Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Co było minęło!

Gaja - suczka idealna - szuka swojej nowej, kochającej, odpowiedzialnej rodziny!

PIC_0333.JPG

Zakładam ten wątek dwóm suczkom, które mieszkają w bardzo "trudnych" rodzinach. Nie mam jeszcze zdjęć - uzupełnię fotki w najszybszym możliwym czasie. Pozwolę sobie skopiować mój wpis dotyczący tych suczek z wątku Maksia http://www.dogomania.com/forum/topic/144272-prezent-na-miko%C5%82aja/

Przyszła zima i mróz , no i już dostałam prezent na Mikołaja,  a właściwie sama sobie wzięłam. 

Maksiu wpadł mi w oko już miesiąc wcześniej – sympatyczny i inteligentny starszy kundel, przyjazny do ludzi i psów samopas na ulicy małego miasteczka -  taka wiejska codzienność – wygłaskałam , pogadałam i postanowiłam poobserwować – bo może to jeden z tych samowyprowadzających się małomiasteczkowych psiaków – Maksio pojawiał się, ale na noc znikał, co napełniało moje serce nadzieją, że jednak ma dom. Nadzieja jednak była płonna – wczoraj wyziębniętego spotkałam pod sklepem i obserwowałam, gdzie mi zniknie na noc – i zniknął gdzieś i znów miałam nadzieję, że poszedł do domu. Wcześnie rano wyszłam z Odim na spacer i znalazłam go przemarzniętego, śpiącego pod murem rudery. Odprowadziłam Odiśka, wzięłam chrupki i telefon i wróciłam Maksiu poprzytulał się pojadł i został pod murem, a ja zadzwoniłam do znajomej, która jest bardziej w tamtejszym terenie zorientowana w psich sprawach – czy go zna i czy wie, co to za miejsce, gdzie pies śpi – no i dowiedziałam się, że to miejski  budynek socjalny dla ludzi nadużywających alkoholu L .

Po kilku telefonach podjęłyśmy działania – najpierw była wizyta z Marzeną w owym domu, gdzie zorientowałyśmy się, że są tam (u dwóch różnych rodzin po jednej sztuce) dwie suczki – oczywiście już ciężarne, no i dowiedziałyśmy się, że Maksiu jest niczyj. Decyzja zapadła po kolejnym telefonie – Maksiu pojechał ze mną tymczasowo do domu tymczasowego, gdzie będzie leczony, a obie suczki zostaną wysterylizowane aborcyjnie , czego dopilnuje moja koleżanka (bardzo jej za to dziękuję!) Marzena.

 

Teraz ten wątek jest poświęcony adopcji Suni Coco, która już jest wysterylizowana i teraz czeka na nowy , dobry, troskliwy dom. Coco ma 5 lat i jak do tej pory rodziła szczenięta nawet kilka razy w roku. los tych szczeniąt niestety nie jest nam znany - po prostu brali je sobie różni przypadkowi niekoniecznie odpowiedzialni ludzie. Dzięki zaangażowaniu Marzeny , udało się Coco wysterylizować , a także odpchlić - bo pchły były drugą skórą tej suni. Teraz chcemy znaleźć dla niej nową rodzinę, gdyż dom, w którym przebywa Coco , nie chce jej , a warunki i sytuacja obecnych opiekunów są dość "krytyczne".

  • Upvote 1
Posted

Już wszystko wiem - właśnie zakończyła się sterylizacja pierwszej suczki Zuzi - suczka była we wczesnej ciąży, więc była to sterylizacja aborcyjna - koszt tego zabiegu pokryła gmina.

Druga suczka zbadana przez weta nie jest szczenna, lecz jest po porodzie - jakieś 7 tygodni wcześniej urodziła i oczywiście nie ma szczeniąt (ponoć kto chciał ten wziął), nie znamy ich losu.

