Moli@ Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Witam na wątku Zojki... tyle zmian w tak krótkim czasie...podróże, nowe otoczenia, nowi ludzie...dzielna panienka Płacze...pewnie tęskni za tym co znała a może brzuszek buntuje się z przejedzenia, chyba od dawna regularnie nic tam nie wpadało...Nie siusia chyba ze strachu... Powodzenia ślicznotko Quote
ona03 Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Jak noc minęla ? Śpiewaczka miała przerwy na sen :sleep2: Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 Nie odsypia tylko pracuje. Byliśmy z psami na spacerze w parku o 1. w nocy,ale Zojka niczego nie zrobiła. Natomiast rano pod łazienką był prezent. Pokazałam jej ,że ma spać na posłaniu w holu na dole, bo baliśmy się ,że zrobi ocean na panelach na górze.Noc minęła dobrze. Od rana słychać arie wyśpiewywane przez Zojkę. Na spacerze tylko się rozgląda, staje jak wryta, , nie chce iść.Wygląda na to ,że szuka swoich starych ścieżek i osób. Żal serce ściska ,ale musi dziewczynka przetrzymać. Na szczęście je ładnie i o dziwo wymieniły się miskami z Wigą. Nawet przez dłuższą chwilę bawiły się ,zębiska były na wierzchu. Koty nadal nie zauważa. Niestety Dolarek jest spacyfikowany, bo Zojka jest dużo większa od niego.On źle znosi większe sunie od siebie dlatego zawsze bierzemy sunie nie większe od niego. Zojka zachowuje się jak dama, wcale nie wygląda na przeganianego psa. jest bardzo elegancka w ruchach i zachowaniu.Naprawdę super sunia.Zobaczymy co pokaże jak się rozusza. Quote
jaguska Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Pokerku, Jeż-ynka też podśpiewywała po przyjeździe ale tylko dobę, później przestała. Może tak pieski zamykają za sobą drzwi starego życia ;-) Quote
Nette Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Mam nadzieję, że Dolarek trochę wyluzuje, jak zobaczy, że Zojka nie zamierza go dręczyć :calus: Też mi się wydaje, że sunia płacze, bo czuje się zagubiona. Ale na pewno szybko to minie - wokół niej dzieje się tyle ciekawych rzeczy, że szybko zapomni o tamtym życiu. Dzięki, Poker, za cierpliwość :) Quote
Nutusia Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Jestem i ja u Zojeczki. Czytam, że Wigunia jednak wystąpiła poniekąd w roli terapeutki ;) Bardzo się cieszę, że Zoja jest silną psychicznie psiną i pomimo tak potwornej przeszłości świetnie sobie radzi. A że śpiewa - może lubi ;) Mieliśmy kiedyś na tymczasie boksię Beksę (tak ją nazwałam, bo wciąż "narzekała"). Jej obecna Pani pisze mi zawsze, że Beksa wciąż idealnie zasługuje na swe imię, bo uwielbia tak sobie właśnie... ponarzekać :) Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 My mamy cierpliwość i śpiewy nas nie denerwują tylko Zojki nam żal.Co też w tym łebku się musi dziać. Mieliśmy już taką śpiewaczkę Perełkę, ta to dopiero wyśpiewywała arie. Walcząca Zojka z Wigą. Quote
Nette Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Ale, ale, ogon już nie pod brzuchem! Wspaniale :laugh2_2: Zaraz się Zojka zadomowi tak, że wylezie z niej prawdziwa podlaska baba, nie daj Boże :megagrin: W każdym razie widać postępy w adaptacji :) Quote
Lucyna Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Dwie sunieczki, obie śliczne ... która pierwsza w kolejce do adopcji? Nie mam wątku Wigi ... proszę o linka :loveu: Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 Dwie sunieczki, obie śliczne ... która pierwsza w kolejce do adopcji? Nie mam wątku Wigi ... proszę o linka :loveu: w moim podpisie jest banerek Wigi. Obie są w kolejce. Nie ma na co czekać, w międzyczasie sterylka i siup do DS. Quote
