FredziaFredzia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Ja uwielbiam biedronkę - ZAWSZE znajdę tam to, czego szukam w dobrej jakości i niskiej cenie. Np ostatnio w realu chciałam kupić ciasto francuskie - ponad 5 zł, gdzie w biedrze chyba 2,69 tyle samo ciasta i wcale się jakością nie różni. ;) Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='Migori'] Uwielbiam Lidla i te ichne budynie waniliowe w kubeczkach![/QUOTE] ooooooo też to kocham , ale wolę wersję czekoladową , znaczy najlepiej obie. Nie dojechałam do lidla , bo za bardzo zaszalałam w Biedronce ... a mam małą lodówkę :( Z Lidla uwielbiam też , knedle ze śliwkami - kurcze jako to dobre. Ja kiedyś byłam bardzo anty do tych sklepów , ale może temu , że one kilka lat temu miały marny asortyment i jakoś byle jaka. Ale od jakiś 3-4 lat jestem nałogowcem :) Nie cierpię almy , oszołomów .. bo tam jest to okropne światło. Ja chora wychodzę , z tych sklepów. Quote
FredziaFredzia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 W biedronce jest najtańsze Carlo Rossi w całym mieście u mnie :lol: Quote
gops Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 i najlepszy baton z ryżem preparowanym , nie ma nigdzie tak dobrego . Quote
Alicja Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 aaa to o wypowiedź kaczki szło tą starą ...ale chyba wczoraj musieli coś w TV przypominać bo u nas to dziś ostro na czasie było ... ja też wróciłam obładowana i zadowolona z zakupów :) Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='evel']Ooooo, a jakie winko? :grins: Bo myśmy się ostatnio skusili w Lidlu na jakieś różowe półsłodkie, ale było okropne :roll: A bagietki z masłem czosnkowym są absolutnie przepyszne :loveu:[/QUOTE] wiesz co , nazwa to zupełnie bez znaczenia , bo jest jedno różowe wino w tym sklepie. Kosztuje chyba ze 12 zł. A jest dosłownie takie samo , jak ze świata alkoholi , za bajońską sumkę :) Co udowodniłam mojemu koledze snobowi :diabloti: Ja kupiłam wino z biedronki za 12 zł , on za prawie 100 zł .. i moje mu smakowało lepiej. Bo zawiązałam durny łeb chustą i dałam oba spróbować i miał ocenić które lepsze i to droższe. Opluł się pijąc to co kupił , a biedronkowe ochrzcił jako to jego LEPSZE bo z ekskluzywnego sklepu. Carlo Rossi ;) Quote
Kajusza Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 tak myslałam dawać więcej tej lucerny, niech się chłopak naje do syta :-D .... co do kup ... to on już większych (i gorszych do zbierania - ta trawa :angryy:) nie może robić ;-) A co do biegryny - to ja lubie tuńczyka w kawałkach w oleju, co prawda podrożał strasznie ale i tak jest tańszy niż gdzie indziej. A winka nie piłam ... trzeba to nadrobić :-) Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 to prawda , że lepsze trochę większe kupki , niż wyjmowanie snopków siana z dupki :diabloti: a te dropsiki dla psów z Lidla , to są bardzo smaczne :wink: ciasteczka , te kółeczka , nieco słone. Na paski mięsne , nie miałam smaka. Quote
Kajusza Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 nawet nie czujesz kiedy rymujesz ;-) ..... faktycznie te kółeczka dziwnie słone ... jak precelki dla ludziów :-D idealne do piwka. Quote
dog193 Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='evel']Zatem, jak nie Vitapol, to co polecacie? :cool3:[/QUOTE] Nic nie polecam, bo żadnemu mojemu zwierzątku lucerny jako takiej nie kupowałam :) Króle zbyt dużo jej jeść nie mogą, a o podawaniu jej psom pierwsze słyszę :) Chciałam tylko zwrócić uwagę na samą firmę Vitapol i jakość jej produktów - m.in. chodzi o różne zwierzątka, które kiedyś notorycznie znajdowałam w ich karmach (jak jest teraz nie wiem, bo nie karmię tym moich królików od jakichś 3 lat). Polecić mogę firmy karm dla gryzoni i królików, ale to przecież was nie interesuje, bo chodzi tylko o lucernę ;) Mogę powiedzieć, że mam absolutne zaufanie do niemieckiej firmy JRfarm i jeśli kiedyś wyjdzie lucerna od nich, to z czystym sumieniem polecam. Zuzala też ma różne fajne naturalne zioła suszone, ale lucerny chyba nie. Nie chcę wyjść na przewrażliwioną wariatkę, ale po prostu kilka lat opieki nad królami robi swoje i mam uczulenie na firmy typu Vitapol, Megan, Dako-Art, Animals itd. Takie moje zboczenie ;) Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Dog , ja na wiele karm dla psów , mam alergię ... a ludzie karmią i chwalą ;) Jak będę mieć gryzonia , to obiecuje karmić tym nie będę :) Bo nawet myślałam , by sobie kupić chomiczka Quote
Unbelievable Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Vectra'] Bo nawet myślałam , by sobie kupić chomiczka[/QUOTE] mastomyszy będą lepszym rozwiązaniem :grins: Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='Unbelievable']mastomyszy będą lepszym rozwiązaniem :grins:[/QUOTE] wiesz co , w temacie gryzoni to ja jestem lata świetlne do tyłu. Pokaż co to jest ? i czemu lepsze rozwiązanie ? Ja jestem z czasów gdzie dzieci miały chomika , świnkę morską lub myszkę japońską. Szynszyle , koszatniki .... to już weszło jak byłam dorosła :) Quote
