Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='betkak']Moja droga po pierwsze to nie jest chlewnia, po drugie boksy oglądał pracownik TOZ-u, pogotowia dla zwierząt i stwierdził, że psy mają odpowiednie warunki. Huzar jest w domu, szczeniaki, Lobo i Ben również. Budynek przystosowany jest do norm unijnych, także możesz spać spokojnie. Jeśli wydaje Ci się , że warunki są zbyt skromne to nic nie stoi na przeszkodzie abyś kupiła psiakowi, np nowe legowisko, lub przyjechała i pomogła mi pomalować metalowe elementy-przecież po to tu jesteśmy, żeby pomagać psom. Czy według Ciebie pies ma lepiej w kojcu na polu czy w boksie w budynku gdzie nie jest narażony na warunki atmosferyczne?[/QUOTE]

podoba mi się taka odpowiedź!:mad:

Posted

[quote name='betkak']Moja droga po pierwsze to nie jest chlewnia, po drugie boksy oglądał [B]pracownik TOZ-u, pogotowia dla zwierząt[/B] i stwierdził, że psy mają odpowiednie warunki. Huzar jest w domu, szczeniaki, Lobo i Ben również. [B]Budynek przystosowany jest do norm unijnych,[/B] także możesz spać spokojnie. Jeśli wydaje Ci się , że warunki są zbyt skromne to nic nie stoi na przeszkodzie abyś kupiła psiakowi, np nowe legowisko, lub przyjechała i pomogła mi pomalować metalowe elementy-przecież po to tu jesteśmy, żeby pomagać psom. Czy według Ciebie pies ma lepiej w kojcu na polu czy w boksie w budynku gdzie nie jest narażony na warunki atmosferyczne?[/QUOTE]
skoro sie juz tak produkujesz, to jakimi normami kierowal sie pracownik TOZ-U pogotowia dla zwierzat. Nie ma takiej org. bo albo TOZ albo Pogotowie dla zwierzat. Wskaz nam te normy unijne, gdzie sa zapisane, albo przestan nas rozsmieszac. Uwazasz ze na dogo sa tylko durni, nie znajacy praw zwierzat?

Posted

Po wielu wypowiedziach nasuwają się pytania.
Zwłaszcza po wypowiedzi Ayame na wątku szczeniaków, która stwierdziła, że to nie jest hotelik, że Beata jest normalną dogomaniaczką, która daje zwierzętom w potrzebie DT.
To jaki jest status miejsca przebywania zwierząt? DT czy hotelik?
Hotelik bowiem to działalność gospodarcza, która ma przynieść wynagrodzenie za swoją pracę, a DT nie. Przynajmniej w założeniu - koszty idą tylko na utrzymanie i opiekę nad psem.

Posted

epe, a jak bys wolała? Jaka odpowiedx Cię usatysfakcjonuje i jeśli możesz, to napisz jeszcze dlaczego?
Bo tak naprawdę to się do tego sprowadza.

To ile betkak będzie brala za hotelowe psy - np od właścicieli to jest inna sprawa. Ile weźmie od innych, to ich własna umowa.
Szczeniaki są trzymane prawie po kosztach - to juz sprawa przedsiębiorcy ile liczy za usługi, więc betkak mogła tak wycenic ich hoteowanie.
I my jej za to jesteśmy wdzięczni.

Czy naprawdę tak bardzo Ci się to nie podoba? O co Ci chodzi? Żeby trzeba było wydolić ze składek całą odpłatność,jak w innych hotelach po 12 zł za dzień od psiaka? Czy o to, żeby betkak nie prowadziła działalności w szerszym zakresi? (czemu to mialoby służyć?) czy poprostu o to, żeby się komuś przyczepić i wywołac awanturę?

Pytam, bo po prostu nie ogarniam.

Posted

Żyć się odechciewa :(
Czy dołączę do tych, co dla własnego zdrowia psychicznego nie wyciągają już psów z O.? Czy będę mieć siłę tu jeszcze być? Bardzo bym chciała jeszcze pomagać. Ale czy podołam?

