Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dziewczynki czyli na razie wstrzymujemy się z bazarkiem dla sunieczki ? :)

 

Na razie się wstrzymujemy Kochana :)

 

 

 

Cioteczki tyle Was tutaj jest a nieszczęść ciąg dalszy... Jedna historia się kończy a druga zaczyna - dostałyśmy telefon

o suni która waży ponoć 6 kilo ma około roku, jest w koszmarnych warunkach, nie wychodzi na spacery, znęca się nad nią

alkoholik... Musimy ją odebrać interwencyjnie do końca tygodnia bo nie wiadomo co z nią będzie z relacji wiemy że jest delikatna

i krucha :( Pomoc i miejsce dla niej będzie bardzo potrzebne... Gdyby ktoś mógł i chciał pomóc będziemy bardzo wdzięczne...

Już ręce rozkładamy :(

Posted

Na razie nie mamy nawet żadnego jej zdjęcia, myślimy, że jutro po południu będziemy wiedzieć więcej... :( Na pewno założymy wątek, sytuacja jest bardzo nieciekawa...

to ja zaciskam kciuki z całych sił i czekam na dalsze wieści o sunieczce :(

Posted

Jezu, zabierzcie biedactwo jak tylko będziecie mogły :( Zamiast dla suńki ze schroniska, która miała szczęście przeleję kasę da tej bidulki :(

Posted

witam :) przybywam na zaproszenie, a tu takie wspaniałe wiadomości, jeśli chodzi o babunie staruszkę :) ciesze się bardzo..... nie mniej smuci i to bardzo historia tej młodej suni :((

proszę o nr konta a wpłacę na sunię jakiś grosik i proszę o link do wątku jak już sunia będzie miała swój własny.

pozdrawiam

Posted

Po młodziutką sunię jedziemy dziś wieczorem. Awaryjnie trafia do hoteliku do Kasi Przystał - pisałyśmy, dzwoniłysmy do kogo się dało, niestety nikt nie jest w stanie użyczyć nam kawałka swojego domu i wziąć maliznę na DT... : (

 

Założymy wątek i damy znać dziś wieczorem....

Malutka ponoć nigdy w życiu nie wyszła na spacer! Aż się boję... :(

Posted

Niestety popołudniem dostałyśmy telefon od rodziny tego Pana która Nam zgłaszała tą całą

sytuację, że "właściciel" nie chce jej oddać i obiecuje poprawę... :(  

Będziemy z nimi w kontakcie ale w takiej sytuacji mamy związane ręce... 

 

Ehh... :(

Posted

Jeszcze nie zdązyłam wpłacic, a tu juz 2 razy zmieniła sie sytuacja :(

Nie znam Waszych podopiecznych, prosze przeznaczyc moją dyche na jakiegos najbardziej potrzebujacego pieska.

Posted

Alkoholik, który obiecuje poprawę? Aż się boję myśleć na czym ta poprawa ma wyglądać.. A po tym, co już zrobił nie można psa odebrać interwencyjnie? A jeśli zabije sunię, aby pozbyć się problemu? :(

Posted

My miałyśmy kontakt tylko z jego rodziną której ów Pan powiedział, że jednak chce ją zatrzymać... a siłą mu nie zabiorą...

W każdym razie mam nadzieje, że będą mieli rękę na pulsie... skoro już raz się przejęli losem psa...

Nie mamy wpływu na niektóre sprawy a szkoda... wielka szkoda :(

Posted

My miałyśmy kontakt tylko z jego rodziną której ów Pan powiedział, że jednak chce ją zatrzymać... a siłą mu nie zabiorą...

W każdym razie mam nadzieje, że będą mieli rękę na pulsie... skoro już raz się przejęli losem psa...

Nie mamy wpływu na niektóre sprawy a szkoda... wielka szkoda :(

niestety :( smutna rzeczywistośc :(

Posted

Mam nadzieje, że ci ludzie będą pana obserwować.

Ja go nie bronię, ale bywają przypadki że alkoholicy lepiej dbają o swoje psy niż niektórzy "gospodarze" :( 

  • Upvote 1
Posted

Tak jak pisała Lili, nie dostałyśmy nawet adresu, żadnych danych kontaktowych tego człowieka... Rodzina wydawała się bardzo przejęta, z nimi będziemy w kontakcie - zobaczymy, co będzie dalej... :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...