Jump to content
Dogomania

Kopiowane - Czy to karalne?


1w0na

Recommended Posts

[quote name='Katica']Aj co Ty piszesz wogole... przecież długi ogon zepsułby cały eksterier <tupie nóżką>
:mad:[/quote]

a w ogóle to jedno wielkie kłamstawo! przecież ten szczeniak z filmiku pokazanego wcześniej, ewidentnie wyje z radości!

Twiggi-Laluna sie wlasnie zdradziła, że Twoja Mama jest tym super doświadczonym wetemm o ktorym wczesniej pisałas. Kto jeszcze w Twoim domu rodzinnym jest wetem? Bo pisałaś o wetach..w dodatku chirurgach i anestezjologach, wiec postanowiłam to sprawdzić: czy możesz podać mi nazwiska weterynarzy, o ktorych wspomniałaś i Ich specjalizacje? To nie jest informacja poufna, bio9rąc pod uwagę, że każdy z Nich ma praktykę wet.
Nie odbieraj tego jako wycieczkę personalną, po prostu chcialabym potwierdzić fakty:malo wiarygodnie brzmi, że kopiowałas psa, po zabiegu go sobie wzięłas, bez wenflonu w łapce, mając gdzieś ryzyko zgonu, zaś w domu czekał sztab chirurgów i anestezjologów, którzy tylko czekali, by w razie problemu, ratować psa...i nie rozumiem Twego oburzenia psimi sportami..przecież to właśnie Ty okaleczyłaś psa, a nie osoba, ktora zachęcała psa slowem czy zabawką do ciagniecia wózka:cool1:

edit: cytat z regulaminu zawodów-aby każdy zastanowił się dlaczego wymyśla sie tak humanitarne zasady, skoro ci wstrętni "dresiarze" tak lubują się w znęcaniu nad pit bullami:lol:

"Do prób weight pullingu można używać tylko profesjonalnej uprzęży przeznaczonej do tej dyscypliny.
Przedmioty używane jako przynęta muszą zostać zaakcentowane przez sędziego. Mogą to być dowolne przedmioty używane w charakterze maskotki, zabawki. Zabronione jest stosowanie batów lub innych przedmiotów zadających ból zwierzęciu lub wzbudzających w nim agresję.
Wszelkie przejawy znęcania się na psem przez handlera lub też zachęcanie zwierzęcia do okazania agresji wobec ludzi lub zwierząt skutkuje natychmiastową dyskwalifikacją.
Posługiwanie się jako przynętą zwierzęciem lub jedzeniem skutkuje dyskwalifikacją z konkurencji. "

WSTRZĄSAJĄCE!!!!:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='arjuna']a w ogóle to jedno wielkie kłamstawo! przecież ten szczeniak z filmiku pokazanego wcześniej, ewidentnie wyje z radości!

Twiggi-Laluna sie wlasnie zdradziła, że Twoja Mama jest tym super doświadczonym wetemm o ktorym wczesniej pisałas. Kto jeszcze w Twoim domu rodzinnym jest wetem? Bo pisałaś o wetach..w dodatku chirurgach i anestezjologach, wiec postanowiłam to sprawdzić: czy możesz podać mi nazwiska weterynarzy, o ktorych wspomniałaś i Ich specjalizacje? To nie jest informacja poufna, bio9rąc pod uwagę, że każdy z Nich ma praktykę wet.
Nie odbieraj tego jako wycieczkę personalną, po prostu chcialabym potwierdzić fakty:malo wiarygodnie brzmi, że kopiowałas psa, po zabiegu go sobie wzięłas, bez wenflonu w łapce, mając gdzieś ryzyko zgonu, zaś w domu czekał sztab chirurgów i anestezjologów, którzy tylko czekali, by w razie problemu, ratować psa...i nie rozumiem Twego oburzenia psimi sportami..przecież to właśnie Ty okaleczyłaś psa, a nie osoba, ktora zachęcała psa slowem czy zabawką do ciagniecia wózka:cool1:[/quote]

:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='twiggy']Owszem,nie widzę w tym żadnego innego celu poza wyglądem... i dlatego uważam,że temat kopiowania wyżłów na kanapę mozna sobie odpuścic ;)




np w Szwecji-w niedługim czasie po wprowadzeniu zakazu kopiowania u ok.50 miotów wyżłów aż 40% szczeniąt cierpiało na urazy, juz nie wspominając o masowych urazach psów dorosłych podczas wykonywania swojej pracy...[/QUOTE]