Czy lepiej by było, żeby Huzar podzielił los swojego rudego kolegi z boksu? A szczeniaki lepiej żeby podzieliły los swojego brata/siostry?
Rany boskie, przecież psom u betkak nie dzieje się krzywda!

Posted

Słuchaj a czy nr mojej bielizny też Cię interesuje...czy naprawdę nie widzisz przecinka pomiędzy wyrazami "pracownik TOZ-u, pogotowia dla zwierząt". Moim zdaniem osoby, które się tu bezpodstawnie czepiają są tutaj po to żeby się wylansować, wpadnie taka jedna z drugą zadymy narobi i przeskoczą na inny wątek. Zapytała , któraś chociaż co u psów dzisiaj? nie bo po co. Skoro tak znasz prawa zwierząt to napewno wiesz jakie są wymogi co do wymiarów boksów, ilości psów w 1 boksie etc.[quote name='Ada-jeje']skoro sie juz tak produkujesz, to jakimi normami kierowal sie pracownik TOZ-U pogotowia dla zwierzat. Nie ma takiej org. bo albo TOZ albo Pogotowie dla zwierzat. Wskaz nam te normy unijne, gdzie sa zapisane, albo przestan nas rozsmieszac. Uwazasz ze na dogo sa tylko durni, nie znajacy praw zwierzat?[/QUOTE]

Posted

[quote name='ania68']Żyć się odechciewa :(
Czy dołączę do tych, co dla własnego zdrowia psychicznego nie wyciągają już psów z O.?[B] Czy będę mieć siłę tu jeszcze być? [/B]Bardzo bym chciała jeszcze pomagać.[B] Ale czy podołam?
[/B]
Czy lepiej by było, żeby Huzar podzielił los swojego rudego kolegi z boksu? A szczeniaki lepiej żeby podzieliły los swojego brata/siostry?
Rany boskie, przecież psom u betkak nie dzieje się krzywda![/QUOTE]
Po 7 latach ja juz nie mam sily, zwlaszcza bycia na dogo. Wam jednak zycze w pociskaniu kitu i wiary w to[B] POWODZENIA I WYTRWALOSCI. [/B]Olkuskiemu towarzystwu mowie zdecydowane [B]NIE![/B]

Posted

A było tak ładnie, Huzio wyciągnięty z mordowni, opłata bardzo rozsądna i trzeba było walnąć granatem w chlewnię :mdleje:. Że też muszą zawsze być grupy zwalczające się, oskarżające. Widać Olkusz to nie tylko mordownia, ale też miejsce wyzwalające najgorszą energię. Zamiast pomagać zwierzętom zaczyna się wylewanie żółci. Szczęśliwie są jeszcze na dogo wątki, gdzie udaje się od początku do końca pomagać w ratowaniu psów w miłej atmosferze; szkoda, że wątek Huzara przestał być taki.

Posted

[quote name='Ada-jeje']Po 7 latach ja juz nie mam sily, zwlaszcza bycia na dogo. Wam jednak zycze w pociskaniu kitu i wiary w to[B] POWODZENIA I WYTRWALOSCI. [/B]Olkuskiemu towarzystwu mowie zdecydowane [B]NIE![/B][/QUOTE]

Hmm... Nie rozumiem o co chodzi. jako osoba dorosła, po latach pracy w fundacjach, powinnas miec rozeznanie.
Nie wiem gdzie widzisz ten kit, który tak Cię rusza. Czy niewiarygodne jest istnienie zwierząt, o których mowa, czy fakt, że mają dobrą opiekę, czy to, że są utrzymywane z dobrego serca za niewielka opłatą.

