jbk Posted October 21, 2008 Share Posted October 21, 2008 Hej :) Widzimy się w niedzielę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted October 21, 2008 Share Posted October 21, 2008 ja się nie mogę patrzeć na te piękne, ciepłe, zielone zdjęcia... Gdzież to lato :placz: W niedzielę pokażemy na co nas stać! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 22, 2008 Share Posted October 22, 2008 [quote name='jonQuilla'][COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]kurde sprawiasz tymi zdjęciami że bardzo zaczynam tęsknić za wakacjami...[/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]hmm...taki brak żółtych liści i trawa taka soczysto zielona :eviltong::eviltong: [/B][/FONT][/COLOR][/QUOTE] Ojeej, to prawda... A u nas plucha, szaro i ponuro :shake: Pan w parku pewnie miał już jakieś nieprzyjemne sytuacje... Szkoda, że uprzejmi właściciele psów to rzadkość, ja niestety często takich nie spotykam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 22, 2008 Share Posted October 22, 2008 [url]http://images45.fotosik.pl/18/97a3937a02e29021.jpg[/url] Bosz :loveu: Za każdym razem gdy tu zaglądam on jest coraz pikniejszy... :loveu: Wiesz ja mam w swojej miejscowości uroczą staruszkę, która za każdym razem gdy idę z Figową na smyczy przechodzi na drugą stronę drogi, mija szerokim kołem. Pod sklepem gdy psica czekała na mnie babka stała na drodze i czekała aż sobie pójdziemy. Ja również rozumiem fobie ale gdy pies idzie na smyczy to chyba nie rzuca się ludziom do gardła, nie trzeba uciekać z chodnika :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [quote name=':: FiGa ::'] Wiesz ja mam w swojej miejscowości uroczą staruszkę, która za każdym razem gdy idę z Figową na smyczy przechodzi na drugą stronę drogi, mija szerokim kołem. Pod sklepem gdy psica czekała na mnie babka stała na drodze i czekała aż sobie pójdziemy. Ja również rozumiem fobie ale gdy pies idzie na smyczy to chyba nie rzuca się ludziom do gardła, nie trzeba uciekać z chodnika :shake:[/quote] kiedyś, gdy szłam z kolegą i jego astką w kagańcu nie dość, że pewna pani przeszła na drugą stronę ulicy, to jeszcze z kamieniem w ręku:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [quote name='Tinka:)']kiedyś, gdy szłam z kolegą i jego astką w kagańcu nie dość, że pewna pani przeszła na drugą stronę ulicy, to jeszcze z kamieniem w ręku:roll:[/QUOTE]Jeszcze troche i będą za nami z księdzem biegać :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [quote name=':: FiGa ::']Jeszcze troche i będą za nami z księdzem biegać :evil_lol:[/quote]:evil_lol::evil_lol: ja mam narazie ''szczeniaka pittbula'' więc nie jest taki groźny : P jeszcze :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 23, 2008 Share Posted October 23, 2008 [quote name='Tinka:)']:evil_lol::evil_lol: ja mam narazie ''szczeniaka pittbula'' więc nie jest taki groźny : P jeszcze :diabloti:[/QUOTE] Dziewczyno uśpij go czym prędzej bo Cię zagryzie w nocy, psom wierzyć nie można :evil_lol::evil_lol: Ja swoją jutro zastrzelić idę, co by więcej ludzi we wsi nie pożerała, jedna przebiegła babcia wyczaiła co się działo :evil_lol::evil_lol: Psiarze i ich psy to zUo, pamiętajcie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name=':: FiGa ::']Dziewczyno uśpij go czym prędzej bo Cię zagryzie w nocy, psom wierzyć nie można :evil_lol::evil_lol: Ja swoją jutro zastrzelić idę, co by więcej ludzi we wsi nie pożerała, jedna przebiegła babcia wyczaiła co się działo :evil_lol::evil_lol: Psiarze i ich psy to zUo, pamiętajcie :evil_lol:[/quote] już to zrobiłam:loveu: tylko mi się pręt metalowy trochę ubrudził:cool1: ale za to te piranie w akwarium się ucieszyły:loveu: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jbk Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 Psiarze i psy są fuj, a jak te wszystkie dewoty drą paszcze, to jest dobrze.... Ech. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 [quote name='Tinka:)']już to zrobiłam:loveu: tylko mi się pręt metalowy trochę ubrudził:cool1: ale za to te piranie w akwarium się ucieszyły:loveu: :diabloti:[/QUOTE] Chcecie troche smalcu z Figowej?:loveu: Ma cudowne właściwości, przeziębienie i raka płuc leczy :loveu: Idz ty głupia, mogłaś biedne babcie za to wykarmić, a nie jakieś rybska :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelsDream Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 A Baaj to morderca, szczególnie teraz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 [quote name=':: FiGa ::']Chcecie troche smalcu z Figowej?:loveu: Ma cudowne właściwości, przeziębienie i raka płuc leczy :loveu: Idz ty głupia, mogłaś biedne babcie za to wykarmić, a nie jakieś rybska :shake:[/quote] i co, z głodu miałyby pomrzeć? czym ja bym wtedy sąsiada straszyła? już mu raz pokazałam jak to działa, cieszył się że to lewa ręka a nie prawa :loveu: a bez rybek nie byłoby tej siły przebicia, nie ma to tamto:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anka_ZG Posted October 28, 2008 Share Posted October 28, 2008 czesc!! a gdzie wy sie podziewacie??:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted October 29, 2008 Share Posted October 29, 2008 Eh a fotek brak :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jbk Posted October 31, 2008 Share Posted October 31, 2008 Witamy się ciepło i słonecznie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted November 1, 2008 Share Posted November 1, 2008 Witanko Ty jeszcze żyjesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jbk Posted November 3, 2008 Share Posted November 3, 2008 [quote name='Izabela124.']Witanko Ty jeszcze żyjesz?[/quote] No właśnie coś o nas Szarikowa zapomniała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted November 4, 2008 Share Posted November 4, 2008 Heeej wpadliśmy się przywitać:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted November 7, 2008 Share Posted November 7, 2008 [quote name='jbk']No właśnie coś o nas Szarikowa zapomniała....[/quote]Chyba na dobre o nas zapomniala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jbk Posted November 14, 2008 Share Posted November 14, 2008 Przepraszam za prywatę, ale zostałam poproszona o pomoc - [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f711/moje-samoyedki-113074/index206.html#post11241884[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaciaaa Posted November 14, 2008 Share Posted November 14, 2008 Heeeeej, żyjecie? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted November 16, 2008 Share Posted November 16, 2008 Hello :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 Hejo gdzie jesteście?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarik Posted November 24, 2008 Author Share Posted November 24, 2008 Witam wszystkich! ;) Przepraszam, że nie odpisze każdemu z osobna, ale mam mało czasu. :shake: Nie odzywam się bo wiadomo: szkoła, Szarik, schronisko i do tego mama ma pretensje, że nic nie robię w domu. Czyli standardowy rok szkolny. :razz: Zastanawiacie się wiec pewnie dlaczego piszę? Sytuacja awaryjna: Miesiąc temu Szary rozwalił łapę: jakoś to było, bandaże, opatrunki, ale zwykle skaleczenie, więc się zagiło. 2 tygodnie temu, odciął sobie praktycznie kawałek łapy (średnica 2cm) na szkle. Jak on to robi? Nie było tragicznie, bo to było powyżej oopuszki, nie deptał sobie tego. Ale napadał śnieg, to mu mokło, żadne różne specjalne bandaże nie pomogły, wyglądało coraz gorzej. Aż wreszcie dziś, dowiaduję się od mamy sms-owo, że Szary jest w lecznicy, bo sobie łapy rozwalił tak, że cały dom pływał w jego krwi. Zszyli mu i jest pod narkozą w lecznicy. Pędęm do domu i do lecznicy - Szary już się obudził. Stał sobie w pokoiku i nie mógł sie utrzymac na łapkach :-( W jednej łapie dwa ścięgna naderwane (albo zerwane?) i gips, druga zszyta. Miesiąc rekonwalescencji, Jeszcze czyszczenie uszu, co zniósł chyba najgorzej. Za dwa dni na antybiotyk, muszę zakupić buty ochronne, brat się zobowiązał zasponsorować :) Ma ktoś z Was cos takiego? Z jakiej firmy polecacie? Sprawdzają się? Oto Szarus jak jeszcze wszystko miał całe... :-( [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/406/acfbb7d0403df386.jpg[/IMG][/URL] Język też :cool3: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/34/fda447fbb2fbbcf0.jpg[/IMG][/URL] A to dzis. Po narkozie padł jak przecinak. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/406/286e325c36301ca0.jpg[/IMG][/URL] Od 2 tygodni nie miał porządnego spaceru, a tu jeszcze miesiąc... I śnieg, który on tak kocha... Ehh... :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.