andzia69 Posted September 21, 2014 Posted September 21, 2014 Andzia, a który jest inicjatorem zadymy? Corso - to jest młody pies (w maju miał 6 mies. i wtedy jeszcze jakoś tolerował Rino), zaczął dojrzewać i...się zaczęło. Poza tym synowie pani Asi całą winą obarczają ją, ze go wzięła, więc tak naprawdę Rino nie jest tam mile widziany. Quote
PaSja Hera Posted September 25, 2014 Posted September 25, 2014 Myślę,że na dniach będzie wiadomo jaki dalszy plan,także zaciskajcie proszę kciuki za Rino :lookarou: Quote
Alla Chrzanowska Posted October 1, 2014 Posted October 1, 2014 Kciuki trzymam, stała za wrzesień w drodze. Quote
Ewana Posted October 1, 2014 Posted October 1, 2014 Myślę,że na dniach będzie wiadomo jaki dalszy plan,także zaciskajcie proszę kciuki za Rino :lookarou: Znalazłam się przypadkiem na waszym wątku. Szukałam też hoteliku dla Grafiego. Wybrałabym Maylo w Pińczycach. Nakierowali mnie tam z fundacji "Przystań - Ocalenie" w Tychach. Trzymają tam swoje bezdomne pieski. Dla fundacji ceny zbliżone do innych. Nie przeglądałam całego wątku jedynie ostatnie wpisy. Pozdrawiam i trzymam za Rino. Quote
andzia69 Posted October 10, 2014 Posted October 10, 2014 Co słychać u Rinusia? Pasja wczoraj dostala informacje z dotychczasowego dt ze psa trzeba szybko zabierac - podejrzewam, ze znowu się ścięly z rezydentem. czekamy na odp. hoteliku pod Kielcami, a jak nie da rady to będziemy szukać dalej :( Nie ma szczęscia ten pies :( :( myślałyśmy, ze się dogadają i zostanie tam na stae - pani z dt bardzo psa kocha. No ale sytuacje jakie są mogą skonczyć się śmiercią Rino, bo cc będzie coraz większy i cięższy i ma przewagę zdecydowaną nad owczarkiem. Quote
andzia69 Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 pies od dzisiaj w nowym miejscu - u Słodkokwaśnej, wygląda prawie tak jak go zabierano :( był dzisiaj skonsultowany u innego weta i mnie straszny wkurw bierze! wg pierwszego weta miał zarosnąć ot tak...a sugerowałam badania pod kątem tarczycy skoro pasożytów nie stwierdzono :( jest tez podejrzenie AZS :( 6 mies "psu na budę" bo psa miał wyleczyc olej z wiesiolka i tran !!! :krach: szkoda mi strasznie tego psa :( zabrany interwencyjnie w strasznym stanie i przez pół roku nic w jego zdrowiu nie posunęło się naprzód :( bo nie był odpowiednio zdiagnozowany :( do kitu to wszystko :( :( Quote
Poziomka Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 Andzia :) wpadłam od Karusia. Niewiele mam na koncie prawie nic ale podaj numer konta dla chłopaka. Quote
Poziomka Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 Czyli z tego co czytam piesio nie diagnozowany jest w ogóle tak? Quote
mar.gajko Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 Mam wirusa w kompie i mnóstwo plusów mi stawia, więc dużo nie popiszę. Jego trzeba, jak już pisał+aś zdiagnozować. +++ Quote
andzia69 Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 Czy dt go zaniedbał? to nie to...zaniedbal go wet, który go "leczył"...pies mia porosnać za jakiś czas...tylko, nie byo diagnozy czemu tak wygląda :( druga rzecz, ze pani Joasia z dt za bardzo ufala swojemu wetowi, ze nie mogla się zmusić do pojechania z psem do innego weta celem właśnie konsultacji :( wyniki badan pod kątem problemow z tarczycą będą w przyszłym tygodniu Quote
andzia69 Posted October 21, 2014 Posted October 21, 2014 Andzia :) wpadłam od Karusia. Niewiele mam na koncie prawie nic ale podaj numer konta dla chłopaka. Dzięki Poziomka :) Killer/Rino/Cezar jest pod opieką SMON : 69 1020 1811 0000 0402 0215 2437 PKO BP GDANSK 80-807 SMON dopisek KILLER/Cezar z Kielc Quote
Poziomka Posted October 23, 2014 Posted October 23, 2014 Niestety nie bardzo jest za co. Tylko 30 zł miałam. :( Quote
andzia69 Posted October 23, 2014 Posted October 23, 2014 Niestety nie bardzo jest za co. Tylko 30 zł miałam. :( wiesz, ze ziarnko do ziarnka ;) Quote
PaSja Hera Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Rinuś vel Cezar jest na chwilę obecną smutny :( Nie bardzo wie o co chodzi,czemu znowu jest u obcych mu ludzi :( Pomalutku zaczyna zaprzyjaźniać się z Edytą z hoteliku...trzeba dać mu troszkę czasu. Dziękujemy wszystkim za obecność :loveu: Quote
Martika&Aischa Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 ech ...smutny psi los .......wierzę jednak że już niebawem Rinuś znajdzie wspaniały dom bo to przepiękny pies :calus: Quote
mar.gajko Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 Stroną agresywną był domownik - ta fila (czy coś w tym typie)? Rino się nie stawiał? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.