Teraz już ogolnie, nie do Ciebie.
Jak juz pisałam, nie rozumiem czemu ludzie, którzy coś robią i dają od siebie muszą się z tego tłumaczyć i wciąż w imię dobra zwierząt rzuca im się kłody pod nogi.
Nie umiem dostrzec w tym nic pozytywnego. Widzę jedynie pieniactwo, chęć wykazania się kosztem innych, bez własnego wysilku, złośliwość i zawisc. Może problemem jest to, że to nam trafila się betkak, która bierze pod opiekę psiaki taniej, niż inne hoteliki?
Czy to tylko typowy obrazek tej tak zwanej polskiej mentalnosci? (Jak ja miec nie mogę to niech inni też nie mają?)
Smutne to, że tak niskie emocje pojawiają się u ludzi "działających dla dobra zwierząt".
Że zwyczajne wzajemne sympatie i antypatie stoją ponad zdrowym rozsadkiem.
Bo jak nie spojrzę, tak innego powodu do takich działań nie widzę.

Gdyby ktokolwiek miał podejrzenie, że zwierzęta cierpią, powinien niezwłocznie interweniować. Od tego są TOZY, policja. Działajcie!

Ja sama zrobię przynajmniej tyle, że sama wszystko zobaczę. Wybieram się do betkak i jeśli ktoś chce, może jechac ze mną. Proszę o kontakt.

Posted

file:///C:/Users/MKW/Downloads/import-contents-BPBB-0004-0010-httpwww_zneiz_pb_edu_plkwartalnik120112_6stasinska%20(2).pdf

Bardzo proszę do poczytania odnośnie przepisów

Posted

[quote name='Ayame Nishijima']Hmm... Nie rozumiem o co chodzi. jako osoba dorosła, po latach pracy w fundacjach, powinnas miec rozeznanie.
Nie wiem gdzie widzisz ten kit, który tak Cię rusza. Czy niewiarygodne jest istnienie zwierząt, o których mowa, czy fakt, że mają dobrą opiekę, czy to, że są utrzymywane z dobrego serca za niewielka opłatą.

Teraz już ogolnie, nie do Ciebie.
Jak juz pisałam, nie rozumiem czemu ludzie, którzy coś robią i dają od siebie muszą się z tego tłumaczyć i wciąż w imię dobra zwierząt rzuca im się kłody pod nogi.
Nie umiem dostrzec w tym nic pozytywnego. Widzę jedynie pieniactwo, chęć wykazania się kosztem innych, bez własnego wysilku, złośliwość i zawisc. Może problemem jest to, że to nam trafila się betkak, która bierze pod opiekę psiaki taniej, niż inne hoteliki?
Czy to tylko typowy obrazek tej tak zwanej polskiej mentalnosci? (Jak ja miec nie mogę to niech inni też nie mają?)
[B]Smutne to, że tak niskie emocje pojawiają się u ludzi "działających dla dobra zwierząt".[/B]
Że zwyczajne wzajemne sympatie i antypatie stoją ponad zdrowym rozsadkiem.
Bo jak nie spojrzę, tak innego powodu do takich działań nie widzę.

Gdyby ktokolwiek miał podejrzenie, że zwierzęta cierpią, powinien niezwłocznie interweniować. Od tego są TOZY, policja. Działajcie!

Ja sama zrobię przynajmniej tyle, że sama wszystko zobaczę. Wybieram się do betkak i jeśli ktoś chce, może jechac ze mną. Proszę o kontakt.[/QUOTE]

