kiyoshi Posted March 18, 2016 Share Posted March 18, 2016 Godzinę temu, Florentyna napisał: Dziś Pani dzwoniła i wypytywała, co Nelcia lubi jeść, czy powinna coś specjalnego dla niej uszykować. Mam nadzieję, że ta wizyta wypadnie dobrze i potwierdzi tylko moje przeczucia. Oj oby, bo przez telefon super kobieta z super podejściem do zwierząt! brzmi super:) a czy już ta wizyta była?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 18, 2016 Author Share Posted March 18, 2016 Dziś ma być, ale nie wiem, o której godzinie. Wieczorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 18, 2016 Author Share Posted March 18, 2016 Wizyta wypadła super! Pani nie chce czekać do poniedziałku (wtedy jest transport do Wrocławia), więc przyjadą po Nelkę jutro do Skierniewic. Pani nie przyjmuje do wiadomości, że Nelka nie zaakceptuje kotów. Powiedziała, że jak damy im czas to się do siebie przyzwyczają. Pani jest stomatologiem, mieszka z mamą, a obok mieszka jej siostra. Zwierzaki mają posłania dzienne i nocne :) tzn. jedne położone są w salonie na dzień, drugie w sypialni na noc. Raz na rok Pani bada swoje zwierzaki, żeby upewnić się, że wszystko jest ok. Pani Ania, która przeprowadzała wizytę powiedziała, że już nie raz była na takich wizytach i taki domek trafia się naprawdę rzadko. Dom z ogrodem, ale żeby psiaki miały większy teren do wybiegania, to dokupiły łąkę obok. Mają zamiar ją ogrodzić, żeby psiaki miały porządny wybieg :) Nela jak będziesz chciała mordować te koty, to ja zamorduję jak nic Ciebie ;) Czekałyśmy ponad pół roku, ale jak już się zdarzył telefon to taki wymarzony. Spisz się dziewczyno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 18, 2016 Share Posted March 18, 2016 Ale wspaniałe wiadomości :) :) Nelcia, trafiłaś w totka :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted March 18, 2016 Share Posted March 18, 2016 Cudownie :) Nelcia teraz twoja kolej, musisz stanąć na wysokości zadania! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 19, 2016 Share Posted March 19, 2016 no i się znowu poryczałam......Ale się ciesze! na pewno Nelcia dogada się z kotami gdy da się jej trochę czasu:) musi być dobrze!! Kciuki z całych sił zaciśnięte:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 19, 2016 Author Share Posted March 19, 2016 Jadą :) W zasadzie od rana jadą, bo mają ze cztery godzinki do Skierniewic. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 19, 2016 Author Share Posted March 19, 2016 Panie zadzwoniły, jak tylko dojechały. Nelka wszystko musi wywąchać. Z psiakiem przywitała się grzecznie, z kotem (tym najodważniejszym) też bez żadnych wpadek. Nie ma instynktów morderczych, pomaga pewnie fakt, że te kociaki znają psy i się nie boją. Panie bardzo przejęte i pewnie zmęczone, bo zrobiły dziś ponad 600km - nie mogły się nadziwić, że Nela była bardzo spokojna podczas podróży. Jakby jej nie było w aucie. Stresowała się dziewczyna na pewno zmianą otoczenia. Miejmy nadzieję, że to już ostatnia zmiana otoczenia w jej życiu. Zaczynam wierzyć, że będzie dobrze 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 20, 2016 Share Posted March 20, 2016 Hura! Hur\a! Hura!!!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 20, 2016 Author Share Posted March 20, 2016 Nie będę zbyt wiele pisać - zdjęcia mówią same za siebie. Nela jest bardzo grzeczna. Widać, że nigdy nie mieszkała w domu. Wszystkim jest zdziwiona - pralką, odkurzaczem, wodą lejącą się z kranu. Kradnie ze stołów, wyjada kotom jedzenie, ale bardzo pozytywnie zareagowała na domowników. No i kurka nie mogę wstawić zdjęć :( !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted March 20, 2016 Share Posted March 20, 2016 13 minut temu, Florentyna napisał: Nie będę zbyt wiele pisać - zdjęcia mówią same za siebie.Nela jest bardzo grzeczna. Widać, że nigdy nie mieszkała w domu. Wszystkim jest zdziwiona - pralką, odkurzaczem, wodą lejącą się z kranu. Kradnie ze stołów, wyjada kotom jedzenie, ale bardzo pozytywnie zareagowała na domowników. No i kurka nie mogę wstawić zdjęć :( !!!!! Padłam :D Czekam niecierpliwie na fotki ;) Nelciu bądź szczęśliwa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 20, 2016 Author Share Posted March 20, 2016 No właśnie tak. Jak Pani o tym opowiadała, to miałam wrażenie, że jest zadowolona, że Nela się tak szybko dobrze u nich poczuła :) Zapytałam nieśmiało, czy mam rozważać jeszcze opcję zwrotu, to miałam wrażenie, że Pani się zdziwiła, że mi coś takiego w ogóle do głowy przyszło. Kurcze wyskakuje mi błąd 200 jak próbuję wgrać zdjęcia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 20, 2016 Author Share