Romka Posted March 28, 2014 Author Posted March 28, 2014 I ostatnie chwile Dyzia w schronisku: [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/7f4aa61f52c93eac9b9fcf09bb7e0d85,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/5ce131deebb869c7fde7f2e57ad8b637,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/087dbde7a63f0fd47e381ca5a86cc14b,10,19,0.jpg[/IMG] Quote
hop! Posted March 28, 2014 Posted March 28, 2014 Byłam z Dyziem na spacerze. Wybraliśmy się do lecznicy po Propalin dla suczki Loli - szliśmy przez łąki i ulice. Dyzio był idealny. Nie bał się ruchu ulicznego, przechodniów. Pięknie szedł na smyczy. Ignorował obce psy. W lecznicy wskoczył mi na kolana, podbijał moją rękę nosem, żeby go głaskać. Był bardzo spokojny i grzeczny. Rana po kastracji goi się ładnie i szwy można zdjąć w przyszłym tygodniu. Dyzio ma już książeczkę zdrowia. [IMG]http://imageshack.com/a/img534/5362/yvd5.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img829/9310/s0h3.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img19/4412/tdi0.jpg[/IMG] W lecznicy na kolanach... ;) [IMG]http://imageshack.com/a/img62/7128/8dwc.jpg[/IMG] Dyzio poznał niektóre psiaki. Jest w stosunku do nich uległy. Na razie nie wchodzi w bliższe relacje z innymi psami. Bardziej mu zależy na kontakcie z ludźmi. Dyzio ani raz nie załatwił się w domu. Jest grzeczny, spokojny, delikatny i cichutki. Ożywia się, gdy idzie na spacer lub gdy widzi jedzenie. Mam nadzieję, że wkrótce zapomni o smutkach. :) Quote
b-b Posted March 28, 2014 Posted March 28, 2014 Cieszę się, że mały jest już bezpieczny:) Jeśli mi się uda to w niedzielę wystawię 1 bazarek dla niego. Quote
Yoana Posted March 28, 2014 Posted March 28, 2014 Wzruszające te zdjęcia i jego zaufanie do człowieka. Quote
Bogusik Posted March 28, 2014 Posted March 28, 2014 Kochany Dyziulek :loveu: hop!,zdjęcia jak zawsze,po prostu cudne :smile: A następnego koopala nie było? Quote
Romka Posted March 28, 2014 Author Posted March 28, 2014 W schronisku też szukał kontaktu z ludźmi,pozwolił się dotykać już pierwszego dnia.Dziś z ufnością przytulał się do Olivin.Z opisu hop wynika,że Dyzio to pies...idealny.:lol: Chciałabym,żeby trafił do kogoś świadomego. Quote
Anula Posted March 28, 2014 Posted March 28, 2014 Zapraszam wraz z Bogusik na bazarunio dla Dyziulka. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252047-Coś-dla-Pana-Pani-i-nie-tylko-29-03-14-do-09-04-14?p=22013335#post22013335[/URL] Quote
Nadziejka Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Zagladam z kciukami ogromnymi za Dyziula cudnego :buzi::modla: Quote
Jara Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Trafił do takiego fajnego miejsca, w przeciwieństwie do Lilki :( Quote
Yoana Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 [quote name='Yoana'] [B]Dziewczyny, nie dostałam jeszcze numeru konta [/B]:lol:[/QUOTE] Zaglądam do Dyzia i przypominam się :hand: Quote
hop! Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Myślę, że Dyzio szybko znajdzie dom. Jest pieskiem małym, ładnym, młodym i grzecznym - bardzo adopcyjnym. Nie załatwia się w domu, nie niszczy, nie hałasuje. Grzecznie zostaje sam. Nie zauważyłam, żeby miał awersję do mężczyzn (w lecznicy głaskał go pan, po drodze mijał różnych facetów, mojego prawie 16-letniego lubi i garnie się do niego). Lecznicowego kota Dyzio ignorował. Wydaje mi się, że Dyzio nie zaskoczy nas niczym negatywnym. To wyjątkowo miły i ułożony piesek. Wczoraj Dyzio zrobił lepszą kupę. Dzisiaj rano już była scalona i uformowana ;) - [URL]http://imageshack.com/a/img845/4223/8tq1.jpg[/URL]. Po prostu Dyziowi nie służyło schroniskowe wyżywienie. Dzisiaj dostał Dolpac na robale (ma wpis w książeczce). W przyszłym tygodniu zdjęcie szwów po kastracji. Jeżeli chcecie mogę zaszczepić Dyzia przeciwko wirusówkom (koszt 50-60zł). Dyzio zawsze robi kupę na kępie suchej trawy - takie ma upodobania. :lol: Póki co, trochę pochodzi, powącha, załatwi się i pędzi pod drzwi (wytrwale siedzi i czeka, żeby go wpuścić do domu). [IMG]http://imageshack.com/a/img843/5084/ywom.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img20/4610/dh5e.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img809/8535/cu71.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img89/5453/oqo1.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img31/6435/svz0.jpg[/IMG] Quote