Ayame!
Jesteś zbyt krótko na dogo, aby wyrażać takie opinie. Nie znasz historii pseudo-hotelików, które też były bronione przez dogomaniaczki, a potem wychodziły różne historie. Kto jest tutaj dłużej wyraża swoje "niskie emocje", bo dmucha na zimne!
Czy Ty jesteś może spokrewniona z Beatą? Bronisz jej jak osobisty adwokat
Beata pojawiła się nagle - zaufanie trzeba zdobyć, wypracować. Jest daleko, nikt tam nie jeździ, zwłaszcza bez zapowiedzi- pozostaje tylko wierzyć w to co napisze lub udostępni zdjęcie.
Zaczęła od przekłamań - hotelik domowy nie polega bowiem na wykonaniu boksów w budynku! Psy maja mieszkać razem z ludźmi!!
Jest nad wyraz aktywna w poszukiwaniu "klientów" - tak na FB jak i na dogo. Rozumiem, że skoro otwarła działalność, to chce zarabiać. Normalne! Nie ma się co zachwycać przerobionym budynkiem gospodarczym, bo na pierwszy rzut oka widać, że powierzcnie nie są zmywalne - chyba, że połozyła płytki. Jak chce odkażać?? - to jest obligatoryjne!! W Olkuszu parwo i nosówka są w glebie, przywlecze sobie do hoteliku i nieszczęście gotowe!
Nie jest też prawdą, że ma doświadczenie - widać to z jej wpisów.
Nie ukrywam, że jak na razie mam ograniczone zaufanie do tej pani. O ile się nie mylę, to ona z własnej inicjatywy pojechała po szczeniaki do Olkusza, to nie było z Wami skonsultowane. Pisanie o normach unijnych i inspektorach różnych organizacji też jest co najmniej dziwne - dlaczego o PIW nie pisze? Że był na wizytacji i potwierdził, że wszystko OK? Że mogą być powierzchnie nie zmywalne?
Niska cena powoduje klapki na oczach osób oddających psy do hotelików. Jeśli coś odstaje od normy, zawsze są ku temu powody. Na ile miejsc jest ten hotelik aktualnie, po adaptacji budynku gospodarczego? Iloma psami będzie się opiekować przy pełnym "obłożeniu"?
Ufaj i sprawdzaj - może warto się trzymać tej zasady?
Chyba, że to osoba z Twojej rodziny i ręczysz za nią.

Posted

Epe przepisy o , których piszesz obowiązują w schroniskach, ja tak owym nie jestem. Nie przekłamałam nikogo pisząc o hoteliku domowym, parter domu jest dla psów ich pokój jest obok mojej kuchni więc naturalnie jestem tam i ja. Szczeniaków nie wyciągłam na własną rękę, tylko po konsultacji z elik i ania 68, czemu Ty po nie pojechałaś. Nie myl budynku z boksami na posesji a hoteliku w domu bo to dwie różne rzeczy. Poczytaj o wymogach, boksach i dopiero się wypowiadaj. Wg Państwowego Inspektoratu Weterynarii boks dla psa ważącego 30 kg ma mieć 2 m2, mój najmniejszy boks ma 4m2, największy 6m2. Jeśli tak bardzo Cię to interesuje to miejsc mam 30(policz dokładnie ile na tym zarobie). Posadzki w budynku gospodarczym są betonowe, ze spadem i odpływami, słyszałaś kiedyś o myjkach ciśnieniowych i środkach dezynfekujących. Co do mojej aktywności na FB oczywiście z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że przyjmę każdego potrzebującego psa i mam do tego pełne prawo i warunki. Widać, że nie masz bladego pojęcia nawet o tym czy wogóle potrzeba mieć jakiekolwiek zezwolenia na otwarcie hoteliku, doczytaj a nie nakręcaj innych. PO DRUGIE MIŁOŚNICZKO PSÓW JESTEŚ NA WĄTKU HUZARA WYPADAŁOBY ZACZĄĆ OD SŁÓW CO U NIEGO-WSTYDŹ SIĘ, jeśli chcesz coś sprawdzać to zapraszam z Ayame[quote name='epe']Ayame!
Jesteś zbyt krótko na dogo, aby wyrażać takie opinie. Nie znasz historii pseudo-hotelików, które też były bronione przez dogomaniaczki, a potem wychodziły różne historie. Kto jest tutaj dłużej wyraża swoje "niskie emocje", bo dmucha na zimne!
Czy Ty jesteś może spokrewniona z Beatą? Bronisz jej jak osobisty adwokat
Beata pojawiła się nagle - zaufanie trzeba zdobyć, wypracować. Jest daleko, nikt tam nie jeździ, zwłaszcza bez zapowiedzi- pozostaje tylko wierzyć w to co napisze lub udostępni zdjęcie.
Zaczęła od przekłamań - hotelik domowy nie polega bowiem na wykonaniu boksów w budynku! Psy maja mieszkać razem z ludźmi!!
Jest nad wyraz aktywna w poszukiwaniu "klientów" - tak na FB jak i na dogo. Rozumiem, że skoro otwarła działalność, to chce zarabiać. Normalne! Nie ma się co zachwycać przerobionym budynkiem gospodarczym, bo na pierwszy rzut oka widać, że powierzcnie nie są zmywalne - chyba, że połozyła płytki. Jak chce odkażać?? - to jest obligatoryjne!! W Olkuszu parwo i nosówka są w glebie, przywlecze sobie do hoteliku i nieszczęście gotowe!
Nie jest też prawdą, że ma doświadczenie - widać to z jej wpisów.
Nie ukrywam, że jak na razie mam ograniczone zaufanie do tej pani. O ile się nie mylę, to ona z własnej inicjatywy pojechała po szczeniaki do Olkusza, to nie było z Wami skonsultowane. Pisanie o normach unijnych i inspektorach różnych organizacji też jest co najmniej dziwne - dlaczego o PIW nie pisze? Że był na wizytacji i potwierdził, że wszystko OK? Że mogą być powierzchnie nie zmywalne?
Niska cena powoduje klapki na oczach osób oddających psy do hotelików. Jeśli coś odstaje od normy, zawsze są ku temu powody. Na ile miejsc jest ten hotelik aktualnie, po adaptacji budynku gospodarczego? Iloma psami będzie się opiekować przy pełnym "obłożeniu"?
Ufaj i sprawdzaj - może warto się trzymać tej zasady?
Chyba, że to osoba z Twojej rodziny i ręczysz za nią.[/QUOTE]

