Viris Posted December 15, 2007 Posted December 15, 2007 Ale żeby sprzątała pety na przystanku, musi paść taki wyrok Sądu. A bez doniesienia na policję nie ma co na to liczyć. Quote
Kida i Olo Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Aha - dodam jeszcze, że moim zdaniem sprawę jak najbardziej należy zgłosić do szkoły, ale z policją wstrzymałabym się. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Dobrze, zatem skoro osoby które nic nie robią poza gadaniem na wątku mają inne zdanie to pozostawiam Wam wolną rękę. Może po nowym roku jak będę jeszcze jechać w tamte strony, podejmiecie w końcu jakieś decyzje. Mi na prawdę wszystko jedno. Szczególne teraz, jak mi się oberwało za słownictwo. Niestety taka już jestem że oszuści na mój szacunek liczyć nie mogą. W razie czego kilka osób mój numer telefonu ma. Nie będę robić nic w tej sprawie bo tak źle a inaczej jeszcze gorzej. Przepraszam osoby które miały nadzieje że ten cyrk się skończy. Może po nowym roku. I oby osoby które "mają swoje zdanie" na ten temat, a nie kiwnęły palcem w stronę wyjaśnienia tej sprawy zaczęły działać. Zadzwonić do Mamy Moniki może praktycznie każdy, wystarczy kilka zł i budka na monety. Quote
Kida i Olo Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Viris, nie wiem, po co od razu się unosisz. Ja tylko wyrażam swoje zdanie i mam do tego pełne prawo. Może zamiast znowu twierdzić, że ,,ktoś czegoś tam nie robi, tylko gada'', poczekałabyś na opinię innych osób? Też chcę sprawę jak najszybciej skończyć, uwierz mi. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Nie unoszę się, tylko nie zamierzam robić czegoś za co mi się potem oberwie. Poza tym nie mogę sobie pozwolić na czekanie na inne opinie, te które do tej pory padły muszą mi wystarczyć. A to dlatego, że wyjeżdżam i nie będę miała dostępu do internetu. Tyle w temacie. Wesołych Świąt i mniej oszustów na Bazarku w Nowym Roku. Quote
AnK Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Szkoda, moim zdaniem Viris, miałaś dobry pomysł. Pomogłabym Ci, gdyby mnie sprawa dotyczyła, tj. ja na pewno bym zgłosiła na policję bz dwóch zdań! Ale mnie Amiczka tylko zgłosiła, że rezygnuje z aukcji, to nie przestępstwo. W każdym razem moim zdaniem szkoda, że odpuszczacie. A w rozmowy z mamą to niestety, ale nie wierzę. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Widzisz, mnie całkowicie ta sprawa nie dotyczy. Nie licytowałam obróżek, ona nie licytowała nic u mnie. Jedyne co mam z nią wspólnego to Mieleckie Schronisko. Tylko że ja tam pomagam a ona żerowała na tych zwierzętach. Chciałam jedynie aby kolejne osoby które wpadłyby na taki genialny pomysł aby się poprzez Bazarek dorobić przekonały się na tym przykładzie że nie da rady. Że forum dogomania nie służy zarabianiu kasy dla siebie. I że takie postępowanie będzie negowane. A tymczasem to mi zwrócono uwagę za niestosowne słownictwo. A osoba która zrobiła coś tak podłego pozostanie bezkarna. Bo to że Mama się dowie karą nie jest. Quote
Kida i Olo Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Dlatego uważam, że konieczna jest kara - na początek zgłoszenie sprawy do szkoły. Co do policji, to jest to może i faktycznie dobry pomysł - próba wyłudzenia był duża, a jedna poganiała drugą. Quote
AnK Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Już pisałam- wiem jak wygląda "interwencja" w szkole i nie mam do niej przekonania. Wy chyba nie wiecie, jaka jest teraz młodzież gimnazjalna??!!! Oni (w większości) tak się boją szkoły, jak ja mojego psa, który mi sięga do łydki... Quote
beam6 Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Viris - uważam, że podjęłaś bardzo mądrą decyzję i dziękuje Ci za to, że chcesz to zrobić. To tzn to co wszyscy powinniśmy zrobić już dawno - powiadomić o próbie wyłudzenia szkołę i policję. Jeżeli jeszcze masz możliwość przeczytać tego posta - proszę zrób to! W tej chwili na wątku zostało parę osób - ja naprawdę od początku byłam przerażona pomysłowością Amiczki i tym co będzie dalej. Myślę, że nie mamy innego wyjścia :( Quote
