Jump to content
Dogomania

punia2010

Members
  • Posts

    56
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by punia2010

  1. No niestety nic na wątku nie powiedzą . Wiem tylko tyle że są w trakcie leczenia. A co do kary to nie mam pojęcia ... mam nadzieję ze tak . Możemy sobie wzajemnie podziekowac :smile: :smile: :smile: chciałam to na priv ale znów skrzynka zapchana :)
  2. Mam pytanko :) nie bardzo jeszcze wiem co tu na dogo wolno a czego nie .... czy mogę zmienić tytuł wątku jak już Dziunia będzie u mnie i prowadzić taki jej wątek , wklejać zdjęcia , zamieszczać nowe wieści :)
  3. A tak Ania mówiła mi o tej sytuacji , okropieństwo , psiak ma może już z 5 prawie 6 miesięcy a oni pozbyli się go jak nieprzydatną rzecz , narazili na stres , po co brali od Dziuni szczeniaka , jakby był z innymi w momencie kiedy Ania je zabierała też już pewnie od dawna byłby w kochającym domu nie wiem jak można tak postępować , w głowie mi się to nie miesci :(
  4. toyota chciałam wysłać wiadomość do Ciebie na priv ale masz zapchaną skrzynkę :)
  5. :) rozmawiałam z Panią Anią , czuję że to cudowna kobieta :) i czuję też że i sunia jest cudowna :) jutro dzwonie by przekazać naszą decyzję .... transport - bez problemu :) :) :)
  6. skontaktowałam się meilowo z Panią Anią od Dziuni , czekam na odpowiedź , mam nadzieję że będzie pozytywnie :) jeśli nie pozostaniemy przy Miko z łodzkiego schronu
  7. Ta sunia wygląda na bardzo smutną .... zastanawiam się teraz ... proszę popytać jak wyglądałaby sprawa z transportem , poproszę weselsze zdjęcia suni :)
  8. Już nie muszę szukać - Znalazłam swojego przyjaciela ... proszę o pomoc w organizacji adopcji :) link : [url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy[/url]
  9. kurczę tyle tych psiaków .... ja nie mam szczęścia i pewnie wszystkie te ogłoszenia są nieaktualne ... dobrze dla psiaków :) gorzej dla mnie , może podeślecie mi jakies aktualne propozycje ..... nie wiem gdzie się poruszać , gdzie szukać , nie wiem które ogloszenia aktualne .... psiaki raczej długowłose i kudłate , są odlotowe :) przejrzałam kilka i są przekochane .... chyba zakochałam się w tych włochatych potworkach :)
  10. i w przypadku gdyby ten kontakt się nie udał albo coś by mogło się nie udać to znalazłam pieska , ma 8 lat , w ogłoszeniu na dogo jest napisane że ma słabe szanse na adopcje z powodu wieku , i też przypadł mi do serca , jakbym mogła wzięłabym obydwa ... niestety , po długim namyśle , stwierdziliśmy że nasz jasny wybranek napewno szybko znajdzie dom , a psiak 8 lat może mieć z tym problem , wiec zdecydowaliśmy że na 100 % chcemy adoptować tego pieska , chcemy pomóc w 100 % a jeśli możemy go uchronić przed schroniskiem do konca życia to chcemy pomóc .... tylko jest kwestia czy nadaje się do dzieci , proszę was o sprawdzenie informacji o tym psiaku 13-06-2013, 23:27 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/146370-Kud%C5%82acze-w-potrzebie-w%C4%85tek-dyskusyjny-PROSZ%C4%98-O-NIE-CYTOWANIE-ZDJ%C4%98%C4%86?p=20966841#post20966841"]#6670[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/3345-brazowa1"] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar3345_14.gif[/IMG] [/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/3345-brazowa1"][B]brazowa1[/B][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/9bkompsycho.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/reputation/reputation_pos.png[/IMG] DołączyłSep 2004Posty26,465 [h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG][/h] [INDENT] W Sopocie,od marca czeka Elmo. Oddany przez właścicieli. Z psem jest OK,mieli jakąś tam "trudna sytuację", której pierwsza ofiara stał sie oczywiście pies. Przykre tym bardziej,ze wczesniej poł roku temu pies im zaginą i ze schroniska został przez nich odebrany. Spokojny,zrównowazony pies. Pozwala sie czesać,byl u fryzjera ,zachowywal sie jak anioł. nic nie byloby problemem, gdyby nie to,że Elmo ma 8 lat,a to zamyka mu skutecznie droge do adopcji... [URL="http://www.schronisko.sopot.toz.pl"]www.schronisko.sopot.toz.pl[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/2092/8d65c1fd53772e24med.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] [SIZE=4][COLOR=#006400][B][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/signaturepics/sigpic3345_1.gif[/IMG][/B][/COLOR][/SIZE]