Posted

[quote name='Ada-jeje']Po 7 latach ja juz nie mam sily, zwlaszcza bycia na dogo. Wam jednak zycze w pociskaniu kitu i wiary w to[B] POWODZENIA I WYTRWALOSCI. [/B]Olkuskiemu towarzystwu mowie zdecydowane [B]NIE![/B][/QUOTE]
Olkuskie towarzystwo, jak raczyłaś nas nazwać nie oczekuje niczyjego błogosławieństwa, ani pozwolenia, ani też poklasku. Robimy to co uważamy za słuszne i wystarczy nam w tym nie przeszkadzać. Nie wiem z jakiego powodu uważasz, że Twoje zdanie któraś z nas weźmie pod uwagę, gdyż nie ma ono nic wspólnego z dobrze pojętą troską o dobro tych psów. Na uwagę zasługuje fakt, że raczej nie życzliwość z tych słów przemawia. A dziwne, bo to mówi osoba, która mianuje się obrońcom psów.


Zaglądnęłam do profilu epe z ciekawości, żeby zobaczyć czym się zajmuje, jakim psom pomaga... i co zobaczyłam ?
Pozwolę sobie zacytować post tej Pani z innego wątku
[quote name='epe']Malagos!
[B]Dobrzy ludzie wierzą w dobroć innych ludzi![/B] Ale to nie z tym panem. Ten pan stosuje "swoiste" sposoby walki z tymi, którzy chcą zmian w tym przybytku...[/QUOTE]
No i już wiemy, czemu epe nie wierzy w dobroć betkak. Czemu podejrzewa ją o przekręty, zabójcze zamiary wobec psów i wszystko co najgorsze.

