Jump to content
Dogomania

PURE - dehydratyzowana karma dla psów


ZebraWroclaw

Recommended Posts

Tak właśnie myślałem, że będę po tym wpisie udowadniał, że nie jestem wielbłądem.
Otóż nie jestem. Dystrybutor to mój wnuk, a producent to brat cioteczny z drugiego małżeństwa mojej babci. Spokrewnione są też nasze psy.

Zwykła matematyka -dane mówią same za siebie, ktoś się pomylił normalna rzecz, to że nie chce się przyznać to brzydko.
Autorytet by ucierpiał.
Dystrybutor nawet starał się to wyjaśnić- może zbyt słabo, ale niestety został zakrzyczany. Ktoś kto dużo piszę, "krzyczy" nie zawsze ma rację.

Dołączyłem tylko dlatego, że nie zgadzam się z tą formą bylejakością bardzo pobieżną analizą. W tym całym teatrzyku wychodzi na to, że to my właściciele psów nie czytamy etykiet karm. Tak nie jest ja czytam i nie opieram się na tym co ktoś "za mnie" zrobi.

Pozdrawiam
P.S.
I tak się odezwę jak dostanę karmę.

Edited by tokarczyk.70
literówka
Link to comment
Share on other sites

Chcesz prostej analizy?
W cenie 2 kg tej szmatławej karmy zawierającej jakieś szczatki kaczki (z kaczki jest całe mnóstwo odpadów poubojowych) mam niemal 20 kg swieżej kaczki... surowej, nie przetworzonej. Nic - tylko ją podziabać i dawac psu od razu z lodówki do pyska nawet z pominieciem miski. I nie musze dokładac do tego posiłku juz nic. Nic nie muszę dosypywac, odważać, dolewać... Mam w 100% zbilansowany posiłek.

Ja proponuję założyć jeszcze z 10 kont... napewno nik sie nie połapie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']Chcesz prostej analizy?
W cenie 2 kg tej szmatławej karmy zawierającej jakieś szczatki kaczki (z kaczki jest całe mnóstwo odpadów poubojowych) mam niemal 20 kg swieżej kaczki... surowej, nie przetworzonej. Nic - tylko ją podziabać i dawac psu od razu z lodówki do pyska nawet z pominieciem miski. I nie musze dokładac do tego posiłku juz nic. Nic nie muszę dosypywac, odważać, dolewać... Mam w 100% zbilansowany posiłek.

Ja proponuję założyć jeszcze z 10 kont... napewno nik sie nie połapie[/QUOTE]

OK dalej rozmawiamy o karmie suchej czy tak ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tokarczyk.70']OK dalej rozmawiamy o karmie suchej czy tak ?[/QUOTE]

Tak.
I nadal nie rozumiem dlaczego karma zawierajaca 30% wysokoprzetworzonych odpadków poubojowych z kaczki oraz 70% roslin tanich jak szczaw polny kosztuje tak ogromne pieniądze.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']Tak.
I nadal nie rozumiem dlaczego karma zawierajaca 30% wysokoprzetworzonych odpadków poubojowych z kaczki oraz 70% roslin tanich jak szczaw polny kosztuje tak ogromne pieniądze.:evil_lol:[/QUOTE]

Bo producent wymyślił sobie taki rodzaj marketingu :)
Wiele osób złapie się na to, że jak droga to dobra. Sprzedajesz mniej ale z większym zyskiem wychodzi na to samo :) Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że są ludzie którzy kupują ZiwiPeak, zamiast cielęcinę w mięsnym :D

Ja szykując się do wyjazdu na wakacje, zakupiłam karmę suchą, nie wiem od jak dawna. Okazuje się, że przy mojej 3 kudłaczy musiałabym kupować 2-3 worki karmy miesięcznie czyli od 500-750 zł miesięcznej. W kwocie mniejszej moje psy jedzą takie świeże rarytasy... :D

Przy karmie Pure raczej w tysiącach musiałabym miesięczne wydatki liczyć :D

Edit. Podliczyłam moje 3 psy zjadałyby miesięcznie 14 opakowań karmy- czyli 2324 zł :D (ZiwiPeak- 1795 zł/ msc )