Posted March 20, 2016 Sposobem, ale się udało :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 20, 2016 Share Posted March 20, 2016 Ale super :). Cieszę się razem z Tobą ze wspaniałego domu dla Neli. Sama radość to czytać i oglądać takie zdjęcia :) Brawo Ty :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 20, 2016 Author Share Posted March 20, 2016 Nela to szczęściara! A jutro..... a jutro jest nowy dzień :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted March 20, 2016 Share Posted March 20, 2016 najbardziej rozbrajające zdjęcie- Nela i kot na jednym posłaniu :) :) super mądra sunia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 20, 2016 Author Share Posted March 20, 2016 4 godziny temu, kiyoshi napisał: najbardziej rozbrajające zdjęcie- Nela i kot na jednym posłaniu :) :) super mądra sunia! To prawda :) Nelka mądralinka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 22, 2016 Share Posted March 22, 2016 I co wydarzyło się następnego dnia?;) Nelcia - jestem z Ciebie przedumna!!!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 22, 2016 Author Share Posted March 22, 2016 7 godzin temu, Nutusia napisał: I co wydarzyło się następnego dnia?;) Nelcia - jestem z Ciebie przedumna!!!!! :D No niestety właśnie nic. Miałam zabrać Wanilkę, ale okazało się, że Wanilka już adoptowana. Zapytałam więc o Matyldę, ale okazało się, że Matylda ma zaplanowaną sterylkę w środę i do adopcji będzie za ok. 2 tygodnie. Byłam w tym czasie na szkoleniu i nie bardzo mogłam siedzieć i przeglądać albumy psiaków, a wczoraj był transport. Niestety żaden psiak ostatecznie nie przyjechał. Muszę poczekać na kolejne transporty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 23, 2016 Author Share Posted March 23, 2016 Kochani jak to jest w życiu, że po tak cudownej wiadomości, jaką jest znalezienie cudownego domu dla Nelki, muszę się z Wami podzielić inną, bardzo smutną informacją??? Wczorajszej nocy odeszła Bettinka. Niestety, pomimo zastosowanych zabezpieczeń, zaatakował ją kleszcz. Pomimo walki o jej życie, nie udało się. Bardzo mi smutno, że tak krótko było jej dane cieszyć się wspaniałym, kochającym domem. Była kochana, miała swoich ludzi, którzy o nią dbali i ją kochali. Nie bardzo wiem, co jeszcze napisać - jest mi smutno, że nie miała szansy cieszyć się tym życiem dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 23, 2016 Share Posted March 23, 2016 Strasznie smutno :(. Ja wierzyłam w Bravecto. I nadal wierzę, że jest bardzo skuteczne, ale czy bezpieczne? Niedawno, przeczytałam coś takiego https://www.change.org/p/petition-for-the-immediate-withdrawal-of-bravecto-flea-tick-treatment-from-the-market W moim odczuciu, nie we wszystkich przypadkach, winne jest Bravecto, ale - zaczęłam się trochę bać i nie mam odwagi dać je po raz czwarty Bliss. Wróciłam do kiltixa , kropli i fiprex spray - na nieszczęsny ogon. Robię przerwę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 24, 2016 Share Posted March 24, 2016 O Boże... :( Przy babeszji najważniejszy jest CZAS! No i wiedza weta, żeby od tego zacząć diagnostykę. Z każdą godziną szanse na przeżycie maleją :( Dr Traczyk mówi tak: "w sezonie kleszczowym, wystarczy, że pies nie zje posiłku - warto od razu zrobić morfologię". Dzięki temu parę razy udało się poprzestać na JEDNYM zastrzyku i obyło się nawet bez kroplówki. Ale w lecznicy co roku kilka psów przyprowadzanych jest już w takim stanie, że tylko transfuzja może im życie uratować, a i to czasami nie skutkuje... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 25, 2016 Author Share Posted March 25, 2016 Pies, który spędził 5 lat w schronisku, potem pół roku w hotelowym kojcu. Jak szybko nauczyła się, do czego służy łóżko. Nela odpoczywa po trudach dnia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papryka Posted March 26, 2016 Share Posted March 26, 2016 Z OKAZJI ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZYMY WAM WSZYSTKIEGO DOBREGO A WSZYSTKIM CZTEROŁAPOM DUŻO POWODÓW DO MACHANIA OGONEM:) ALLELUJA HAUHAU:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted March 26, 2016 Author Share Posted March 26, 2016 Kolejny psiak dołączy do naszej niezawodnej ekipy po świętach przy okazji najbliższego transportu. Nie piszę który dopóki nie upewnię się, że pies nadal jest w schronisku i będzie mógł przyjechać, bo ostatnio miałam z tym małe zamieszanie. Korzystając z okazji życzę nam wszystkim zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt. Szczęścia i radości każdego kolejnego dnia oraz siły i determinacji w dążeniu do wyznaczonych celów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.