konfirm31 Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Info o sterylizacji, powinno być w schroniskowych papierach suki......Na usg nie zawsze wszystko wyjdzie - ani to co jest, ani to, czego nie ma..... Quote
Nutusia Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Ale jeśli to nie schron sterylizował (a na pewno nie), to co miał wpisać?... Szkoda sunieczki, bo się nacierpiała za bezdurno :( Quote
Murka Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Niestety, nie ma innego sposobu, żeby sprawdzić czy suka była sterylizowana niż otwarcie jej... USG nie daje takiej gwarancji. Jeśli jest blizna na brzuchu, to można domniemywać, że zabieg był wykonany. A tu nic nie było widać nawet. Pożyczyłam dziś czytnik od weta i kolejna niespodzianka: Tabaka ma czipa! Nr to 967000001326708. Posprawdzajcie w bazach danych, może gdzieś ten czip będzie, jak nie to trzeba będzie obdzwonić okoliczne schroniska. Bardzo prawdopodobne jest, że sunia z któregoś pochodzi... Może dowiemy się trochę o jej historii. Zawsze też nikła szansa, że została szczęsliwie adoptowana i komuś zaginęła... Podobnie było z Rogerkiem, że po czipie doszliśmy do schroniska w Lublinie i tam dowiedzieliśmy, że został adoptowany i że ludziom uciekał z kojca i że już go nie chcą. Quote
Nutusia Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 O matko... W safe-animal nie jest taki czip zarejestrowany :( Quote
Murka Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Czyli tak samo jak w przypadku Rogerka - też nie było go w żadnej bazie... dopiero telefony po schroniskach odniosły skutek. Quote
Nutusia Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Taki chip to bezsensowny wydatek, jeśli się go nie zarejestruje :( Nie wiem po co schroniska chipują psy - dla "sportu"?! Quote
Florentyna Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 No dokładnie. Bez sensu chipować bez rejestracji. A może ludzie nie są świadomi, że samo zaczipowanie to nie to samo co zarejestrowanie z bazie... Quote
PSYzRADYS Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 schroniska chipują psy wyłącznie do ich identyfikacji. Tak jest np. w Białogardzie - psy zamiast nadawanych numerów mają chipy i jesli ktoś chce adoptować psa z ogłoszenia to musi podać numer chipa i numer kojca. Natomiast adoptujący powinien zarejestrować później takiego psa (chipa) na siebie. Tak samo mogło być z Tabaką. Ciekawe z jakiego schroniska tam przyszła... Quote
konfirm31 Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 W schronisku w Bąkówce, z którego wzięłam Bliss, dostałam książeczkę z wklejonym nr czipa i zostałam poinformowana, że mam ją zarejestrować na swoje nazwisko. Tylko, że trzeba wiedzieć, "o co biega" i potrafić to zrobić i mieć czym ;). Zarejestrowaliśmy w safe animal, a potem okazało się, że do ubezpieczenia od szkód wyrządzonych przez psa (do wysokości 100.000zł), w Allianz, trzeba psa zarejestrować w bazie rejestracja.pl. no, to jest w obu. Ale czip ma ze schroniska. U nas podobno jest kilka różnych "baz", które nie mają ze sobą żadnych powiązań :( . Quote
Murka Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 A wiadomo jak trafiła do schroniska w Radysach? Długo tam była? Mogło być tak, że została adoptowana z jakiegoś schroniska i jak dostała świerzba, to się jej pozbyli... Quote
PSYzRADYS Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Tabaka w Radysach była od lutego 2014 r. I co dziwne - miała nadany numer schroniskowy a nie była identyfikowana po numerze chipa. Zwykle psy, które przychodzą z jakiś gminnych przechowalni lub schronisk, gdzie psy są chipowane, to w Radysach już nie dostają numerów. Tak było np. z Polarem, który miał numer chipa z Wojtyszek i nawet książeczkę zdrowia z tamtego schroniska. Quote
