mar....ka Posted December 27, 2015 Posted December 27, 2015 hehe trzeba mówić, że Nuka za dużo jadła i przytyła i też jest dobermanem :P Quote
Erykowa Posted December 27, 2015 Author Posted December 27, 2015 Marta koleżanka ukochana bo właściwie jedyna z którą się tak fajnie bawi Majoka już Er jest mikro jak na dobka a co dopiero Nuka ;) ale właściwie ;) czemu nie Quote
mar....ka Posted December 27, 2015 Posted December 27, 2015 Shadow wg ludzi to w 80 procentach buldog :) Quote
Erykowa Posted December 27, 2015 Author Posted December 27, 2015 No ludzie mają ciekawe pomysły.Erman jak na razie byl tylko gończym właśnie i jeszcze raz określono go jako charta ;) i wtedy zaczęłam się zastanawiać czy nie jest za chudy ;) Quote
marta1624 Posted December 28, 2015 Posted December 28, 2015 Kurde moje to zbyt popularne i każdy wie jaka rasa (w typie właściwie ;)). Ale goldenka koleżanki to labrador, a dalmatyńczyk znajomego pana to... Chart. Quote
Erykowa Posted December 28, 2015 Author Posted December 28, 2015 Nieźle,zwłaszcza dalmatyńczyk.Sylwetka to niby na bardzo upartego ale te kropki i ten 'suchy' leb Ludzie to dziwni bo albo we wszystkim doszukują się jakiejś rasy a znów jak mowie że. Er to kudel-bo rasowy ma rodowód to patrzą na mnie jak na idiotkę:) Quote
marta1624 Posted December 29, 2015 Posted December 29, 2015 Jeszcze pół biedy jak obcy- ale powiesz psiarzowi że nie ma psa rasowego tylko w typie lub kundla to patrzy jak na głupka i się kłóci ;) Psiarz jakoś nie lubi ogłoszenia kundel- pewnie dlatego, że zapłacił za psa jakieś (strzelam) 500zł i "jak to, kundel? Kundle to w schronisku a nie! To rasowy, tylko taniej bo nie potrzeba mi rodowodu!" A ja mam 3 kundle, nie wiem co w tym złego :) Quote
angineuuka Posted December 29, 2015 Posted December 29, 2015 Jak to, to Misia nie jest rasowa? 900 zl za nia dalam, musi byc rasowa!!! xD Quote
marta1624 Posted December 30, 2015 Posted December 30, 2015 Haha no widzisz, nie ma bata, jestem rasowa :p Tylko nie dopłacałaś za rodowód bo ci niepotrzebny :p Quote
angineuuka Posted December 31, 2015 Posted December 31, 2015 Rodowd to zaraz moge miec, za10 zlociszy :P Quote
Erykowa Posted December 31, 2015 Author Posted December 31, 2015 Zimno sie u nas zrobiło,minus w dzień i do tego lodowaty wiart-choć na zdjęciach go nie widać.Dla tych co na FB nie widzieli ubrany Eryczek -karmimy konie Teraz wybieramy się na ostatni dłuższy spacerek dziś w towarzystwie Luny i Nodika.Wieczorem pewnie wyjdziemy na chwilę.Erman w prawdzie nie boi się strzałów ale ja się boje,że jak raz mu coś huknie pod nogami to nie wiadomo czy nadal tak będzie. I dla tych u których nie pisałam- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,DUZO ZDROWIA,SZCZĘŚCIA I RADOŚCI.NIECH TEN NOWY 2016 ROK BĘDZIE LEPSZY OD TEGO DLA NAS I NASZYCH ZWIERZAKÓW ! ! ! Quote
mar....ka Posted December 31, 2015 Posted December 31, 2015 Jak mu ładnie w tym ubranku. Zuzia czy Ty wiesz, że będziemy miały 37 wiosen ...(ja dopiero w sierpniu, ale mój małż już 6 stycznia). Ale wracając do celu odwiedzin galerii, życzę Ci miłości, szczęścia, spełnienia marzeń i żebyśmy się w te ferie spotkały :) Quote
marta1624 Posted December 31, 2015 Posted December 31, 2015 Er jest boski <3 A życzenia napisałam u mnie, ale napiszę i tu- Szczęśliwego Nowego Roku! Quote
Erykowa Posted December 31, 2015 Author Posted December 31, 2015 Dziewczyny Bardzo dziękuję !!! Majoka te kolejne "wiosny" to u mnie już w lutym -ale za to mój mąż juz dawno po ;) Wiecie miałam dziś fatalny spacer wieczorem i chyba będzie mnie to męczyć całą noc.Wyszłam z Ermanem,planowo tylko na chwilkę bo bylismy długo w południe i nie chciałam go teraz stresować dodatkowo-choć specjalnie się nie boi.Nie wiem co mnie tkneło,że ubrałam się bardzo ciepło a jemu założyłam derę.( u nas -8).Wracając już zobaczyłam pędzącą ulica naszą psią sąsiadkę,starą dobermanke Bellę.Niestety ona nie daje się złapac(juz kiedyś próbowałam jak wyszła za ogrodzenie).Goniłam ją z 40 min.,niestety wtedy strzelali i ona uciekała-tyle,że kulawa jest-14 lat skończone,więc jakoś dawałam radę za nią lecieć i Er ciagnął.Niestety znikneła nam gdy poszła w olbrzymie pola.Nie widziałam już jej a Erman w prawdzie ciągnął ale bałam się,że jak się wywróce to jeszcze on zwieje.Wołałam,stałam tam jeszcze chwilę ale niestety znikneła.Oczywiście dzwoniłam do włascicieli ale oni się nie przejęli-to bardzo fajni ludzie ale dla nich pies to pies i nie będa za nim latac :( Mam nadzieję,że wróci sama do domu a jak nie to ide jej rano szukać-teraz czekam na znajomych. Tak samo wkurza mnie brak reakcji ludzi na zniknięcie psa.dziś na FB przeczytałam,ze pies który był niedawno adoptowany z pewnej fundacji zwiał w mojej miejscowości.Niestyty już tydzień temu ale fundacji nikt wczesniej nie powiadomił.Ja nie widziałam,zadnych plakatów w okolicy.A mogłam przez ten tydzień łazić z Ermanem po tym lesie czy nawet ruszyła bym tyłek i wsiadła na konia i pojechała szukać.A teraz po tygodniu,po nocy sylwestrowej to pies może być dziesiatki km stąd :( Quote