kasia_r Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Dlatego pozwólmy działać Viris. My tylko klikamy z róznych zakątków Polski i do tej pory nic z tego nie wyszło. Skoro Viris ma możliwoci, ochotę i czas (zwłaszcza teraz), to niech spróbuje się rozeznać w sytuacji na miejscu. Być może sprawa wygląda zupełnie inaczej a my nie zdajemy sobie z tego sprawy i tylko się domyślamy i nakręcamy. Viris, jak tylko zbada sytuację, to chyba podejmie odpowiednią decyzję, a że jednym się spodoba a innym nie, to już niestety tak jest, że się wszystkim dogodzić nie da. Chciałam wziąć udział w aukcji amiczki ale z braku czasu nawet o niej zapomniałam. Jednak zupełnie inaczej bym pewnie postąpiła, gdyby sprawa dotyczyła mnie bezpośrednio. Szkoda, że nie dane jest nam osobiście spotkać się z amiczką. Natomiast o gówniarzach z gimnazjum mam bardzo złe zdanie. Wiem, że są też dzieciaki bardzo dobre, spokojne, wrażliwe ale ci niestety nie rzucają się w oczy, jak ich rozbestwieni koledzy. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Boję się po prostu tego że ta sprawa ucichnie, pojawią się kolejni oszuści i kolejne sprawy które rozejdą się po kościach. Jestem osobą zajętą, na tyle że bardzo cenię sobie swój czas. Więc zaproponowałam wszystkie opcje na raz - szkoła plus policja. Nie nie będę się rozdrabniać. Jeden wyjazd - załatwiam wszystko. Mimo wszystko pieniądze które bym przeznaczyła na paliwo do Mielca mogłabym wysłać na składkę "budową" do schronu. Dlatego tak bardzo liczy się to by nikt ( no może poza samą Moniką, ewentualnie Jej Mamą ) nie miał do mnie pretensji. Za słownictwo mi się oberwało. Nie piszę że tu. Jednak ktoś komuś zwrócił uwagę na to że jako MOD bardzo nieodpowiednio się wypowiedziałam. Poniosę tego konsekwencję. Wypowiadałam się nie jako MOD tylko jako zwykły użytkownik. Jako osoba która poświęca na prawdę sporo na pomoc biednemu Mieleckiemu Schronisku. W którym pomoc jest wykorzystywana w pełni. Gdzie nie marnuje się żadna kasa wpłacona na zwierzaki. Gdzie na prawdę chce pomagać. A jedna osoba mogła to zaprzepaścić. Dlatego napisałam tamten post w takim tonie w jakim napisałam. Nie wstydzę się tego, jak już wcześniej wspomniałam - taka oszustka u mnie nie zasługuje na szacunek i na słowa "na poziomie". Może miałam nadzieje że jak przeczyta wypowiedz na swoim poziomie to wreszcie do niej dotrze co zrobiła. Jadę dzisiaj. Jutro mam cały dzień w szpitalach i na badaniach, okaże się czy muszę jechać na badania do Lublina. Jeśli tak to nie wiem czy uda mi się dojechać do Mielca. Jeśli mi się nie uda pójdę na policję w swoim mieście i na razie bez podawania danych dowiem się jakie kroki by były podjęte w wypadku takiego zgłoszenia. Dowiem się lub poproszę kogoś o dociekanie uczennicą której szkoły jest Monika. Będziemy mieć konkrety. Odczuwam niestety wrażenie że Monice wszystko uchodzi płazem. I że Mamie Moniki brak odwagi aby jej dziecko odpowiedziało za swój zły uczynek. To co pasuje taka opcja? Bez zgłaszania konkretów na policję, tylko wywiedzenie się co i jak, plus ustalenie szkoły? Wtedy jak będziemy mieć szkołę ( no chyba że ktoś już to wie ) można nawet pisemnie wystosować zgłoszenie, można telefonicznie ostrzec szkołę przed ewentualnymi akcjami organizowanymi przez Monikę itp. Po to dałam info na wątku, aby słuchać Waszych opinii. Przecież mogłam złożyć doniesienie nie mówiąc nic nikomu. Ale po prostu chcę żeby decyzja była nasza, a nie moja. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Uważam że bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby spotkanie się z Amiczką, jej Mamą i z pedagogami. Zebranie informacji jaką osoba ona na prawdę jest. Może wtedy byśmy się przekonali że na prawdę nie warto w to mieszać policji. Ale na razie Monika przekonuje mnie tylko o tym że trzeba zawiadomić policję i to w trybie natychmiastowym... Quote
GameBoy Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 jestem za z policja wstrzymaj sie prosze bo to ostatecznosc moze naprawde nie wiemy wszystkiego sprobowac najpierw z jej Mama i poszukac jakichs wspolnych roziazan Quote