Moja suka naderwała sobie ścięgno w łapie - podczas pracy.
Powinnam jej za wczasu jak była mała odciąc łape ? :razz::diabloti:
Moja suka rozcieła sobie opuszke podczas pracy/szkolenia - powinnam jej podciąc łape ? :razz::diabloti:

Moja suka miała uszkodzony ogon przez co go skreca - mogą nas z ringu wywalic za to - myslisz, ze powinnam jej go za wczasu obciac ? :razz::p

Mozesz miec raka mozgu ! uwazaj !
Lepiej sobie go wytnij ! ... jesli masz jeszcze co :razz::cool1:

;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Twiggi-Laluna sie wlasnie zdradziła, że Twoja Mama jest tym super doświadczonym wetemm o ktorym wczesniej pisałas.[/QUOTE]
A ja nie mówiłam ze jest super i doswiadczonym. Bo gdyby była takim super doświadczonym nigdy by nie zgodziła sie na obcięcie psu ogona i to jeszcze w 10 tygodniu życia. Powinna wiedzieć że taka ingerencja niesie za sobą wiele zagrożeń zdrowotnych.
Jestem tylko ciekawa, czy znalazła innego weterynarza który podjął sie takiego zabiegu wbrew etyce weterynarza, czy sama obcięła.:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katica']Aj co Ty piszesz wogole... przecież długi ogon zepsułby cały eksterier <tupie nóżką>
:mad:[/quote]
No i jak tu ktoś napisał- wyjdź z takim dziwadłem na smyczy:shake:
PS moja suka ciągneła sanki w zimę- pyskiem- ciagnela opone- jedynym ryzykiem w tym posrcie jest kontuzja- ale to tez zalezy od dobrania ciezaru do masy i mozliwosci psa.
Przy kopiowaniu ryzyko jest tez jest....ale o wiele wieksze- śmierć- wp sprawia psom radoche- a kopiowanie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']No i jak tu ktoś napisał- wyjdź z takim dziwadłem na smyczy:shake:
PS moja suka ciągneła sanki w zimę- pyskiem- ciagnela opone- jedynym ryzykiem w tym posrcie jest kontuzja- ale to tez zalezy od dobrania ciezaru do masy i mozliwosci psa.
Przy kopiowaniu ryzyko jest tez jest....ale o wiele wieksze- śmierć- wp sprawia psom radoche- a kopiowanie?[/quote]
A kopiowanie sprawia radochę właścicielowi, że będzie miał psa o pięknym eksterierze, z super "twarzowymi" kikutami - ucha, czy ogona !

Link to comment
Share on other sites

Napisał [B]twiggy[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f487/kopiowane-czy-karalne-77864-post11470839/#post11470839"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
[I].. [/I]
[I]np w Szwecji-w niedługim czasie po wprowadzeniu zakazu kopiowania u ok.50 miotów wyżłów aż 40% szczeniąt cierpiało na urazy, juz nie wspominając o masowych urazach psów dorosłych podczas wykonywania swojej pracy...[/I]

[I]TWIGGY W TEJ SAMEJ SZWECJI ;[/I]

[I][B]Badania szwedzkie i duńskie[/B][/I]
[I][FONT=Verdana]Zgodnie z naukowymi badaniami 1996 r w Danii gdzie objęto 76 000 psów w 10 klinikach było 26 przypadków uszkodzenia ogona. Co daje 0,037% nawet jeśli podnieść to o 20% ( 0,044 %) to i tak byłoby to od 0,037 - 0,044% czyli za mało aby powoływac się na to jako argument. 99,95% psów cieszyłoby się z długiego, nieuszkodzonego ogona. [/FONT][/I]
[I][FONT=Verdana]Szwedzi badali też gabinet w Niemczech, na 191 tylko 7 musiało mieć amputację ogona, czyli 97 % nie musiało.[/FONT][/I]

[I]TWIGGY po co powolywac sie na Szwecje , poczytaj co w Polsce pisza :)[/I]

