Jump to content
Dogomania

Proszę o pomoc w sprawie pseudo York i Shih Tzu !!!!


punia2010

Recommended Posts

  • Replies 109
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=#000000]Cytat (opis) z rozmowy z uczestniczką Dogo.
Witam miło poznać .[/COLOR]
[COLOR=#000000]Byłam na Swięta w Polsce u rodziny i niestety znalazłam pseudo yorków, shih tzu i okazało się dziś że i maltańczyka mają na sprzedaż. Monitoruję cały czas ogłoszenia z tej pseudohodowli. Napisałam już 2 razy do Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ale bez odzewu. Szkoda mi tych suczek i psów. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Opowiem teraz jak to wszystko wyglądało.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Ja lubie posiedzieć trochę na polskich stronach internetowych i portalach ogłoszeniowych , natknęłam sie parę razy na ogłoszenia od jednej osoby dotyczyły szczeniaków york i shih tzu do niedawna i dorosłych najpierw 2 yorków (suni i pieska) ... zainteresowałam się tym bo nie wukrywam że nienawidzę tych wszystkich pseudo i ludzi dumnych ze swojej przecież nielegalnej działalności .... ale idac dalej .... obserwowałam te ogłoszenia , cały czas regularnie odświerzane , piesek zniknął wiec pewnie ktos go kupił , sunia została .... pseudo znajduje sie niedaleko miejsca w którym mieszka moja rodzina wiec przyzekłam sobie ze jak pojade na swieta to sie tym zajme .... [/COLOR]
[COLOR=#000000]I tak sie stało po przyjeździe do Polski zadzwoniłam do tej pani udając klientkę , Pani bardzo uprzejma , uśmiechnięta i zadowolona zaprosiła mnie do siebie zeby spa obejrzec . Pojechałam , wyszła po mnie do bramy (domek jednorodzinny) zadowolona i bardzo miła. Nie wyglądała ani jej dom na bogatą , raczej przeciwnie , na taka która wiekszosc zarobków ma własnie ze sprzedaży psów. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Wprowadziła mnie do domu , dokładnie do kuchni , w której tłoczyły sie Yorki ok. 6 suczek na 8m2 może 10m2 i szczeniak w koszyku. Nie dostrzegłam psów innych ras ale skoro ma do sprzedaży to gdzies musiały być zamkniete. Pani podniosla suczkę na kolana , pokazując mi ja ze wszystkich stron, sunia ma 3 lata , brudna i śmierdząca, a pani tłumaczy sie ze zabrakło szamponu a psy wypuszczane na podwórko muszą sie ubrudzic ... sunia wyeksploatowana , sutki powyciągane co do jednego, listwa mleczna prawie do podłogi ... w jednej chwili wyciągłam pieniądze i zabrałam ja z tego domu , wiem ze przyłożyłam reke do tego interesu ale nie miałam wyjscia chcac szybko zabrać psa z tego okropnego miejsca.... w rozmowie z Pania wyszło na jaw ze sa jeszcze 2 yorki ale niestety musi jedną suke zamykać w szopie bo nie znosi innych suczek i gryzie je , sunia która wziełam miała rane na nosie a inna która widziałam pogryziony ogon i pupe [/COLOR]:-([COLOR=#000000] z tamta suka zamykany jest tez pies , bo to czas na szczeniaki Pani stwierdziła ... naprawde powstrzymałam sie od tego żeby jej nagadać .... zabrałam sunie odrazu do weta , miała zapalenie uszu, wrośniete pazurki w skóre , była osłabiona , brudna i miała zapalenie skóry, pozatym ciągły stres spowodował u niej nawyk gryzienia przednich łap .... sunia jest w trakcie leczenia i jest juz o niebo lepiej .... ale tam zostały inne zwierzaki , które potrzebuja pomocy ....[/COLOR]
[COLOR=#000000]Nie znam nazwiska tej Pani ale znam adres dokładny i numery telefonu , mam tez skopiowane ogłoszenia dotyczące sprzedaży , mowa w nich ze "oddam" ale kiedy sie zadzwoni pani żąda 400 lub 500 zl ... nie jest to normalne , chce im pomóc ale nie wiem jak ....[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Niestety nic się nie ruszyło . Łódzki TOnZ odpisał bardzo krótko że przyjża sie sprawie, straż dla zwierząt nic sie narazie nie odezwała i inne fundacje też nie . Nie wiem czy coś sie uda zaradzic i powstrzymać tą kobietę. Bardzo mi przykro z tego powodu że tak niewiele można zrobić w takich sprawach , a przecież to nielegalny interes. Ale cóż w pojedynkę nic nie zdziałam .