Nette Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Przyszło mi jeszcze do głowy, że Zojce może się zbliżać cieczka. Ostatnią miała w kwietniu, bo w czerwcu urodziła szczenięta, których los jest nieznany :( Teraz właśnie mija sześć miesięcy od ostatniej cieczki. Poza tym Barry podejrzanie się nią w sobotę interesował (aczkolwiek mogło to być wywołane cieczką innej suni u Kuny). Quote
iwstar58 Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Ale kapitalne fotki :klacz: Wykorzystałam sympatyczne określenie Zoi- podlaska baba, nieco je zmiękczając, bo przecież Zojka to dziouszka z gracją. :smile: banerek dla Zojki śpiewaczki ;-) Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 Właśnie rozmawiałam z mężem ,że chyba Zojkę pierwszą wysterylizujemy.Może się uda jeszcze w tym tygodniu. Zojka nadal śpiewa, ciągle tarmoszą się z Wigą. Zjadła średnio - dostała gotowane i chrupki. Nadal nie było dla nas zauważalne ani sioo , ani koo.Może podczas biegania po ogródku coś uroniła. Dziś nieładnie zachowuje się w stosunku do koty.Jak Kulka jadła na parapecie to skakała do niej i ujadała.Mam nadzieję ,że jej to przejdzie. Omówiliśmy z mężem którego zwierza z którym będziemy zamykać podczas naszej nieobecności, bo Wigi z Zojką nie mogę razem zostawić.Nie mam jeszcze do nich zaufania. A Zojka jest dużą dziewczynką.Ja mam 160 cm i ona sięga mi akurat do kolan ,a nie do połowy łydki.Jeszcze jej nie ważyłam ,ale sądzę ,że ma 12/13 kg. Quote
Nette Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Ale bossski banerek :) Dziękuje :) Tylko może podpowiecie, jak go wstawić, ekhm... Poker, może Zojka ujadała, bo kota jadła? Zojka, badź grzeczna, ja też cię proszę. Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 iwstar, dopiero zauważyłam piękny banerek.Zaraz sobie wstawię.Bardzo dziękuję. Raz kota faktycznie jadła,ale na parapecie, bo na nim ma jadalnię, a raz spała sobie na fotelu. Teraz śpi snem sprawiedliwego. Zapomniałam napisać ,że dała bez problemu nałożyć sobie szelki. Quote
doris66 Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Zabierajac Barrego, który jest wilkopsem i sięga plecami do połowy moich ud a głowa do bioder wydawało mi się, ze Zojka jest bardzo malutka. Tym bardziej ze stała skulona w pewnej odległosci od nas. Może stąd moje przeświadczenie że waży nie wiecej niz osiem kilo. No cóż okazała się większa. Z zebranych srodków finansowych na transport Zojki zostanie jakieś 50-80zł . Jeszcze nie wszystkie deklaracje wpłyneły. Poker podaj prosze nr konta na pw, a przeleje te pieniazki na częściowe pokrycie kosztów sterylki. I za kilka dni robie bazar też na ten cel. Quote
doris66 Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 A banerek cudny, wkleję sobie jak sie połapie jak to zrobić. Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 Na razie nie przelewaj mi pieniędzy.Zobaczymy ile utarguję z bazarków. Banerek się wkleja bardzo łatwo.Trzeba go skopiować i wkleić w sygnaturkę. Quote
iwstar58 Posted November 3, 2014 Posted November 3, 2014 Łatwo jak się umie :evil_lol: . Ale już się naumiałam i Tola działa. Banerek trzeba zaznaczyć tak, jak np. tekst do skopiowania. Kiedy podświetli się na niebiesko, kopiujemy /ctrl+c/ i przenosimy do sygnaturki /ctrl+v/ Zapisujemy zmiany. :) Quote
Poker Posted November 3, 2014 Author Posted November 3, 2014 a ja nie naciskam ctrl+c, ani /ctrl+v/ tylko daję prawym klawiszem kopiuj, gdy podświetlę na niebiesko ,a potem wklej w sygnaturce. Spotkała nas pełnia szczęścia przy blasku księżyca. Zojka zrobiła piękne koo i jeszcze większe sioo na spacerze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.