Edited by Rosiczka
obliczenia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='tokarczyk.70']
Rozpatrując KACZKĘ:
producent zebrał 2000 g (2kg) świeżych produktów i tak :

- [B]70% mięsa kaczki [/B]- ( 1400 g o zawartości wody ok.70 % --- human quality),
- 5% wątroby kurczaka ( 100 g - woda ok. 70%),
- 7,5% jajek ( 150 g - woda to ok. 70-80%),
- reszta do 100% = 17,5 - ziemniaki, marchew ... ( załóżmy, że też ok. 80% wody).[/QUOTE]
Ale gdzie to jest napisane? Że 70%?
Skład to skład - w składzie stoi, że kaczka - 30%, wątroba 5%, owszem, jaja - 7,5 % też owszem (a nie kaczka - 70%, wątroba 5%, jaja - 7,5%).
Interesuje mnie skład z etykiety - to, co jest dla producenta obligatoryjne. A nie luźna interpretacja, że procenty jego kaczki są odpowiednikiem większych procentów w jakiejś innej karmie, nie wiadomo jakiej. Nie wiadomo, co poeta miał na myśli. Twierdzisz, że podał procent kaczki po odwodnieniu. To czemu w składzie nie jest napisane "suszone mięso z kaczki" 30% tylko po prostu "kaczka" szczególnie, że dalej jest napisane, że to ta jego "fresh duck" jest odpowiednikiem 70% "fresh meat" w innej karmie. To fresh czy nie-fresh? Dlaczego niby pierwszy składnik miałby zostać w składzie podany po odwodnieniu a pozostałe przed?
Absolutnie nie wynika ze składu jednoznacznie, że jest tak, jak twierdzisz. 30% to nie 70% ale możesz jeszcze zamieścić foto worka, to sobie popatrzymy co tam jest (skład w języku oryginału).


Poza tym wszystkim, nie potępiam składu w czambuł - nawet jeśli to jest to 30% kaczki, plus wątroba (szkoda, że z kurczaka a nie już z tej samej kaczki) i jaja to daje takie proporcje jak mniej więcej w klasycznym domowym żarciu 1:1:1. Trochę psów na takim schemacie żyło i miało się nieźle. Natomiast cena, jak za taki zestaw, faktycznie jest, no cóż, jest brytyjska ;) Stąd w Polsce niekoniecznie karma chwyci. 30 funtów za 2 kg dla Brytyjczyka, którego stać na takie utrzymanie pupila to nie jest jakiś kosmos, ceny żywności są tam przeciętnie nieco wyższe niż u nas. No ale w PL prawie dwie stówy za dwa kilo (jest trochę nawet drożej niż w UK) nawet przy takim, istotnie, dość korzystnym dawkowaniu to sporawo delikatnie mówiąc.
Natomiast sama koncepcja posiłku do namaczania całkiem mi się podoba, bo mój pies suchej karmy nie chce jeść, więc okazjonalnie, na wczasach, szczególnie tam, gdzie nie ma dostępu do kuchni, mogłoby to być całkiem praktyczne (ale nie będzie, bo w każdej jest coś z kuraka). Na co dzień nie, bo jak już zostało wielokrotnie napisane, taniej przygotować samemu, super taniej jeśli trzymać się proporcji 1:1:1