[COLOR=#008000][B]A.Mania.: [/B][I][B]Prawdę mówiąc, [SIZE=4]nie chodzi o zranienia. Ktoś wpadł na to, że wyżeł bez ogona wygląda ładniej.[/SIZE] I do dziś jest to wyjątek w Niemczech. Tak, wyżłom można tam obcinać ogony! Lobby myśliwych było na tyle silne, że sobie to wywalczyło.[/B] A dogom nie obcina się ogonów też tylko z tego powodu, że dog z ogonem lepiej wygląda. Taka jest prawda. [/I][/COLOR]

[I][FONT=Verdana][COLOR=green]Przyjaciel Pies nr 2/2001[/COLOR][/FONT][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']
ps., co do psów pracujących itp: hoduję psy ras bojowych-idąc Twoim tokiem rozumowania powinnam tym psom skopiować i ogony i uszy [/QUOTE]
Ale chyba nie użytkujesz ich w sposób do jakiego zostały stworzone, więc porównanie z wyżłami nie najlepsze.

Co do zostawiania psa 48h w lecznicy po zabiegu to jest to praktykowane bardzo rzadko ja swoje osobiste psy po narkozie zawsze odbierałam najczęściej jeszcze śpiące (czaem łażące, ale i tak nie później niż 3 h po zabiegu) i tak w większości lecznic psy się oddaje - i nie mówie tu o kopiowaniu lecz o bardziej skomplikowanych i inwazyjnych zabiegach.

PS nie żebym kopiowania broniła, ale argumenty powyższe mające do kopiowania zniechęcić są troche bezsensowne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']Czy wiesz czemu pies po narkozie powinien pozostac przynajmniej dobę w klinice i dlaczego wkłada mu się wenflon?
[/QUOTE]
W stanowczej większości Klinik/Lecznic/Gabinetów weterynaryjnych w Polsce pies po zabiegu odbierany jest przez właściciela po kilku godzinach. Oczywiście nie jest to sytuacja idealna, ale ma też swoje plusy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katica']Sodalis fakt faktem, że żadko po zabiegu zwierzę spędza w klinice 48 godzin, ale absolutnie nie do przyjęcia jest wydanie zwięrzęcia niewybudzonego...[/QUOTE]
Zdecydowana większość lekarzy weterynarii oddaje psy po zabiegach gdy zaczynają wstawać - często ma to już miejsce 2-3 godziny po zabiegu - pies chwiejnym krokiem wychodzi z właścicielem.
Nie znam lecznicy w Warszawie która trzyma wszystkie psy po narkozie przez 48 godzin. Nawet te największe jak Mulitiwet, Klinika Małych Zwierząt na SGGW oddają zwierzaki wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']Ale chyba nie użytkujesz ich w sposób do jakiego zostały stworzone, więc porównanie z wyżłami nie najlepsze.

Co do zostawiania psa 48h w lecznicy po zabiegu to jest to praktykowane bardzo rzadko ja swoje osobiste psy po narkozie zawsze odbierałam najczęściej jeszcze śpiące (czaem łażące, ale i tak nie później niż 3 h po zabiegu) i tak w większości lecznic psy się oddaje - i nie mówie tu o kopiowaniu lecz o bardziej skomplikowanych i inwazyjnych zabiegach.

PS nie żebym kopiowania broniła, ale argumenty powyższe mające do kopiowania zniechęcić są troche bezsensowne.[/quote]