  11. rozumiem , siedziałam wczoraj do późna i szukałam swojej miłości ... :) znalazłam :) mam nadzieję że piesek aktualny , czy możecie pomóc w kontakcie ze schroniskiem ? dowiedzieć się więcej na temat pieska i popytać o transport ? jesteśmy zdecydowani może nie jest on ciemny , ale to nie ważne jak go zobaczyłam to wszystko inne straciło znaczenie ciemny czy jasny żadna różnica :) Cytat z ogłoszenia na dogomania w dziale chyba kudłaczy (jasny piesek) "Kudłacz ogolony. Troszkę jak west na długich łapkach,sierść równiez w tym typie. Piesek,którego mogę w ciemno polecić. Młody chłopak z fajnym,przytulaśnym charakterem. Grzeczny w czasie strzyżenia, taki jakby ideał. Wielkość foksteriera, czyli nawet nie sięga kłębem do kolan. Cud, miód, orzeszki. Obecnie w schronisku w Starogardzie Gdańskim,ma na imię Gucio, tel w sprawie adopcji 668 046 572 Jest taki z charakteru jak wygląda,jego aniołkowaty image nie jest złudzeniem :smile:" [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/124/6cc5263a5179b44bmed.jpg[/IMG][/URL]
  12. [url]http://tablica.pl/oferta/podaruj-domek-murzynkowi-on-wciaz-wierzy-w-czlowieka-CID103-ID36DGz.html#f5e8d8ea9e[/url] [url]http://tablica.pl/oferta/kochany-dream-czeka-na-dom-CID103-ID3S8yP.html#a2e80df486[/url] [url]http://tablica.pl/oferta/piekny-czarny-terier-do-adopcji-CID103-ID4YT2P.html#dee0d2c13a[/url] [url]http://tablica.pl/oferta/bob-bobi-bobis-czyli-kochany-siersciuch-szuka-domku-CID103-ID4ADS9.html#52e2b8ad44[/url] To są 4 psy i jednego z nich muszę wybrać ... nie chce już szukać ... te psiaki wzbudziły we mnie jakies uczucia, wspomnienia z dzieciństwa , serducho mi bije mocniej jak na nie patrzę ... wybór trudny .... ale najpierw muszę poznać wasze zdanie , i prosić o pomoc w wyborze a potem w transporcie i adopcji ... chcę mieć u boku przyjaciela , Puni już nie odzyskam :( ale mogę pomóc innemu psiakowi ...
  13. Super :) mam jakąś nadzieje :) ja mogę naprzykład sfinansować podróż pociągiem , jest dobre połączenie .... tylko muszę znaleźć odpowiedniego pieska , może macie jakieś propozycje ... ja poszukam , może znajdę i zakocham się od 1 wejrzenia :)
  14. Tak tylko mam wątpliwości czy to się powiedzie z uwagi na odległość .... Rozpatrzyłam się trochę po tych wszystkich stronach gdzie są pieski do adopcji , ale jest ich tyle .... :( Może prościej będzie jak napiszę coś o naszym potencjalnym nowym członku rodziny ... Pies/suka koniecznie po kastracji Max 45 cm wysokości Umaszczenie najlepiej ciemne / czarne Pies rodzinny i energiczny , lubiący zabawy i spacery Sierść najlepiej długa lub szorstkowłosa / niewykluczona krótka Koniecznie musi lubić dzieci, ludzi ... co do zwierząt to obojętnie (będzie jedyne zwierzę w domu) Pies będzie mieszkał z nami w mieszkaniu ... Znacie różne pieski , chciałabym adoptować psa któremu będzie z nami dobrze , będzie mu pasował nasz tryb życia i warunki mieszkaniowe , chce by był u nas szczęśliwy ... my w zamian damy mu opiekę , dużo miłości, poświęcimy czas, dużo ruchu i zabawy , spacery po terenach zielonych . Mieszkamy w małej miejscowości , na obrzeżu . Wokół dużo zieleni, lasów, jezior , spokój i cisza . Piesek , który by z nami zamieszkał będzie miał szczęście i miłość - o to się postaramy :)
