Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!

[zasadzkas]

Kimera, ja teraz mam w weekend zjazd w Krakowie, ale od poniedziałku mogę świnię odebrać, mogę ją u siebie przetrzymać, bo mam makabryczną klatkę a potem coś wykombinujemy z tym transportem. Uruchomię stare znajomości. Licytuj świniaka. Tylko od pn działamy.

[pucka69]

oj Nigh - teoretycznie nie mogły - bo "szły" przez ksiegarnię :)

oto Kazio - już u Ani - teraz nazywa się ODIL -

[IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/odil.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/odil1.jpg[/IMG]

[zasadzkas]

Tylko na Tarchomin to dla mnie za daleko. Pomóżcie. Albo dogadaj się z ludźmi, może pracują gdzieś w Centrum. Dojeżdżam do pracy na tyle daleko, że nie mogę po warszawie jeździć.

[kimera]

Już zaczęłam licytację i poprosiłam o ewentualne przetrzymanie prośka kilka dni. Licytacja zakończy się w niedzielę, więc poniedziałek byłby i tak szybko. Zostaje tylko jeszcze odebranie zwierzątka z Tarchomina. Kurczę, nie mam klatki na kwarantannę. Mam nadzieję, że ostatecznie obaj moi panowie będą chodzić luzem po mieszkaniu, ale trzeba gdzieś nowego świnka potrzymać.
Najchętniej zaświniłabym całe mieszkanie, ale trzeba być rozsądnym... :)

[pucka69]

ja pracuje od 10-19. nie dam rady sie wyrwać z pracy

[AnK]

Witajcie świniaste bractwo:)
Jak zapewne pamiętacie lub nie, jestem adopcyjną rodziną Aramisa z labo. I mam pytanie...
Otóż koleżanka moja z pracy chciałaby jednego wieprza (gładkowłosego)- marzą o takowym jej dzieci. Koleżanka jest w pełni poczytalna, lubi zwierzęta, dzieci też. Świni na pewno byłoby dobrze, miałabym na nią wgląd.
Tylko pytanie, jak świński stan? Jest kolejka? Wybaczcie, ale nie mam siły czytać wszystkich postów, a w pierwszym nie znajduję odpowiedzi, nie wiem, może źle szukam...
Dajcie znać, proszę.

[pucka69]

Na razie do wzięcia jest Arnoldzik. Zaraz go znajdę. A od piątku - 8 świń.

[AnK]

To czekam, dam jej znać, jakie zwierzaczki są.

[seledynek]

Odil to ładne imię ^^ A powiedz mi Pucko czy Ania coś wspominała jak świnki ze sobą żyją? Biją się? I kto w ogóle podpisywał umowę z Anią? Hala?

[pucka69]

Arnold - na 1 planie:
[IMG]http://b50.grono.net/62/101/gallery-35387569-500x500.jpg[/IMG]

I kilka słów o nim:
Co do jego
charakteru to dosc strachliwy swinek, ale i tez bardzo sprytny. Glownie
jak nikogo nie ma w domu to wylazi z klatki i je. Jak puszcze go na
spacer to to samo :/ Przy mnie nie lazi, ale jak wyjde z pokoju no to
tak. Teraz codziennie biore go na rece, ale jest bardzo przestraszony i
wierci sie, zeby uciec. Tak bardzo sie stresuje, ze jak ucieknie mi z
kolan to sika na lozko albo na podloge ;) Mimo wszystko wydaje mi sie,
ze jest lepiej. Juz przynajmniej nie trzesie sie jak osika jak biore go
na kolana. To swinek, ktoremu trzeba poswiecic duzo czasu i
cierpliwosci.

[Neigh]

Jest też świnek od tej mojej znajomej. Tricolorek.W czwartek mam obiecane zdjęcia.

Wszystko można ponoć o nim powiedzieć, ale nie to że jest stachliwy hmm:-)

[AnK]

Mi tam by pasował, zobaczymy jak mojej koleżance. Nie każdy świń jest odważny. Mój Araminio też na początku rozrzucał kupy po kolanach, ale już zaprzestał tej działalności;-)

[pucka69]

Hala miała pojechać i porozmawiać z Anią głównie ze względu na to, że Ania chciała mieć 1 świnkę. Umowę - myślę ze ten podpisuje, kto przekazuje świnkę. Halu?
O! Faktycznie - zapomnialam całkiem Night. To dawaj to zdjęcie, jak sie swinek nazywa?
Jest tez świnka z ogłoszenia na Powiślu:

Podobno na Powiślu jest do "odstąpienia" świnka - młoda i zdrowa. Z klatką i akcesoriami.
Ogłoszenie wisi na słupie. Podany jest telefon stacjonarny 022 621 16 58.
Może ktoś jest zainteresowany taką świnką?

