Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ło matko, co tu się wyrabia, kto robił wizytę, konieczna po i to bez zapowiedzi.....

Ja z Agusią i przyznajemy się bez bicia, że kotom w alkomat nie kazałyśmy dmuchać, a to błąd był:):)

Anecik strzeż się, nie znasz dnia ani godziny, jak wpadniemy w radiowozie i z niezbędnym sprzętem:):)

Posted

Ja z Agusią i przyznajemy się bez bicia, że kotom w alkomat nie kazałyśmy dmuchać, a to błąd był :):)

Anecik strzeż się, nie znasz dnia ani godziny, jak wpadniemy w radiowozie i z niezbędnym sprzętem:) :)

 

Elusiu bardzo serdecznie zapraszamy. Bierz Agę, Gabrysię i przyjeżdżajcie. Przynajmniej poznacie już całą trójkę :D

Posted

Ja z Agusią i przyznajemy się bez bicia, że kotom w alkomat nie kazałyśmy dmuchać, a to błąd był :):)

Anecik strzeż się, nie znasz dnia ani godziny, jak wpadniemy w radiowozie i z niezbędnym sprzętem:) :)

 

 

Anecik, nie znasz dnia ani godziny, będzie nalot, wstrzemięźliwość promilowa wskazana,  

Posted

Jak się trójca sprawuje? Mam nadzieję ,że Mimi i Roni się opamiętali i dają żyć Franusiowi.

 

Trochę pózno odpisuję ale lepiej póżno niż wcale :)

 

Odnośnie Franka to Roni się troszkę ogarnął ale Mimisia twarda sztuka. warczy, szczeka no nie lubi go i tyle. Z Ronim współpraca układa jej się w miarę dobrze. Została obcięta na krótko zdjęcia będą wkrótce :) bo te upały... i pewnie jej było gorąco... Nadal jest ukochaną córeczką mamusi (a Roni ukochanym syneczkiem mamusi :D ) ale o Roniego nie jest zazdrosna. Chłopaki się bawią, podgryzają, gryzą jedną piłeczkę, ciągną jeden sznurek a Mimisia leży i się dziwi co oni robią. Zabaw nie zna to i sie nie umie bawić (zresztą nigdy jej to nie interesowało). Ale wtedy ma mnie tylko dla siebie :) Po obcięciu boczki zniknęły więc nie była to nadwaga tylko złe obcięcie. Bo kupiłam maszynkę i się uczymy na nich podstaw groomerstwa :)

 

Natomiast proszę o poradę w kwestii wycieczek Mimisi :(

 

Wczoraj rano wypuściłam je na siusiu, idę za nimi  - dwa są a gdzie Mimi??? patrzę a kurdupelek zasuwa po działce sąsiada za ogrodzeniem. Serce mi wyskoczyło i lecę na koniec działki - mamy tam na szczęście furtkę i wołam, wołam a Mimiśka ciśnie pod górkę, nawet się ogląda ale ciśnie do przodu. Wlazłam w jakieś młode świerki żeby jej odciąć drogę ucieczki ale ta zapiernicza dalej. W koncu się zatrzymała i łaskawie podeszła do mnie. Wzięłam za bety  i do domu. Po południu sąsiad rozmawia z mężem i mówi że juz ją ze dwa razy widział u siebie na ogrodzie. O matko!!! Tyle szczęścia że wraca - ale nie o to chodzi przecież. Dziś maż murował grilla, ja wieszałam pranie... zaś dwa latają a Mimi gdzie????Wołam ... leci od drugiego sąsiada.

 

Problem jest taki że między podmurówką a siatką jest około 5 cm przerwy, momentami nawet trochę więcej bo różne stworki sie cisną i rozciągają siatkę od dołu. Mimisia jest mała, na plaskato jeszcze mniejsza i jak się rozpłaszczy to przechodzi w prawi każdym miejscu. Siatki nowej kłaść nie będziemy bo ta ma 3 lata, jest z trzech stron działki i jest jej 220 mb, nie ma jak jej naciągnąć w dół a tej się wycieczek zachciewa. Giganciara jak pozostała dwójka - ale tamci przez siatkę nie przejdą a brama -  o czym pisałam na ich wątkach - dzisiaj to był przypadek. Zresztą ich widziałam a Mimi kiedy idzie na spacer to idzie, a jak są na dworze to wszystkie psy latają luzem.

