Tweety Posted September 6, 2007 Author Share Posted September 6, 2007 Klusiunia ma mieć w sobotę badania rozstrzygające. Ponoć je już w miarę sensownie. Oby wszystko zmierzało ku dobremu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted September 7, 2007 Share Posted September 7, 2007 Musi zmierzać ku dobremu! dobrze chociaż że je ładnie w miarę, niech je i sił nabiera! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 8, 2007 Author Share Posted September 8, 2007 Wyniki ładne a to na bródce to ponoć uczulenie na wołowinę i ryby. Czekamy na sygnał od Lidii, że można uruchamić procedurę adopcyjną. Podejrzewam, że Klusia wyzdrowiała tylko dlatego, że znalazł się dla niej dom. No bo czy tak wygląda kot, który umierał? Gdzie to wyłażące garściami, matowe futerko, zapadnięte boczki? [IMG]http://img210.imageshack.us/img210/995/obraz101qq2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 To po prostu nie do wiary:crazyeye: Ach, jakaż ona piękna:loveu: A teraz do domku, do domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 Noooooooooooooooo, śliczna ta moja Klusia :loveu: . Tweety, tak jak rozmawiałyśmy przez telefon - jestem gotowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 8, 2007 Share Posted September 8, 2007 Czy to już? Matko, tak długo czekała jak i Zosia I Klusia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted September 9, 2007 Share Posted September 9, 2007 Tweety, jaki jest stan skarpety Klusi. Czy jeszcze są potrzebne pieniadze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 9, 2007 Author Share Posted September 9, 2007 [quote name='fona']Tweety, jaki jest stan skarpety Klusi. Czy jeszcze są potrzebne pieniadze?[/quote] Nie mam jeszcze ostatecznego rozliczenia za leczenie Klusi, poza tym samochód matik na wodę pewnie nie jeździ więc ciężko mi powiedzieć ile będzie jeszcze potrzebnych pieniędzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted September 9, 2007 Share Posted September 9, 2007 aha, bo bazarek nadal sie kreci dla Klusi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 9, 2007 Author Share Posted September 9, 2007 no, moi drodzy, chyba Klusię czeka wielki dzień:loveu: Martik, fura nawoskowana? :evil_lol:Bo taką jedna królewnę trzeba odstawić do domu:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted September 10, 2007 Share Posted September 10, 2007 Ach, jak cudnie!:multi: Klusieńko, księżniczko, powodzenia!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted September 11, 2007 Share Posted September 11, 2007 [quote name='Tweety']no, moi drodzy, chyba Klusię czeka wielki dzień:loveu: Martik, fura nawoskowana? :evil_lol:Bo taką jedna królewnę trzeba odstawić do domu:multi::multi::multi:[/quote] A bez wosku może być, bo u nas pada i mi się niezbyt chce w tej pogodzie fordzika woskować:evil_lol: Bardzo się cieszę, że z Klusią jest dobrze, na zdjęciach to w ogóle nie widać żeby chorowała, śliczna dziewczynka:loveu: Tweety piszę już pw do Ciebie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Czyżby wreszcie happy end, trzymam kciuki. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 12, 2007 Author Share Posted September 12, 2007 Trzymajcie kciuki, żeby pannica w końcu osiadła w swoim domu! Zosieńko, wielkie dzięki za Twoje serce, Martik a Tobie za pomoc w dowiezieniu Klusiuni. Wszystkim pozostałym za kibicowanie i podnoszenie wątku a przede wszystkim za wpłaty na dziewczynkę :loveu::loveu::loveu: . Czekam na rozliczenie ewentualnych długów Klusi u weta, Martik wzięła koszty transportu na siebie :loveu: Klusia dostanie w prezencie karmę dla wątrobowców. Reszty posagu Klusi Zosia wyrzekła się i prosiła aby przekazć innym bidusiom :loveu: Czy ktoś z wpłacających ma coś przeciwko aby to poszło na inne koty w potrzebie, które to wystąpują nawet na dogo w ilościach przemysłowych?:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Myślę, że chyba nikt nie będzie oponował. Jest jeszcze tyle potrzebujących sierotek, a Klusia jak będzie już u mnie to będzie nareszcie u siebie, w swoim domu i niczego jej nie zabraknie. No i jak już wszystko dojdzie do skutku to ja będę gospodynią wątku, rozpanoszę się tu jakem Zosia i zasypię Was zdjęciami moich kotków. :kociak::kociak: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 12, 2007 Author Share Posted September 12, 2007 oczywiście Zosiu, ja wycofuję się w cień:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 O rany - nie o to mi chodziło :oops:. Miałam na myśli moje częste relacje z Klusiowego życia. [SIZE=1]Przepraszam.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 12, 2007 Author Share Posted September 12, 2007 Zosieńko ależ coś Ty?!:crazyeye: Teraz będziesz musiała przejąć rolę gospodarza, bo kto będzie miał pod opieką Klusiunię? A ja będę niecierpliwie czekać na wieści i zdjęcia królewny:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 A królewnie kupię smyczkę i szeleczki, bo skoro ona jest niewychodząca, to bałabym się, że się gdzieś zagubi (a u mnie naprzwdę jest gdzie). A zresztą wszystkie swoje koty zawsze przetrzymywałam najpierw 3-4 tyg. w domu, żeby się przyzwyczaiły, że tu mieszkają. Pierwsze spacery zawsze były kontrolowane, a później koty chodziły już w sobie wiadome miejsca. A to będzie nowy kolega Klusi, 5 letni kocurek Bazyl: [IMG]http://img525.imageshack.us/img525/2491/kot2zg9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Patrzcie jak pięnie się układa. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 14, 2007 Author Share Posted September 14, 2007 Zosia, macie już jakieś wstępne ustalenia co do transportu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Ustalenia są już ostateczne, jutro po południu kicia już będzie w swoim domku. Tweety - jak mnie znasz (i moje wątki), to wiesz pewnie, że - starym zwyczajem - u mnie w domu jeszcze nikt nie wie, że będzie nowy zwierz w domu. Tak po prawdzie, to jeszcze nie wiem co im "sprzedam" ale jaja będą na pewno :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 no tak :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted September 14, 2007 Author Share Posted September 14, 2007 [quote name='Zosia4']Ustalenia są już ostateczne, jutro po południu kicia już będzie w swoim domku. Tweety - jak mnie znasz (i moje wątki), to wiesz pewnie, że - starym zwyczajem - u mnie w domu jeszcze nikt nie wie, że będzie nowy zwierz w domu. Tak po prawdzie, to jeszcze nie wiem co im "sprzedam" ale jaja będą na pewno :diabloti:.[/quote] Klusieńka w swoim domu!!! Boże, jak ja się cieszę. Nie wiem czy wiesz ale zastanawiam się nad koszulką z napisem "Kocham Ulv i jej Ciocię", w takim razie kolejna będzie z napisem "Kocham Zosię":loveu: .Chociaż z racji Liska należy Ci się pierwszeństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Tweety - daj "se" spokój z koszulkami. Ty lepiej trzymaj kciuku za mnie, żeby mnie z domu nie wyeksmitowali razem z moim zwierzyńcem :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.