Jump to content
Dogomania

kimera

Members
  • Posts

    443
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kimera

  1. Zapraszam na bazarek na wsparcie leczenia i wyżywienia świnek morskich na moim utrzymaniu: [url]http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/viewtopic.php?f=57&t=2731[/url] Ciągle coś dorzucam. Ceny "kup teraz", więc nie ociągajcie się :). Dużo ubrań, duże biustonosze, biżuteria, egzotyka, wszystko tanio! Jeśli chcecie coś kupić, wystarczy wiadomość do mnie.
  2. Zapraszamy na wielki bazar, którego celem jest zebranie funduszy na opłacenie faktur za już wykonane zabiegi i leczenie weterynaryjne, oraz na przyszłe wizyty naszych podopiecznych. Dopiero początek roku, a nasze konto świeci pustkami. Zajrzyjcie, może coś się komuś spodoba: [url]http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/viewtopic.php?f=58&t=2079[/url]
  3. Niejedną taką historię gryzoniową możecie przeczytać na forum Caviarnia Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim. [url]http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/index.php[/url] Zapraszam do oglądania i podziwiania świnkoosób :), i może do zostania na forum?
  4. [quote name='Izura']Hej Wiem, że to nie forum o świnkach morskich ale sa tu ludzie doświadczeni w wyłapywaniu zwierząt. Dziś będąc w lesie widziałam 3 świnki morskie, ktoś wywalił te maleństwa:( Nie miałam nic żeby je złapać a one tez nie podchodziły i przyznam, że bałam się, ze mnie pogryzą ze strachu. Są w krzakach, łapanie ich po ciemku mija się z celem, uciekną gdzieś i zeżre je jakiś lis. Jutro biorę transporterek Paszteta i będę je próbowała złapać ale potrzebuję rad jak to przeprowadzić. POMOCY[/QUOTE] Przede wszystkim, napisz, gdzie jest ten las. Może znajdziemy kogoś, kto mógłby ci pomóc, choć wątpię, żeby dało się to zrobić tak szybko. Weź więc kogo się da do pomocy, i zorganizuj podbierak na ryby. Można też narzucać dowolną inną siatkę albo nawet jakieś inne tkaniny, choć w lesie będzie z tym trudno. Świnki morskie można łapać bez większych obaw, raczej nie gryzą. Trzeba uważać tylko, żeby nie ścisnąć za mocno uciekającej świnki - mają skłonność do wyślizgiwania się z rąk, i nie chwytać za łapki. Powodzenia!
  5. W Warszawie jest przychodnia weterynaryjna Kardiowet, w której można z powodzeniem zrobić echo serca u świnki morskiej. Może tam umieliby zrobić badania szczurkowi? Świnki morskie często chorują na serce, ale leczy się je tak jak ludzi, tzn. dostają te same leki. Przy obrzęku Furosemid, a na stałe inhibitory konwertazy angiotensyny, np. Enarenal albo Benazepryl.
  6. Okropne, a można by pomyśleć, że weterynarzy też obowiązuje etyka zawodowa. Bezpłatne szmatki-ścinki tkanin można dostać w szwalniach, tylko one są poza miastem, więc trzeba mieć samochód, żeby tam pojechać. Oni takie ścinki i tak wyrzucają, więc co by im szkodziło, żeby sobie szczury gniazda nimi wyścieliły :).
  7. Spójrzcie, jakie słodkie świnki - to laboratoryjny maluszek, maść himalaya, wkrótce po przyniesieniu do przychodni weterynaryjnej. Wygląda jak Stuart Malutki i pewnie tak dostanie na imię. [IMG]http://images49.fotosik.pl/1816/9d160ed943f91aa1med.jpg[/IMG]
  8. Niestety, szczurki żyją zdecydowanie za krótko 2, może 3 lata... Ja mam świnki morskie, które są bardzo niedocenianymi gryzoniami. Zachowują się zresztą w sposób bardzo mało gryzoniowy. Mają trochę z kotów, ale najwięcej z koni, lub może raczej kucyków. Do tego są bardzo gadatliwe :). Prowadzę DT dla świnek morskich i szyję dla nich, więc mam zawsze dużo szmatek. Kupuję je namiętnie, ale zostają mi zawsze skrawki, albo takie szmatki, których nie mam jak wykorzystać. Dużo już wyrzuciłam, ale zawsze było mi szkoda. Skoro szczury lubią takie rzeczy, chętnie się podzielę. Najlepiej byłoby, gdybym mogła przekazać je komuś z Łodzi - lub komuś, kto zawiózł by je tam, gdzie są potrzebne. Wysyłka pocztą jest droższa niż są warte te gałganki.
  9. Świnki są za każdym razem odbierane w Warszawie, a następnie rozsyłane po całej Polsce, do domów tymczasowych, które się zgłoszą. Sytuacja wygląda obecnie tak, jak jest to opisane w tym wątku [URL]http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=84&t=12945[/URL] Na razie ledwo znaleźliśmy im DT, o stałych jeszcze nie ma mowy, bo świnki trzeba przebadać i umieścić gdzieś tymczasowo. Sytuacja będzie się powtarzać cyklicznie, więc nawet jeśli teraz dla kogoś nie starczy świnek :), mogą być kolejne za jakiś czas. Dziś -20 lutego - szuka DT jeszcze kilka małych samiczek.
  10. Kalendarze 12-to miesięczne ze zdjęciami lub planszowe z rysowanymi świnkami morskimi są także do kupienia w Łodzi u mnie. Gdyby ktoś sobie życzył, proszę o kontakt przez PW.
