Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Madzik93']Jak obiecała tak zrobiła [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108141"]klik[/URL]

PS. Czekam na fotke Dei vel. zołzy :mad:[/quote]
kurcze nie bij!!! będzie będzie tylko teraz siedzę na laptopie, bo na stacjonarnym kompie dogo działa jak anemik:diabloti: obiecuję, dzisiaj albo najpóźniej jutro rano!:cool3:

  • Replies 2.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dea']kurcze nie bij!!! będzie będzie tylko teraz siedzę na laptopie, bo na stacjonarnym kompie dogo działa jak anemik:diabloti: obiecuję, dzisiaj albo najpóźniej jutro rano!:cool3:[/quote]

No mam nadzieje ze nie zapomnisz!
I mówilas ze mi jakies przeslesz foty Loczki chyba

A tu przekopałam sie i znalazłam [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=74434"]wątek Sary [/URL]

Posted

I jak tam świateczne obżarstwo???:p:cool3: dosyć lenistwa, zaczynamy działać, mamy w kilka psów szukających domu spoza chroniska, i ponad 120 psów czekających w schronisku, jest co robić.

Posted

[quote name='Elżbietka_Cieszyn']Dea napisz o tych kompetencjach na wątku, bo co chwilę ktoś pyta na priv o nie.[/quote]
Schronisko należy do Miasta Cieszyn, więc o tym kto i co może w schronisku decydują władze miasta, oraz przepisy schroniska, uchwalane zresztą przez Radę Miasta, czyli zastosowanie mają ustawa o samorządzie gminnym, regulamin schroniska, uchwały rady miasta, zarządzenia burmistrza. Organem kontrolnym jest Burmistrz. Fundacja może interweniować w przypadku podejrzenia o łamaniu ustawy o ochronie zwierząt, lub innych ustaw regulujących te sprawy (oczywiście jeśli w Statucie fundacji znajduje się taka a nie inna działalność, każda Fundacja ma inny Statut). Aby można było mieć inne lub większe kompetencje potrzebne jest porozumienie pomiędzy organem prowadzącym jakim jest Burmistrz, oraz organizacją pożytku publicznego jaką jest Fundacja. Podsumowując - wszystko zależy od dobrej woli burmistrza, której na razie nie znamy (proszę nie rozpętujmy teraz dyskusji na forum dla odmiany na temat burmistrza, bo nie my sami czytamy ten wątek). Jeśli trzeba coś więcej wytłumaczyć jestem do dyspozycji: telefon 0 603 244 518, e-mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] .

Posted

[quote name='Dea']I jak tam świateczne obżarstwo???:p:cool3: dosyć lenistwa, zaczynamy działać, mamy w kilka psów szukających domu spoza chroniska, i ponad 120 psów czekających w schronisku, jest co robić.[/quote]

Jakie pieski są spoza schroniska? Oprócz Cezarka, Nany i suczki owaczarkowatej? Przybyło jeszcze zgłoszeń? :(((

Posted

Cezarek, Nana, Sara, Kora, ta mała jamniczka... Mam potencjalny dom dla Kory pod Częstochową, zobaczymy, będzie wkrótce wizyta przedadopcyjna.
Aż się boję ile psów przybyło w schronie po świętach:-(

Posted

O , co znalazłam? na [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=106894[/url] ---dam szczenaka nowy dom!!!!! witam, jestem polka ktora mieszka w niemczech w dortmundzie. Przyjedzam w maju lub w lipcu znowu do polski, i chce uratowac 5 do 10 szczeniakow. raz w roku zabieram je i pierw zaczymuje zeby je wyleczyc itd. a potem poszukuje im tutaj nowego stalego domu. jak ktos bedzie w tym czasie mial szczeniaczki do oddania (do okola katowic)toprosze sie zameldowac. Niestety za dluzo nie moge zaplacic bo tu weterynaze sa drogie. ale chce chocby pare uratowac przed ulica, schroniskiem albo utopieniem....czesciej nie dam rady do polski przyjezdzac bo ja sama nie mam samochodu ani prawojazdow, wiec zawsze kogos musze wziasc. jak by ktos do okola dortmundu przyjezdzal i zna jakies biedaczki i by mogl je z soba wziasc i mi przywiesc do bym byla wdzieczna. prosze pisac na maila: [email][email protected][/email]

Posted

Elu byłabym ostrożna, to może być równie dobrze osoba, która wywozi szczeniaki i nimi handluje... trzeba by to sprawdzić najpierw, może być ok, ale ja podejrzliwa jestem niestety:shake:

Co do spacerów, jeśli by zorganizować w jednym dniu wyjście wszystkich psów z jednego kojca na spacery to owszem, jest możliwość. Ale musi być tak, że jeden kojec idzie, bo inaczej będzie zazdrosć i awantury w kojcu.

