Jump to content
Dogomania

Dexter - owca w czarnym psim futrze ^^


Baski_Kropka

Recommended Posts

Przywiązałaś biednego pieska do drzewa w srodku pola :mad:

Ooo dogadałby się z Waldkiem są nawet podobni z charakteru - Wald też nie szaleje za piłkami ale szaleje za to za zwierzyną. U nas ostro trenujemy sarenki, bo niestety Wald ma takiego nosa że zawsze sobie jakąś zorganizuje...
I też woli sznurek od piłki :D

Tak czytam wasze postępy i aż miło. Wogóle fajnie że z psiakiem pracujesz, wydajesz się być super osóbką ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']A ile on ma w kłębie? Bo nie wiem czy pisałaś :oops:[/QUOTE]
Nie pisałam bo w sumie to nie wiem :P Nie mierzyłam :D zaraz sprawdzę...
Nie potrafię znaleźć miarki :/

[quote name='Majkowska']Przywiązałaś biednego pieska do drzewa w srodku pola :mad:

Ooo dogadałby się z Waldkiem są nawet podobni z charakteru - Wald też nie szaleje za piłkami ale szaleje za to za zwierzyną. U nas ostro trenujemy sarenki, bo niestety Wald ma takiego nosa że zawsze sobie jakąś zorganizuje...
I też woli sznurek od piłki :D

Tak czytam wasze postępy i aż miło. Wogóle fajnie że z psiakiem pracujesz, wydajesz się być super osóbką ;)[/QUOTE]

Pracuje i to duuuuzo. Początki były trudne i przysparzały mi mnóstwo zmartwień... Dex był tak spanikowany nową rzeczywistością, że sama zaczynałam się bać, czy podołam. Ale na szczęście to był etap przejściowy.
Najgorzej było kiedy po 2 tyg od adopcji Dexa, lubego wysłali na delegacje... uhh był kryzys... na szczęście zażegnany.

Dex niby owczarkowaty, a mam wrażenie, że nos ma po wyżle... ;P
Też potrafi zorganizować sobie rozrywkę, ale dałam mu nauczke kilka razy, jak pogonił kuropatwy a sytuacja była w miarę do kontrolowania to po prostu mu uciekłam i się schowałam.

A jak trenujecie reakcje na sarenki? Dexownik jak się podjara to nic do niego nie dociera... po prostu wpada w taki dziwny amok... A u nas pola piękne, ale niestety ludzie nauczyli sarny wychodzić pod domostwa przez dokarmianie i pełno śladów zapachowych jest... :/

A Waldido tego stworzony przecież, żeby sobie sarenki organizować i nie tylko :D

A P.S. Dex w pełnej krasie, foto jeszcze ze schroniska, jak miał futro (bo teraz to łysolem jest) i wiecej ciałka :P[IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t31/266338_421045464622530_1293724007_o.jpg[/IMG]

A podoba mi się jeszcze ta sunia... ale co tam marzenia drugiego psa prędko nie będzie :(
[URL]http://schronisko.info.pl/adopcje/daj-dom/psy/granda-detail[/URL]

Edited by Baski_Kropka
Link to comment
Share on other sites

Kalyna! Ja Ciebie zamorduję!! Tem Demos!! Rany rany rany!! Ja wiem, że na moich beznadziejnych fotkach tego nie widać! Ale on jest mega podobny do Dexa tylko ogon ma chudszy <3
A ta suńka też cudowna o jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!!!!!!!!!!!!
Już lubemu podesłałam linki <3

A zaraz wrzucę fotki z kolejnego spaceru po dworcu :) Tym razem korzystając z chwili że było spokojniej troszkę poćwiczyliśmy komendy :)

Ale wiecie co.. dzisiaj wyszły kwiatki na spacerze. Najpierw nie spodobał mu się jakiś pies..mnie osobiście też wkurzał samym wyglądem i łażeniem jak nasranie... no ale wzburzył się chłopak mój... a potem w tym nastroju jeszcze jego, szliśmy chodnikiem i nie potrafiłam się minąć z takim panem... ja w prawo on w prawo, ja w lewo ja w lewo... i kurcze... deź się postawił... od razu z automatu go skorygowałam... ale bardzo mi się to nie spodobało. Być może poczuł zagrożenie, no i był w złych emocjach ale kurde... muszę mu kupić jeszcze taki kaganiec w którym moze podejmować jedzenie, bo w tym co mamy to jest zapobiegawczy jak go puszczam, żeby nie pożerał świństw, ale muszę mieć taki na normalne spacery...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baski_Kropka']Kalyna! Ja Ciebie zamorduję!! Tem Demos!! Rany rany rany!! Ja wiem, że na moich beznadziejnych fotkach tego nie widać! Ale on jest mega podobny do Dexa tylko ogon ma chudszy <3
A ta suńka też cudowna o jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!!!!!!!!!!!!
Już lubemu podesłałam linki <3
[/QUOTE]

