Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!

[Korenia]

[quote name='Elurin']
Korenia, nie bardzo można to nagłaśniać aż tak. Jeśli coś dotrze do tego laboratorium, to i osoba wydająca świnki będzie miała kłopoty, i samym świnkom już nie pomożemy.[/quote]
Możnaby było pisać, że świnki są ratowane z laboratorium - tak bezosobowo, a Warszawiacy nie widzą wrocławskich ogłoszeń ;)

[Elurin]

[quote name='Korenia']Możnaby było pisać, że świnki są ratowane z laboratorium - tak bezosobowo, a Warszawiacy nie widzą wrocławskich ogłoszeń ;)[/quote]
A jak we Wrocławiu, to proszę bardzo:lol:. Transport z dogo chyba regularnie jeździ między W-wą a Wrockiem.

[invictus hilaritas]

elurin moze tak w miedzyczasie pokazesz nam swoje swineczki ?? :)

[Kasia_82]

A czy takie badania laboratoryjne sa w Polsce legalne? :roll:

[Elurin]

[quote name='invictus hilaritas']elurin moze tak w miedzyczasie pokazesz nam swoje swineczki ?? :)[/quote]
Fotki świń moich i nie tylko moich są w dużych ilościach na wątku świnka-makabra: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=4896051#post4896051[/URL]
Jesli chcecie pogadać o świnkach, to zapraszamy!
A to moi podopieczni:
Bercik:
[IMG]http://img115.imageshack.us/img115/9684/bercik2qt4.jpg[/IMG]
Boluś:
[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/1917/0000218zb2.jpg[/IMG]
I nowi, "laboratoryjni" - Benio (ten z beżykiem) i Batman:
[IMG]http://img525.imageshack.us/img525/9929/54173384yz4.jpg[/IMG]

[invictus hilaritas]

Batman to ten z prawej ?? jest bardzo podobny do mojej swineczki - Pigusi - byla ze mna 6 lat.. :(

[Korenia]

[quote name='Elurin']A jak we Wrocławiu, to proszę bardzo:lol:. Transport z dogo chyba regularnie jeździ między W-wą a Wrockiem.[/quote]
To w takim razie wyślę je w najbliższym czasie :)
Ps. Może trzba by było nazbierać na transporterek do przewożenia ? taki koci - kosztuje coś około 30-40 zł, a na trasie sie przyda. Co Wy na to ?

[pucka69]

agamiko - 11 lat? rany ... super że tak długo świnka może żyć
transport- niestety tylko rzeczy nieożywionych. Jak bardzo chcecie to mogę wytłumaczyć dlaczego - ale pisałam to juz ze trzy razy w watku uciechowskim i z pięc razy różnym osobon na pw, wiec czuje lekka niechec ....

[Korenia]

[quote name='pucka69']agamiko - 11 lat? rany ... super że tak długo świnka może żyć
transport- niestety tylko rzeczy nieożywionych. Jak bardzo chcecie to mogę wytłumaczyć dlaczego - ale pisałam to juz ze trzy razy w watku uciechowskim i z pięc razy różnym osobon na pw, wiec czuje lekka niechec ....[/quote]
Przepraszam, myślałam, że "rzeczy" ożywione też, dlatego, że morświnki od nas jechały. Nie wchodzę na uciechowski wątek.

[agamika]

Kacper był wyjątkowy chyba,bo Maks ( 8 lat) i Bianka ( 4 lata) żyły niestety krócej, wet mi powiedział że on żył tak długo bo był odmiany (chyba tak to się określa)aguti , i one podobno dłużej żyją,ale nie wiem dlaczego. Pozatym Kacper był bardzo odważnym świniakiem i odpornym, i to też chyba miało wpływ na jego wiek.
jejku jak sobie przypomne te świnkowe odgłosy ...

[pucka69]

wytłumacze jednak - bo to niegrzecznie było troche, za co bardzo przepraszam
otóż - pracuje w ksiegarni ktora ma filie m. in we wrocławiu,a magazyn w częstochowie. I na przyklad przyjezdza do nas dostawa ksiazek z magazynu ja im daje jakas rzecz nieozywiona - ona jedzie do magazynu i tam w nieogrzewanym magazynie czeka kilka dni, az beda jechac z ksiazkami do wroclawia i wtedy te rzecz pakuja i wysylaja do Wroclawia. A nikt z moich znajomych czestochowskich nie moze lub nie chce przetrzymac kilka dni zadnego zwierzaczka. A wtedy - swinki przewoziła ciocia Tanitki - która jechala pociagiem z wrocławia do Warszaway
ps. moze dlatego, ze aguti sa najbliższe "dzikim świnkom"

[Korenia]

[quote name='pucka69']wytłumacze jednak - bo to niegrzecznie było troche, za co bardzo przepraszam
otóż - pracuje w ksiegarni ktora ma filie m. in we wrocławiu,a magazyn w częstochowie. I na przyklad przyjezdza do nas dostawa ksiazek z magazynu ja im daje jakas rzecz nieozywiona - ona jedzie do magazynu i tam w nieogrzewanym magazynie czeka kilka dni, az beda jechac z ksiazkami do wroclawia i wtedy te rzecz pakuja i wysylaja do Wroclawia. A nikt z moich znajomych czestochowskich nie moze lub nie chce przetrzymac kilka dni zadnego zwierzaczka. A wtedy - swinki przewoziła ciocia Tanitki - która jechala pociagiem z wrocławia do Warszaway
ps. moze dlatego, ze aguti sa najbliższe "dzikim świnkom"[/quote]
Rozumiem... nawiasem mówią fajna ta księgarania ;) bardzo czesto sie w niej zaopatruję ;)

[Elurin]

[quote name='Kasia_82']A czy takie badania laboratoryjne sa w Polsce legalne? :roll:[/quote]
Z tego co wiem - tak:shake: .
Korenia, może nie pisz wprost o tym, że one z laboratorium są. Podobno (info od znajomego weta) "utylizacja materiału doświadczalnego" to obowiązek laboratoriów. Te świnki są ratowane niezgodnie z prawem - podobno, a na pewno niezgodnie z procedurami badawczymi.
O kurczę, przestepcą zostałem:evil_lol: . A co najmniej mam współudział:diabloti: .
Invictus, czy możesz orientacyjnie powiedzieć, kiedy wzięłabyś te świnki? Bo może mógłbym nadać już sprawę wetowi i by zarezerwował.