Ja byłam w hotelu betkak i wiem jak tam jest więc nie będę zabierać miejsca w samochodzie Ayame Nishijima, ale proponuję tym, które mają tyle złego do zarzucenia, a nie były i nie wiedziały warunków, żeby skorzystały z okazji darmowej możliwości przekonania się na własne oczęta co i jak ma się w tym hotelu i dopiero wtedy wypowiadały się w tym temacie.

Jeśli nie skorzystają z tej okazji, to niech zamknął usteczka i nie wypowiadają się na temat, o którym obecnie nie mają bladego pojęcia.

Posted

Epe, Odpowiadam Ci jeszcze ten jeden, ostatni raz. Nie będę dyskutować na takim poziomie, nie akceptuję obrażania mnie - a posądzenie o to, że trzymam stronę betkak ze względu na związki rodzinne uważam za porównywalne do oskarżenia o oszustwo. Bo gdybym trzymała Jej stronę ze względu na znajomość, to własnie bym oszukiwała.
Takie oskarżenie jest dla mnie skrajnie podłe i nieakceptowalne. Może to kwestia tego gdzie i z kim się dorasta, ale ja czuję się jak poczułaby się pewnie większość z Was dostając w twarz.

Nie bronię Beaty. Obrony wymaga oskarżony, a by kogoś postawić w stan oskarżenia potrzeba [B]dowodów[/B]. Zwyczajnie nie zgadzam się na oczernianie ludzi na podstawie czyjegoś widzimisię. Zwłaszcza, jeśli ten ktoś siedzi i klepie w klawiaturę, zamiast ruszyc tyłek i sprawdzić co i jak. Tak samo było z Angeliką i tam tez stanęłam po Jej stronie. I zrobię to za każdym jednym razem, kiedy ktoś bezpodstawnie będzie najeżdżał na inna osobę. Bo tego wymaga uczciwość.
Jeśli dowiem się, ze naprawdę coś jest nie tak, bo ktoś to sprawdzi i wykaże, pierwsza zabiorę od Niej Huzara i szczeniaki.

Zaufanie? Zaufanie to coś, czym się ludzi obdarza. Znasz ten zwrot? Wyrobić to sobie trzeba opinię.

I tak, cieszę się, że Beata zabrała szczeniaki z Olkusza, o nikt inny - ze mną na czele - nie chciał tego zrobić. Zwyczajnie brakło nam pieniędzy i możliwości. I wtedy pojawiła się Beata. Szczeniaki sa zdrowe, karmione, szczepione, rosną... i to własnie się liczy i tym Beata pracuje sobie na dobrą opinię u mnie.

Nie widzę nic złego w rotacji psów w pokojach państwa (zwłaszcza przy agresywnym Benie) i spędznia z nimi czasu na zmianę. Cieszy mnie natomiast, ze każdy ma w domu soje miejsce, swój azyl.
To, ze Beata przygotowała boksy i rozważa trzymanie tam psiaków z innych źródeł (jak będzie chciała, może napisze więcej) nie stanowi dla mnie problemu, o ile te psy będą miały zagwarantowane spełnienie wszystkich potrzeb. Nie każdy pies może trafic do domu, to chyba oczywiste. I zdecydowanie lepiej, by pies był w takim boksie niż w Olkuszu. Widziałaś co zwymiotowały szczeniaki po zabranio z Olkusza? I tak warunki w zadaszonym pomieszczeniu bedą o niebo lepsze, niż w praktykowanych przez wiele hoteli boksach zewnęrznych.

Że taniej? A może dla odmiany zadac pytanie, zamiast szukac dziury w całym? A może jest po temu inny powód? Może obniżone ceny maja zapewnić rozruch? Nie wiesz, że wbicie się na rynek niekiedy wymaga kilku miesięcy poświęceń? Kto inaczej pchałby się do Kazimierzy do nieznanego hotelu? Może Beata robi to równiez dla siebie, po to, by pomagać? jakoś nikt nie pyta, czemeu robią to inni dogomaniacy. Czemu biora psy na tymczasy, czemu poświęcają swój czas na forum.
Dlaczego nikt Jej nie spytał, czemu ma takie ceny?

