Jump to content
Dogomania

Bajka się odnalazła- stan psychiczny fatalny. Szukam pomocy


wtatara

Recommended Posts

[quote name='wtatara']oj Bajeczka podpadła. wróciła z państwem ze spaceru i Gabrysia chciała sciągnąć jej szeleczki a Bajka z ząbkami. Dobrze ze chwyciła ją za polar.
Bajka chce dominować nad Gabrysią, robi z nią co zechce, Pani się boi, Pani nie poz
woli sobią rządzić
Z kotami już OK. Koty mają łóżko a ona fotele.
[B]Fotki będą[/B][/QUOTE]

I jak Bajeczka, już zmądrzała? A fotki?.......

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Bajka przeżyła tam koszmar. Bajka od jakiegoś czasu mieszkała u patologicznej rodziny.Po Będzinie krążą różne wiadomości na temat Bajki,jak kobieta zobaczyła plakat i zadzwoniła do włascicielki ze wie gdzie sunia to ta wcale się nie ucieszyła. Potem nie chciała ją odebrać od razu , bo ważniejszy był samochód. Dopiero jak jej powiedziałam ze to ona za nią odpowiada to została i ją przywiozła do Krakowa, bo ona jej juz nie chce.
Bajka wczoraj nie wychodziła spod łóżka, miała wysoką temperaturę , dzisiaj lepiej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wtatara']Bajka przeżyła tam koszmar. Bajka od jakiegoś czasu mieszkała u patologicznej rodziny.Po Będzinie krążą różne wiadomości na temat Bajki,jak kobieta zobaczyła plakat i zadzwoniła do włascicielki ze wie gdzie sunia to ta wcale się nie ucieszyła. Potem nie chciała ją odebrać od razu , bo ważniejszy był samochód. Dopiero jak jej powiedziałam ze to ona za nią odpowiada to została i ją przywiozła do Krakowa, bo ona jej juz nie chce.
Bajka wczoraj nie wychodziła spod łóżka, miała wysoką temperaturę , dzisiaj lepiej[/QUOTE]
bez komentarza .......

Link to comment
Share on other sites

tak, ja byłam. Nic nie wskazywało na taką sytuację. Wszystko kupione dla suni, kobieta wydawała się ciepła, odpowiedzialna. W domu 2 zadbane koty.
Babcia mi mówiła że ma 2 psy z adopcji takich jak my robimy.A gdy z nią rozmawiałam po znalezieniu Bajku zarzuciła mi że bardzo skrzywdziłam jej wnuczkę.Wzięłam 50 zł za paliwo, to mi powiedziała że to też było nie fer.
Wróciłam z godzinnego spaceru z sunią. Spacery to koszmar.Uczę ją znów chodzić na smyczy. Aby przejść 1 km nie było mnie godzinę.Na spacerze ja nie istnieję, tylko kombinuje jak uciec.Staje na 2 łapkach, wyje, piszczy.W domu próbuje zdominować moje psy. To nie ta Bajka. Nie można wystawić nad nią rękę, bo się kuli.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

byliśmy 3 tygodnie na wsi. Nauczyliśmy ją że pięknie przybiega na zawołanie, a na spacerach jak wybiegana to ciut lepiej. Jak się ja puści ze smyczy to tak biega że trudno wzrokiem za nią nadążyc.jest to mieszaniec terriera to potrzebuje dużo ruchu. ma jeszcze takie odruchy że chce biec ale jak się zawoła wracaj to wraca. Kocha męża, a TZ powiedział że nie pozwoli jej skrzywdzić.

Link to comment
Share on other sites

No to może zostać. Mam sunię 9 lat i nie bawimy się aportami.
Nie ma już paniki jak rzucam, ale nie sprawia jej to przyjemności. Boi się rzucania w jej kierunku.
Pewnie nie raz dostała czymś.
Takich przedmiotów w ręce też się bała. Kładłam na podłodze obok. Nie z góry do wąchania, tylko na płasko na podłodze.
W zasadzie już nie reaguje, ale trwało to długo, 2, 3 lata.
Tylko ja byłam już jej DS, więc miałam dużo czasu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...