Jump to content
Dogomania

Dziwne zachowanie u starszego 14 letniego, niewidomego psa.


vikunia2010

Recommended Posts

Witajcie.

Od 3 tygodni mam na tymczasie pieska.

Jest to 14-letni niewidomy, prawie głuchy piesek z niedoczynnościa tarczycy.

Od 2 dni zmieniło się jego zachowanie na spacerach a mianowicie robi kręciołki co kilka kroków.

Lekarze mają podzielone zdanie jeden twierdzi,że to od ślepoty drugi,że to sprawa neurologiczna lub związana z hormonami tarczycy.

Załączam filmik ukazujący zachowanie psa. Moim zdaniem on nie kontroluje tych kręciołków :(

Czasami staje w miejscu i jak by rozmyslał w która stronę ma pójść.

Woli jak smycz jest napięta i ktoś go prowadzi, niż jak ma iść na luźnej smyczy sam, bo się dezorientuje.

Prędzej chadzał zwyczajnie przed siebie i jedynie na zapach jedzenia, kota ciągnął zdecydowanie krocząc za zapachem który

docierał do noska a teraz cały spacer to takie właśnie kręciołki co kawałek :(

[URL]https://www.youtube.com/watch?v=WOsVrZnLR5U[/URL]

Może ktoś z was miał doczynienia z takim zachowaniem u swojego psa?

Link to comment
Share on other sites

Nie jest kastrowany. Suczka rasy Husky prawdopodobnie z cieczką dziś biegła ze swoją Panią nasza ulicą i za nimi mały samczyk doskakiwał a Arczi dalej kręcił swoje kręciołki nie zwracając uwagi na to co się dzieje :(

Wygląda to tak jak by go znosiło na jedną stronę i on próbując utrzymać równowagę robi kółka.Czasem nogi mu się plączą i traci równowagę.

Dziś na spacerze wyglądało to tak :(

[url]https://www.youtube.com/watch?v=raO8AB3GJpU&feature=youtu.be[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za wszystkie rady.

Pies napewno nie będzie operowany jak już chcemy ulżyć jego cierpieniu.

Pies formalnie należy do schroniska, jest pod opieką TOZ-u i muszę z nimi konsultować każdy krok, wizytę u weta bo to TOZ obejmuje pieska opieką wet i pokrywa wszelkie koszty diagnostyki,leczenia, więc nie jest to takie proste.

W nagłej sytuacji zagrażającej życiu psa wiadomo leci sie do lecznicy bo liczy sie każda minuta.

Piesek jest u nas na domu tymczasowym więc my mu zapewniamy opiekę, miłość i warunki domowe u schyłku życia bo piesek stary, niewidomy, przygłuchy z chorą tarczycą nie ma szansy na adopcje a zasługuje na dom.

W schronisku przechodził dramat, był gryziony przez inne psy, mógł liczyć tylko na węch i jedyną odskocznią były spacery z wolontariuszami.

Dziś piesio zachowuje się normalnie, chodzi prosto na spacerkach więc już nie wiem co myśleć.

Skonsultujemy go tel z jego wet. prowadzącym.

Link to comment
Share on other sites

Zaburzenia nie muszą być i na ogół nie są stałe i jednoznaczne. Jeden dzień jest lepszy, dwa inne gorsze. Taki los staruszków, zwłaszcza po przejściach. Życzę przede wszystkim spokojnego podejścia do problemów i nie daj się pakować w jakieś nieuzasadnione celem badania i inne historie; piesek powinien się czuć bezpiecznie i mieć spokój, to jest najważniejsze.

Link to comment
Share on other sites

Skonsultowałam psiaka u weta go prowadzącego oraz mailowo u neurologa z Grudziadza.

Potrzeba pieska zdiagnozować neurologicznie.

Konsultacja neurologiczna jest niezbędna jak i tomograf i/lub badanie płynu mózgowo-rdzeniowego.

Piesek owszem stary, chorowity ale przede wszystkim cierpiący męczący się stanem obecnym i warto go zdiagnozować choćby po to by polepszyć jakość jego życia bo nie ma co liczyć na poprawę zdrowia.

Proszę po udostępniajcie Arcziego na facebooku. Dajmy mu szanse na dożycie bez cierpienia.

