Tania, dosyć dobra karma dla labradora? Pomóżcie.

[ania_pelka]

Witam.

To jest mój pierwszy wątek na tym forum. Otóż moi dziadkowie mają psa, labradora, 3-letniego. Karmią go kanapkami posmarowanymi takimi kostkami z mięsem albo marketowymi puszkami. Tłumaczenia nic nie dają. Na dodatek kiedyś kupiłam worek brita i pies nie chciał go jeść i dziadek za każdym razem z triumfem w głosie mi to wypominam. Bardzo chciałabym, żeby pies jadł dobrą i pełnowartościową karmę.

Ja mam 15 lat i gdy pies był kupiony nie miałam zielonego pojęcia o żywieniu właściwie pies jadł puszki dla juniorów z lider pricea. Potem już właśnie to co napisałam. Czy jest jakaś karma, która jest wmiare dobra i tania? Bo moi dziadkowie niestety pieniędzy zawiele nie mają. I prosze właściciele labradorów napisali ile worków 15kilogramowych idzie na miesiąc?

Kosti to mrożone mięso w opakowaniu masła w kostce. W składzie jest napisane: odpady mięsne kategori 3. Powiedzcie co właściwie w tej kostce jest? Mój dziadek twierdzi, że są to podroby i że czuwają nad tym weterynarze i technolodzy. Żadne argumenty nie przemawiają. Co to są odpady 3 kategorii?

Dzięki z góry i pozdrawiam!

[chicken]

[quote name='ania_pelka']Witam.

To jest mój pierwszy wątek na tym forum. Otóż moi dziadkowie mają psa, labradora, 3-letniego. Karmią go kanapkami posmarowanymi takimi kostkami z mięsem albo marketowymi puszkami. Tłumaczenia nic nie dają. Na dodatek kiedyś kupiłam worek brita i pies nie chciał go jeść i dziadek za każdym razem z triumfem w głosie mi to wypominam. Bardzo chciałabym, żeby pies jadł dobrą i pełnowartościową karmę.

Ja mam 15 lat i gdy pies był kupiony nie miałam zielonego pojęcia o żywieniu właściwie pies jadł puszki dla juniorów z lider pricea. Potem już właśnie to co napisałam. Czy jest jakaś karma, która jest wmiare dobra i tania? Bo moi dziadkowie niestety pieniędzy zawiele nie mają. I prosze właściciele labradorów napisali ile worków 15kilogramowych idzie na miesiąc?

Kosti to mrożone mięso w opakowaniu masła w kostce. W składzie jest napisane: odpady mięsne kategori 3. Powiedzcie co właściwie w tej kostce jest? Mój dziadek twierdzi, że są to podroby i że czuwają nad tym weterynarze i technolodzy. Żadne argumenty nie przemawiają. Co to są odpady 3 kategorii?

Dzięki z góry i pozdrawiam![/quote]
Wydaje mi sie ze u labka 15kg worek starcza na ponad miesiac ;) A jesli labek wybredny to moze zamow pare probek jakis karm i wyprobuj ktora mu bedzie smakowac-szkoda wydawac kase na marne :roll: A z takich dobrych karm to ja polecam ACANE ale sa tez tansze karmy

[ania_pelka]

Niestety próbki nie mają sensu, bo on najpierw sie rzuca na karmę a potem trzeba mieszać tzn. przez pierwsze 3 razy je a potem wybrzydza. Chodzi o to, żeby karma była tania i dosyć dobra. Nie wiem czy acana nie jest troche za droga, musze obliczyć dzienny koszt. Pies je dwa razy dziennie i waży coś ok. pewnie 40kg (tak twierdzi dziadek, Lord nigdy nie był ważony) ale wygląda chudo znaczy nie jest spasiony i odchudzać go napewno nie trzeba. Jest chyba chudszy od innych labków spotykanych na ulicy.