gops Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 chomików miałam 6 , nie są to mądre stworzenia ale takie pocieszne i ładne :lol: Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='gops']chomików miałam 6 , nie są to mądre stworzenia ale takie pocieszne i ładne :lol:[/QUOTE] ja miałam dużo ;) bo niestety krotko żyją , rekordzista ponad 3 lata. Ale z zasadą - im mniej kochany tym żyje dłużej ;) i się sprawdziło. Te memlane w rękach , napadane ... żyły krócej. A Emilian , paradoksalnie w Emilii umaszczeniu ;) jego życie wyglądało tak: wieczór się budził , szedł myć , sikać , naładować wory żarcia i na kołowrotek.Schodził z kołowrotka o 7 rano , sikał , mył się , ładował wory żarcia i spać ... i tak przez 3 lata :evil_lol: Quote
Unbelievable Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Vectra']wiesz co , w temacie gryzoni to ja jestem lata świetlne do tyłu. Pokaż co to jest ? i czemu lepsze rozwiązanie ? Ja jestem z czasów gdzie dzieci miały chomika , świnkę morską lub myszkę japońską. Szynszyle , koszatniki .... to już weszło jak byłam dorosła :)[/QUOTE] to to co ja miałam, nie wiem czy pamiętasz takie coś między myszą a szczurem, z wyłupiastymi oczkami i pancernymi ząbkami ;) popierdzielone ostro, chomiki przy nich to flaki z olejem :diabloti: no i co bardzo ważne, ich mocz bardzo mało śmierdzi, do tego załatwiają się w jedno miejsce, u mnie to była ceramiczna miseczka, i jak się tam posprząta to reszty można nie wymieniać długi długi czas Quote
gops Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 no ja chomiki "męczyłam " moje chomiki chodziły na spacery na dwór w mojej kieszeni oczywiście luźnej otwartej lub na ramieniu , pływały w misce wody , tarzały się w piasku , robiłam przeszkody z klocków lego :evil_lol: i najkrócej mi żył chomik 2,5 roku , jeden dożył prawie 4 lat. ale były głupiutkie jak dla mnie i dlatego od 5 lat już nie mam chomika aczkolwiek czasami mi brakuję takiego stworka na którego można popatrzeć jak sobie lata po klatce . a szczur to już dla mnie za duży , tak samo świnka . Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Chomiki są fajne , śmieszne i pocieszne .. mój Albercik był bardzo kumaty. To był chomik dżungarski ... przychodził na rękę , dawał buziaka i brzuszek do drapania. Muszę matkę ubrać w jakieś zwierzątko , ale ona myszy czy szczura nie zdzierży ;) a że niebawem ma urodziny i dzień matki ... to tak jak za dawnych lat , żeby tradycja wróciła do domu - w prezencie chomiczek :diabloti: Niestety pracoholik tyra całe dnie i nie chce dać się przekonać , że może przestać ... sama wspominała , że psa nie da rady , kota szkoda na cały dzień samemu póki co .. a chomiczek jak jej nie będzie , to sobie śpi :) a zawsze będzie miała do kogo gębę otworzyć jak będzie sama ;) Quote
bonsai_88 Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Unbelievable zdecydowanie popieram - mastomysy [a nie mastomyszy] idealnie wpasują się w Vectrowe stadko :D. Quote
sacred PIRANHA Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 ja miałam kilka chomiczków, jedną samiczkę pamiętam dobrze - rudą Chomcię (bardzo oryginalne imie wiem :-D). Zabierałam ją na dwór, po domu też często luzem sobie za mną latała...reszta chomików, to durnowate to to było, ale i tak fajnie sie na nie patrzyło;-) Teraz nie moge miec chomiczka (a chciałam ostatnio kupic córci hihi tak tak jasne miał byc dla córci hihi), bo TZ powiedział, że limit na gryzonie w domu wyczerpany. Mamy akwarium z rybkami, niestety ostatnio kupiłam złote rybki i przywlokłam rybią ospe no i prawie rybek już nie mam i jakoś straciłam chęci do akwarium...sprzedam, albo trzeba pomysleć nad jakimś innym mieszkańcem:-) Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 to pomóżcie , w jakiej klatce chomiczka się teraz trzyma ? :) Ostatniego chomika miałam lat temu , bo będzie ze 12 :evil_lol: Quote
sacred PIRANHA Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 dwa piętra, 3 kołowrotki, min 2 tunele, min 3 wille etc :-D Quote
Vectra Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']dwa piętra, 3 kołowrotki, min 2 tunele, min 3 wille etc :-D[/QUOTE] ufff , a już myślałam że wymagane jest samodzielne mieszkanie i ze 4 służące :diabloti: Quote
Alicja Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 A ja miałam króliczka , fantastyczny był . Tylko na czas jak nas nie było to zamykałam w klatce. Quote
Kaaasia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Vectra']Chomiki są fajne , śmieszne i pocieszne .. mój Albercik był bardzo kumaty. To był chomik dżungarski ... przychodził na rękę , dawał buziaka i brzuszek do drapania. [/QUOTE] To mnie się chyba trafiła jakaś czarna owca- syczał i gryzł :diabloti:. Też ostatnio za mną chodzi chomiczek. Klatka z wyposażeniem stoi w piwnicy tylko lakatora brak ;) Dzisiaj wysłałam mamę po lucernę dla psa. Kupiła, ja sypnęłam psu do michy i patrzę na opakowanie a to nie lucerna tylko mieszanka z lucerną :angryy: . W sklepie nie wiedzą co sprzedają :mad: . Kundelos będzie musiał jeść co jest :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.