  11. Sprawa domów dla świnek morskich odbieranych z laboratoriów jest nadal aktualna! Potrzebujemy DT nawet bardziej niż kiedykolwiek. Mamy informacje, że w następnej partii może być nawet 20 młodych świnek, a nam zaczyna brakować już miejsc. Bardzo proszę, zgłaszajcie się jako tymczasowi opiekunowie. Nie musicie się znać za bardzo na świnkach morskich, mile widziani są opiekunowie królików, a nawet chomików, koszatniczek, myszoskoczków, szczurów - potrzebne są tylko większe klatki. Tam, gdzie to możliwe, dajemy klatki, zawsze oferujemy karmę, darmowe leczenie świnek i wszelkie wsparcie doświadczeniem. Świnki z laboratorium są z reguły zdrowe i dobrze odżywione, w 99% są to dwumiesięczne, gładkowłose świnki w kolorowe łatki. Czasem zdarzają się też rozetki. Wymagają oswojenia z ludźmi, ale nie gryzą.
  12. Odsprzedam za 50 zł praktycznie nową szynszylówkę - 70 cm. Szyję też hamaki i norki dla świnek morskich, ale mogę uszyć mniejsze dla szczurów. Mam w tej chwili dwa małe śpiworki i jeden hamak, z resztek tkanin. Znajdą się też skrawki polarów - chętnie podzielę się tym, co mam. Zbieram fundusze na świnki morskie z laboratorium i z różnych interwencji, będące pod opieką Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim. Sama mam sześć tymczasów, które nie tylko brykają jak konie, ale i jedzą jak konie. Nie liczę własnych świnek :). Jestem z Łodzi. Klatkę najlepiej byłoby odebrać osobiście, bo nie jest składana i trudno byłoby ją wysłać pocztą.
  13. Zależy od miejscowości, w niektórych jest więcej klatek i można wypożyczyć, ale zachowujemy je raczej dla przyszłych domów tymczasowych. Można też w niektórych miastach kupić taniej klatki na giełdach zoologicznych, od producenta, na bazarze rzeczy używanych (np. w Łodzi) oraz w internecie. Świnki są zdrowe, młode i śliczne, niektóre w miarę oswojone, ale większość to jednak dzikuski. Żadna świnka morska jednak nie gryzie, proszę się tego nie obawiać. Prowadzimy także bazarki na potrzeby tymczasów: mój: [url]http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=7&t=10953[/url] i stowarzyszeniowy [url]http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=7&t=9479[/url] i inne w tym samym dziale.
  14. U gryzoni, niezależnie od tego, czy można zauważyć jakieś objawy rui, nigdy nie ma czegoś takiego, jak cieczka u suki. Wszelkie krwistej barwy upławy (wyciek z pochwy) lub mocz w tym kolorze są powodem do niepokoju i należy zgłosić to weterynarzowi. Zjedzenie buraka może zabarwić mocz na różowo, ale barwnik jest szybko wydalany. Jeśli kolor nie ma związku z jedzeniemburaków, to jest to krew, a to zawsze zła nowina. Powtarzam, gryzonie nie mają czegoś takiego jak "miesiączka", czy "cieczka".
  15. Gryzoń warzywożerny to tylko świń morski :). Chomik odżywia się podobnie jak myszka, czyli ziarenka, jakiś orzeszek, czasem trochę pokarmu mięsnego. Świnki natomiast są w stanie zjeść nieprzebrane ilości trawy i ziół, zagryźć to marchewką, buraczkiem, ogórkiem i pomidorami z natką pietruszki. A potem jeszcze wejdą z głową do paśnika pełnego siana. No i tak słodko kwiczą :).
  16. Wysłałam do nich zapytanie, czy nie byliby zainteresowani wprowadzeniem na rynek także produktów dla świnek morskich.
  17. Można też spróbować zmielić ryż w młynku do kawy i w ten sposób wyprodukować trochę mąki ryżowej.
  18. Świerzb świnkowy nie jest groźny dla ludzi, Trixacarus caviae nie pasożytuje na innych zwierzętach niż świnka morska. Pewne dolegliwości skórne u ludzi, ale głównie uczuleniowe, może powodować inny, rzadziej spotykany rodzaj roztocza, chejletiella. Teoretycznie możliwe jest zarażenie się od dowolnego zwierzęcia grzybicą skóry, jednak dla zdrowego człowieka przy zachowaniu higieny i ostrożności jest to mało prawdopodobne. Nie trzeba się obawiać chorych świnek, ich choroby mogą być groźne tylko dla innych świnek morskich.
  19. Legalna jest także sprzedaż mięsa z kangurów. Można je kupić nawet w Polsce w niektórych supermarketach. Wczoraj widziałam steki z kangura w Macro, a także reklamę steków z krokodyla. [url]http://steki.pl/cgibin/shop?show=230200[/url] Dobrze, że nikt, u nas przynajmniej, nie promuje mięsa z świnek morskich.
  20. Witaj, czy wiesz coś na temat badań, jakim są poddawane szczury laboratoryjne? Jakim na przykład miały być poddane szczury z twojego wątku? U nas na forum świnek morskich jedna z użytkowniczek ma napisać pracę z biotechnologii na temat doświadczeń na zwierzętach. Przydałyby jej się wiarygodne materiały. O świnkach morskich mamy trochę zdjęć i relacji, ale głównie testy przeprowadza się jednak na myszach, szczurach i królikach.