Link to comment
Share on other sites

i znów porażka - straż dla zwierząt .... nie zajmie sie sprawą bo nie maja czasu ....
kazali zgłosić sie do organizacji która jest bliżej ale niestety łódź chyba też olała sprawe
a wydawało mi sie ze będzie prościej , takie działanie albo nie działanie pogarsza sprawe bezdomności i pseudo , po co sie bac takich interesów skoro i tak jest sie bezkarnym .... dobey interes , niby nielegalny ale czy napewno ???
chyba juz nic nie moge zrobic , policji nie moge zawiadomic bo nie ma mnie w Polsce , nie bede mogła nic zeznac ani z nimi porozmawiac , wiec klapa , przykro mi ze Polska to takie miejsce gdzie jest pełno organizacji , pełno osób pomagających ale jak trzeba to każdy olewa , szkoda ze to nie stany i nie ma straży dla zwierząt z prawdziwego zdarzenia , z takimi prawami i takim zaangażowaniem , ale cóz ja nic nie poradze a szkoda :(

Link to comment
Share on other sites

może tak ale niestety nie miałam już czasu , na 2 dzien wyjeżdzałam bilety kupione i nie mogłam przedłużyc pobytu a przeciez na jednym spotkaniu z policja nie skonczyłoby sie , potem pewnie bylabym wzywana czy cos a przeciez nie mam jak isc bedac poza Polska .... tak obiecali ale nie jestem przekonana ze cos zrobia , ich meil mowi sam za siebie "sprawdzimy to" i już ...... ani słowa wiecej ... nie wiem czy oni sie tym zajmą , szczerze wątpie w to wszystko

Link to comment
Share on other sites

Puniu2010, czy masz może zdjęcia tej suczki, którą wykupiłaś, zanim ją doprowadziłaś do porządku ? Gdyby były fotki pokazujące jej zaniedbanie, to łatwiej byłoby kogoś zwerbować do pomocy.

Myślę, że trzeba zawiadomić jakąś organizację, która jest najbliżej.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Ja tez własnie "niechciane zapomniane " chciałam podpowiedzieć.
Ale ma rację punia, ze jest tyle organizacji, tyle fundacji, które żyją z pomagania zwierzętom, a trudno się doprosić o pomoc. Choć teraz się zaczął sezon na 1%, to się wiele fundacji ujawni........

Link to comment
Share on other sites

Malagos, ale fundacje są rozsiane po całej Polsce i nie jeżdżą na interwencje gdzieś daleko. Jak właściciela "hodowli" nie zastaną i pocałują klamkę, to kogo na to stać, żeby jechać kilkaset km i tracić czas. Wyjątkiem jest Pogotowie dla Zwierząt, oni podejmują takie interwencje w całej Polsce, ale też mają swoje ograniczenia.

Poza tym, mi się wydaje, że fundacje nie żyją z pomagania zwierzętom, raczej odwrotnie, zwierzęta żyja dzięki fundacjom, które wzięly je pod swoją opiekę i często mają problemy finansowe, żeby starczyło na ich utrzymanie i leczenie.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

rozumiem ze nie jest to wszystko takie proste jak mogłoby się wydawać , jest też problem z tymi organizacjami w woj. łódzkim , niby jest ich kilka ale nie wiem , jakos mi sie wydaje ze maja olewczy stosunek do tego wszystkiego ... napisałam do fundacji Emir czekam teraz na odpowiedz .... jak nie to bede szukała dalej ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rita60']Może ta organizacja:roll:
[URL]http://niechcianeizapomniane.org/kontakt/[/URL][/QUOTE]

Ta organizacja jest w Łodzi,więc może warto tam też napisać,W kontaktach,są podane nazwiska,telefony oraz maile.
Punia spróbuj,bo im więcej będzie o tym wiedziało org./ludzi,to tym większe szanse,że ktoś jednak tym się zajmie...

Link to comment
Share on other sites

No witam , napisałam juz do fundacji Niechciane i zapomniane , mam nadzieje ze wkońcu ktoś nam pomoże ....
zastanawia mnie jedna rzecz , a mianowicie skąd ona bierze non stop szczenięta .... ogłoszenia są aktualizowane prawie codziennie od dłuższego czasu , jak byłam tam i zabierałam Punię to widziałam tylko jednego szczeniaka , tak się zastanawiam czy ona reszty zwierząt nie trzyma gdzieś indziej w szopie albo w klatkach , może te co widziałam sa tylko tak na pokaz wrazie gdy klienci przychodzą , żeby zobaczyli rodziców i wogóle ... w tym czasie co byłam u niej cały czas było ogłoszenie o szczeniakach york i shih tzu i nawet maltańczyk sie pojawił, chociaz żadnych dorosłych nie widziałam, a tam był tylko jeden szczeniak bodajże York Biewer ... nie wiem co tam jest tak naprawde grane ale coraz bardziej mi sie to nie podoba i az sie boje co mogą tam zastać luzie z fundacji jesli dojdzie do interwencji , mam nadzieje ze niedługo to się stanie bo nie wygląda to dobrze