Tę suczkę będziemy sterylizować w czwartek , gmina nie pokryje kosztów tego zabiegu, bo nie jest to sterylizacja aborcyjna oraz suczka ma (ekhm) właścicieli. Jednakże po rozmowach z Marysią i Marzeną uznałyśmy, że nie będziemy narażać tej suni na kolejną ciążę i kolejny poród, więc prosimy o wpłaty dla niej na podane konto. Koszt zabiegu 220 zł - zabieg umówiony na czwartek. jeszcze raz ogromnie dziękuję Marzenie, która dopilnowała tego wszystkiego, zawiozła, czuwała i przywiezie Zuzię, a także załatwiła dofinansowanie, prowadziła rozmowy i przypilnuje tej drugiej suni. Marzena ma zrobić zdjęcia - tak tak - zapomniała, w domu u tych ludzi nie ma prądu, więc wczoraj było ciemno i nie zrobiła wczoraj - ma zrobić dziś i mi wysłać.

Na chwile obecną zaksięgowane są wpłaty od:

Mruczka 100

Basia1244 50

Poker 20

Marynia  30

łącznie jest na chwile obecną 180 zł - dziękuję.

Posted

UWAGA! Bardzo proszę wstrzymać chwilowo wpłaty - trwają rozmowy z gmina (ogromne podziękowanie dla Marzeny! za zaangażowanie i monitorowanie sprawy na miejscu)   o sfinansowanie tych sterylek.

 

Tu będą wpisane rozliczenia:

WPŁATY:

Poker                  20 zł

Basia1244          50 zł

Mruczka            100 zł

 

WYDATK

 

 

Nasza gmina w połowie pokrywa koszty sterylizacji suczek, które mają włascicieli - taką podjęliśmy uchwałę Rady Gminy. ale w Makowie nie ma tak dobrej uchwały, a  jednak panie pomagajace bezdomnym psom wymogły na władzach finansowanie sterylizacji na koszt miasta :) Duzo zachodu, przekonywań, ale się udało :) Tylko że to powinno wszystko być zapisane w uchwale.

Posted

Już wszystko wiem - właśnie zakończyła się sterylizacja pierwszej suczki Zuzi - suczka była we wczesnej ciąży, więc była to sterylizacja aborcyjna - koszt tego zabiegu pokryła gmina.

Druga suczka zbadana przez weta nie jest szczenna, lecz jest po porodzie - jakieś 7 tygodni wcześniej urodziła i oczywiście nie ma szczeniąt (ponoć kto chciał ten wziął), nie znamy ich losu.

Tę suczkę będziemy sterylizować w czwartek , gmina nie pokryje kosztów tego zabiegu, bo nie jest to sterylizacja aborcyjna oraz suczka ma (ekhm) właścicieli. Jednakże po rozmowach z Marysią i Marzeną uznałyśmy, że nie będziemy narażać tej suni na kolejną ciążę i kolejny poród, więc prosimy o wpłaty dla niej na podane konto. Koszt zabiegu 220 zł - zabieg umówiony na czwartek. jeszcze raz ogromnie dziękuję Marzenie, która dopilnowała tego wszystkiego, zawiozła, czuwała i przywiezie Zuzię, a także załatwiła dofinansowanie, prowadziła rozmowy i przypilnuje tej drugiej suni. Marzena ma zrobić zdjęcia - tak tak - zapomniała, w domu u tych ludzi nie ma prądu, więc wczoraj było ciemno i nie zrobiła wczoraj - ma zrobić dziś i mi wysłać.

Na chwile obecną zaksięgowane są wpłaty od:

Mruczka 100

Basia1244 50

Poker 20

Marynia 30

Posted

obie suczki i Maksio z tej samej - "zapchlonej  dzielnicy" .... u Maksia po Advocacie jeszcze łażą pchełki, choć już "niemrawe"

 

 

jest wplata na sterylizacje aborcyjną:

 

30,- Marynia (03.12.)

