Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No i Figo zmienił miejsce zamieszkania, rzeczywiście młody wypiękniał i zmężniał.
Ma cudnie błyszczącą sierść, boczki już się nie zapadają, cudo!
Co prawda jest baaardzo rozszzczekany... no ale cóż... można mu wybaczyć ;)

Niestety na dzień dobry u Agulli chciał kopulować się z jedną jej suczką...
Piszczał, strzelał na zębach ehhh... nie wiemy na razie jak to będzie...
W każdym razie ekspresowo umówiłyśmy go na kastrację - jedzie w środę,
przy okazji będzie miał czyszczone zęby bo ma okropny i straszny kamień na nich :shake:

Trzymajcie kciuki aby było dobrze bo już nie mamy żadnej alternatywy dla niego :-(

Posted (edited)

Ale tu cichutko u Figusia...

Maluszek już w lecznicy, o 14:00 będzie miał zabieg - kastrację i czyszczenie ząbków. Pan doktor przypomniał też, że po wszystkim trzeba będzie tez powtórnie go zaszczepić.
Strasznie się bał po drodze, piszczał i trząsł się jak galareta.
Kochany malec.


Dodam, że z kastracją zdażyłyśmy w ostatnim momencie, bo w DT były już spore spięcia na linii Młody vs. suczki.

Edited by pinczerka_i_Gizmo
Posted

Figulec zabieg zniósł dobrze - jest już bezjajeczny i z czystymi zębami. Jako, że nie my go odbierałyśmy tylko Agulla, to dopiero dziś poznamy koszty całego zabiegu.

Mały szybko wrócił do siebie, juz wieczorem podskakiwał i chciał się bawić. Niestety hormony jeszcze nie opadły - mały nadal łazi za suczkami, nie daje im żyć i znów pojawiają się zgrzyty... Jeśli zacznie zaczepiać samca - doga, to może być nieciekawie...

Na dodatek chodzi cały czas i wymusza swoją uwagę piszczeniem - non stop.
Zaczął też na nową załatwiać wszystkie potrzeby w domu, ale to może przez stres związany z przenosinami.


W każdym razie, jeżeli nie uspokoi się w stosunku do psich współtowarzyszy to niestety będzie musiał opuścić kolejny DT... :(

Posted

Dodam, że Figulec szybko wraca do siebie - podskakuje, jakby o żadnej kastracji mowy nie było!
Tylko hormony nadal buzują w organizmie, suczki nie mają z nim życia, przez co ciągle pojawiają się jakieś spięcia... :(

Posted

ogólnie hormony i do pół roku moją szaleć zanim całkiem się uspokoją...
To, że chce "kopulować" myślę, że jest po prostu oznaką dominacji. Czuje się troche zestresowany w nowym otoczeniu i jakoś tak próbuje rozładować napięcie, próbując pokazać, że on też jest ważny...

Posted

Masz zupełną rację co do hormonów :)
Ale w jego przypadku to chyba jednak ciągle chęć poszerzenia gatunku, a nie dominacja - kopulować chce tylko jedną sunię, która miała końcem lipca cieczkę, liże ją, strzela zębami i nie opuszcza na krok. Tamta się złości, więc złości się też druga - i awantura... :(

Wobec psa - samca jest bardzo uległy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...