 

Doradzcie co ma robić :( Tam trawy większe niż Mimisia. Przecież nie moge jej trzymać w domu cały dzień jak tamte latają po ogrodzie. Czy wypuszczać ją jak ja jestem na dworze? Ale u nas drzwi od tarasu cały czas otwarte.

Posted

Faktycznie mała giganciara. Mamusia Mimi skądś to zna .

 

Rozmyślam jak zabezpieczyć siatkę przez zapędami Mimisi. Może trzeba wkopać deski przed siatką od strony ogrodu?

Ona chyba przełazi nie tyle rozpłaszczając się, co podnosząc sobą siatkę do góry.

Posted

Ale tej siatki jest po obwodzie około 220 metrów, podmurówka ma chyba wysokości 20 cm. To ile i jakie wysokie musiałyby być te desek żeby je dodatkowo wkopać?

 

Oczywiście że ona podnosi sobą tą siatkę do góry jednocześnie rozplaszczając się pod nią :) Chłopakom ten numer nie przejdzie bo ewentualnie mogliby włożyc kawałek pyszczka pod siatkę. A Mimisia malusia to przełazi :(

Posted

Nie wiedziałam ,że jest podmurówka. To faktycznie jest spory problem.

Na łańcuch ją z powrotem.0crazysex.gifAlbo ją utuczyć ,żeby nie mogła przeleźć.

  • Upvote 2
Posted

Też ją straszymy tym łańcuchem ale chyba widzi że sobie z niej żarty robimy.  Ale co tu robić? Przecież nie będę jej do niczego przypinała bo i tak przegryzie :D

Posted

Sąsiedzi mojej przyjaciółki mają yorka, a przestrzał pomiędzy ogrodzeniem i podmurówką jest na tyle duży, że psica nie musi się prawie schylać, żeby sobie wyjść. I zastosowali taką siatkę, coś jakby na gołębie? Taka zielona (lub czarna), z małymi oczkami. O coś takiego: http://www.toya24.pl/media/catalog/product/cache/2/image/2f20f302d881ba41eb71e6d32ed81feb/6/9/69850.jpgEw. takie coś zamontować wzdłuż podmurówki http://img.bazarek.pl/205011/14078/1843676/1280499264cee2918784ad.jpg albo innego rodzaju niski płotek.

Posted

Siatka jest bardzo tania tylko jak ją zamontować do podmurówki ?

Np. wwiercić haczyki w podmurówkę co jakiś odcinek, np. 0,5-1 m i zaczepić siatkę? Trzeba jakiegoś mężczyzny podpytać ;) Na pewno da radę :)

Posted

Nic nie wymyśleliśmy. Pilnujemy ją jak oka w głowie. Chłopaki mają zadanie się nią opiekowac i jej pilnowac jak biegają po działce :)  A tak na poważnie to tam gdzie mogłaby się przecisnąć zastawiliśmy kamieniami. jedynie problem od strony "narzeczonego" Mimisi bo on wypycha siatkę od swojej strony. I zaczęła sie bawić czyli podgryzać z Ronim. Nadal nie lubi Franka i to się chyba nie zmieni. Łypie tylko na niego jednym okiem  żeby sie do niej za blisko nie zbliżał no i oczywiście do mnie.

Posted

Już tydzień mija od ostatnich info o córuni. Ja się zapytotywuję co to ma znaczyć, hę?

 

Odcieli mi kabelki od internetu, w pracy jak się uda to mam dostęp. To jak tu pisać. Mimisia nadal wnerwiona na Franka  - chyba jej nie przejdzie. Ale przyuważyła jak się chłopaki bawią i zaczęła się bawić z Ronim w podgryzanie czy jak to się tam nazywa. Zabawy typu piłeczka czy inne takie ma w nosie. Niech się smarkacze bawią.

 

Jest przekochana, przecudowna, nic się nie zmieniło. Roniego można tarmosić bo fest chłopak jest, a Mimisia taka delikatniusia do zagłaskania.

 

A jak sobie zrobić taki banerek z Mimisi jak Ty miałaś Pokerku? A może zrobiłabym sobie 2 w 1i byłyby Mimronki razem? Hę?

  • 2 weeks later...
Posted

U Mimisi wszystko dobrze :) Pozastawiana siatka kamolami - tam gdzie mogłaby przejść - teraz robią z Ronim PODKOPY. Jutro wstawię zdjęcia Mimi i podkopów :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...