Nutusia Posted September 2, 2015 Share Posted September 2, 2015 Może to i dobrze?... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted September 2, 2015 Share Posted September 2, 2015 O proszę, na podstawie zdjęć byłam przekonana, że ona to taki mocno przerośnięty owczar (30kg lekką ręką ;)) a tu niespodzianka. I w pełni zgadzam się z sugestią Nutusi, że raczej pozytywna ;) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 6, 2015 Author Share Posted September 6, 2015 Nelcia bardzo słabo je. Jest w trakcie odrobaczania, więc to może dlatego. Na pewno nie jest przyzwyczajona do suchej karmy. Ale zachowuje się normalnie, robi kupki, więc myślę, ze to okres przejściowy. W środę zostanie zaszczepiona na wściekliznę, bo nie mamy informacji ze schroniska, czy i kiedy była szczepiona. Odczekamy kilka dni po szczepieniu i wysterylizujemy. Na spacerach skacze, co bardzo utrudnia chodzenie na smyczy, bo stale się nią okręca. Niestety bardzo źle reaguje na psich rezydentów, od razu pokazuje zęby, także spacery są na razie tylko solo. Do ludzi bardzo przyjacielska i otwarta. Kiedy zostaje sama w kojcu lubi sobie powyć. Taka jest nasza Nelcia - z obserwacji po pierwszym tygodniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 6, 2015 Share Posted September 6, 2015 Nelusia dużo przeszła w schronisku- potrzebuje czasu, będzie dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 6, 2015 Author Share Posted September 6, 2015 Też tak myślę. 5 lat za kratami. Mogło się w tej główce poprzestawiać i potrzeba czasu, żeby się poukładało właściwie. Myślę, że zostawię Nelcię tu na miejscu aż do sterylki i dopiero ją wywiozę do papryczkowa - już ogarniętą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Trzymam kciuki za udaną sterylkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Się panna na jedynaczkę szykuje ;) Dobra decyzja, żeby poczekać do sterylki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 12, 2015 Author Share Posted September 12, 2015 W ostatnim czasie trochę brakuje wieści o Nelci. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że w ostatnim czasie dużo czasu i energii spożytkowuję na szukanie domków ośmiu "domnym" inaczej szczeniakom. Zaczyna się robić już zimno, a one śpią na gołej ziemi pod stertą drzewa - stąd pośpiech. Tu link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/128349870846839/ Na przyszły tydzień będę chciała umówić Nelci zabieg sterylizacji. Dziewczynka chodzi na regularne spacerki, trochę się wyciszyła, bo sporo wyła w kojcu. Spacerki nadal są solo. A oto nasza gwiazda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 12, 2015 Share Posted September 12, 2015 Bardzo, bardzo ładna sunia:) wypiękniała! trzymam kciuki za sterylkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 12, 2015 Author Share Posted September 12, 2015 Myślę, że kilka dni takiego spokoju i rutyny nowego życia były jej bardzo potrzebne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 12, 2015 Share Posted September 12, 2015 Dobrez, że trafiła na dobrych ludzi....ja po moim piesku widzę, że naprawde z każdym dniem czegoś nowego się uczy:) coraz lepiej radzi sobie w życiu:) i też tak będzie z Melbusią! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 15, 2015 Share Posted September 15, 2015 A to jedynaczka zapiekła jaka - znudziło jej się, tyle lat w przymusowym towarzystwie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 17, 2015 Author Share Posted September 17, 2015 Nelcia miała dziś trudny dzień. Nie dość, że cały dzień bez jedzenia, to jeszcze na koniec zabrałam ją do weterynarza. Sunia została dziś wysterylizowana. Jak się okazało - w samą porę. Miała ropomacicze. To nie był stan zagrażający dziś życiu, ale za kilka tygodni mogło już nie być za wesoło :( Przy okazji jednego uśpienia, Pan