Link to comment
Share on other sites

Czy jest to korzystne dawkowanie? Nie, nie jest. Filodendron, może przy mniejszym psie jest. Ale ja to bezczelnie odniosę do mojego psa. 45 kg żywej wagi (mało tłuszczyku, góra mięśni), bardzo duża aktywność w ciągu dnia (pies dużo pływa, tropi zwierzynę po łąkach, dużo biega). Przy takim psie, a są przecież i większe, wrzucam mu dziennie do michy ponad 450 gram karmy (dodatkowo prawie litr wody dolewam). Dawkowanie jest takie samo jak bezbożówek. Ale jedno 2kg opakowanie wystarczyłoby mi na... 4dni. Nie stać mnie w żaden sposób aby co 4 dni wydawać 182 zł. Gdzie miesięcznie na jej dietę (stosunek 1:0:0) wydaję średnio 200 zł. W skali miesiąca na jednego psa wyszło by mi polskich złotówek: około 1350 zł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dardamell']Dawkowanie jest takie samo jak bezbożówek.[/QUOTE]
No tak, o to mi chodziło. Ostatni urlop spędziliśmy na wolfsblucie (no, załóżmy roboczo, że go jadł - de facto do dziś go wykańcza częstując się pojedynczymi chrupkami), przedostatni na orijenie i dawkowanie jest mniej więcej takie samo jak pure. Cena tych dwóch pozostałych oczywiście nieporównywalnie niższa. Ja bym na to te dwa, trzy razy w roku przymknęła oko, bo pies ma rapem 10 kilo, gdyby taki namoczony posiłek miał smakowe walory jedzenia domowego i pies chciał go jeść. (Np. suszone warzywa instant Lunderland ładnie mu wchodziły, ale trzeba było dokładać do nich mięso - ale i tutaj różnica w cenie jest ponad dwukrotna, bo kosztują ok. 40 PLN za kilogram, podczas gdy warzywka Pure do namaczania - stówkę za kg). Do stosowania na stałe cena jest zaporowa, oczywiście.

Link to comment
Share on other sites

Witam
Dla osób zainteresowanych oryginalną etykietą wklejam link, gdzie znajdują się obrazki ilustrujące wspomniane nalepki [url]http://www.zebra.net.pl/chicken_del.pdf[/url] lub [url]http://www.zebra.net.pl/chicken_del.png[/url]
W miejscu Composition podane są składniki karmy. Na końcu listy jest informacja w nawiasie "wszystkie składniki dehydratyzowane", co świadczy o tym, że 40% kurczaka, to mięso dehydratyzowane.
Producent na swojej stronie ([url]http://www.purepetfood.co.uk/things-we-make/chicken-delicious[/url], w zakładce "ingredients & benefits) wyjaśnia, że:
[h=3][FONT=arial]Chicken (40%)
The fresh chicken and liver packed into a portion of Pure food is equivalent to a dry kibble containing around 80% meat.[/FONT][/h]Czyli świeży kurczak i wątroba zawarte w porcji Pure są ekwiwalentem ok 80% mięsa zawartego w jakiejkolwiek suchej karmie.

W innym miejscu, [url]https://www.facebook.com/Purepetfood[/url], w wiadomości z 31 stycznia znajdziemy kolejną informację dotyczącą tego, że Pure nie zawiera kości, ponieważ zawarte w nim mięso jest jakości human grade: "...If you are feeding Pure it doesn’t contain any bone material as the meat is human grade..."

Firma Pure Pet Food jest bardzo młodą i małą firmą. Wydaje mi się, że pewne niejasności w publikacjach dotyczących karmy wynikają wyłącznie z braku doświadczenia firmy na rynku innym niż brytyjski i nie mają na celu wprowadzenia kogokolwiek w błąd.

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego tak nas przekonujesz do tej karmy? Przecież wiele osób już się wypowiedziało,że na polski rynek jest ona po prostu za droga, a kto będzie chciał karmić tą karmą i będzie go na to stać to i tak ją kupi, koniec kropka.

Poza tym liczy się TYLKO skład z paczki karmy, bo producent ma obowiązek w składzie napisać najprawdziwszą prawdę a to wszystko co pisze na swojej stronie, facebooku czy ulotce można sobie między bajki włożyć.

Ja widzę w składzie 40% hydrolizowanego mięsa, czyli tyle ile w większości dobrych karm na rynku za dużo mniejsze pieniądze.


