Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Posted
2 godziny temu, Olena84 napisał:

Boziu jaka biedna starowinka! nie wiem jak pomóc:(  gdzie umiescic...

Może inna klinika przyjmie sunie? 

Cytat

Dora1020

Niestety nie ma tutaj innych klinik

dzisiaj ala musi zabrac biedaczke z lecznicy:(

Dziewczyny, odezwał się właściciel suczki-starowinki, zabierze ją z przychodni :)

Posted
2 godziny temu, bakusiowa napisał:

Namiary na behawiorystki już wysłane.

Ta starowinka widać, że ledwo zipie.

Dzwoniłam do behawiorystki, jutro się do mnie odezwie, dzisiaj jest za granicą.

Posted
45 minut temu, ala123 napisał:

Dziewczyny, odezwał się właściciel suczki-starowinki, zabierze ją z przychodni :)

Dobrze, że ją odbierze, miejmy nadzieję, że juz będzie jej pilnował

Posted
2 godziny temu, Aldrumka napisał:

Dobrze, że ją odbierze, miejmy nadzieję, że juz będzie jej pilnował

Już zabrał suczkę i zapłacił w przychodni bez problemu. Mam nadzieję,że będzie jej pilnował i sytuacja się nie powtórzy.

Posted
37 minut temu, ala123 napisał:

Już zabrał suczkę i zapłacił w przychodni bez problemu. Mam nadzieję,że będzie jej pilnował i sytuacja się nie powtórzy.

Byłaś przy tym? Przejął się, czy raczej liczył że psa nikt nie znajdzie;/?

Posted
Dnia 20.11.2017 o 15:01, Olena84 napisał:

Byłaś przy tym? Przejął się, czy raczej liczył że psa nikt nie znajdzie;/?

Nie byłam jak ją zabierał, ale wetka mówiła,że był przejęty, z zaangżowaniem opowiadał o Soni ( tak ma na imię suczka).

Posted
3 minuty temu, ala123 napisał:

Nie byłam jak ją zabierał, ale wetka mówiła,że był przejęty, z zaangżowaniem opowiadał o Soni ( tak ma na imię suczka).

chociaż tyle...

Posted

Dziękuję Oleno za kolejny bazarek :)

Dziewczyny, szukam transportu dla kotki z nowotworem do Opola. Kicia przebywa aktualnie w przychodni w Izbicy,a została zabrana w październiku wraz z 24 innymi kotami z opuszczonej posesji w lesie ( 20km od Zamościa).Większość kotów jest już w domach stałych lub tymczasowych dzięki pomocy "kociar" z Łęcznej, Lublina,Chełma i Warszawy :) :) :) :)  Ja koty wyłapałam osobiście i rozdysponowałam po przychodniach,a za stronę finansową odpowiedzialność wzięła Chełmska Straż Ochrony Zwierząt. Kwota do zapłacenia wyszła ogromna, tylko w jednej przychodni ( Royal Vet) do zapłacenia jest 4170zł !!! W Izbicy są jeszcze dwie kotki, między innymi właśnie ta z nowotworem w uchu. Druga kicia miała ranę na policzku, ale jest już zdrowa.

Przy okazji sterylizacji wetka wycięła krwawiącego guza z ucha i właśnie przedwczoraj przyszły wyniki histopatologiczne i wyrok: nowotwór złośliwy. Jest dla niej miejsce w hospicjum, ale bardzo daleko,aż w Opolu. Może ktoś coś wie o jakimś transporcie z Zamościa, czy Lublina do Opola?

20171010_073730.jpg.88ec6beb159e3528f45984865076e5c6.jpg

22549676_749970128527265_8426299168792784568_n.jpg.6ac37fa02398dd461b1cac2eddbd3c75.jpg

Posted

Mają domek :)

Dwie, z czterech przywiezionych w niedzielę ze wsi, zmarzniętych, wygłodzonych koteczek mają dom :)

 

24093565_1523956834346979_1734168880_o.jpg.37a97ddf0a008290cd13757f4fa65eef.jpg

Tak wyglądało przygotowywanie obiadu:

23899417_1523957054346957_1608162610_n.jpg.71f03c106307836bcd92d245efcc68f6.jpg

Zostały jeszcze dwie czarniutkie dziewczynki, mam nadzieję,że do nich też szczęście się szybko uśmiechnie .

Posted

Dziękuję Aldrumko za bazarek :)

Tyśko, nie jestem niesamowita, nie mogę po prostu, tak jak zresztą i Wy wszystkie, przejść obojętnie obok cierpiących zwierząt.

Dziękuję Wam za to,że jesteście ze mną,że mnie wpieracie, sama nie podskoczyłabym za wiele...