mnie? nie wiem za co :siara:
Ten Demos mi chodzi po głowie, jak tylko zobaczyłam Dexa :oops:
zwłaszcza, ze jest pod opieką szkoleniowca, który uczy go podstaw. Na serio bardzo dobrze jest wziąć tego psa, też kastrat.
A jakbyś chciałą suczkę, to miałabyś piękną parkę :evil_lol:

Noo chyba, że chcesz szczylusia z rodowodem, to będzie fajne krycie tu: [URL]http://www.zrudzkiejwatahy.pl/nasprze.html[/URL]
Oj chyba mnie przegonisz z tej galerii :evil_lol:


Kaganiec to fizjologa polecam. Bez problemu między kratkami może psy podać smaczki :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Sprostuję - Wald ani żaden pointer nie jest od gonienia zwierzyny. Pointera zadaniem jest biegać po polu, łapać górny wiatr i wystawiać ptactwo lądowe czyli wszelkiego rodzaju kuropatewki, bażanty, przepiórki itd... Teoretycznie pointer sarny i zające powinien ignorować. Teoretycznie bo wytłumacz takiemu Waldkowi że jak to chce się zmierzyć w galopie to trzeba to olać i udać że się nie widzi. A wytłumacz mu to jeszcze wtedy kiedy na końcu pól wypadnie mu takie stadko sprzed nosa a pańcia jest tak daaaaleko...
Ja w żadnym wypadku na gonienie saren się nie zgadzam, choć widzę że czasem ludzie olewają absolutnie temat i pozwalają psom na samowolkę, bo "on pogoni i wróci". Jak jeszcze zając o ile nie wpadnie psu w zęby to da sobie radę i jeszcze psa zwodniczo zgubi tak dla sarny pogoń może być śmiertelna.
Wald jest po kilku turach szkoleń myśliwskich plus do tego cały czas trenujemy w polach na zwierzynie. Nie jest to proste, bo to godziny łażenia po krzakach na linie czy gonienia po polach, a potem utrwalanie psu tego co oczekujemy. Nie ukrywam że wspomogłam się też obrożą elektryczną,ale nie polecam tego jako głównego narzędzia szkoleniowego. U Waldka to była kwestia kilku strzałów raz na jakiś czas jeden dla oprzytomnienia i uratowania życia jego i zwierzaka, a potem wypracowanie powrotu mimo że ta zwierzyna dalej ucieka.


Wszystkie te 3 psy piękne...
Gdybym tztowi pokazała czarną sukę to coś czuję że jutro by u nas była ;)

Link to comment
Share on other sites

No OK ja nie wiem na co są konkretne psy :) Nigdy się tym nie interesowałam. Mnie też bardzo się nie podoba puszczanie samopas psów... Dex niestety baaaaardzo ładnie potrafi zwietrzyć zwierzynę i spędza mi to sen z powiek bo nie mam zielonego pojęcia jak go tego oduczyć, a przynajmniej jak nauczyć jakiejś komendy która pozwoli go zatrzymać w miejscu... może ja Dexa też na jakieś myśliwskie kursy zapisze... zastanawiam się też nad odłożeniem kasy i wyjechaniem z Dexem na Super Psa, z wesołej łapki :)

Cały czas się tym głowie no...

A zdjęcia z sesji dworcowej pokazuje niżej :)

Mina życiowej pierdoły (standard) :P
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/FHGRHopce23qu4ag0gIhUQ9K1HXEOgfgkmfMKi3CYQ=w271-h480-no[/IMG]
Rozklapiocha uszu czyli mina życiowej pierdoły cześć druga ^^
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-7wHjc84OXZs/UxeAexqDn9I/AAAAAAAAALw/kHFBDSzEcCc/w271-h480-no/WP_20140304_004.jpg[/IMG]
Jestę schodę ^^
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-N3iPRXXu_Zw/UxeAgepTD9I/AAAAAAAAAL4/s9rX_NcqHdE/w271-h480-no/WP_20140304_005.jpg[/IMG]

Generalnie idzie nam śpiewająco. Jakiś chłopaczek się z nas/do nas uśmiechał bo korzystałam z chwili względnego spokoju i powtarzałam łatwe komendy typu siad, leżeć łapa żeby go troche myślami na kierunkować na coś innego ^^
Ale co tam niech się śmieją :P Ja wiem co robię :D