[Dziunia_40]

Mąż się wygadał, że prawdopodobnie będzie w przyszłym tygodniu w Warszawie... Tak sobie myślę, że przecież mógłby zabrać świnki, wracając. Oczywiście jeżeli takowe będą i ktoś mu je przekaże.

[pucka69]

no nie wiem czy juz będą ,ale moze Elurin odda Betmanka? Jednak?

Ja przypominam nieśmiało że świniak Bobek zabrany ze schronu w Szczecinie też szuka domu i nikt nawet jego wątku nie podniesie :(
On jest w domu tymczasowym ale nie moze w nim zostac na stałe

[BoUnTy]

Pucka69 a byłaby jakas możliwośc przewiezienia go do Katowic (tzn. Bytomia), jednak to przez całą Polskę trasa jest :/ Tzn. ja nic nie obiecuję, ale pytam bo gdyby co zapytam się znajomej której niedawno 31.03 zdechła jej kochana świnka, może by chciałą...

[Elurin]

[quote name='Dziunia_40']Mąż się wygadał, że prawdopodobnie będzie w przyszłym tygodniu w Warszawie... Tak sobie myślę, że przecież mógłby zabrać świnki, wracając. Oczywiście jeżeli takowe będą i ktoś mu je przekaże.[/quote]
Dziunia, w piątek skontaktuję się z wetem. Jeśli będą jakieś świnki, dam znać.
[quote name='pucka69']no nie wiem czy juz będą ,ale moze Elurin odda Betmanka? Jednak?[/quote]
Dziunia może je wziąść tylko na tymczas, więc sytuacja Batmanka się nie zmieni, poza tym on ma u mnie towarzystwo.
A tak całkiem poza tym, to Batman chyba już nie jest do adopcji.:evil_lol: I ja go polubiłem, i on się do Beńka i dużych przyzwyczaił. Po co go stresować kolejnymi przenosinami?
Ewidentnie nie mogę brać nic żywego na tymczas dłuższy niż tydzień, bo już zostanie:evil_lol:.

[pucka69]

Dziw, ze ja Krysię i Wacia oddałam. Ale "kwardym trzeba być, nie - miętkim" ;) Do Katowic jeździ córka bebebe oraz kolega zasadzkas - to dałoby sie pewnie zgrać. Tylko nie dawajcie Elurin świnek na tymczas, bo nigdy nie uda Wam się wydobyć ich od niego :) Jak widać na załączonym obrazku ;)

[Elurin]

Ja na szczęście nie mam już gdzie trzymać nowych świń, to mi żadne doświnienie nie grozi.:lol: Przynajmniej na razie, bo jak malcy podrosną, to znów się klatka jednoświnkowa zwolni:evil_lol:.
A na serio, to po prostu mali się ze sobą zżyli, dobrze im razem, i nie ma co ich rozdzielać. Batman by to ciężko przeżył, a ja nie po to go ratowałem, żeby potem na stres narażać i nie wiadomo jakie jego konsekwencje.
Pucka, ale Krysia i Wacio szli do adopcji razem, a ja bym musiał chłopców rozdzielić. Powiedz z ręką na sercu - rozdzieliłabyś Krysię i Wacka?

[Elurin]

Może ktoś jeszcze mógłby uratować świnki??? To niekłopotliwe, towarzyskie zwierzaczki!!!

[Elurin]

Rozmawiałem o świnkach. Dokładnie nie wiadomo, kiedy będą, w poniedziałek się wyjaśni. Prosze się zdeklarować, kto ile świń może wziąść, bo troszkę się pogubiłem. Apsa, Dziunia - wy po dwie? xxxx52, możesz jakieś wziąść? Pucka, może byś mogła ew. dla xxxx przetrzymać kilka?
Invictus - kiedy orientacyjnie możesz? I czy w ogóle możesz?
Może ktoś jeszcze? Korenia?

[Korenia]

[quote name='Elurin']Rozmawiałem o świnkach. Dokładnie nie wiadomo, kiedy będą, w poniedziałek się wyjaśni. Prosze się zdeklarować, kto ile świń może wziąść, bo troszkę się pogubiłem. Apsa, Dziunia - wy po dwie? xxxx52, możesz jakieś wziąść? Pucka, może byś mogła ew. dla xxxx przetrzymać kilka?
Invictus - kiedy orientacyjnie możesz? I czy w ogóle możesz?
Może ktoś jeszcze? Korenia?[/quote] Ja nie mogę :-( ale wyślę ogłoszenie, więc pewnie coś do Wrocka przyjedzie, ale na razie do Wrocławia - 0 :-(

[Dziunia_40]

Ja potwierdzam dwie, ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy TZ będzie w W-wie.

[pucka69]

Mogę je przytrzymać az Tz będzie w Wawie - ale tylko pod warunkiem że napewno je weźmiesz :) Świnki mogą zostać przekazane w Śródmieściu.

[Elurin]

Ja na razie i tak nie wiem, kiedy prosiaki będą. W poniedziałek dam znać.