Anula Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Ja sądzę,że trzeba go zaszczepić na wirusówki. Quote
Toska1 Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 [quote name='Anula']Ja sądzę,że trzeba go zaszczepić na wirusówki.[/QUOTE] jestem za !!! z mojego bazarku będzie na pewno ponad 70 zł dla Dyzia,więc spokojnie wystarczy na szczepienie ! normalnie ideał z naszego Dyzieńka :loveu: piękny na fotkach ,a jaki będzie cudny jak kudełki odrosną :) Quote
Jara Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 [url]http://tablica.pl/oferta/dyzio-maly-kudlacz-szuka-domu-CID103-ID5spNN.html[/url] Quote
b-b Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Też jestem za zaszczepieniem :) Śliczny maluszek :) Quote
mdk8 Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 kochane cioteczki zajrzyjcie proszę do kolejnej bidy [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252059-Kolejna-owczarka-w-mordowni-naro%C5%9Bl-na-pyszczku-POMOCY?p=22014815#post22014815[/url] Quote
Toska1 Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 [quote name='ewa gonzales']Żeby i Liluni się udało :modla::modla:[/QUOTE] też bym bardzo chciała ! Quote
hop! Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Dyzio regeneruje się fizycznie i psychicznie. Jak najbardziej trzeba go ogłaszać. Dyzio koszyczkowy... ;) [IMG]http://imageshack.com/a/img62/8531/r475.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img401/5826/xw5t.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img829/3386/4xpf.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img580/8789/ts0d.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.com/a/img716/1784/nu4n.jpg[/IMG] Teraz Dyzio śpi w koszyku i śni o DS... :) Quote
Bogusik Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Nasze kochane cudeńko! :loveu: [url]http://imageshack.com/a/img580/8789/ts0d.jpg[/url] Quote
Anula Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 W koszyczku wygląda na wystraszonego i bardzo smutnego.Trzeba dać Dyziowi trochę czasu aby oswoił się z nowym otoczeniem i zapomniał o swojej przyjaciółce.Jestem pewna,że rozstanie przeżywa na swój sposób. Quote
b-b Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 [quote name='Anula']W koszyczku wygląda na wystraszonego i bardzo smutnego.Trzeba dać Dyziowi trochę czasu aby oswoił się z nowym otoczeniem i zapomniał o swojej przyjaciółce.Jestem pewna,że rozstanie przeżywa na swój sposób.[/QUOTE] Tak...te jego oczka są strasznie smutne. Ale co się dziwić Zostawił tamto miejsce i może za nim nie tęskni. Może tylko za swoją koleżanką doli i niedoli. Trzeba dać mu kilka dni na to żeby poczuł się bezpieczny i kochany. Mały krasnal:) Quote
hop! Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Dyzio raczej nie tęskni za koleżanką. Zdecydowanie woli towarzystwo ludzi, niż psów. Koszyczek to jego ulubione miejsce. Czasami wskakuje na kanapę albo na kręcony fotel biurowy. Bardzo lubi sadowić się na kolanach. Okazuje radość merdaniem ogonka i podskokami. Wybiera miejsca spokojne i zaciszne. Nie zna zabawek i nie interesuje się nimi. Ma taki, a nie inny wyraz pyszczka i oczu, ale to nie strach, ani nie smutek. Naprawdę. :) Quote
Bogusik Posted March 29, 2014 Posted March 29, 2014 Zapewne jeszcze się otworzy na wiele rzeczy :smile: a spanielowate,mają to do siebie,że ich wyraz pyszczka,jest właśnie taki smutnawy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.