A luby się właśnie z paskudnikiem bawi i go szkoli :P Dex na turbodoładowaniu high level nakręcenia na pracę i żarcie xD

Link to comment
Share on other sites

Praca na żarcie to nie jest najlepsza opcja. Spróbujcie z czasem nauczyć go pracy na łup, jest owczarkowaty, powinien załapać. :lol:
Ma to o tyle plusów, że łupem może być wszystko i pies się fajnie nakręca nawet jak nie masz kieszeni wypchanej śmierdzącym żarciem albo śliskiej od śliny zabawki w dłoni. :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Onomato-Peja']Praca na żarcie to nie jest najlepsza opcja. Spróbujcie z czasem nauczyć go pracy na łup, jest owczarkowaty, powinien załapać. :lol:
Ma to o tyle plusów, że łupem może być wszystko i pies się fajnie nakręca nawet jak nie masz kieszeni wypchanej śmierdzącym żarciem albo śliskiej od śliny zabawki w dłoni. :D[/QUOTE]

Co masz na mysli piszac na lup? U nas bida z nedza bo on sie bawi ladnie na razie tylko w domu, bo przeciez calkiem niedawno odkryl takie mozliwosci... A na dworze bardzo szybko sie rozprasza, pracujemy nad tym idzie mu coraz lepiej ale do efektu jaki chce osiagnac jeszcze nam daleko.

Kurcze, no to jest pies ktory cale zycie byl sam dla siebie i on wielu rzeczy w relacji opiekun pies sie uczy. Ale i tak postepy robi oooooogggggrrroomne!

Link to comment
Share on other sites

Nie każdy pies dobrze pracuje na łup. Moja przy zabawce traci mózg, a Poczwar w ogóle nie jest zainteresowany zabawkami, kiedy ma swoje zajęcia. Także to nie jest jakaś złota zasada :P
Wielkie macie postępy a sesja na dworcu świetna :lol: Chłopak cały czas się zmienia i poznaje życie, takie prawdziwe :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rashelek']Nie każdy pies dobrze pracuje na łup. Moja przy zabawce traci mózg, a Poczwar w ogóle nie jest zainteresowany zabawkami, kiedy ma swoje zajęcia. Także to nie jest jakaś złota zasada :P
Wielkie macie postępy a sesja na dworcu świetna :lol: Chłopak cały czas się zmienia i poznaje życie, takie prawdziwe :)[/QUOTE]
Nooo ale Raszplowa wyraznie napisala ze smierdzace zqrcie albo obsliniona zabawka niue zawsze fajna...to jak mam rozumiec ten lup :P
Miczkens, z zabawa jak jest to wiecie byl szal pal i w domu jest super, ale jeszcze sa fajniejsze rzeczy na dworze na razie. Ale pilka miekka do tenisa zrobila furrore, kupilam ciamajdzie i lubi ja bo fajnie sprezynuje przy zuciu :P

[quote name='magdabroy']Najważniejsze, że idziecie do przodu, a nie stoicie w miejscu :)[/QUOTE]
W istocie, to jest najwazniejsze :D
A wiecie jask fajnie siada przy nodze, kiedy staje np. na swiatlach!?
Sila konsekwencji i nagrod sprawila ze robi to juz niemal automatycznie ;D

Link to comment
Share on other sites

Chyba chodzi o to, że można psa nakręcić np. na patyk i będzie robił komendy. No i to jest fakt, tyle z Miką też mogę zrobić. Ale przy waniliowej piłce zapomina nawet jak się chodzi na smyczy, bo jej się mózgownica przekręca :lol:
A może kup mu zamiast piłki np. taką futrzaną zabawkę? Imituje trupa, to może go bardziej zachęci do zabaw :)

Link to comment
Share on other sites

Łup czyli coś, czego nie pożre, co jest Twoje, co dostaje TYLKO gdy zrobi dobrze komendę. Piłka, sznur, patyk. Ważne by było atrakcyjne dla psa.
Co do nakręcania na zabawki to pamiętam jak ciężko było z moim poprzednim psem. :lol:
Bigałam z piłką w reku, krzyczałam, piszczałam, skakałam, turlałam się. Ludzie sie na mnie jak na psychicznie chorą gapili, ale... podziałało. :D

