Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rano jadę do schronu z Państwem po Pago. Wizyta bardzo udana, jutro Pago opuszcza schronisko.

Dodatkowo jedzie ze mną Córka Znajomej żeby poznać Amisia. Niestety nawet jak się zakocha może go zabrać dopiero po 12 sierpnia( 13-tego już będzie w domu).

Strasznie bym chciała żeby się udało i żeby mieć go gdzie umieścić na ten okres.

Na razie  okropnie  się martwię ...:(

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Pango szczęściarz :)

Pago 3.png

Elik jak zawsze pomocna i czujna:)

Dziękuję :) 

Tfu , tfu żeby nie zapeszyć:)

Posted

Pago wygląda jak miniatura kaukaza na krótkich łapkach:)

Piękny jest.

Bardzo się martwiłam o niego jak były te potworne upały, to futro nie pomaga w takich temperaturach.

Posted
Teraz, ewu napisał:

Elik jak zawsze pomocna i czujna:)

Dziękuję :) 

Tfu , tfu żeby nie zapeszyć:)

Basiu ostatnio mam strasznie mało czasu i tylko siadam na chwilę do kompa, a już coś innego na mnie czeka. Ale jak sobie przypominam, to tak zawsze na działce jest. Skończysz jedno, a już drugie się uśmiecha, żeby go zrobić :)

Posted
1 minutę temu, ewu napisał:

. . .

Bardzo się martwiłam o niego jak były te potworne upały, to futro nie pomaga w takich temperaturach.

Zwłaszcza, że w schronach z takich długich bardzo szybko robią się dredy  :(

Posted
2 minuty temu, ewu napisał:

Moim psiakom włączam wentylator robię basenik na dworze a i tak widzę jak upał im dokucza.

Zwłaszcza starsze psiaki bardzo odczuwają wysoka temperaturę.

Posted
7 minut temu, elik napisał:

Zwłaszcza, że w schronach z takich długich bardzo szybko robią się dredy  :(

Oj tak Elu. Ja mam Elvisa z podobną sierścią ( ten rudy w typie szpica z tego samego schronu), każdego dnia go szczotkuję i zawsze jakiś kołtun znajdę.

Takie futerko wymaga ogromnej dbałości.

Posted
4 minuty temu, elik napisał:

Zwłaszcza starsze psiaki bardzo odczuwają wysoka temperaturę.

Mam trzy starsze psiaki w tym jedną babuleńkę ( ma około 16 lat) i w upały staram się ,żeby nie wychodziły na słońce bo się boję o serduszka.

Niestety starsi ludzie i starsze zwierzęta muszą bardzo uważać na wysokie temperatury.

Posted
Teraz, anecik napisał:

Czegóż to mam zazdrościć? Rozmowy?

Też mi się wydaje, że niczego, ale tak dwuznacznie napisałaś:

Cytuj

Toście se kobitki popisały :)

 

Posted
1 minutę temu, Ewa Marta napisał:

Podczytuję wątek i cały czas sercem jestem z ewu i jej psiaczkami!

 

Ja także, choć niewiele mogę pomóc :(

Posted
16 godzin temu, elik napisał:

Pango szczęściarz :)

Pago 3.png

Gratuluję Basiu :)

Kuskus bo tak się od dzisiaj nazywa już w domu:)

O 7.30 pojechaliśmy do schroniska i zabrali szczęściarza.

Teraz w domu trwa walka o fryzurę chłopaka:)

Posted
15 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Podczytuję wątek i cały czas sercem jestem z ewu i jej psiaczkami!

 

Dziękuję Ewciu:):)

Posted
O 20.07.2016 o 08:28, elik napisał:

 

Basiu przepraszam, wczoraj nie mogłam wstawić wszystkich psiaczków. Musiałam odstąpić kompa mężowi. Mamy też laptopa, ale bez netu :( 

 

Kolejne maleństwa, które błagają o pomoc :(

Amiś jest maluteńki, ma może rok, najwyżej dwa lata.
 
Amiś 2 - Kopia.jpg   Amiś1.jpg
 
Amiś3.jpg    Amiś4.jpg
 

No i uwaga Amiś a właściwie Ares:) już też u siebie.

Córka Znajomej ( mają już od 5-ciu lat sunię uratowaną przeze mnie przed wywózką do podłego schronu) pojechała z nami rano i oczywiście miłość od pierwszego wejrzenia.

Mały już wykąpany, około 17 -tej jedziemy razem do weta na przegląd.

Panie tak oszalały na puncie Aresa ,że przeorganizują wszystko żeby na te trzy tygodnie nie trzeba było niczego szukać.

Betty zaakceptowała Aresa ( mają ten sam rozmiar i kolor) i jest bardzo przyjazna wobec nowego członka rodziny.

To teraz Anecik oczaruj Męża i uratujemy Simbę:)

  • Upvote 1
Posted

Teraz lecę na zakupy bo mam tylko światło w lodówce a o 17 z Aresem i jego Panią wyruszamy do weterynarza.

Kochany okruszek:)

  • Upvote 1
Posted
21 minut temu, ewu napisał:

Kuskus bo tak się od dzisiaj nazywa już w domu:)

O 7.30 pojechaliśmy do schroniska i zabrali szczęściarza.

Teraz w domu trwa walka o fryzurę chłopaka:)

Znaczy się furminator w robocie :)

20 minut temu, ewu napisał:

Eliku co ty wypisujesz, Twoja pomoc jest ogromna:)

Dziękuję Basiu :) jak zwykle jesteś bardzo miła :)

11 minut temu, ewu napisał:

No i uwaga Amiś a właściwie Ares:) już też u siebie.

Córka Znajomej ( mają już od 5-ciu lat sunię uratowaną przeze mnie przed wywózką do podłego schronu) pojechała z nami rano i oczywiście miłość od pierwszego wejrzenia.

Mały już wykąpany, około 17 -tej jedziemy razem do weta na przegląd.

Panie tak oszalały na puncie Aresa ,że przeorganizują wszystko żeby na te trzy tygodnie nie trzeba było niczego szukać.

Betty zaakceptowała Aresa ( mają ten sam rozmiar i kolor) i jest bardzo przyjazna wobec nowego członka rodziny.

To teraz Anecik oczaruj Męża i uratujemy Simbę:)

Rozmach z jakim działasz, jest oszałamiający :)

Anecik ma wyjątkowe zdolności w czarowaniu TZta więc jest szansa na ratunek dla Simby :)

Posted

Dopiero wróciłam od weta. Koszmarna kolejka:(

Ares miał sporo nimf ( kleszcze w takiej fazie rozwoju), cierpliwie je usuwano.

Uszka czyste, ranka po kastracji ok.

Chłopaczek jutro będzie odrobaczony, zakropiony ( trzeba pomimo dzisiejszej kąpieli przez te nimfy).

Za trzy tygodnie ponowne odrobaczenie a potem szczepienie na wirusówki.

Mały ma ok 2 lat jest bardzo grzeczny ( trochę warczał na duże psy w poczekalni ale delikatnie, ostrzegawczo:)) no i waży 6,2kg.

Ufff:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...