Posted

A suczka już po sterylizacji i ...będziemy jej szukać jednak nowego domu. Na razie wróciła do "siebie", ale p. Halina chetnie ją odda, a tak o suni pisze Marzena

Basiu przesyłam zdjęcia suni po sterylizacji. I muszę powiedzieć, że mam wielki dylemat. Bo jest to sunia typu Maksia. Swoim zachowaniem przeprasza, że żyje. Jest pokorna, spokojna i dziękuje za każdego głaska który jej czlowiek ofiaruje. Jest smutna, cały czas smutna. Nawet gdy kojarzy mnie z czymś złym, bo w końcu to ja zawiozłam ją na sterylizację i tak dziękuje za to, że ją przytuliłam- polizaniem po ręce, polizaniem po buzi, położeniem głowy na kolanach. Mam wrażenie, że nie wie co to ciepło człowieka, wiem na pewno, że nie wie co znaczy dobry ciepły dom. Jest ciągle przepędzana i ciagle wraca do domu w naszym lwóweckim brooklynie.SWłaścicielka chce ją oddać, nie chce jej więcej u siebie. Muszę jej znaleźć domek bo tak dobrego, grzecznego, usłuchanego, wdzięcznego pieska nie spotkałam w życiu. Pomocy Basiu

teraz musze napisac do moderatora prośbę o przeniesienie wątku i zmianę tytułu.

Sunia3.jpg

 

Sunia4.jpg

 

Sunia5.jpg

 

Sunia6.jpg

Posted

Napisałam prośbę o przeniesienie, ale jeszcze " nie rozpatrzono " - suczki czują się dobrze, w poniedziałek kontrola obu suń i zdjęcie szwów u Zuzi. Szukamy domu dla drugiej suczki.

Posted

Tak - dom dla tej większej i ciemniejszej - prawie czarnulki :) - ona ma 5 lat, wołają na nią Sunia albo Coco, jak do tej pory rodziła non stop, jest nauczona jeść gotowane i niechętnie je chrupki , najbardziej lubi chleb. Jest bardzo uległa.

Posted

O nie Kochana!, nie mogłabym obciążyć Marysi kolejnym psem - uwierz mi, Marysia ma ręce pełne roboty z tą sforą, która teraz jest, a pewnie jeszcze jakieś bidy przed Świętami stracą dom :(

Koko (Coco, Sunia) musiała wrócić do tego domu dotychczasowego, Marzena jednak codziennie tam jest i sprawdza sytuację, ba, nawet podobno posprzątano w mieszkaniu i cyt.  "było jakoś tak ogarnięte". Czyli monitorujemy stan na miejscu i szukamy domu dla Koko.

Posted

Ponieważ naszła mnie jakaś niemoc twórcza, to chętnie skorzystam z pomocy w napisaniu tekstu do ogłoszeń dla Koko - a także z pomocy w robieniu ogłoszeń - zdjęcia dzisiejsze:

Sunia10.jpg

 

Sunia11.jpg

 

sunia21.jpg

 

sunia26.jpg

 

sunia27.jpg

Posted

Śliczna.. szkoda że musiała tam wrocić...

 

 

też mi jej bardzo szkoda :(

i z wyglądu, i z zachowania - przypomina "moją" Perełkę - również nie chcianą w dotychczasowym domu

Posted

Sunia wczoraj miała ściągnięte szwy - wszystko jest super dobrze i wczoraj też była ponownie odrobaczona. Faktura przyszła mailowo i jutro Marysia zapłaci - bardzo dziękuję za pomoc finansową i szukamy domku!

Posted

Koko miała wczoraj zdjęte szwy  i została ponownie odrobaczona. Czuje się bardzo dobrze, więc czas na szukanie domu! Bardzo dziękuję za pomoc finansową, faktura przyszła mailem, jutro Marysia zrobi przelew i wklei skan.

sunia%2Bpi%C4%99kna1.jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...