majacy psa Posted February 24, 2015 Author Posted February 24, 2015 Tylko ja mam wrażenie, że w tym wątku chodzi o to, jak skarmić 15 kg JUŻ kupionej karmy ;) otóż to, człowiek mądry po szkodzie ale 15KG nie wyrzuce przecież Quote
Kocurkotka Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 sprzedaj tą karmę kup inną - ja miała taką sytuację z taste of the wild a karma do tanich nie należy - na początku jadły a potem pies nie chciał tego ruszyć są jeszcze inne sposoby na zachęcenie psa do jedzenia takie jak mieszanie w jogurcie naturalnym itp Quote
evel Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Czy ta karma stoi w misce cały dzień czy masz określone pory karmienia i zabierasz? Bo u mnie jak suka miała focha to karmę zabierałam po kwadransie od podania, następna próba w godzinach wieczornych, 15 minut, znowu nic, następna próba rano i okazało się, że jednak karmę da się zjeść. Oczywiście różnie bywa, ale może spróbować w ten sposób? U niejadka koleżanki pomagała dodana do karmy ciepła przegotowana woda i trochę jakiegoś tłuszczu (smalec, olej, oliwa, zależnie co tam akurat miała pod ręką itp.), to wszystko wymieszane na ciepło, odstawione, żeby się "przejadło" i dopiero podane księciuniowi. Ewentualnie trochę mokrej karmy, ciepła woda i procedura j/w. Wtedy pan hrabia był łaskaw zjeść. Quote
IlonaS Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Flawitol Omega Super Smak - 19,90 zł/250ml, zawiera oleje rybie z łososia i pstrąga, poprawia smakowitość karmy. Nie stosowałam, ale kiedyś też nad tym rozmyślałam, bo miałam podobny kłopot, ale sam się rozwiązał. Quote
majacy psa Posted February 25, 2015 Author Posted February 25, 2015 Jednak wina leży po stronie karmy a nie psa. Dzisiaj kupiłem na próbe identyczną karmą w porządnym sklepie i okazuje sie, że piesek zajada aż mu sie uszka trzęsą. Identyczna karma. Czyli wniosek nasuwa sie jeden: krakvet handluje podrabianą karmą. Słyszałem o takich przypadkach już nie raz ale jak to zwykle bywa myślałyem, że mnie to nie dotknie. Popytałem troche w sklepie zoo i okazało się, że sprzedawcy wiedzą o tym procederze i biorą karmy od przedstawicieli a nigdy nie kupują w tanich sklepach internetowych. Rzekomo, po wszystkich rabatach i przy zakupie hurtowym bezpośrednio u przedstawiciela, nie są w stanie uzyskać tak atrakcyjnej ceny jak w internecie - to o czymś świadczy. Czy ktoś mnie może pouczyć jakie mam prawa ? Moge żądać uznania reklamacji na podstawie psiego nosa w roli rzeczoznawcy ? Aha jeszcze jedno: worek jest rozerwany, czyli nie ma możliwości ładnego zamknięcia. Quote
taks Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Tak tez od początku podpowiadałam że to nie foch tylko coś z karmą nie tak. Niestety Bosch to tania karma i na dodatek niemiecka( tu mam złe osobiste doswiadczenia co do jakości karm koncernowych z tego kierunku) i to zwieksza ryzyko że juz na etapie produkcji do tej partii zakradł sie felerny składnik ( gł. podejrzewam zanieczyszczone zboże).Pewnie mnie tu zaraz ludzie zakrzyczą ale niestety taka jest prawda że zbijajac koszty, duże koncerny do produkcji popularnych i tanich karm kupują badziewne składniki w tym i takie, odrzucone do spożycia przez ludzi. Najgorsze z tego wszystkiego jest nie mieso ( ono w procesie produkcji traci większość toksym) co zboża z których patoskładników praktycznie nie da sie wyeliminować. Przy karmie w cenie 7-8 zł za kg raczej nie podejrzewam żeby komuś chciało sie i ryzykował przepakowywanie worków i podmienianie - bo niby na co aby było opłacalne?. Zbyt to przekombinowane.Duzo bardziej prawdopodobne jest w wypadku takiej karmy nietrzymanie jakości czyli partie które róznią się nawet organoleptycznie , co "wyłapał" Twój piesek. A co do reklamacji to wydaje mi sie że nie zaszkodzi skontaktować sie z krakvetem i przedstawić problem. Możesz też zapytac tu http://www.e-bosch.pl/ czy wiedzą cos na temat tej konkretnie partii karmy Bo byc może nie Ty jeden miałes ten problem a dystrybutor i przedstawiciel powinien byc ( przynajmniej teoretycznie) zainteresowany utrzymaniem dobrej marki swojego produktu Quote
filodendron Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Pewnie mnie tu zaraz ludzie zakrzyczą ale niestety taka jest prawda że zbijajac koszty, duże koncerny do produkcji popularnych i tanich karm kupują badziewne składniki w tym i takie, odrzucone do spożycia przez ludzi. Wszyscy to robią. Nigdy normy dot. żywności dla zwierząt nie będą wyższe niż te dla ludzi. A jak zajdzie potrzeba, to się zmieni nawet te normy, które już są: Głównym źródłem aflatoksyny w produktach Puriny, Hill’s i AvoDerm jest kukurydza. Susze na zachodzie USA w ostatnich latach spowodowały rekordowe wyniki upraw. Jednak jakość ziarna była tak niska, że nie została zakwalifikowana dla spożycia przez ludzi. W odpowiedzi na nadwyżki złej jakości kukurydzy FDA zwiększył dopuszczalną ilość aflatoksyn dozwoloną w paszach dla zwierząt źródło: http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=305:purina-o-swoich-karmach-rakotworcze-aflatoksyny-sa-nieuniknionym-naturalnym-zanieczyszczeniem&Itemid=287 Quote
majacy psa Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Jestem pod wrazeniem krakvetu. Sprawe zglosilem online przez czat na stronie. W ciagu 5 minut oddzwonili i zamowili na jutro kuriera na swoj koszt. Zwrócą mi za całe 15kg mimo, że 2-3 kg jakos piesek przemęczył. Myślałem, że bede sie kopał z nimi a tu taka miła niespodzianka. Quote
knypasek Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 To dobrze, że sprawa się pozytywnie zakończyła. Psy wiedzą co dla nich dobre. Ale myślałam też, że może twój pies jest niejadkiem. Moja suczka zjada połowę dziennej porcji zalecanej na opakowaniu karmy. Co jakiś czas zmieniam karmę, ale sytuacja się powtarza, od 4 lat. O dziwo nie ma niedowagi, nie schudła, jest zdrowa i w dobrej kondycji. Może po prostu jej indywidualne zapotrzebowanie na kalorie jest mniejsze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.