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[quote name='Baski_Kropka']
A wiecie jask fajnie siada przy nodze, kiedy staje np. na swiatlach!?
Sila konsekwencji i nagrod sprawila ze robi to juz niemal automatycznie ;D[/QUOTE]

brawo,Dex mądry jest:p

Link to comment
Share on other sites

Głownie to chyba nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć przy zwierzynie, na linie np. Do tego podstawowe posłuszeństwo.
Są psy które na linie idzie bardzo ładnie nauczyć, a są psy które wpadają w taki amok że nawet i obrożą jak się skopie to nie działa.
Wald niestety należy dotych drugich- od razu pobudzenie i sruuu, natomiast przykładowo jego bratu zając wypada spod nóg a ten stoi i patrzy...
Mimo wszystko da się nauczyć , a nawet i trzeba ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niufciak']to jest fajne jak się zauważa postępy :loveu: Ja z moim już tak raczej nie mam, ale z młodym to po prostu zmiana o 180 stopni, na mega lepsze :) Zrobił już mega postępy i teraz sie zastanawiam czy to ciągle ten sam pies :)[/QUOTE]

U nas Lord Smutek to już inny pies, to Dexter! mądrala i cieszący się życiem wariat :D
Jest u nas dwa miesiące, a przeszedł po prostu extream makeover :P
Pierwsze 3 dni to on nawet nie sikał, tylko rano na spacerze po nocy jak już na prawdę chyba nie potrafił wytrzymać to sikał... ludzi omijaliśmy szeroooooookim łukiem, wejść do jakiegoś obcego pomieszczenia? NIE MA MOWY! Poodkurzać? Nie ma takiej opcji.... jakiś nieznany dźwięk psa nie ma.. no kurcze. Nie wierze, że tak szybko mu idzie.
Bardzo plastyczny z niego pies :)

[quote name='Onomato-Peja']Łup czyli coś, czego nie pożre, co jest Twoje, co dostaje TYLKO gdy zrobi dobrze komendę. Piłka, sznur, patyk. Ważne by było atrakcyjne dla psa.
Co do nakręcania na zabawki to pamiętam jak ciężko było z moim poprzednim psem. :lol:
Bigałam z piłką w reku, krzyczałam, piszczałam, skakałam, turlałam się. Ludzie się na mnie jak na psychicznie chorą gapili, ale... podziałało. :D[/QUOTE]
Nooo to najpierw on musi pokochać na tyle zabawki :P Tak tylko w domu na razie możemy robić... na dworze zabawa jeszcze nie jest taka interesująca, ale w domu za piłeczką tenisową to po prostu łapy sobie może połamać on i tak ją dopadnie.
Więc jest progres, tylko musimy jeszcze troche czasu i pracy włożyć :)
Na mnie się ludzie głupio patrzą jak uciekam albo się chowam psu po krzakach...

[quote name='marta.k9080']brawo,Dex mądry jest:p[/QUOTE]
Mądryyy :loveu:
Po haszczaku mam duże pokłady cierpliwości samozaparcia i konsekwencji więc Dex ma szczęście, bo Baski przez te 8 lat dał mi niezłą szkołę :)
Ale szczerze, to troche od nowa się uczę pracować z psem, bo między pracą z siberianem a onkowatym jest duża rónica... nie mówięc już o tym, że Baski nie bał się nikogo i niczego (no może poza okresem kiedy kończył 6msc, stwierdził, że przez mosty nie bedzie przechodził bo one są mega mega straszne i na pewno go zjedzą i musiałam na kolanach krok po kroczku go zachęcać i przez mosty przeprowadzać:P ) nooo a Dex, szybko się rozprasza, cały czas napotykamy mnóstwo nowości, a poza tym uczy się też w zawrotnym tempie...czasami rzeczy których nie chce :P

[quote name='Majkowska']Głownie to chyba nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć przy zwierzynie, na linie np. Do tego podstawowe posłuszeństwo.
Są psy które na linie idzie bardzo ładnie nauczyć, a są psy które wpadają w taki amok że nawet i obrożą jak się skopie to nie działa.
Wald niestety należy dotych drugich- od razu pobudzenie i sruuu, natomiast przykładowo jego bratu zając wypada spod nóg a ten stoi i patrzy...
Mimo wszystko da się nauczyć , a nawet i trzeba ;)[/QUOTE]
Muszę się wyedukować w temacie. Nie mam na to pomysłu. Na razie uczę go komendy NIE i takiej samokontroli... przy podawaniu miski z jedzeniem i na spacerach, jeśli widze że gdzieś sie zapędza, to komenda NIE i przydepnięta lina... jest coraz lepiej, ale on wpada w amok jak już jest pewny że w tych polach jest....
Będziemy pracować, a może skorzystamy z pomocy jakiegoś eksperta :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...