Link to comment
Share on other sites

a czy by nie mozna zrobić tak ze ktoś uda np. chętną osobe na shih tzu lub maltańczyka i zadzwoni , umówi sie , sprawdzi czy w tej kuchni nie nastąpi zamiana naprzykład , co mam na mysli ....
jak ja sie umawiałam z nia na przyjazd to kobieta bardzo dokładnie i kilkakrotnie pytała o dokładną godzine mojego przyjazdu , takze chciała zeby zadzwonic ok. 10 minut przed dojazdem , tak jakby cos chciała ukryc, zatuszować albo schowac (naprzykład inne psy i szczeniaki) w zależności na co jest klient .....
może być tak ze jak ktos jest chetny na yorka to zostawia w domu yorki , jak na shih tzu to przynosi shih tzu itd.
w tej kuchni co były psiaki nie zauważyłam żadnych misek z wodą ani jedzeniem , stał koszyk tylko w którym leżał szczeniak i siedziały yorki nic pozatym co mogło wskazywać na to ze te psiaki tam przebywaja na stałe .... Punia była brudna i zakurzona , śmierdząca , a nie wierze w to że pies wychodząc na podwórko na chwile by sie załatwic mogłby sie tak ubrudzic , pozatym pod łapkami miała skorupy z błota zaschniete, nie wiem naprawde , teraz jak tak siedze i dużo mysle , układam sobie w całość to wszystko , przypominam sobie takie szczegóły z rozmowy z nia i z widoku tej kuchni , to tak mi sie to zaczyna składać w taką okrutną całość ze ona wcale tych psów może w domu na stałe nie trzymac tylko w tej szopie własnie albo w klatkach ..... i własnie takiej pawdy sie boje najbardziej :(

Link to comment
Share on other sites

Punia jest naprawde przekochana , spokojna i miła. Nie szczeka, nie ma lęku separacyjnego tylko ma problem z załatwianiem sie .... nie brudzi w domu jesli wyjde z nia co 4 godziny 4,5 max ... ale mam nadzieje ze sie nauczy np 3-4 razy dziennie . Rodzina moja tez jest wyrozumiała , mąż i starsza 9 letnia córka bardzo sie przejęli i pomagają mi stworzyc wspaniały dom dla suni ... żałuje ze nie moglam zabrac od tej baby wiecej psiaków :(
ale ma jakis uraz sunia nasza , jest płochliwa i boi sie np. klaśniecia, podniesionej ręki itp. nie wiem dokładnie co przeszła ale napewno nie zasłużyła na to bo to wspaniały psiak ... :(

Link to comment
Share on other sites

Puniu, niestety tak bywa i to dość często. Dlatego tak ważne jest abyś się nie poddawała i nie machnęła ręką. Bardzo ci dziękuję, że próbujesz i napisałaś do kilku organizacji (choć bezpośredni telefon zawsze więcej zdziała, trudniej się wykręcić przy osobistej rozmowie telefonicznej).

Takie jak opisane przez ciebie, próbne zakupy psa są robione dla zdobycia dowodów, bo bez dowodów, to tak na prawdę nic nie można zrobić, prawo zabrania.

Link to comment
Share on other sites

rozumiem i mam nadzieję że wkońcu ktos pomoże tym biednym psiakom ... wiem ze lepiej byłoby zadzwonic ale ja mieszkam w Niemczech i naprawde wydałabym majątek na te telefony a narazie nie mam tez dobrej sytuacji finansowej , maz tylko pracuje nie mam zadnych zasiłków bo jestem na kursie dla emigrantów .... ale to pomaganie bardzo mnie wciągneło i obiecuję ze jak stanę na nogi finansowo to będę pomagać psiakom z Polski , tu w Niemczech sytuacja ze zwierzakami wygląda dużo lepiej .... pozatym finansowa pomoc to jedyne co moge zrobic ze wzgledu na odległość ..... a pieniążki na leczenie zawsze się przydadzą ....

Link to comment
Share on other sites

W Niemczech jest nie tylko lepiej ze względu na znacznie korzystniejszą sytuację finansową schronisk i fundacji zajmujących się zwierzętami. Bardzo istotnym punktem, który poprawił byt psów, były masowe sterylizacje i znakowanie zwierząt, które w dużym stopniu ograniczyły bezdomność.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...