia ale pchelki sa czarne a ona taka bielusienka, jak sniezynka.

[Ulaa]

O nie nie nie, o pchełkach to już chcemy zapomnieć 8)

To takie kochane stworzonko :loveu: Jak coś chce powiedzieć albo pokazać, to przytypuje i drepta łapkami w miejscu i robi śmieszne minki :loveu: A wyobraźcie sobie jakie to słodkie - jest mniejsza od kota i waży tyle co świnka morska mojej siostry :lol:

W nocy spała oczywiście na łóżku. Spała z nami także kocia budka - żeby sunia mogła się schronić, gdybym ją miała przypadkiem zgnieść :evil_lol:

Teraz pojadła i śpi słodko :loveu: Rano przeżyła szok, bo Ewa przywiozła Szeirę i ona od razu zaatakowała Zuzię - chyba też nie zaskoczyła od razu, że to jest wogóle piesek :lol: (jakby ktoś jeszcze Szeiry nie widział to ona [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77876[/URL])

Dziś jadę z 3 maluchów do weta. Ale będzie zabawa :evil_lol:

[ewadr]

Widziałam ta biała kluskę, śliczna. I moze nie będziemy jej domu szukać, co Ulka? Przeciez jej tam u ciebie miedzy tymi bestiami to nawet nie widać. Mama nawet nie zauwazy, ze została na stałe.:eviltong:

[Katie Blackss]

Śliczna biała kuleczka istna królewna Śnieżka.

[Ulaa]

Dzisiaj był dzień złych wiadomości :shake:
Zuzianka ma straszną tasiemczycę, zerzygała nam się w samochdzie na siedzeniu całym stosem członów tasiemca. Dlatego taka osłabiona i wycieńczona. Leczenie będzie trwalo ze 2 tyg. Dopiero potem szczepienia. Wstyd się przyznać, ale po cichu cieszę się z tego, bo mała będzie u nas dłużej.... Jej widok, jej przebieranie łapkami i podskakiwanie sprawia, że przechodzi każdy smutek.
Nie miałam jeszcze nigdy tak małego pieska, nie mogę uwierzyć, że istnieje coś tak kochanego :loveu:

[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/7329/zuzia1uh1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img407.imageshack.us/img407/8021/zuzia2kf4.jpg[/IMG]


Tutaj z mamą

[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/5827/zuzia3ew3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img267.imageshack.us/img267/3995/zuzia4us0.jpg[/IMG]


Ale mam zdobycz :evil_lol:
[IMG]http://img452.imageshack.us/img452/6895/zuzia5io1.jpg[/IMG]

[Reno2001]

Ulaa, a na pewno musicie ja oddać???

[fizia]

Przecudna!!!

[malagos]

Najpiękniejsze u takich maluszków są brzucholki!