Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

Posted

[quote name='basia0607'] Dzisiaj zadzwonil do schroniska pan zainteresowany Lulu (...) powiedział mi, że przeliczyl koszt transportu i doszedl do wniosku, że za te kase kupi sobie szczeniaka. (...).[/QUOTE]
Hm... specyficzna filozofia, bo gdyby zależało mu na pomocy tej i właśnie tej suni to nie stosowałby przelicznika: koszt wyjazdu = kupiony szczeniak.
Zawsze istnieje ryzyko, że i inne sprawy mogą być podobnie przeliczane. Ponieważ z PW wiem, jakie problemy z sunią (o ile są prawdziwe) przedstawiał jej były dom zapytam... Czy pan o nich wie? Co jeśli nie będzie sobie radził? Jak zapatruje się na pomoc behawiorystów? Sięgnie po nią? Zapłaci? Te pytania nie są bez znaczenia, bo jeśli odpowiedzi nie byłyby po Waszej myśli to po co wlec sunię taki kawał drogi...

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='majqa']Hm... specyficzna filozofia, bo gdyby zależało mu na pomocy tej i właśnie tej suni to nie stosowałby przelicznika: koszt wyjazdu = kupiony szczeniak.
Zawsze istnieje ryzyko, że i inne sprawy mogą być podobnie przeliczane. Ponieważ z PW wiem, jakie problemy z sunią (o ile są prawdziwe) przedstawiał jej były dom zapytam... Czy pan o nich wie? Co jeśli nie będzie sobie radził? Jak zapatruje się na pomoc behawiorystów? Sięgnie po nią? Zapłaci? Te pytania nie są bez znaczenia, bo jeśli odpowiedzi nie byłyby po Waszej myśli to po co wlec sunię taki kawał drogi...[/QUOTE]

Nie byłam przy rozmowie pana z Gosią ale nic nigdy nie ukrywamy , też mamy obiekcje przed adopcją problemowego psa daleko. ( ja o mały włos a nie jechałabym po Krzyczkowego Bobika do Katowic). Dom można sprawdzic na wszelki wypadek ale czy tam Lulu musi tam jechać ?

Posted

[quote name='Vitka']uwaga, próba.
Widzicie te zdjęcia?

szczeniak
[img]http://lh5.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TAFUGx5cqPI/AAAAAAAAd_s/54HtNdn0Zj8/s512/DSC09799%20%5B640x480%5D.JPG[/img]

Saya - czemu ona jeszcze nie ma domu? :(
[img]http://lh6.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TAFUH18hF7I/AAAAAAAAd_w/FAPfUO12rHc/DSC09888%20%5B640x480%5D.JPG[/img]

[img]http://lh6.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TAFUIyVFFNI/AAAAAAAAd_0/sI0JCCl8bBY/DSC09889%20%5B640x480%5D.JPG[/img]

[img]http://lh5.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TAFUJgNBOEI/AAAAAAAAd_4/DYoxhP428JQ/DSC09891%20%5B640x480%5D.JPG[/img]

dodałam 4 zdjęcia. Widać?
Próbuję nowy program do wrzucania zdjęć. ;)
Bo imageshack mnie ostatnio zawodzi.[/QUOTE]
A gdzie sie podzialo zdjecie tego szczeniaczka UCHATKA...?

Posted

[quote name='basia0607'](...) Dom można sprawdzic na wszelki wypadek ale czy tam Lulu musi tam jechać ?[/QUOTE]
Jasna sprawa, że sam fakt sprawdzenia nie jest równoznaczny z przyzwoleniem na adopcję.

Posted

[quote name='majqa']Hm... specyficzna filozofia, bo gdyby zależało mu na pomocy tej i właśnie tej suni to nie stosowałby przelicznika: koszt wyjazdu = kupiony szczeniak.
Zawsze istnieje ryzyko, że i inne sprawy mogą być podobnie przeliczane. Ponieważ z PW wiem, jakie problemy z sunią (o ile są prawdziwe) przedstawiał jej były dom zapytam... Czy pan o nich wie? Co jeśli nie będzie sobie radził? Jak zapatruje się na pomoc behawiorystów? Sięgnie po nią? Zapłaci? Te pytania nie są bez znaczenia, bo jeśli odpowiedzi nie byłyby po Waszej myśli to po co wlec sunię taki kawał drogi...[/QUOTE]

Mówilam mu o problemach, o jakich mi powiedziala oddająca Lulu właścicielka, i nie zraziło go to. Zapewniał, że u niego psinka miałaby dużo ruchu i dużo miłości...Prosił bym zarezerwowała ją dla niego...A dziś dzwoni i mówi,że nie opłaca mu się przyjechać! Podpadł na całego :(
Majqo, Ambro, jeżeli któraś z Was miałaby czas sprawdzić dom mimo wszystko to dajcie proszę znać. Może warto spróbować, bo jak dotąd żadnych innych zainteresowanych naszą ślicznotką nie było :(

