Jump to content
Dogomania

Garwolin/Osieck/Pilawa-Dwie młodziutkie suczki wywalone przy drodze, czekają.


ewajanka

Recommended Posts

Guest Kasia1974

skopiowałam z wiadomości może nikt nie będzie miał mi za złe Koszt hotelowania małego pieska (do ok. 10 kg) wynosi 10 zł/doba (koszt z karmą), średniego 12zł/doba.Gdyby były dwa małe to zamiast 20zł będzie 18zł/doba, a gdyby były średnie to zamiast 24zł będzie 20zł/doba. zapłacę za dwa tygodnie z góry jeżeli będą to mąż Murki podjedzie po nie do Gończyc (tacy LUDZIE-SKARB), WAŻNE ŻEBY BYŁY!!!, cały dzień na telefonie

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Ewajanka przepraszam miałam problem z siecią, żeby ściągnąć, jak możesz spróbuj jeszcze raz może. Niestety nie mogę załadować ponownie tych zdjęć, teraz coś mi się ruszyło z tym routerem, najważniejsza jest lokalizacja, postaraj się jak możesz najdokładniej  opisać punkty kluczowe, tak czy inaczej będę ich szukać.

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Dopiero dotarłam do domu, dziękuję wszystkim za zaangażowanie w akcję (Ewajanka, Murka), sytuacja taka, Stadnina koni, teren mający kilkadziesiąt hektarów otoczony elektrycznym pastuchem, sunie należą do właścicielki stadniny z początku nie chciała rozmawiać coś tam burknęła że to jej psy (miała kursanta na koniu)ale w końcu podeszła, powiedziała że rzeczywiście psiaki latają wszędzie, wystraszyła się że może kogoś pogryzły, i że one przyjaźnie nastawione do ludzi, nic psiaki są małe i przechodzą pod drutami, ona na tych pastwiskach nie jest w stanie utrzymać ich w jednym miejscu, obok domu jedna duża podwójna buda, na łańcuch ich nie weźmie, kojca im nie zrobi bo one przyzwyczajone do latania po polach, młodsza urodzona w marcu tego roku ma przetrąconą łapę bo koń ją kopnął, dzwoniła do psiego azylu, ale bez specjalnego efektu, powiedziałam jej że mogę pomóc, zostawiłam telefon,niech się zastanowi. Kobieta wspominała że jest ktoś, kto często na nią nasyła różne patrole i interwencjie (i dlatego tak sceptycznie nastawiona), ale powiem tak, konie zadbane w boksach czysto, kilka koni pod opieką przywiezione z interwencji.  teraz jak byłam, suń ani na terenie stadniny, ani w jej okolicach nie było, Z drugiej strony wiem jak środowisko wiejskie podchodzi do tematu pies z którego ani mleka, ani jajek, ani mięsa ani pieniędzy, u tej pani trochę niestety taka mentalność jest, są bo dzieci je kochają, też tę starszą syn przyprowadził kilka lat temu bo ktoś wyrzucił, oddać ich nie odda, jak coś się będzie działo to będzie dzwonić. czy tak będzie nie wiem, gdyby były gdzieś w pobliżu to tę małą pewnie by oddała, jak wracaliśmy do samochodu to podjechał do nas chłopiec na rowerze około 11/12 lat z  prośbą żebym mu nie zabierała, on o nie dba i je kocha, że Czarna jak urodziła szczeniaki 8 sztuk to on naprawdę je wszystkie w dobre ręce oddał...nie wiem co myśleć....oby było dobrze, jak bym je widziała namacalnie to zawsze jest ta pewność że wszystko jest ok, zostaje jednak coś w głowie, taka oto historia... podejrzewam że dzieciak być może je schował w domu albo nie wiem co, widział nas wcześniej jak się kręcimy w tę i nazat szukając psiaków, tym bardziej że kobieta (przy domu) udzieliła nam pierwszej informacji, powiedziała że w sprawie psów to do właścicielki która jest w stajni, dzieciaki bawiły się przy domu. różnie można myśleć i główkować, zrobiłam wszystko co możliwe....

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Ludziom o takim nastawieniu jak w opisie to nie obchodzi, lata to lata, coś je rozjedzie to rozjedzie, ale oddać nie odda, oferowałam pomoc, mając doczynienia z ludźmi z takim nastawieniem ciężko dyskutować, gdyby były, to bym zgarnęła i o nic się nie pytała, gorzej jak jestem na czyimś prywatnym terenie, poza płotem pies bezpański mogę zgarnąć bez pytania. takie nasze prawo.... nawet człowiek jak z dobrej woli chce cokolwiek pomóc  to nie,(taki w sobie zawzięty naród) tym bardziej że mówiłam- małą mogę zgarnąć bo ma łapę chorą, nic jej nie będzie...a psów jak by ktoś czapką niewitką nakrył...są ludzie na wsi, którzy potrafią się reformować ale to idzie bardzo opornie

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Ta powyżej podejrzewam to matka, poniżej córka urodzona w marcu, trasę tak czy siak trzeba będzie kontrolować, jeżeli nie ja a któraś z was, to trzeba na bieżąco je zgarnąć i tyle. ja przyjmę na dobę dwie żeby hotelik na tymczas załatwić, zrobić akcję jakąś dla nich na bezpieczny dom i na sterylki przede wszystkim, za chwilę obie będą cieczkowe....

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Mimo wszystko nie odpuszczam, jazda do Krępy slalomem Osieck (Sunie), Lipówki (Łapek), może wreszcie przyjdzie czas na własne cztery koła, prawo jazdy od trzech lat...

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje Kasi za poswiecony czas na zbadanie sytuacji psiakow. Na wsi pies to pies, nikt sie nim zbytnio nie przejmuje, ehhh.
Ta usmiechnieta suczka jest napewno starsza wiec to chyba mamusia tej drugiej. One takie fajne, proludzkie, wyc sie chce na mysl jak moga skonczyc.

Link to comment
Share on other sites

Guest Kasia1974

Wczoraj przejeżdżałam przez Osieck, widziałam na terenie jedną z suń, drugiej nie było (tej z przetrąconą łapką) mam jeszcze koncepcję jak trafić do tej kobiety, pod koniec przyszłego tygodnia jak będę wracać zajadę do niej i postaram się coś wynegocjować...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...