Doktor obciął jej pazurki. Nelcia ma wilcze pazury na obydwu tylnych łapkach, na dodatek powrastane pazurki. Pan Doktor przyciął dziś pazurki. Nie wiem, czy zdecyduję się na kolejny zabieg usuwania tych wilczych pazurów, skoro wystarczy tylko dbać o regularne obcinanie pazurów, żeby nie wrastały. Nelcia to nie jest młodziutki pies, a widziałam jak dziś cierpiała po zabiegu. Płakała i tuliła się całą drogę. Koszt dzisiejszych zabiegów wyniósł 300,00 zł. A oto nasza bohaterka jeszcze czekając na zabieg i tuląc się do każdego napotkanego człowieka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 18, 2015 Share Posted September 18, 2015 Matko, jakie szczęście w nieszczęściu! W schronie za kilka tygodni byłoby po niej :( A wilcze pazurki zostaw - nasza Lili też takie ma, miało kilka tymczasek. Trzeba przycinać "haczyk" pazurka i już :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 18, 2015 Author Share Posted September 18, 2015 Nelka ma się dobrze. Dostała rano tabletkę przeciwbólową, jutro dostanie kolejną. Nie interesuje się raną. Zjadła dziś gotowane jedzenie, które jej najlepiej smakuje. Do chrupek nie potrafi się przekonać. Najgorsze już za nią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 19, 2015 Author Share Posted September 19, 2015 W związku z tym, że Nelka dziś była niemrawa, leżała w kącie i nie za bardzo chciała się ruszać była dziś ponownie u weterynarza. Okazuje się, że Nela ma ciążę urojoną, mleko w sutkach :( Dostała leki wyciszające i przeciwzapalne. Kurcze, ile jeszcze musi ją spotkać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 biedactwo :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 20, 2015 Author Share Posted September 20, 2015 Ruszamy dziś do papryczkowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Zyczymy przyjemnej podrozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 20, 2015 Author Share Posted September 20, 2015 Nelcia od dziś jest w hotelu Psia Chata w Skierniewicach. Mieszka w wewnętrznym kojcu, ma cieplutko i przytulnie. Z raną wszystko w porządku, jednak Nela jest bardzo zdezorientowana. Mleko z niej się leje, ma syndrom budowania gniazda. Wcześniej jak wychodziła na spacer, to nie chciała wracać, a teraz wręcz odwrotnie. Trudno ją było z kojca wyjąć. Wykopała sobie dół pod budą i tam siedziała. W aucie grzecznie ze mną jechała. Jak zwykle do ludzi mega pozytywna, Pawła i Patrycję z hoteliku przywitała, jak gdyby ich znała od zawsze. Taka właśnie jest Nelcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 21, 2015 Share Posted September 21, 2015 O mamo, biedna Nelka :( Dziewczyno, macierzyństwo już nie dla Ciebie!!!! ;) Fajnie, że będzie miała cieplutko i że się już nie da wykopać norki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 21, 2015 Author Share Posted September 21, 2015 Ona ewidentnie w schronie rodziła. Świadczą o tym wyciągnięte sutki, a przecież 5 lat była w schronie. Nie chcę wiedzieć, co działo się ze szczeniakami.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted September 21, 2015 Author Share Posted September 21, 2015 A i a propos wielkości Nelci, to udało nam się ją zważyć. Całe 21,4 kg. Psica z niej taka średnia bardziej niż duża... Ciekawostka dla tych, którzy śledzili losy Krecika na fb, tutaj tylko wspominałam, ale wątku nie miał. Jak zaczęłam go ogarniać to ważył 18 kg, a teraz to 35 kg potwór i nadal rośnie :) I to bardziej idzie we wzrost niż w masę, bo Aga z tych, co dbają o kondycję fizyczną bardzo. Piękny jest :) Mam film, ale nie umiem tu wstawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 35 kg!?!?!? Tego bym się nie spodziewała, że DOG z niego wyrośnie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Florentyno wyślij mi na maila filmik - wstawię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.