Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa.Nie jestem mazgajem, ale jak coś takiego przychodzi nagle i niespodziewanie to potrzeba czasu, aby się otrząsnąć.

Postaram się jak najszybciej zrobić bazarek, Bogusia też jest ciekawa, czy fanty od niej się spodobają.Ubranko od niej nosi już jedna sunia i podobno jest bardzo zadowolona.

Posted

 

Czy ktoś mógłby mi doradzić jak zrobić zdjęcia bazarkowym fantom, kiedy po domu biega dziewięć ciekawskich kotów?

 

Jak fanty nietłukliwe, to rób fantom razem z kotami. Ja tam bardzo lubię koty, dodadzą tylko urokowi bazarkowi :)
Posted

Ano tak. wiem o czym mówisz.. Kłaki psów są podobno łatwiejsze do usuwania niż kocie, ale i tak mnóstwo czasu schodzi na to, by ich nie było za dużo w domu... Trud daremeny oczywiście. Wszędzie są. :)

Posted

Murko zostaw decyzję wetowi :) jesli ma on podejrzenie, ze to nie tłuszczak, to róbmy biopsję, jesli obmacujac psa uwaza, że to tłuszczak, a pies nie ma powiększonych węzłów chłonnych czy innych objawów niepokojących, to chyba nie ma sensu.

 

 

Jestem z doskoku w podróży u Ergusia. Trochę martwi ten guzek na łapce, ale dobrze, że miękki. Dla świętego spokoju zrób Mureczko biopsję - zapłacę za nią. Moja sunia odeszła na raka kości na łapce...

 

To jak robimy? Bo dostałam sprzeczne wytyczne ;)

Posted

Murko, ja dla spokojności bardzo proszę jednak o biopsję - zwłaszcza, jesli guzek był już wcześniej, a psiak czasem lekko kuleje. 

Mam nadzieję Aga, że nie masz nic przeciwko, ja pokryję koszty. 

Posted

 

Murko, ja dla spokojności bardzo proszę jednak o biopsję - zwłaszcza, jesli guzek był już wcześniej, a psiak czasem lekko kuleje. 
Mam nadzieję Aga, że nie masz nic przeciwko, ja pokryję koszty. 

 

Jasne dzięki.:) Do tej biopsji trzeba będzie podać narkozę Murko?
Posted

Bardzo wszystkim dziękuję za troskę o Ergo.To nie jego wina, że wciąż musi czekać na domek.Tak się to psisko stara, bezwiednie na pewno, ale jest dobry, grzeczny, towarzyski, wesoły i nic z tego na razie nie wynika.Niewiele mogę, ale chociaż bazarkiem wesprę i to też głównie dzięki Bogusi.Już kilka fantów w grze, może jeszcze jakieś wzbudzą zainteresowanie?

Jestem na dwóch forach, na miau i na dogo i bardzo budujące jest to, że ludzie potrafią sobie pomagać.Moich kotów nie utrzymałabym bez pomocy innych.Dostaję ją i to w taki sposób, że nie czuję się upokorzona, a to istotne.Nie tylko o materialną pomoc też chodzi, ale i wsparcie, dobrą radę, pomoc w ogłoszeniach.Ja też się komuś na coś przydaję, teraz już nie mogę pomagać finansowo, robiłam to dawniej, ale piszę ogłoszenia, robię bazarki, dzielę się rzeczami, które komuś są przydatne.Na dogo poruszam się kiepsko, ale zawsze mogę liczyć na to, że ktoś mnie przeprowadzi przez meandry tego forum, jak chociażby jolantina, która mnóstwo czasu poświęca na reklamowanie moich bazarków.Bardzo dziękuję też kupującym, bo przecież wiem, że niekoniecznie potrzebne są im rzeczy przeze mnie wystawione, ale licytują, bo w ten sposób wspomagają tę biedę Ergo.W pojedynkę niewiele można zrobić, razem to już góry przenosić i oby to jak najdłużej trwało.

  • Upvote 1
Posted

   

Jasne dzięki. :) Do tej biopsji trzeba będzie podać narkozę Murko?

 

Raczej nie, wet mówił, że to trochę jak zastrzyk - wkłuwa się igłę.

Posted

To dobrze, Niech mu przy okazji obmaca węzły chłonne itd

Posted

Przejeżdżałam obok posesji , na której był Ergo.Tam wszystko popada w ruinę.Parę kur łazi po podwórku, nie wiem, gdzie siedzą w nocy, chyba też nie mają za dobrze.

Trzymam kciuki za Ergo, oby ten guzek to było jakieś głupstwo.

Posted

Czyli z tą panią nie jest dobrze. Żal mi jej, mimo, że taki koszmar Ergusiowi zgotowała.

Dobrze ewkar, że masz możliwość mieć na to oko. Aż strach pomyśleć, że mogłaby mieć nowego psa.

 

Posted

Mnie też jej szkoda.Niestety, wiem jak traktuje się chorych, starszych ludzi na wsi.Na trasie 30 km jest wiele psów, których los jest nawet gorszy niż Ergo, a to tylko to, co przy drodze.W głębi wsi to koszmar, tak mówiła mi p.Małgosia, kiedy jeszcze tarnobrzeskie stowarzyszenie jakoś działało, były interwencje.

Posted

Wczoraj byliśmy na biopsji, wet pobrał kilka próbek. Czekamy na wyniki. Rachunek będę mieć razem z wynikami.

Jazda z Ergiem do weta = niezapomniane chwile :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...