  15. Postanowiliśmy z rodziną że adoptujemy kolejnego pieska ... Puni nie udało nam się tak do końca uratować :( bardzo żal mi z tego powodu .... ale może innego biednego pieska będziemy mogli uratować , zrobimy to dla niej ... nie poddamy się w czynieniu dobra . Chciałabym pieska z Polski, tu w Niemczech jest dużo lepiej , Polska rzeczywistość jest okropna ... tylko nie mam pomysłu jak to zrobić ... bo nie będziemy jechać do Polski przez jakiś rok .... nie mam pojęcia jak mogę to zorganizować :(
  16. Choroba rozwinęła sie w zastraszającym tempie. Ostatnie dni Punia była w pampersie :( nie chodziła , nie jadła i nie piła, piszczała z bólu. Widok jej cierpienia rozrywał mi serce. Szczerze powiem że modliłam się już o jej odejście , teraz przynajmniej nie cierpi. Nie wiem co bym zrobiła jakbym dorwała tą babę , za to co jej zrobiła i do jakiego stanu ją doprowadziła. Choroba musiała się już dawno pojawić , skoro teraz tak szybko się rozwinęła. Jesteśmy załamani nie tylko jej odejściem ale sytuacją w Polsce , tym że jest dużo takich ludzi , którzy nie interesują się psami tylko tym że mogą na nich zarobić. Niby miłośnicy ... karać takich więzieniem !!! strasznie nam smutno bez niej :( :( :( ale wierzę że teraz jej dobrze za tęczowym mostem ...
  17. Tak myślałam że z innymi też nie będzie kolorowo, ale nie myślałam że aż tak. Dobrze że sie nie poddałam , dobrze że się znaleźli dobrzy ludzie którzy pomogli i zabrali psiaki . A PUNIA - no cóż nie jest najlepiej , cały czas śpi . Cały czas kroplówki na wzmocnienie organizmu , nie je . Pije trochę , wyłysiała w miejscach guzów. Znoszę ją na siku po schodach bo nie zejdzie sama . :( przecież ma dopiero 4 lata ... dlaczego tak musiało się satać ... koszmar :( :( :(
  18. :( :( :( :( :'( też mi przykro ... zwłaszcza że chciałam ją uchronić od złego .... :(
  19. Niestety złośliwy :( szansa na leczenie i wyleczenie znikoma , niestety jest dużo przerzutów , a zaczęło się od guza na listwie mlecznej ... jest największy .... niestety wcześniej go nie zauważyłam psina była zarośnięta a ja nie jestem profesjonalistą i takie pobieżne sprawdzenie nic mi nie dało , dopiero lekarz znalazł , pobrał wycinek do badania histopatologicznego i wyszło że złośliwy ... pozostałe guzki są mniejsze ale cały czas się powiekszają ... guzków jest w sumie 5 rozmieszczone po całym organizmie .... ciężka sprawa ... stopien zaawansowania choroby jest duży ... sunia teraz ma słaby apetyt , chudnie , zaczęła jej wypadać sierść - niewiele ale zaczęła ... pozatym lekarz powiedział że to lizanie łap było spowodowane właśnie tą chorobą , chorobą ukrytą , nie dającą żadnych zewnętrznych w sumie objawów ... teraz stan suni pogarsza sie powoli i nic nie da sie niestety poradzić ... chodzimy regularnie na kroplówki , dostaje leki , ale to raczej spowalnia chorobę a nie ją leczy .... szansa na wyzdrowienie jest praktycznie żadna :( jeden guz jest nieoperacyjny .... mnie coś nie pasowalo odrazu , widzialam ze jest taka smutna, osowiala , nie miała tyle życia w sobie co każdy terrier ... ale nie myślałam że sprawa jest aż tak poważna ... a co do kosztów , nie chce mieć nic z kobitą wspólnego , pozatym nie mam dowodów ze to piesek od niej , nic nie ugram , wyprze się i koniec ... przykra sprawa ale pocieszam się tym że odejdzie w miłości, ciepłym domu , wsród kochających ja ludzi i z dotykiem ciepłej ręki , a nie w jakimś zimnym koncie :( :( :( :( smutne ale niestety wiele psiaków z takich pseudo cierpi taki los ......
  20. Naprawdę bardzo dziękuję Wszystkim tym którzy zaangażowali się w tą sprawę . Bardzo proszę o konkrety z akcji na priv . Chciałam wiedzieć jak przebiegła akcja i co tam naprawdę się działo. A ja dziś odebrałam wyniki Puni :( niestety ma nowotwór ... :(
×
×
  • Create New...