[roxi-malina]

[quote name='ania_pelka']Niestety próbki nie mają sensu, bo on najpierw sie rzuca na karmę a potem trzeba mieszać tzn. przez pierwsze 3 razy je a potem wybrzydza. Chodzi o to, żeby karma była tania i dosyć dobra. Nie wiem czy acana nie jest troche za droga, musze obliczyć dzienny koszt. Pies je dwa razy dziennie i waży coś ok. pewnie 40kg (tak twierdzi dziadek, Lord nigdy nie był ważony) ale wygląda chudo znaczy nie jest spasiony i odchudzać go napewno nie trzeba. Jest chyba chudszy od innych labków spotykanych na ulicy.[/QUOTE]

Moim zdaniem labrador nie powinnien być taki chudy. Labradory to są psy aktywne i potrzebują dużo kalori ponieważ dużo tesz spalają. Mój to taki troche grubasek (ale to nie sadło tylko mięśnie) ale zawsze jak jesteśmy nad morzem czy nad jakimś jeziorkiem to może całymi dniami aportować do wody a tak normalnie to na karzdym spacerku tak nalega aby jej jakiegoś patyka porzucać:loveu:! Zacznij mu gotować jakś marchew, troche mieska, makaron lub ryż i będzie świetnie i niedrogo :)

[roxi-malina]

Ja STANOWCZO ODRACZAM SUCHĄ KARME!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam l;abradora już 3 lala i zawsze jadł gotowane! Najpierw jadł chapi dla juniora (jak był malutki) ale później pzeszliśmy na gotowane i na to gotowane leje mu 1 łyżke oleju raz dziennie i jest zdrowy i ma piękną i lsniacom sierść :loveu:

[sodalis]

[quote name='roxi-malina']Najpierw jadł chapi dla juniora (jak był malutki) [/QUOTE]
Pierwsze słysze by karma Chappi była w wersji Junior, ale nawet jeśli jest to i tak jest to jedna z marniejszych karm dostępnych w Polsce. Nie miałabym odwagi karmić nią szczeniaka.

[sodalis]

[quote name='roxi-malina']Zacznij mu gotować jakś marchew, troche mieska, makaron lub ryż i będzie świetnie i niedrogo :)[/QUOTE]
Podwarunkiem, że masz sporą wiedzę dotyczącą żywienia psa - samodzielne przygotowywanie psich posiłków wcale nie jest proste - trzeba je odpowiednio zbilansować, szczególnie w przypadku młodego rosnącego psa, szczególnie w rasie (jak lagbradory) obciążonej problemami ze stawami.

[quote name='roxi-malina']Ja STANOWCZO ODRACZAM SUCHĄ KARME!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/QUOTE]
A ja stanowczo polecam dobrej jakości suchą karme.

[quote name='roxi-malina']Moim zdaniem labrador nie powinnien być taki chudy. [/QUOTE]
A ile Twoim zdaniem labrador ważyć powinien skoro o ważącym 40kg piszesz za chudy?

[roxi-malina]

[quote name='sodalis']A ja stanowczo polecam dobrej jakości suchą karme.[/QUOTE]

Ale dobra karma jest droga a osoba która założyła ten temat chce dobrą i niedrogą ( bo np o rc nie można powiedziec że jest tania chociaż jest dobra :))

[Iss]

Można kupić tańszą karmę i dobrą, niekoniecznie musi to być chappi czy pedrigree. Lepiej poszperać w karmach premium i wybrać coś z niewygórowanymi cenami.

Tak jak pisała Sodalis, gotowane jedzenie jest dobre dla psa pod warunkiem, że się wie jak dobrze przygotować jedzonko.

P:S ile waży Twój pies?

[roxi-malina]

Nie pamiętam ile waży (bo dawno jej nie ważyliśmy) ale chyba coś ok. 25-30kg bo 3 tab. odrobaczające (1 jest na 10 kg) wystarczyły i nie ma robaków:)

[edycia]

Ale pies ma już 3 lata.

[roxi-malina]

No to co z tego?

[Miska88]

Kilka dni temu kupilam labradorka ( 7 tyg. sunia) od razu poszlam z nia do weterynarza, by dowiedziec sie czy jest na pewno zdrowa itp. Lekarz polecil mi karme Royal canin jednak wiadomo, ze to bardzo droga karma, jednak powiedzial, ze sa tez dobre karmy ale o wiele tansze i wymienil mi takie jak: DR JOHN, BRITT, FITMIN (podobno 1kg kosztuje ok.10zl)
Poki sunia jest jeszcze malutka kupuje jej Royal canin jednak jak dorosnie zmienie jej karme na ktoras z tych.
A co do chapi i pedigree to powiedzial, ze wcale nie sa to tak dobre karmy jak reklamuja. Pies zje takiej karmy wiecej i kupka bedzie bardziej rzadka.
A co do tego, ze pies szybko nudzil sie karma, moj poprzedni piesek tez tak mial, jedyna karma ktora sie mu nie znudzila to Frolic. Wydaje mi sie, ze dlatego ja lubil, bo to takie spore, miekkie koleczka, ktorymi mogla sie bawic.