    -------------

    Lottie napisała: muszę przygotować pracę z biotechnologii na ten temat i zastanawiam się, czy Stowarzyszenie nie jest w posiadaniu jakichś ciekawych informacji w tej sprawie? Kilka osób ma tu szczury i króliki, może oni też coś wiedzą? Chodzi o jakieś ciekawostki, czy o to, co dokładnie się robi zwierzętom laboratoryjnym przy jakimś konkretnym doświadczeniu itd. Może macie jakieś zdjęcia z labo?

    -----------------------

    Pozdrawiam, kimera

  21. Mnie się wydawało, że Igliwiak to ulubiony jeż pana Andrzeja. "Pan Igliwiak" niedawno odszedł za TM.
  22. Czytałam, że to dobry pomysł, żeby dokarmiać jeże, bo z braku lepszego pokarmu jeże jedzą ślimaki, które im bardzo szkodzą. Ślimaki są nosicielami pasożytów, od których jeże ciężko chorują na płuca i umierają.
  23. Jest osoba zainteresowana transportem Lódź - Sieradz - Kalisz - Jarocin - Leszno i z powrotemi. Guinea Aś z Caviarni prosi, żebyś podał e-mail, by się z nią skontaktować ^^

    Możesz też od razu zajrzeć do Caviarni: Klub Pomocy Świnkom Morskim

  24. U świnek morskich taki brzydki zapach moczu może oznaczać - i najczęściej oznacza - stan zapalny pęcherza i dróg moczowych. Może i u chomika to możliwe?
  25. Jeże powinny zimować w ogrodzie, na zewnątrz. Najlepiej zbudować im taki specjalny domek częściowo wpuszczony w ziemię, żeby mogły tam sobie uwić gniazdo i zahibernować.
×
×
  • Create New...