Epe, piszesz o odkażaniu, (pomijam, ze metoda wiadro, woda i szmata + płytki zawiodła na niejednym oddziale szpitalnym, pomijam, że wg mojej wiedzy Beata ma możliwości porządnie czyścić i dezynfekowac boksy), ale skoro tak Ci zalezy, to czemu nie spytać?

Czemu nie zapytać tak zwyczajnie, kulturalnie i życzliwie? czemu nie doradzić? Czemu lepiej od razu oskarżać i podejrzewać o najgorsze?


To mój ostatni post na taki temat. Od teraz zajmuję się PSAMI, a nie użeraniem z ludźmi, bo jak do tej pory więcej czasu marnuję na tłumaczenie elementarnych zasad życia społecznego w cywilizowanym świecie. Zwyczajnie szkoda mi tego czasu.

Posted

[quote name='Ayame Nishijima']Epe, Odpowiadam Ci jeszcze ten jeden, ostatni raz. Nie będę dyskutować na takim poziomie, [B]nie akceptuję obrażania mnie [/B]- a posądzenie o to, że trzymam stronę betkak ze względu na związki rodzinne uważam za porównywalne do oskarżenia o oszustwo. Bo gdybym trzymała Jej stronę ze względu na znajomość, to własnie bym oszukiwała.
Takie oskarżenie jest dla mnie skrajnie podłe i nieakceptowalne. Może to kwestia tego gdzie i z kim się dorasta, ale ja czuję się jak poczułaby się pewnie większość z Was dostając w twarz.

Czemu nie zapytać tak zwyczajnie,[B] kulturalnie i życzliwie?[/B] czemu nie doradzić? Czemu lepiej od razu oskarżać i podejrzewać o najgorsze?
[/QUOTE]

a mam Ci przypomnieć , że na wątku Viga [B]moja niepełnosprawność (brak słuchu) była dla Ciebie powodem do szyderstwa?[/B]
Więc nie gadaj tu proszę, że nie akceptujesz obrażania Ciebie (choć ja tu nie widzę obrażenia, epe tylko spytała czy nie jestes spokrewniona-to napewno nie szyderstwo).
ja podpisuję się pod postami epe i ada-jeje.
Tyle w moim temacie.

Posted

Doda mam dla Ciebie propozycje, skoro uważasz , że Ben, Huzar, Kora i Korek mają u mnie złe warunki proszę bardzo zabierz je do siebie. Co Ty na to? A może wpadniesz Ayame w sobotę i spędzisz trochę czasu z psami? Nie sugeruj się tutaj swoją niepełnosprawnością bo mnie oczu nie zamydlisz, pracowałam z ludźmi niepełnosprawnymi i dla nich nie ma barier. Przestań wprowadzać niemiłą atmosferę na wątkach bo dzięki takim zachowaniom psiaki zostaną bez grosza co wtedy zrobisz? Pójdziesz zamęt robić gdzie indziej. Napisałam Ci kiedyś moja cierpliwość dobiega końca. Miłośniczko psów, obrończyni, dogomaniaczko czy nie interesuję Cię jak dziś psy się czują? bo nie zapytałaś nawet.[quote name='Doda_']a mam Ci przypomnieć , że na wątku Viga [B]moja niepełnosprawność (brak słuchu) była dla Ciebie powodem do szyderstwa?[/B]
Więc nie gadaj tu proszę, że nie akceptujesz obrażania Ciebie (choć ja tu nie widzę obrażenia, epe tylko spytała czy nie jestes spokrewniona-to napewno nie szyderstwo).
ja podpisuję się pod postami epe i ada-jeje.
Tyle w moim temacie.[/QUOTE]

Posted

Przykre...ale jak widzisz niektórzy się tu lansować przyszli. Ajw psiaki żyją, mają się dobrze, jutro wet do nas zajrzy na kontrolę po wirusówce:lol:[quote name='ajw']Zaglądam do HUZARA ;) i co czytam... przykre te przepychanki :([/QUOTE]