Posted

[QUOTE]Co do spacerów, jeśli by zorganizować w jednym dniu wyjście wszystkich psów z jednego kojca na spacery to owszem, jest możliwość.[/QUOTE]
Świetnie, więc proszę umów mnie na spacer z jednym, całym kojcem. Dla mnie nie ma problemu wyprowadzić kilka psów. Czekam na propozycje terminu.

Posted

[quote name='Dea']Elu byłabym ostrożna, to może być równie dobrze osoba, która wywozi szczeniaki i nimi handluje... trzeba by to sprawdzić najpierw, może być ok, ale ja podejrzliwa jestem niestety:shake:

Wejdz na ten watek i poczytaj, ja nie wkleiłam go tutaj z powodu, aby wysyłać i dawać jej pieski. Pytała mnie sama ile i co potrzebujemy dla naszych piesków, bo może pomóc i finansowo, jak i podczas jej pobytu w Polsce.

Posted

[quote name='basia']Świetnie, więc proszę umów mnie na spacer z jednym, całym kojcem. Dla mnie nie ma problemu wyprowadzić kilka psów. Czekam na propozycje terminu.[/quote]
to ja też ci pomogę, a jeszcze do tego pewnie pomoże nam Dea i możemy wyprowadzać. Pomożesz Dea? W trójkę damy radę.Ustalmy jakiś dogodny nam termin i ruszamy!! Wiosna może w końcu przyjdzie . A może ktoś jeszcze chętny?

Posted

ok, ja pogadam z kierownictwem, tylko trzeba ustalic dzień i godziny. Ja jestem w schronie dwa razy w tygodniu - raz robiąc nowe zdjęcia, a drugi raz robić przegląd kojców. Wpasuję jeszcze jakby coś spacer. To musiałby być stały dzień i stała godzina. We wtorek porozmawiam o tym z kierownictwem jeśli tylko będzie, na razie dajcie propozycje jakie terminy i godziny (w czasie pracy schronu, aby był pracownik) wchodzą w ogóle w grę. Basiu nie liczyłam Ciebie, bo jak pytałam, czy dasz radę wyprowadzać husky ze mną, gdy będę wyprowadzać psy z izolatki, napisałaś mi, że masz zbyt dużo pracy w firmie i nie masz czasu.
Czyli byłaby Basia, Ela i Herspri?

Posted

[QUOTE]Basiu nie liczyłam Ciebie, bo jak pytałam, czy dasz radę wyprowadzać husky ze mną, gdy będę wyprowadzać psy z izolatki, napisałaś mi, że masz zbyt dużo pracy w firmie i nie masz czasu.
[/QUOTE]
Wtedy napisałaś w mailu tak:
07.03.2008. [I]"[FONT=Arial]Ten husky oddany siedzi w tym zamkniętym pomieszczeniu, bo ucieka przez kraty. On się tam musi męczyć, bez wybiegu, trzeba go będzie jak najszybciej wyadoptować, albo pomyśleć o spacerach z nim. Ja chcę wyprowadzać Rudego i tego kundelka, może jak uda mi się załatwić tą sprawę w schronisku to mogłabyć brać huskiego?"[/FONT][/I]
[FONT=Arial]Po pierwsze ten konkretny husky następnego dnia został adoptowany, a po drugie w odpowiedzi na Twój mail napisałam:[/FONT]
[FONT=Arial]"[I]Na spacery to ja [B]raczej[/B] czasu nie znajde, bo sezon mi się powoli zaczyna[/I]"[/FONT]
[FONT=Arial][I]Raczej [/I]nie oznacza kategorycznej odmowy, więc chyba znów "mówimy różnymi językami".[/FONT]

Posted

[QUOTE]To musiałby być stały dzień i stała godzina. We wtorek porozmawiam o tym z kierownictwem jeśli tylko będzie, na razie dajcie propozycje jakie terminy i godziny (w czasie pracy schronu, aby był pracownik) wchodzą w ogóle w grę.[/QUOTE]
To chyba raczej najpierw schron powinien coś zaproponować. Skąd mamy wiedzieć w jakich porach oni są w stanie wyciągnąć nam psy z boksu.
Kiedyś jak proponowałam spacery zawsze był jakiś powód by spacery się nie odbyły nawet jeżeli byłyśmy na nie wcześniej umówione, więc ..