marta1624 Posted December 31, 2015 Posted December 31, 2015 Ale historia... Oby się dobrze skończyło. No i piesek drugi oby się odnalazł, taki świeży adopciak to nawet się może nie trzymać domu :/ Quote
Erykowa Posted December 31, 2015 Author Posted December 31, 2015 Hej w nowym roku !!! Powiem Wam,że z każdym strzałem myslałam o tych psach :( Nawet o samej północy poszłam z Er do łazienki bo sąsiedzi blisko strzelali.Choć on do tej północy spał jak zabity tylko jak zaczelismy sie kręcić-byli w końcu jeszcze sąsiedzi u nas i zrobiło się zamieszanie to widac,że się "zdenerwował" że coś się dzieje w środku nocy. Quote
Erykowa Posted January 1, 2016 Author Posted January 1, 2016 Hej Jestem dziś po kilkunasto -chyba km spacerach w poszukiwaniu Belli.Niestety nic :( A właściciele zupełnie bez "stresu"-przyjdzie to przyjdzie,nie to nie,stara była :( :( Tak mi jej szkoda.Nie mogę też za bardzo rozwieszać ogłoszeń i itp bo to nie mój pies i będzie,że się wtrącam.Wiem,że jakbym ją znalazła gdzieś wyziębioną czy poturbowaną to weterynarz będzie na mój koszt.Ale jestem na to gotowa.Do schroniska dzwonie ale na razie nic.Na szczęście mam znajomych w SM więc mogę zgłosić nieoficjalnie,że szukam jej.Juz dziś kogo spotkałam to prosiłam,żeby się rozglądali i rozdawałam telefony do siebie.Boje się tylko ,żeby nie wpadła do jakieś dziury,rowu bo ona stara ciężko jej się podnieść na "prostym" a co dopiero wtedy : Katastrofa po tym sylwestrze.Albo ja wcześniej nie udzielałam się w tylko psich grupach na Fb albo tak nie było,nie wiem ale ilośc ogłoszeń o poszukiwanych psach jest olbrzymia.Tato wracał po 6tej rano z pracy z dyżuru w Krk-ma jakieś 25 km do przejechania i widział 3 psy lecące wzdłuż drogi.I to tak "na oślep",że nie było szans ich złapać. Erman się nie boi jakoś a wychodzimy na szelkach i z dwoma obrożami w tym na dławiku z którego raczej "nie wyjdzie".Rano zawsze wypuszczałam go przed śniadaniem na minutę na siku.Teraz tylko smycz. A sąsiedzi strzelają w najlepsze :( I tłumaczę,że psy się boją i zwierzyna ogólnie ale to nie robi na nich wrażenia.Tłumaczą,ze las kawałek od nas a przecież Erman się nie boi.... Quote
Tyśka) Posted January 1, 2016 Posted January 1, 2016 Ja obecnie usunęłam się z psich grup, a też widzę multum zaginionych zwierząt. Więcej niż do tej pory :( Nasi też strzelają. Nawet teraz. :( Quote
Erykowa Posted January 1, 2016 Author Posted January 1, 2016 Ja wróciłam z kolejnego spaceru,przy okazji w poszukiwaniu Belii (z tym,ze ona przygłuchawa więc wołanie tyle sobie daje,strzały niestety głośniejsze) i salwy jedna za drugą lecą :( Quote
Erykowa Posted January 4, 2016 Author Posted January 4, 2016 Rany co się tu dzieje ! Na pewno napisałam juz posta,ze Bella się znalazła ale jakos zniknął.Więcej nie chce mi się pisać,muszę się oswoić :( Quote
Tyśka) Posted January 4, 2016 Posted January 4, 2016 Ja też czuję się dziko. Wspaniale, że się odnalazła! :) Quote
Erykowa Posted January 5, 2016 Author Posted January 5, 2016 Teraz co chwilę do niej z balkonu zaglądam i podrzucam coś dobrego ;) tak się cieszę,że ją widzę. Musze się dogadać z dogo,bo na razie nie pokazuje mi,żadnych nowych postów u Was i muszę szukać ale pewnie to opracuje jakoś tylko kiepsko z czasem Dziś u nas fajnie sypie tylko szaro i buro ale jutro pewnie wybierzemy się na jakiś dłuższy spacer.Mam nadzieję,że przy zapowiadanych 0 stopniach będzie lepiej bo Erman przy tych mrozach niestety nie daje rady z łapami :( W niedzielę byliśmy na 6cio km spacerku i już pod koniec niestety mu marzły bardzo i podnosił je do góry przy każdym postoju albo starał się iść na 3 :( Zdjęcia z wypadu z Nuką na "pustynie" Starczynowską. i widać zmarznięte łapki już :( Także niestety nawet nie o kondycję chodzi a ze wzgl. na zimo na Turbacz nie idziemy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.