[roxi-malina]

[quote name='Miska88']Kilka dni temu kupilam labradorka ( 7 tyg. sunia) od razu poszlam z nia do weterynarza, by dowiedziec sie czy jest na pewno zdrowa itp. Lekarz polecil mi karme Royal canin jednak wiadomo, ze to bardzo droga karma, jednak powiedzial, ze sa tez dobre karmy ale o wiele tansze i wymienil mi takie jak: DR JOHN, BRITT, FITMIN (podobno 1kg kosztuje ok.10zl)
Poki sunia jest jeszcze malutka kupuje jej Royal canin jednak jak dorosnie zmienie jej karme na ktoras z tych.
A co do chapi i pedigree to powiedzial, ze wcale nie sa to tak dobre karmy jak reklamuja. Pies zje takiej karmy wiecej i kupka bedzie bardziej rzadka.
A co do tego, ze pies szybko nudzil sie karma, moj poprzedni piesek tez tak mial, jedyna karma ktora sie mu nie znudzila to Frolic. Wydaje mi sie, ze dlatego ja lubil, bo to takie spore, miekkie koleczka, ktorymi mogla sie bawic.[/QUOTE]

Z tego co ty tu napisałaś to ja znam tylko brita i rc i podobno one są dobre;)

[panbazyl]

Moje labki przeszły na żywienie w typie barfa czyli surowizny mięsno-kostne + nabiał i zielenina. I nie mam zamiaru zmieniać tej diety na inną, chyba,że psy stwierdzą - dość tego. Daję im po ok kilogram dziennie surowizny mięsno kostnej. Wcześniej karmilam je różnie - sucha karma - łatwa w podaniu, domowe jedzenie - upierdliwe w przygotowaniu, wiecznie brakowalo jakiś skladnikow nie zamulaczy, szybko kiśnie w większej ilości. Teraz ta surowizna. Nadwyżki lądują w zamrażalniku. Surowe kości nie są drogie (ale ugotowanych im nie podaję!!!!!!!!!!!!!), okrawki mięsne też - można się umówić z kimś na targu kto ma budę z mięsem czy w sklepie mięsnym - w sprawie okrawków i kości. Dużo zalet widze w tym sposobie karmienia - a wady też są - jak wszędzie - trzeba mieć zamrażalnik, sprawdzonych dostawców, na wyjazdach raczej ciężko z tym typem diety. No i odwagi troche trzeba żeby na taką diete przestawić psy. A koszt? Nie marudzę! Jest ok!!!

[Aga&Ganja]

[quote name='roxi-malina']Ja STANOWCZO ODRACZAM SUCHĄ KARME!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam l;abradora już 3 lala i zawsze jadł gotowane! Najpierw jadł chapi dla juniora (jak był malutki) ale później pzeszliśmy na gotowane i na to gotowane leje mu 1 łyżke oleju raz dziennie i jest zdrowy i ma piękną i lsniacom sierść :loveu:[/quote]

Czy ty się słyszysz?!:angryy: Ja nigdy nie kupiłabym psiakowi takie świństwo, jak Chappi, czy inne śmieci... a tym bardziej nie gotowałabym psu codziennie, bo też tak nie można... proszę cię!!

[Martens]

[quote name='Aga&Ganja']a tym bardziej nie gotowałabym psu codziennie, bo też tak nie można... proszę cię!![/QUOTE]

Wiem, że wątek stary, ale mnie to zaintrygowało... Co złego jest w gotowaniu psu codziennie? :roll:

[panbazyl]

[quote name='Martens']Wiem, że wątek stary, ale mnie to zaintrygowało... Co złego jest w gotowaniu psu codziennie? :roll:[/quote]
wlaściwie nic, ale... I tu każdy kto myśli inaczej dopisze swoje 3 grosze.
ja też.
Ja nawet dla męża nie gotuję.... Bo uważam, ze robię to kiepsko i nie chcę nikogo zatruć.:evil_lol:
Nadal karmie swoje psy surowym mięsem. Kochają to. Czasem jakieś suche chrupki - bewidog ostatnio - zwlaszcza na wyjazdach. A i tak najlepiej lubią kocie żarełko.