Posted

Z dobrych wiadomości napiszę Wam moje drogie, że bytomski dom dla naszego mini sznaucera Bravo został sprawdzony i jest bardzo dobry! Wprawdzie jego wyjazd musiał zostać odłożony do przyszłego tygodnia, ale nie wątpię, że do niego dojdzie :)

Posted

[quote name='malkawil']Mówilam mu o problemach, o jakich mi powiedziala oddająca Lulu właścicielka, i nie zraziło go to. Zapewniał, że u niego psinka miałaby dużo ruchu i dużo miłości...Prosił bym zarezerwowała ją dla niego...A dziś dzwoni i mówi,że nie opłaca mu się przyjechać! Podpadł na całego :(
Majqo, Ambro, jeżeli któraś z Was miałaby czas sprawdzić dom mimo wszystko to dajcie proszę znać. Może warto spróbować, bo jak dotąd żadnych innych zainteresowanych naszą ślicznotką nie było :([/QUOTE]

Malkawil,

czekaj - jak mu się nie opłaca??? Bardzo dziwne podejście. :shake: Jakby powiedział, że ma problemy, że to droga podróż, że nie jest w stanie dojechać, że boi się problemów z sunią, itp. to co innego. Ale tak? Dziwne. Proszę również o PW z problemami jakie ma sunia.

aisai
p.s. ogłaszamy ją wśród charciarzy, na naszej stronie itp. Na pewno znajdzie się ktoś chętny. Długo już sunia siedzi w schronie? Bardzo proszę o info na PW z wszystkim co o niej wiecie.

Posted

[quote name='aisai']Malkawil,

czekaj - jak mu się nie opłaca??? Bardzo dziwne podejście. :shake: Jakby powiedział, że ma problemy, że to droga podróż, że nie jest w stanie dojechać, że boi się problemów z sunią, itp. to co innego. Ale tak? Dziwne. Proszę również o PW z problemami jakie ma sunia.

aisai
p.s. ogłaszamy ją wśród charciarzy, na naszej stronie itp. Na pewno znajdzie się ktoś chętny. Długo już sunia siedzi w schronie? Bardzo proszę o info na PW z wszystkim co o niej wiecie.[/QUOTE]

Basia z nim rozmawiała a nie ja więc nie wiem, co powiedział dosłownie, no ale taki chyba był sens jego słow. Już wysyłam PW.

Posted

[quote name='majqa']Na czym więc stoi ze sprawdzaniem domku?[/QUOTE]

Jeśli miałabyś czas wybrać się do faceta na wizytę, to przecież nie zaszkodzi, myślę sobie... Żebyśmy się nie musiały martwić, ze może jednak to był dobry dom a my go skreśliłyśmy, bo pan się źle wysłowił...

Posted

[quote name='malkawil']Jeśli miałabyś czas wybrać się do faceta na wizytę, to przecież nie zaszkodzi, myślę sobie... Żebyśmy się nie musiały martwić, ze może jednak to był dobry dom a my go skreśliłyśmy, bo pan się źle wysłowił...[/QUOTE]

Po głębszym zastanowieniu zgadzam się z przedmówcą. Warto go sprawdzić, zamiast wyciągać pochopne wnioski.
aisai

Posted

Dzwoniła pani z Gdańska w sprawie Bolka. Będzie dziś dzwonić do schroniska. Telefoniczny kontakt bardzo fajny. Nie ma dzieci, nie ma zwierząt innych (oprócz fretki, ale pies nie będzie miał styczności z frecią). Miała suczkę amstaffa, którą musiała uśpić- ropomacicze i zatrucie całego organizmu. (Suka miała raz młode grrr).

Posted

[quote name='Charly']Dzwoniła pani z Gdańska w sprawie Bolka. Będzie dziś dzwonić do schroniska. Telefoniczny kontakt bardzo fajny. Nie ma dzieci, nie ma zwierząt innych (oprócz fretki, ale pies nie będzie miał styczności z frecią). Miała suczkę amstaffa, którą musiała uśpić- ropomacicze i zatrucie całego organizmu. ([B]Suka miała raz młode grrr[/B]).[/QUOTE]
Bolkowi to nie grozi. ;)

Posted

No teraz z wydmuszek zostało tylko wspomnienie, ale przynajmniej chłopak znów sika jak facet :DA nie jak kobitka ;>
Ciekawe co z tą panią wyjdzie :) Mógłby grubas trafić do fajnego domu...

Posted

[quote name='majqa']Zadzwonił do mnie pan. Jesteśmy umówieni na pt. Jutro dogramy tylko godzinę.[B] Ambraaaaaaa, czekam wobec tego na Twój tel.!!![/B] :-)[/QUOTE]

dzięki Majga:loveu:

Posted

[quote name='majqa']Absolutnie nie ma za co Charly. :oops: :oops: :oops: Ależ mam pietra, by czegoś nie przegapić. :roll:[/QUOTE]

no to jest okropne. ja tez mam zawsze stresa. A do tego byłam na wizytach w sprawie psów strzeżonych na dogo, jak Cerberus otchłani strzegł....Tzn. w sprawie yorka i drugi raz w sprawie adopcji....:look3: buldożka francuskiego

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...