Dzisiaj dowiedziałam się właśnie,że był transport z Zamościa do Opola, a ja szukam transportu właśnie tam dla kotki z nowotworem, na którą czeka w Opolu miejsce w hospicjum. Gdybyście coś wiedziały, proszę o informację.

 

Posted

Zorka na początku była bardzo nieufna wobec innych psów, nie pozwalała się obwąchiwać, reagowała nerwowo, pokazywała zęby itd. Teraz się to bardzo zmieniło, nawet jeśli chodzi o większe psy, których bała się najbardziej. Przyzwyczaiła się:)

e416295b278fa1eagen.jpg

94eb9049723acf61gen.jpg

afef81ec6a11c567gen.jpg

 

Jeszcze nie przeniosłyśmy się do domu, najpóźniej będziemy tę akcję przeprowadzać jak wyjedzie Timi z domu (15-16 grudnia), ale może wcześniej się uda.

Posted
Dnia 13.11.2017 o 20:39, sharka napisał:

ala123  zakończyłam bazarek i mam 200 zł dla Twoich/naszych podopiecznych - wpłacić na Twoje konto? będę potrzebowała potwierdzenia że pieniądze wpłynęły żeby rozliczyć bazarek (potwierdzenie tutaj i na wątku bazarkowym)

 

 

Dnia 14.11.2017 o 11:09, sharka napisał:

Kaska z bazarku w drodze do Murki :)

proszę o potwierdzenie na bazarku :)

Posted
14 godzin temu, sharka napisał:

 

proszę o potwierdzenie na bazarku :)

Widzę,że Murka potwierdziła na bazarku :)

A ja dziękuję bakusiowej za wpłatę 50zł dla kotów i Tobie sharko za wpłatę 10zł :)

Posted
15 godzin temu, Murka napisał:

Zorka na początku była bardzo nieufna wobec innych psów, nie pozwalała się obwąchiwać, reagowała nerwowo, pokazywała zęby itd. Teraz się to bardzo zmieniło, nawet jeśli chodzi o większe psy, których bała się najbardziej. Przyzwyczaiła się:)

e416295b278fa1eagen.jpg

94eb9049723acf61gen.jpg

afef81ec6a11c567gen.jpg

 

Jeszcze nie przeniosłyśmy się do domu, najpóźniej będziemy tę akcję przeprowadzać jak wyjedzie Timi z domu (15-16 grudnia), ale może wcześniej się uda.

Nie poznałam Zorki :)

Posted

Wczoraj rozmawiałam z domem Bojki i Panią behawiorystką, spotkanie jest umówione na piątek. Trzymajmy kciuki! Cieszę się,że dom zdecydował się na to, ale z drugiej strony mam wrażenie,że mnie bardziej zależy na tym, aby Bojka tam została niż ds... Dziewczyna zasugerowała mi,że dobrze by było, gdybym to ja zapłaciła za tę wizytę (150zł/ 2 godz.).  Oczywiście zgodziłam się, bo rzeczywiście bardzo mi zależy.

A tutaj wstawiam zdjęcie dwóch bezdomniaków z Zamościa, malutkiej, ok.6kg suni i niewielkiego pieska. Kilka tygodni temu psy pojawiły się na terenie jednej z firm w części przemysłowej, dostają tam jeść, chociaż nie wszyscy są z tego zadowoleni. Jeden z dozorców wpuszcza na noc psy do dyżurki, pozostali zmiennicy niestety przepędzają je, suczka trzęsie się z zimna. A w dodatku podobno jest coraz grubsza, wygląda na to, że jest ciężarna. Pieski są bardzo ze sobą związane, nie wiem, co robić?

Nasze schronisko odpada, zimą takie niewielkie psy nie mają tam szans, a już o sterylce nie chcę nawet myśleć: w warunkach schroniskowych mogłaby się bardzo źle skończyć dla suni :(

Dzisiaj rano jednak, ktoś widząc drżącą z zimna suczkę, zadzwonił do schronu ( zamiast dać jej jakieś schronienie choćby w garażu!) i przerażona suczyna została zabrana :(

Nie mniej przerażony piesek został, wyjąc i płacząc za swoją towarzyszką... Ech!

20171114_114605.jpg.f39adac3f5fb590a1f2c48be1af228d7.jpg

20171116_125520.jpg.658a585874521d366f6c8a8bbafcc2c7.jpg

20171116_125526.jpg.5dfac00ec066808c9a588c827d112bed.jpg

20171116_132741.jpg.61386978c70b59bc071d205b0bc7b7a9.jpg

20171116_132749.jpg.5e7d7039a0b42c8af219e41a49871a1e.jpg

 

 

 

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...