Posted

[url]https://www.google.pl/search?q=Pa%C5%84stwowa+Inspekcja+weterynarii+przepisy+co+do+boks%C3%B3w&oq=p&aqs=chrome.3.69i60l3j69i59l3.2204j0j7&sourceid=chrome&espv=210&es_sm=93&ie=UTF-8[/url]

poprawiony link do przepisów

Posted (edited)

[quote name='Doda_']a mam Ci przypomnieć , że na wątku Viga [B]moja niepełnosprawność (brak słuchu) była dla Ciebie powodem do szyderstwa?[/B]
Więc nie gadaj tu proszę, że nie akceptujesz obrażania Ciebie (choć ja tu nie widzę obrażenia, epe tylko spytała czy nie jestes spokrewniona-to napewno nie szyderstwo).
ja podpisuję się pod postami epe i ada-jeje.
Tyle w moim temacie.[/QUOTE]
Doda mieszasz groch z kapustą i wychodzi z tego...
Jeśli zapytanie - od kiedy nie słyszysz, jest szyderstwem, to ja jestem baletnica. Zamiast zwyczajnie odpowiedzieć, na zwykłe pytanie, objawiłaś swoje oburzenie, a za Tobą kilka innych, nie wiedzących w czym rzecz, osób. To było bardzo wygodne dla Ciebie.

Edited by elik
Posted

[quote name='betkak']Doda mam dla Ciebie propozycje, skoro uważasz , że Ben, Huzar, Kora i Korek mają u mnie złe warunki proszę bardzo zabierz je do siebie. Co Ty na to? A może wpadniesz Ayame w sobotę i spędzisz trochę czasu z psami? Nie sugeruj się tutaj swoją niepełnosprawnością bo mnie oczu nie zamydlisz, pracowałam z ludźmi niepełnosprawnymi i dla nich nie ma barier. Przestań wprowadzać niemiłą atmosferę na wątkach bo dzięki takim zachowaniom psiaki zostaną bez grosza co wtedy zrobisz? Pójdziesz zamęt robić gdzie indziej. Napisałam Ci kiedyś moja cierpliwość dobiega końca. Miłośniczko psów, obrończyni, dogomaniaczko czy nie interesuję Cię jak dziś psy się czują? bo nie zapytałaś nawet.[/QUOTE] Cieszy mnie że tak mówisz- dla niepelnosprawnych ludzi nie ma barier. I dokladnie tak jest.
Moj post byl do Ayame, dla której to byl powod do szyderstwa. Czytaj uwaznie,bo twoja odpowiedź jest trochę inna.
I nie przesadzaj z tym rozmiarem bielizny.

Co do twojej cierpliwosci - kończą się? mam nadzieje, ze np. przy trudnym Benie nie skończą się.
To moj narazie ostatni post.

Posted

[quote name='Doda_']...
To moj narazie ostatni post.[/QUOTE]

Czy dotrzymasz wreszcie słowa, czy może trzeba będzie poprosić moderatora o przywrócenie spokoju na wątkach psów będących pod nasza opieką ?

Posted

Moja cierpliwość kończy się do Ciebie i innych pretensjonalnych osób, czytaj ze zrozumieniem. I bardzo Cię proszę choć raz dotrzymaj słowa[quote name='Doda_']Cieszy mnie że tak mówisz- dla niepelnosprawnych ludzi nie ma barier. I dokladnie tak jest.
Moj post byl do Ayame, dla której to byl powod do szyderstwa. Czytaj uwaznie,bo twoja odpowiedź jest trochę inna.
I nie przesadzaj z tym rozmiarem bielizny.

Co do twojej cierpliwosci - kończą się? mam nadzieje, ze np. przy trudnym Benie nie skończą się.
To moj narazie ostatni post.[/QUOTE]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...