W tej chwili nie ma sensu dawania mu leków bo ma objawy typowe dla kilku schorzeń a każde wymaga innego leczenia więc diagnostyka jest niezbędna aby móc wdrożyć leki poprawiające komfort jego życia.

Jak zawsze potrzeba nakładów finansowych na diagnostykę i ew. leczenie

[URL]https://www.facebook.com/events/560515237389839/599257793515583/?notif_t=event_mall_comment[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='vikunia2010']Tak... raz jest jest lepiej raz gorzej... po narkozie do rezonansu był mega zakręcony[/QUOTE]
U mojego to występowało przed ustawieniem na hormonach tarczycy. Zdaniem weta było to dla niedoczynnosci charakterystyczne. Pies wyraźne zbaczał już dzisiaj nie pamiętam na lewo czy na prawo, ale zawsze w jednym kierunku. Nie kręcił się aż tak, jak wasz ale schodzenie na jedną stronę było mocno zaakcentowane.

Link to comment
Share on other sites

Takie zbaczanie jednostronne, jednostronne tracenie rownowagi przemawialoby za zespolem przedsionkowym starych psow.
Jesli dobrze rozumiem to pies bezdomny, u ciebie na tymczasie, za leczenie placi okoliczny TOZ? Jest juz po rezonansie?
Moze zaraz na mnie naskoczycie, ale... No, jesli jestes bogatym wlascicielem to sobie rob u swojego zwierzaka CT czy MRI, potem nawet jedz za granice na operacje usuniecia guza mozgu (bo tam takie rzeczy robia), ale to stary, bezdomny pies! Trzeba mu pomoc, dac leki poprawiajace funkcjonowanie mozgu, ale rezonans?!?! Ile to kosztowalo?! Ile moznaby za ta kase wysterylizowac kotek czy suczek?? TOZy, fundacje dla zwierzat - powinny rozsadniej wydawac kase a nie na takie fanaberie!
Identyczna historia, jak u starego psa bezrobotnej, dalszej znajomej - wyrosla mu gulka na czole, wystarala o kase od fundacji, robiono mu biopsje, cudawianki, wyszlo ze zlosliwy nowotwor kosci, chciala wyciagnac kase na operacje itd. Dopiero w tym momencie fundacja sie postawila, ze juz wystarczy a znajoma? No coz, byl wielki foch, ze nie chca jej pieska leczyc.
Nie ma kasy na wszystko a fundacje zamiast zajac sie poprawianiem losu zwierzat w Polsce, czyli walka z bezdomnoscia, czyli sterylkami, by sie burki lancuchowe nie mnozyly, tak marnuja pieniadze... Dlatego nie odpowiadam na apele fundacji pro-zwierzecych, bo oni nie szanuja pieniedzy, ktore czlowiek ciezko zarabia.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli fundacja jawnie pisze, na co wydaje pieniądze, to moim zdaniem mają pełne prawo do leczenia nawet nierokującego psa. Nie musisz ich wspierać swoimi pieniędzmi, skoro uważasz, że ratowanie psiego życia to ich marnotrawstwo. Ja wolę dać kasę fundacji, co do której wiem, że uratowanego psa będą leczyć, a nie usypiać, jeśli wymaga trochę więcej zachodu. Kwestia gustu, z Twoich podatków na to nie idzie, nie ma o co się pieklić. Nie dajesz im kasy, śpij spokojnie. A inni ludzie, którzy dają, wiedzą na co się powołują. Człowiek ciężko zarabia i człowiek wydaje na benzynę do quadów, nowe ciuchy, lepsze buty, wymyślną biżuterię. Ale wydaje świadomie. Dając na fundację też nie ma klapek na oczach.

Życzę zdrowia pieskowi.