Ale to chyba nie osoby mające psy naturalne powinny znajdowac argumenty tylko Ci co kopiują- no bo kopiuja po coś, jak na razie żaden dobry argument nie padł...bo i ten z praca u wyżłów nie był do końca wiarygodny.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']Ale to chyba nie osoby mające psy naturalne powinny znajdowac argumenty tylko Ci co kopiują[/QUOTE]
Nie napisałam tego by poprzeć, którąkolwiek ze stron (jak już kiedyś pisałam nie kopiuje, nie kopiowałam, nie mam i nigdy nie miałam psa kopiowanego, więc w sprawie kopiowania się nie wypowiadam), a jedynie by osoby to czytające gdy dostaną swojego psa po narkozie po 3-4 godzinach nie uważały lekarza za partacza - bo stanowcza większość lekarzy tak robi i informcja o konieczności zostawiania psa w Klinice na 48 h po narkozie może ludzi dość mocno wprowadzać w błąd, bo nawet te uważane za najlepsze w Warszawie oddają psy wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']Zdecydowana większość lekarzy weterynarii oddaje psy po zabiegach gdy zaczynają wstawać - często ma to już miejsce 2-3 godziny po zabiegu - pies chwiejnym krokiem wychodzi z właścicielem.
Nie znam lecznicy w Warszawie która trzyma wszystkie psy po narkozie przez 48 godzin. Nawet te największe jak Mulitiwet, Klinika Małych Zwierząt na SGGW oddają zwierzaki wcześniej.[/quote]
Tak ja wiem że wydaje się wcześniej. Jednak to my jesteśmy klientami, i mając do odbioru nie wpełni wybudzonego psa, słaniającego sie i śliniącego, absolutnie możemy zarządać dłuższego pobytu w klinice.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katica']Tak ja wiem że wydaje się wcześniej. Jednak to my jesteśmy klientami, i mając do odbioru nie wpełni wybudzonego psa, słaniającego sie i śliniącego, absolutnie możemy zarządać dłuższego pobytu w klinice.[/QUOTE]
Ja też jestem za tym , żeby pies wychodził z Kliniki wpełni obudzony, ale nie widze potrzeby by spędzał tam 48 godzin, a szczerze mówiąc to bym nie chciała by mój pies siedział po zabiegu w obcym miejscu i wśród obcych ludzi przez 2 dni.
Moja suka po sterylizacji wróciła do domu śpiąca, 8 tygodniowy szczeniak po zabiegu usunięcia przepukliny wrócił do domu po 3 godzinach od zdjęcia ze stołu - nie było widać po nim efektów narkozy. Moje psy po prześwietleniu na dysplazje (w narkozie) wracają do domu w maksymalnie półgodziny po prześwietleniu - do samochodu idą chwiejnym krokiem, ale idą na własnych nogach i nie widze w tym nic złego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']
w wielu klinikach, po powazniejszym zabiegu pies zostaje w klinice nawet 2-3 doby. Anestezjolog nad psem czuwa, w razie komplikacji-psu udzielana jest pomoc. Tak jest naprzykład w klinice Niedzielskich we Wrocławiu.[/QUOTE]
Ale w tej klinice wykonuje się głównie zabiegi ortopedyczne, długie, skomplikowane i inwazyjne - tu pomijając sprawe samej narkozy dochodzi fakt, że pies jeszcze nie wpełni wybudzony mógłby sobie uszkodzić zoperowaną kość, staw itd. Po większości zabiegach - np. szycie ran, sterylizacja, kastracja, usunięcie nowotwór (w większości przypadków), przepuklina pies wraca do domu po kilku godzionach, a nie są to zabiegi mniej inwazyjne niż kopiowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']Ile czasu po narkozie psa przenosić nie można?[/quote]

czasem nawet do kilku godzin-dopóki wszystkie układy nie zaczną pracować normalnie...

a teraz coś o moich argumentach: nie użytkuję moich psów zgodnie z ich pierwotnym przenaczeniem, jednak większosć wyżłów także nie jest uzytkowana zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem..tym bardziej kanapowy pies Twiggi.
więc o co chodzi?

w wielu klinikach, po powazniejszym zabiegu pies zostaje w klinice nawet 2-3 doby. Anestezjolog nad psem czuwa, w razie komplikacji-psu udzielana jest pomoc. Tak jest naprzykład w klinice Niedzielskich we Wrocławiu.
Po kopiowaniu-najczęściej sie wydaje psa niewybudzonego: o czym to świadczy?

Jesli zaś-po każdym zabiegu klinika wydaje psa niewybudzonego: to należałoby zmienić klinikę..bo partaczą.

Link to comment
Share on other sites

Posty przeskoczyły.

Czy znasz lekarza, który wszystkie suki po zabiegu sterylizacji (moim zdaniem znacznie bardziej inwazyjnym niż kopiowanie) trzyma je przez 48h?