Korenio! odebralas materiały? Mam jedna zainteresowana hamakiem - z Wrocławia ona jest, spoza dogo. kiedy bedziesz szyć?

[Korenia]

[quote name='pucka69']Korenio! odebralas materiały? Mam jedna zainteresowana hamakiem - z Wrocławia ona jest, spoza dogo. kiedy bedziesz szyć?[/quote] Tak, odebrałam zaraz w poniedziałek :) Dzięki bardzo :* Czy te paski z tego czerwonego materiału są wzorem troczków dla Ciebie? Czy one tak przypadkowo? Najprawdopodobnie będę szyć w weekend, bo w środku tygodnia nie mam czasu :shake: W ten co był miałam szyć, ale niestety miałam też zajęcia w sobote :mdleje: a w niedziele odsypiałam cały tydzień ;)

[pucka69]

to było coś dla mnie skrojone. nie wiem co. bo to było dekadę temu ;)

[Elurin]

Postaram się na bieżąco aktualizować 1 post. Zaraz to zrobię.Wpiszę też te świneczki od Neigh i z Powiśla.
Seledynku, do kogo trafiły świnki od Ciebie? Chciałbym zaktualizować listę uratowanych maluszków...

[bona_46]

[quote name='zasadzkas']Tylko na Tarchomin to dla mnie za daleko. Pomóżcie. Albo dogadaj się z ludźmi, może pracują gdzieś w Centrum. Dojeżdżam do pracy na tyle daleko, że nie mogę po warszawie jeździć.[/quote]

ja mogę świnka odebrać z Tarchomina, mieszkam na Bielanach
tylko co dalej?

[seledynek]

[quote name='Elurin']Postaram się na bieżąco aktualizować 1 post. Zaraz to zrobię.Wpiszę też te świneczki od Neigh i z Powiśla.
Seledynku, do kogo trafiły świnki od Ciebie? Chciałbym zaktualizować listę uratowanych maluszków...[/quote]

Czesio i Maślana - trolka Wrocław
Odil (vel Kazio) - Ania z Czerwonaka spod Poznania
Misio - MonikaZet Warszawa

Ostał się jeszcze Arnoldzik :)

[zasadzkas]

[quote name='bona_46']ja mogę świnka odebrać z Tarchomina, mieszkam na Bielanach
tylko co dalej?[/quote]
A bywasz gdzieś w Centrum? Żebym świniaka mogła odebrać? Po niedzieli dopiero, bo wyjeżdżam.

[bona_46]

zasadzkas, mogę byc w centrum, tylko dokladnie gdzie i o ktorej?

[zasadzkas]

Pn-Śr wracam do domu pociągiem 18.20 lub 18.50, zaś w czwartek wczesnym popołudniem (tylko teraz pociągi chodzą jak na Dzikim Zachodzie, rozkład zmienia się co tydzień, a i jeszcze jest on swobodnie traktowany). To zależy też również od Kimery. Świnka może u mnie troszkę poczekać. Bona, możemy umówić się w niedzielę na konkrety?

[bona_46]

oczywiście:lol:
niech Kimera najpierw załatwi tę świnkę a pózniej ustalimy jej odbiór i podróż:razz:

[kimera]

Na razie nie ma ofert wyższych od mojej, czyli wygląda na to, że w niedzielę, po zakończeniu licytacji świnek jest mój :). Sytuacja wygląda tak, że do Skierniewic może mnie podwieźć kolega samochodem. Jeśli w ciągu tygodnia, to tylko po południu, albo raczej wieczorem, kiedy wróci z pracy. Wszystkie szczegóły, jak adres dotychczasowego właściciela, etc, wyjdą po zakończeniu licytacji na allegro.

[bona_46]

Kimera, to pilnuj, żeby nikt go nie kupił:cool3:
albo zadzwoń do faceta i umów się, może wycofa aukcję
ja bym go chętnie odebrała już w niedziele, mam więcej czasu i korków nie ma:eviltong:

[invictus hilaritas]

Kimera pilnuj zwlaszcza jak bedzie licytacja ponizej minuty !!! bo wtedy wszyscy atakuja ;)