[justyna9705]

Mója labrador je Eukanumbę (labrador retriever) mieszaną z Brit (light/senior) light /senior jest tania a eukanumba droga ale jeżeli pies nie lubi Brita to morzna mu ugotowac ryż i karme zmieszac z ryzem ; ) albo z jakąś karmą w puszcze ;)

[Martens]

[quote name='justyna9705']jeżeli pies nie lubi Brita to morzna mu ugotowac ryż i karme zmieszac z ryzem[/QUOTE]

To ile wtedy procent mięsa będzie w takim posiłku? 10? Mniej? Może i na żarcie dla świni to by się nadawało, ale dla psa już niekoniecznie.

[justyna9705]

[quote name='justyna9705']Mója labrador je Eukanumbę (labrador retriever) mieszaną z Brit (light/senior) light /senior jest tania a eukanumba droga ale jeżeli pies nie lubi Brita to morzna mu ugotowac ryż i karme zmieszac z ryzem ; ) albo z jakąś karmą w puszcze ;)[/quote]

Znalazła bardzo tanią ale nie wiem czy dobrą karme to jest
BOSCH My Friend jest bardzo tania 20 kg- 79 zł morzesz ją kupic na stronie [URL="http://www.krakvet.pl"]www.krakvet.pl[/URL] a dokładny link to : [URL="http://www.krakvet.pl/bosch-friend-20kg-p-113.html"]BOSCH My Friend 20kg[/URL] ale powyżej 99 zł przesyłka jest gratis w całej polsce więc morzesz kupic 40 kg sterczy ci na bardzo długo a raczej twoim dziadkom

[justyna9705]

[quote name='Martens']To ile wtedy procent mięsa będzie w takim posiłku? 10? Mniej? Może i na żarcie dla świni to by się nadawało, ale dla psa już niekoniecznie.[/quote]
ale ryż gotowany z udkiem z kurczaka i marchewką

[panbazyl]

a spróbujcie to ugotowane udko zastąpić surowym - ze wszystkimi gnatami jakie tam są i surową marchwią - startą na tarce. Psy przecież nie potrafią same sobie gotować. Trzeć na tarce też nie potrafią, to fakt, ale inaczej nie zechcą tej marchwi zjeść (pomijam takie co jadają każde warzywo).
Już to pisałam wyżej - surowe mięcho jest bardzo dobre dla psów. I wcale nie jest drogie! Bo to nie polędwica przecież, tylko to tanie mięso z opowieści co to psy jedzą. Ja moje karmię surowizną mięsną i mają się dobrze i moja kieszeń jest też w dobrej formie. :cool3:

[.Labradore.]

polecam karmę Fitmin to nowa, czeska karma :) Polecili mi ją na wystawie, wzięliśmy próbki i smakowały nie tylko mojemu psu. Poniewaz wzięliśmy próbki dla duzego i małego psa daliśmy dla dużego naszej przyjaciółce labradorce. Wcinała i ciągle chciała więcej. Czytałam skład karmy. Można powiedzieć że w normie. Karmę naprawde polecam, tania i dobra :)

[panbazyl]

[quote name='justyna9705']Znalazła bardzo tanią ale nie wiem czy dobrą karme to jest
BOSCH My Friend jest bardzo tania 20 kg- 79 zł morzesz ją kupic na stronie [URL="http://www.krakvet.pl"]www.krakvet.pl[/URL] a dokładny link to : [URL="http://www.krakvet.pl/bosch-friend-20kg-p-113.html"]BOSCH My Friend 20kg[/URL] ale powyżej 99 zł przesyłka jest gratis w całej polsce więc morzesz kupic 40 kg [B]sterczy ci na bardzo długo a raczej twoim dziadkom[/B][/QUOTE]
daj sobie spokój z tym. To co napisałaś na końcu jest doskonałą opinią o tym.