Link to comment
Share on other sites

W moim odczuciu fundacje sa by chronic i pomagac zwierzetom. Jak sie uporaja z miotami zakopywanymi zywcem, psami lancuchowymi, ludzmi ktorzy twierdza, ze taniej wziasc nowego a nie leczyc starego czy kotkami rodzacymi 3x w roku [SIZE=1](o dziwo tylko w miastach jest problem by rozdysponowac kociaki, na wsi schodza jak swieze buleczki; dlaczego? bo koty dlugo nie zyja - albo zachoruja, albo cos je pogryzie, albo cos rozjedzie i zazwyczaj po roku trzeba brac nowego, by myszy lapal)[/SIZE] wtedy dopiero powinny zabrac sie za ambitniejsze leczenia.
Jakby wykastrowac wszystko co sie porusza, to nagle wiesniaki (chodzi mi o mentalnosc a nie miejsce zamieszkania) zrozumialyby, ze trzeba dbac o psiaka, co maja, bo o nowego wcale nie bedzie tak latwo. I wtedy moim zdaniem fundacje mialyby moralne prawo wydawac pieniadze na rezonanse, operacje kregoslupa czy fundowanie echa staremu kundelkowi biednej emerytki.
Do tego czasu praca u podstaw a jak maja nadmiar kasy to niech odpowiedza na apel tu na forum umieszczony, ze jakiemus schronisku brakuje wchlanialnych nici chirurgicznych.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie takie myślenie jest do d...y
Fundacje sa po to by pomagac zwierzętom i nie ważne czy to będzie tylko karma za ok 100 zł miesiecznie czy specjalistyczne drogie badanie,leczenie.

Skoro starsze i/lub chore psy nie zasługują na diagnostyke i leczenie bo to kupa kasy i lepiej wydać na x sterylek to ludzi np po 75 roku życia też nie leczmy nie diagnozujemy tylko postawmy na edukacje młodzieży w temacie antykoncepcji itp.

Każde stworzenie zasługuje na to by życ w zdrowiu i jeżeli potrzebna jest droga diagnostyka no cóż trzeba z bólem serca na to dać by można było postawić diagnozę i psa leczyć lub poddać eutanazji gdyby miał np guza mózgu.

Równie dobrze można by się uczepić,że pies stary jest na DT podczas gdy mógłby być młody socjalizować się i wzrosła by jego szansa na adopcje.

Ja jestem zdania,że stare i/lub chore psy po stokroc zasługują na szczęśliwe dożycie bez bólu i cierpienia.

Owszem psów i kotów bezpańskich jest od h... i jeszcze więcej ale czy top ich wina? Czy to wina psa,że zachorował? NIE!!!

Dopóki ludzie będą wspierać chore i stare psy to będą one leczone i diagnozowane.

Ludzie sami decydują czy swoje ciężko zarobione 1,2,5,10,15,20,30,....400 zł wydadzą na siebie czy na zwierzęta i maja wolnośc wyboru czy wesprzeć organizacje prozwierzęcą, ktora zbiera na sterylizacje, czy na leczenie starego chorego psa.

Tak dla ścisłości to my jako DT oraz wolontariuszee ze schroniska w którym był piesek poprzez wydarzenie zachęcamy by ludzie wsparli psiaka w leczeniu i diagnostyce więc cała kwota na diagnostyke czy leczenie psa nie idzie z ogólnej puli TOZ-u a skoro ludzie zgodnie mówią,że ma pies być diagnozowany i leczony to czemu by tego nie robić?

Ile jest zbiórek na chore dzieci gdzie ratunek jest za granica i koszty sa ogromne a przecież za 50-100 tyś zł ktore przeznacza sie na uratowanie 1 dziecka, gdzie nawet nie ma gwarancji że dziecko przezyje można zakupić od groma szczepionek,jedzenia dla dzieci z ubogich krajów czy leczyć x dzieci chorych na inne choroby których leczenie daje większa szanse na przezycie, wyzdrowienie i jest mniej kosztowne.

Kazda istota ma prawo do takiego samego dostepu do diagnostyki i leczenia i nie ma prawa nikt decydować,że pewna grupa ludzi czy zwierząt jest za stara na leczenie czy diagnostykę bo im juz bliżej do piachu...

Ludzie sprawiają,że bezdomnych zwierząt przybywa więc i ciągle trzeba sterylizować, kastrować. W wielu przypadkach ludzie sami doprowadzają bezdomne psy do urazów, które też wymagają leczenia i koszty są spore np potrącajac psa,podpalając kota,katując zwierzęta.

Nie rozumiem, jak można mieć wąty,że pies został poddany diagnostyce po to by być właściwie leczonym.

Lepiej jest popierać sterylki aborcyjne, czy usypianie ślepych miotów.

Skoro mozna zabijać nienarodzone zwierzęta jak i te narodzone niewidzące to czemu by nie zabijać te które są chore, stare. Wszystkie pousypiać i nie będzie potrzeby zbiórek na schroniska.