PSYzRADYS Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 zaczęłam ogłaszać Tabakę - robię ogłoszenia na lubelskie. Kto pomoże i zrobi ma małoplskie, mazowieckie i śląskie? tekst do ogłoszeń - można zmieniać dowolnie -zwłaszcza na olx TABAKA - jest jednym z najbardziej uroczych miksów. Jakiegoś dużego kudłacza z ... jamnikiem. Wielkość basseta. Tabaka jest więc masywna, długa, a przy tym wsparta na krótkich, grubych łapach. Wisienką na torcie jest jasna czuprynka, wieńcząca jej ciemną głowę. Z charakteru Tabaka jest przecudowną suką. Bardzo do ludzi, widać, że spragniona jest kontaktu z nimi niesamowicie. Ma mądre, spokojne spojrzenie, a wiadomo: oczy są zwierciadłem duszy. Jest dobrą suką, mądrą, taką wrodzoną, nie wyuczoną mądrością. I już zazdrościmy tym ludziom, którzy zdecydują się przeżyć wspólnie z nią najbliższe lata. Lubi towarzystwo innych psów, koty by jej też pewnie nie przeszkadzały. Pięknie chodzi na smyczy, bez smyczy - trzyma się człowieka i przychodzi na zawołanie. Zachowuje czystość. Aż dziw, że trafiła do schroniska i nikt jej nie szukał. W chwili obecnej Tabaka przebywa hoteliku koło Janowa Lubelskiego. Jest zdrowa, zaszczepiona i wysterylizowana. Kontakt w sprawie adopcji: Telefon: 503-683-050, Email: [email protected] Pomagamy w transporcie. zdjęcia do ogłoszeń - mozna wybierać dowolnie Quote
Murka Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 No to długo była w Radysach... czyli ten świerzb to musiała być raczej schroniskowa sprawa... A jakie są okoliczne schroniska, które czipują i sterylizują psy? Warto obdzwonić i popytać o tego czipa (choć Tabaka może równie dobrze pochodzić ze schroniska z drugiego końca Polski). Koszty sterylizacji to 150 zł: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c027fafef3759bf6.html Rozliczenie za kwiecień: -132 zł hotelowanie (20-30.04) -100 zł pobyt w lecznicy, badania, leki -10 zł odbiór z lecznicy -150 zł sterylizacja -20 zł przejazdy do lecznicy (zawiezienie i odbiór po zabiegu) Razem: -412 zł Czy rachunek mam wystawić tak samo jak za Kaktusa i wysłać do malawaszki? Quote
PSYzRADYS Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Tak - rachunek jak zwykle do malawaszki. Zapomniałaś doliczyć 100 zł za pierwsze badania i leki ;) Na początku każdego roku jest ruch w schroniskach, bo gminy podpisują nowe umowy z innymi niz do tej pory schroniskami i wtedy psy wędrują - zabierane sa z jednego i przenoszone do drugiego. Na przełomie tego roku ok. 300 psów zmieniło swoje miejsce pobytu - jedne wyjechały np. do Sonieczkowa albo Green House a inne przyjechały. To bez sensu. Quote
Murka Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Tak - rachunek jak zwykle do malawaszki. Zapomniałaś doliczyć 100 zł za pierwsze badania i leki ;) No tak, dzięki za przypomnienie :) Mamy teraz sporo nowych psiaków, zabiegów itd. i zapomniałam sobie to zanotować... Już poprawiam w rozliczeniu. A z tymi przenosinami to faktycznie bez sensu i jaki stres dla zwierząt... jedyna nadzieja, że jak w jednym schronie pies nie znalazł domu, to może w drugim mu się poszczęści. Quote
PSYzRADYS Posted May 4, 2015 Posted May 4, 2015 jak tam nasza panienka? jest jakiś pdzew z ogłoszen? dziasiaj ją wyróznię na olx. jak się czuje po...? ładnie się goi? Quote
Murka Posted May 4, 2015 Posted May 4, 2015 Goi się bardzo ładnie. Następnego dnia po zabiegu zdjęłam jej kołnierz, bo była tak nieszczęśliwa... zrobiłam to na próbę i okazało się, że w ogóle nie interesuje się ranką. Sunia już w dzień po zabiegu czuła się jak gdyby nigdy nic (do czasu zamontowania kołnierza). Z ogłoszeń cisza na razie... Quote
Nutusia Posted May 5, 2015 Posted May 5, 2015 Klosz na głowie to duży dyskomfort dla psa. Mi już od samego patrzenia jest niewygodnie ;) Mądra psinka z Tabaki, że ranki nie rusza :) Quote
PSYzRADYS Posted May 8, 2015 Posted May 8, 2015 38 pobrań telefonu z wyróżnionego ogłoszenia... Quote
Murka Posted May 10, 2015 Posted May 10, 2015 W piątek Tabaka została zaszczepiona na wirusówki, jak będę mieć rachunek od weta to wrzucę. Suńka czuje się wyśmienicie, jest bardzo wesoła, nawet wykazuje zadatki na stróża :) Głos ma jak duże psisko, więc można się wystraszyć :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.