GoniaP Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Nowe wieści dopiero pewnie w poniedziałek... Mateusz wyjechał, a Tango został z Mateuszową Mamą ;) Ale z tego co wiem, to nadal z niego brudasek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Widzisz Gosiu, skleroza nie boli :shake: Przecież Mateusz pisał, że wyjeżdża :oops: No ale cóż - tyle na głowie dzisiaj, że po prostu wyleciało mi z głowy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kotti Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 nie wypada pisac .. heh (po naszych priv aferkach :) ) - ale ciesze sie... sonia nadal teskni za mniejszymi pieskami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Taka cisza że az strach pytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Tango powoli przyzwyczaja sie do nowego otoczenia:) Juz mniej boi sie windy - wchodzi pewniej do kuchni. Dostal dzisiaj zabawke - szczura, ale do konca nie wie, co ma z nim robic. Nadal z niego brudasek - jutro wieczor znow zrobimy podejscie do kapieli. Mam nadzieje ze tym razem udane:) Jesli chodzi o jego zdrowko to ma mala biegunke, ale wydaje mi sie, ze to ze wzgledu na zmiany w pozywieniu. Tango dostal takze bialy kocyk z polaru. Rozwiniemy mu na legowisku jak tylko uda nam sie "wyprac" go do czysta:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Ciesze się, że już zaczyna się przyzwyczajać do życia w domku. Trzymam kciuki za kolejną próbę wykapania Tanga. P.S. A jak zareagował na Twój przyjazd :cool3:- w końcu nie widział się kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/6931/tango3we2.jpg[/IMG][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/69/tango2db3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Nie widzial mnie tylko poltora dnia:) Jak zwykle - strasznie merdal ogonem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiamm Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 jak słodko z tym szczurkiem wygląda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 dobrze ze to pluszowy szczurek ktorego mozna przytulic, prawdziwe byly w schronisku przez psiaki zagryzane fajnie ze mu sie tak udalo i ma cieply domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 To Ci Tango :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Psy ze schroniska bardzo często panicznie boją się wody, dlatego, że tam są boksy myte wodą ze szlaufu pod bardzo dużym ciśnieniem - dla psów to bardzo duży stres i dlatego tak się potem boją wody. Kiedyś wyadoptowywałam dużego czarnego kudłacza, którego obiecałam nowym właścicielom pomóc wykąpać - pies dostał świra jak zobaczył wąż od prysznica - trzeba go było polewać kubkiem z wiaderka, ale i tak stres miał potworny. Myślę, że pomysł z uspokajaczem przed kąpielą - to dobry pomysł. Trzymam kciuki i pozdrawiam, niezmiernie ciesząc się z adopcji TANGO! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Tez tak pomyslalem, ale niestety Tango delikatnie polewany woda tez nie daje sie umyc:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 no to może na razie spróbujcie tylko wodą z octem (niedużo) - i przecierać go gąbką? to go trochę wyczyści i częściowo zabije ten schroniskowy "zapach" :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Wyglada na to ze Tango oswaja sie z nami:) Rozpoznaje z daleka juz moja mame i biega jak szalony, gdy ktos przyjdzie albo gdy mam go wyprowadzic na spacer:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 [quote name='mathiasmezler']Wyglada na to ze Tango oswaja sie z nami:) Rozpoznaje z daleka juz moja mame i biega jak szalony, gdy ktos przyjdzie albo gdy mam go wyprowadzic na spacer:)[/quote] No to superowsko :multi: A już wie do czego służy szczurek zabawka....czy raczej traktuje go jako przytulankę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 bardzo mnie niepokoi to, że Mateusz tak mało pisze o Tango. Może nie spełnił jego oczekiwań? Mateuszku jeśli znajdziesz czas dla nas napisz o jego zachowaniu, reakcjach, jak się przystosowuje do nowego życia i warunków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 luka, faceci zazwyczaj pisza krocej i mniej mowia :), no i niekoniecznie lubia byc odpytywani, w domu i u przyjaciol wydaje sie to byc norma :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Wrecz przeciwnie:) Tango chowa sie u nas bardzo dobrze:) Powoli zaczyna reagowac na swoje imie:) Zauwazylem jak to jest z tym sikaniem jego na meble - mianowicie - Tango gdy zje to sika ze szczescia, ze sie dobrze najadl. Dlatego trzeba wylacznie dawac mu zarcie od razu po spacerze tzn po podlaniu wszystkich mozliwych drzewek i krzewow:) Tango coraz zywiej reaguje na nasze powroty do domu. Biega w jedna i druga - szalaje:) Bywa czasem namolny - ciagle kaze sie tulic i glaskac - rozdaje buziaki:), ale to na pewno ze wzgledu na wczesniejszy brak regularnej bliskosci ze strony czlowieka:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 a btw - prawdopodobnie w przyszly weekend Tango zapozna sie z moim domkiem na wsi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Tango lubi wiać :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Wiem! Przekonalem sie o tym drugiego dnia, kiedy wyslizgnal mi sie z obrozy i uciekl z 1,5km:-(Przestraszylem sie ale Tango w koncu sie opamietal i pozwolil sobie znow zalozyc obroze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiamm Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 to sobie pobiegał ;) (pamiętaj o adresówce) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Teraz za to Tango nie spuszcza mnie z oka:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mathiasmezler Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 ale on wtedy polecial przez ruchliwe ulice na czerwonym swietle i gdyby nie jedna kobieta, ktora go przyhamowala byloby po nim:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.