Posted

Ja z tymi psami z pomieszczenia bez kojca będę chodziła zawsze po robieniu zdjęć. Robię je przeważnie w poniedziałki rano, chyba, że pada lub pracownik gdzieś jedzie, wtedy uzgadniam inny termin. Wilkę wyprowadzałam co drugi dzień rano.
Ok, pogadam z kierownictwem jeśli będą we wtorek, bo w poniedziałek jadą z pracownikiem na prelekcję do szkoły w Brennej. Jeśli się oczywiście zgodzą na to, to chciałabym też ewentualnie wyjść z jakąś propozycją od nas. Trzeba to także dostosować do mniej więcej czasu karmienia. Pracownicy są do godziny 16-tej w schronie. Ile boksów przy takim spotkaniu byłybyście w stanie wyprowadzić, bo muszę też uzgodnić jakoś czas [B]od - do[/B] (pytałam w innych schronach jak to się odbywa, podobno są to stałe godziny przyjść i wyjść wolontariuszy w określonym dniu, w których wyprowadzają po kilka boksów).

Posted

A żeby weselej i wiosenniej się zrobiło na wątku, to muszę napisać, że udało się znaleźć nowe domy dla [B]Kordiry [/B]i [B]Onji,[/B] a jutro lub we wtorek pojedzie do domu [B]Kora [/B](ta onka która miała być uśpiona), a dzięki stronie internetowej dom znalazły [B]Daszka, Liszka, Nastka[/B] i [B]Agat[/B]:multi::multi::multi::multi:

Posted

[QUOTE]Pracownicy są do godziny 16-tej w schronie.[/QUOTE]
Fatalnie :( Ja pracuje w tygodniu do 17-tej. Musiałabym kogoś na zastępstwo znaleść albo wcześnie rano tam jeździć.
A sobota tak około 12-tej??
Ile kojców to się na miejscu okaże, tak myślę. Trudno w tej chwili przewidzieć jak nam to pójdzie, ale można chyba ewentualnie założyć, że każda 2 kojce powinna dać radę. Jak są mniejsze pieski to bez problemu można wziąść dwa wspólnie na spacer. Ja na dłużej niż 2 godziny nie dam rady tam jeździć.

Posted

Z takich chudzinek jak Onja jest jeszcze Sara:-( Zobaczę czy da się coś zrobić w kwestii sobót, czy to przejdzie nie wiem, podobno w soboty jest najwięcej pracy, bo w niedzielę nie ma pracownika. Porozmawiam.
Wiem, że ciężko wszystko pogodzić, ja też pracuję, studiuję zaocznie, piszę pracę magisterską, i działam w paru innych organizacjach. Niestety robię to wszystko kosztem pracy i życia prywatnego. Kurcze, nie pamiętam, kiedy z mężem siadłam aby wspólnie obejrzeć film, zjeść kolację, albo wyjść na imprezę. Przyjacół od roku widuję tylko na zdjęciach, nie mam czasu na spotkania. Za to pamiętam ile razy zamknęłam biuro aby zawieźć psa do nowego domu, zrobić wizytę przed lub po adopcyjną, pojechać do schroniska w godzinach pracy. A jak już siądę przed TV (ostani raz dwa razy w święta) to mam poczucie zmarnowanego czasu, wyrzuty sumienia normalnie. Mój wybór, coś za coś. Ewentualnie się rozwiodę i pójdę na bezrobocie:evil_lol::evil_lol: nie ma tego złego, będzie więcej czasu;)

Posted

[quote name='Pandisia']A u mnie nie odpala się strona schroniska a chciałam pokazać komuś psiaczki.[/quote]
Pandisia czy ten ktoś nadal szuka pieska? bo w schronie jest jeden półroczny:p

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...