Nie zgodziłabym się na pozostawienie mojego psa tak długo w lecznicy po zabiegu o inwazyjności porównywalnej do kopiowania.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Ale chyba nie użytkujesz ich w sposób do jakiego zostały stworzone, więc porównanie z wyżłami nie najlepsze.
[/QUOTE]
A które z psów są użytkowane do tego co zostały stworzone. Wiekszosc ras zostaje kupionych wyłącznie w celu jako psy towarzysze. TAk samo jak wyżły.
Twiggy nie jezdzi przeciez z psem na polowania. Ot poprostu go wystawia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']A które z psów są użytkowane do tego co zostały stworzone. [/QUOTE]
Moje. Może nie tak często jak bym chciała, ale jednak.
I tak jak uważam, że bezsensem jest kopiowanie psów spędzających życie na kanapie, tak w przypadku psów myśliwskich (ale naprawde użytkowanych, a nie myśliwskich tytlko z nazwy) może i ma to sens...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']Moje. Może nie tak często jak bym chciała, ale jednak.
I tak jak uważam, że bezsensem jest kopiowanie psów spędzających życie na kanapie, tak w przypadku psów myśliwskich (ale naprawde użytkowanych, a nie myśliwskich tytlko z nazwy) może i ma to sens...[/quote]
Masz zdaje się labki czy one na codzień pomagaja myśliwemu?

Ja mam pastuchy, trenujemy pasienie, ale jest to bardziej zajęcie sportowe.
Bo nie jest to ich codzienna praca.
Owszem sa nieliczne psy które jeszcze pomagaja mysliwym, chociaz Ci niekoniecznie maja psy rasowe.
Ale wiekszosc sa to nieliczne osoby, a myślistwo też uprawiaja niedzielnie na zasadzie wypadu wiec i te psy nie sa profesjonalnie przygotowane.
A my tutaj mowimy o wiekszosci populacji, która jest w rekach zwykłych włascicieli którzy z myslistwem nie maja nic wspólnego. A o ile nawet maja jakies próby polowe to na zasadzie czysto sportowym zdobyc certyfikat i zapomniec.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Masz zdaje się labki czy one na codzień pomagaja myśliwemu?[/quote]
Nie nie na co dzień, ale na polowaniach bywają.
Niestety w Polsce sezon na kaczki jest dość krótki.

[quote name='LALUNA'] Ale wiekszosc sa to nieliczne osoby, a myślistwo też uprawiaja niedzielnie na zasadzie wypadu wiec i te psy nie sa profesjonalnie przygotowane.
A my tutaj mowimy o wiekszosci populacji, która jest w rekach zwykłych włascicieli którzy z myslistwem nie maja nic wspólnego. A o ile nawet maja jakies próby polowe to na zasadzie czysto sportowym zdobyc certyfikat i zapomniec.[/quote]
Oczywiście się z Tobą zgadzam, że w rasach myśliwskich bardzo niewiele psów jest wykorzystywanych w sposób do jakiego zostały stworzone, ale trochę dyskusja na boczny tor zeszła, bo labradory myśliwskie, czy kanapowe nie są kopiowane, a zacytowane przez Ciebie w poście 946 moje zdanie było odpowiedzią na zdanie (zresztą zacytowane przeze mnie dla jasności) :

[quote name='arjuna']
ps., co do psów pracujących itp: hoduję psy ras bojowych-idąc Twoim tokiem rozumowania powinnam tym psom skopiować i ogony i uszy[/quote]
Chyba się zgodzisz, że porównywanie użytkowania wyżła w sposób do jakiego tą rasę wyhodowano do użytkowania psów bojowych w sposób do jakiego pierwotnie były one wykorzystywane jest bez sensu choćby dlatego, że walki psów w Polsce są zabronione, a polowania z wyżłami nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sodalis']


Chyba się zgodzisz, że porównywanie użytkowania wyżła w sposób do jakiego tą rasę wyhodowano do użytkowania psów bojowych w sposób do jakiego pierwotnie były one wykorzystywane jest bez sensu choćby dlatego, że walki psów w Polsce są zabronione, a polowania z wyżłami nie.[/quote]
Ale chodzi tu o to że kopiowanie również jest nielegalne, również jest barbarzyństwem... to wyjątkowo brutalne porównanie, ale jak widać tylko takie porównania są w stanie poruszyć wyobraznię. Dlaczego więc walki oburzają (bo mają prawo oburzać) a dlaczego kopiwoanie uszek i ogonków ma tak olbrzymie przyzwolenie społeczne, i jest traktowane jako wizyta u fryzjera... Mnie onie te rzeczy brzydzą i przerażają, mimo że również posiadam psa rasy bojowej... Ale nie wszystkie ttb były stworzone do walk, pierwotnie służyły m.in bullteriery do polowań na szczury, pitbulle również używane były do polowań, i nikt im nic nie odcinał. W pewnym momencie pojawiło sie kopiowanie uszu, ale wynikało to również z kwestii wystawowych nie użytkowych...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...