AnK Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Pamiętaj, że jest ustawa o ochronie danych. Nawet policja nie da Ci jej szkoły. Ostatnio zalała mnie babka z góry (ona wynajmuje) i mimo ewidentnej jej winy, stwierdzonej przez wspólnotę, nie chciała podać danych nawet, aby ją zaskarżyć do sądu. No bo nie chciała pokryc szkody, ma się rozumiec... Wspólnota tez nie mogła podać jej danych,bo ustawa, gdyby znali, a nie musieli znać. Poszłam na policję i dzielnicowy powiedział, ze policja takich danych, choć może je oczywiście ustalić, nie poda, bo ustawa. Że mam pisac pozew i zamiast jej danych pisać "lokatorka mieszkania nr" i wtedy sąd zleca policji ustalenie danych... U Amiczki przynajmniej macie jej adres. Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Mam jej dane. Ustalenie szkoły - mogę spróbować. Z racji problemów zdrowotnych prawdopodobnie będę po nowym roku jeździć również na południe. Więc mogę teraz nie jechać tylko postarać się coś ustalić na odległość, a w razie konieczności po nowym roku pojechać. Mogę ewentualnie dzwonić do każdego gimnazjum w Mielcu i dowiadywać się coby zrobili gdyby itp. Mogę zadzwonić do Mamy Moniki - ale szczerzę to nie uwierzę że to z Nią rozmawiam do czasu aż nie będzie to rozmowa twarzą w twarz z dowodami osobistymi. Tylko żeby to coś dało. Quote
marta925 Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Viris - wyslalam Ci PW z danymi szkoly Amiczki i nazwiskiem wychowawczyni. Mam nadzieje, ze uda Ci sie w imieniu nas wszystkich zglosic sprawe tam, gdzie dzialania beda skuteczniejsze Quote
BeataSabra Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 [quote name='Viris']Uważam że bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby spotkanie się z Amiczką, jej Mamą i z pedagogami. Zebranie informacji jaką osoba ona na prawdę jest. Może wtedy byśmy się przekonali że na prawdę nie warto w to mieszać policji. Ale na razie Monika przekonuje mnie tylko o tym że trzeba zawiadomić policję i to w trybie natychmiastowym...[/quote] Viris nie zawiadamianie policji to tylko i wyłącznie gdy okaże się że Amiczka jest niepoczytalna. Jeżeli robiła to tylko z tego powodu że jest biedna nieszczęśliwa bo tata odszedł....lub chciała na siebie zwrócić uwagę - to zgłaszaj.... Problemy rodzinne to nie powód do oszustwa na tak wielka skale... + jej "recydywa"........ Quote
Viris Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 No niestety specem nie jestem żeby ocenić czyjąś poczytalność. A i pieniądze wolę wydać na bezdomne zwierzęta niż badanie poczytalności Moniki. No ale nic. Postaram się coś zrobić. Quote
BeataSabra Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 [quote name='Viris']No niestety specem nie jestem żeby ocenić czyjąś poczytalność. A i pieniądze wolę wydać na bezdomne zwierzęta niż badanie poczytalności Moniki. No ale nic. Postaram się coś zrobić.[/quote] nie chodzi oto żebyś stwierdzała jej poczytalność..... Tylko to był przykład. Po prostu nie można puścić czegoś takiego płazem...... Quote
justynavege Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Viris prosze nie odpuszczaj.......... Quote
tusia. Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Uff, przewrtowałam zaległe 15 stron. Amiczko, gdy sprawa z obróżkami się ustatkowała uwierzyłąm, że zrozumiałaś co zrobiłaś źle. Ale teraz zupełnie starciłam zufanie do Ciebie, i bazarkowych tranzakcji :shake: :shake: :shake: :shake: :shake:. Przykro. Dobranoc Quote
Bodziulka Posted December 18, 2007 Posted December 18, 2007 a ja ponawiam pytanie, czy nie dałoby się zrobić zamkniętego tematu/działu w tej sprawie, aby Monika nie mogła czytać tego, co planujemy w jej sprawie? Quote
GameBoy Posted December 18, 2007 Posted December 18, 2007 [quote name='Bodziulka']a ja ponawiam pytanie, czy nie dałoby się zrobić zamkniętego tematu/działu w tej sprawie, aby Monika nie mogła czytać tego, co planujemy w jej sprawie?[/quote] przecież teraz to już i tak bez znaczenia... czy ktoś ma jakiś kontakt z Viris? Quote
Ulka18 Posted December 18, 2007 Posted December 18, 2007 [B][COLOR="DarkSlateBlue"]Ja mam kontakt z Viris. Jutro bede do niej dzwonic.[/COLOR][/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.