Niech zyja tylko te co mają właścicieli a te wyłapane gdy po miesiącu nie znajdą właściciela to usypiamy i po problemie.
Jak pomagać to każdemu zwierzęciu na tyle ile potrzeba albo usypiac wszystkie a nie wybrane...





Proszę sobie wziąśc pieska na DT i jak się okaze że chory proszę patrzeć na niego jak cierpi i odmówic mu diagnostyki bo jest za stary lub oddać do schroniska by nie patrzeć na jego cierpienie.

Pies choroby sobie nie wybrał niestety....

Link to comment
Share on other sites

Jedno to diagnostyka a drugie mozliwosci leczenia tego, co juz zdiagnozujecie. W przypadku tego psa sprawa sie rozchodzi o starczy zespol przedsionkowy, zmiany starcze, guz. Zakladajac, ze guza i tak nie bedziecie usuwac, to leczenie bedzie z grubsza te samo - leki p/zapalne i poprawiajace ukrwienie mozgu, czyli te, co na poczatku tematu byly wymieniane, i leczenie objawowe.
Co innego diagnozowanie i leczenie suki z ropomaciczem a co innego ze zmianami nowotworowymi w plucach. W pierwszym przypadku badania krwi, USG, operacja, kroplowki i bedzie zdrowa a w drugim jaki jest sens wydawania pieniedzy na rezonanse, by okreslic wielkosc zmian i biopsje, by okreslic dokladny typ nowotworu? Co to nam wniesie do leczenia? Nic.
Dla scislosci - pisze o psach bezdomnych lub od biednych wlascicieli. Jak ktos ma kase to niech wydaje na co chce, bo ja np. bym chciala wiedziec jaki dokladnie nowotwor ma moja suczka, a noz ten rak pluc to moja wina, bo pale fajki a ona jest biernym palaczem?

No nic, poczekamy na wyniki MRI i na zalecone leczenie.

To, ze pies zachorowal to niczyja wina a to, ze bezdomnych jest tyle, to wina ludzi.

Link to comment
Share on other sites

My już po MRI i podczas niego właśnie wykryto zanik istoty szarej w mózgu który odpowiada za demencję, sklerozę więc leki mamy włączone MEMOTROPIL i BRAINACTIV BALANCE. Zespół przedsionkowy typowy dla psów starych nie został wykluczony. Przy badaniu neurologicznym przed MRI potwierdziło się to co zaobserwowalismy czyli że ma niedowład łapek tylnych i lewa tylna bardziej niedowładna. Lekarz zdecydował,że jak w głowie nic nie znajdzie typu guz zrobi kilka zdjęć kręgosłupa tak by zobaczyć czy tam nie dzieje się nic niepokojącego co sprawia,że łapki są niedowładne. W głowie zmiany typowo starcze a do tego zwyrodnienie dolnego odcinka kręgosłupa i powiększona prostata co było kompletnym szokiem. Problemy z kręgosłupem jak i powiększona prostata wyszły na rtg którego nawet nie było w planach a zostało zrobione w gratisie tak jak rtg serca bo psiak ma bradykardie ale to od niedoczynności tarczycy.
Gdyby nie MRI które pomogło nam postawić diagnoze i leczyć psa nie wiedzielibyśmy,że i z plecami i prostatą ma problem.
Prostatę narazie zostawiamy bo po USG wiemy że nie ma tam cyst,torbieli,innych zmian a jedynie rozwiązanie to kastracja która w jego wieku jest ryzykowna a puki co nie boli go prostata i nie utrudnia wypróżniania więc ją zostawimy tak jak jest.
Plecy go bolą więc dostaje przeciwzapalne leki o działaniu przeciwbólowym.
Popiskiwał z bólu już kilka dni przed MRI i lekarz mnie pytał ale co go boli... Niestety nie byłam w stanie tego stwierdzić teraz już to wiemy.
Dzięki MRI i nadplanowemu gratisowemu RTG wiemy z czym się będziemy zmagać do końca jego dni.
Nie da się zatrzymać zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie, czy zaniku istoty szarej ale dzięki lekom możemy ulżyć psu w
bólu oraz spowolnić zmiany w mózgu.
Śmiało mogę powiedzieć,że było warto wydać sporo kasy by wiedzieć co dolega psu i jak mu pomóc, ulżyć w cierpieniu.

Edited by vikunia2010
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...