"Czyli świeży kurczak i wątroba zawarte w porcji Pure są ekwiwalentem ok 80% mięsa zawartego w jakiejkolwiek suchej karmie"
ZebraWroclaw czy Ty sama rozumiesz to zdanie? :D :D

Link to comment
Share on other sites

Się nakupowało towaru to trzeba teraz po ludziach upychać :evil_lol:, mimo całej mojej miłości do swoich psów wolę im gotować samodzielnie. Zwyczajnie cena powala na kolana, a co najlepsze to nawet prywatnej osobie taniej wyjdzie zamówić 1x4kg paczkę na stronie producenta niż w sklepie zebra - a to temu że nawet z wysyłką wychodzi taniej. Czego przy innych karmach się nie odczuwa, a nawet i za granicą ta sama karma jest droższa niż u nas na złotówki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ZebraWroclaw']Dla osób zainteresowanych oryginalną etykietą wklejam link, gdzie znajdują się obrazki ilustrujące wspomniane nalepki [URL]http://www.zebra.net.pl/chicken_del.pdf[/URL]
[...]
Firma Pure Pet Food jest bardzo młodą i małą firmą. Wydaje mi się, że pewne niejasności w publikacjach dotyczących karmy wynikają wyłącznie z braku doświadczenia firmy na rynku innym niż brytyjski i nie mają na celu wprowadzenia kogokolwiek w błąd.[/QUOTE]
No właśnie kłopot polega na tym, że producent może na swojej stronie napisać różne deklaracje, łącznie z tym, że właściciel firmy własnoręcznie pakuje torebki ;) Liczy się to, co jest na worku. A na worku jest 40% kurczaka. Dalej jest rozjazd między workiem a stroną producenta, który twierdzi na stronie, że jajka to 5% i jest to trzecie miejsce składu (wszyscy wiemy, Brytyjczycy też, że kolejność składu odzwierciedla ilość użytego składnika) podczas gdy na worku jaja są na czwartym miejscu i stanowią 5% RAZEM z ziemniakami i marchewką. Wątroby nie wiadomo ile jest, ale na pewno mniej niż 5% bo w składzie jest na piątym miejscu po kurczaku, ziemniakach, marchwi i jajach. Na stronie producenta wątroba jest na drugim miejscu składu - to nie worek, więc nie musi podawać w kolejności odpowiadającej rzeczywistości - tak a'propos różnych deklaracji producentów, które rzekomo nie mają na celu wprowadzać w błąd ;) Ale to jest łatka, którą można przypiąć każdemu producentowi - dlatego tak ważny jest worek i skład na nim - bo jak się tak poczyta oficjalną stronę Royal Canin, to dopiero są deklaracje :D
Skład odzwierciedla typowe, tradycyjne karmienie domowe i można by to potraktować in plus karmy. Fajny jest też sposób obróbki - każda obróbka termiczna oznacza stratę wartości odżywczych, szczególnie witamin wrażliwych na temperaturę i utlenianie, ale powolne suszenie w temp. nie przekraczającej 90 stopni jest stosunkowo najmniej stratną z obróbek cieplnych. Tylko cena nie jest fajna :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natruszka']Kaczka od dzisiaj w Kauflandzie jest po 8.99 za kg :D :D :D :D Hahaha podgotować, wysuszyć , zmielić, dodać warzyw i mamy karmę PURE :D[/QUOTE]

Ale czy jest "human grade" ?:evil_lol: No i nie jest naturalnie suszona w temperaturze 95 stopni- więc się nie liczy :D

Link to comment
Share on other sites

Mają pozytywną opinię brytyjskiej SALSY (certyfikacja wysokiej jakości żywności dla ludzi) - można o tym przeczytać w FAQ na stronie producenta i pewnie można sprawdzić.
Nie ma co przesadzać, nie każdy chce dawać surowe lub zwłaszcza własnoręcznie gotowane, bo czas to też pieniądz. Cena jak na kurczaka z ziemniorami i dodatkiem warzyw faktycznie jest powalająca ;) ale cena to rzecz względna i zależna od zasobności portfela, a porównując do promocyjnych cen mięsa w kauflandzie czy lidlu to praktycznie każda przyzwoita karma jest zdecydowanie zbyt droga :razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...