Jump to content
Dogomania

Psie Wiersze


violka49

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 121
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja znalazłam jeszcze taki wiersz w necie:



Bozia dała pieskom zbyt krótkie to życie,
coś się Jej popsuło w wielkim, boskim planie.
Może nie powinnam, lecz zapytam skrycie-
czemu mi zabrano me pieskie kochanie ?
Czemu nie zobaczę więcej słodkiej mordki
uśmiechniętej stale z rana do wieczora? (...)
Czemu nie usłyszę już więcej szczekania?
Jak można zamienić to mądre spojrzenie
na samotne chwile gorzkiego czekania?
Może Bóg się jednak nie pomylił w planie
i dobrze obliczył kruche, pieskie życie.
Gdy zsyła tu dobre, przyjacielskie dusze
daje im też tajny plan do wykonania-
mają nas nauczyć zapomnianej dawno sztuki bezinteresownego kochania.
Daje Bóg im więc kilka tylko lat,
by nauczyć ludzi kochać tak po prostu
i cudowne oczy, których krótki blask
roztopi serc wielu lodowe komnaty,
a do tego przecież wielu nie potrzeba lat,
by uczynić człowieka wewnętrznie bogatym...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[I]Tam będziesz młody, jak kiedyś na Ziemi
Co to ból zapomnisz, szybko i na zawsze
Nigdy głód nie zajrzy w oczy Twoje smutne
Bo i oczy będą radosne jak nigdy

Za Tęczowym Mostem śnić będziesz o Ziemi
Ziemi ludzkiej, której nigdy nie znałeś
Świecie gdzie cierpienie i przemoc nieznane
Świecie, w którym zwierze zwyczajnie KOCHANE...[/I]

gosikf & dogs

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[COLOR=darkblue][COLOR=black]To raczej jest opowiadanie niz wiersz...Ale warte przeczytania [/COLOR][/COLOR]
[COLOR=darkblue][COLOR=black](znalezione w necie)[/COLOR][/COLOR]


[COLOR=darkblue]"List psa do czlowieka"[/COLOR]
[COLOR=darkblue]Jak mogłes? [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy byłam mała, moje błazeństwa smieszyły Cie do łez. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Nazywałes mnie swoja dziewczynka. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Zostałam Twoim najlepszym przyjacielem pomimo wszystkich pogryzionych butów i zamordowanych przeze mnie poduszek. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy byłam "niegrzeczna" groziłes mi palcem i pytałes: "jak tak możesz?", ale już za chwile ustępowałes. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Przewracałam sie na plecy, a Ty drapałes mnie po brzuszku. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Troche dlugo trwało zanim przyzwyczaiłam sie do życia w mieszkaniu. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Ty byłes ciagle okropnie zajęty, ale pracowalismy nad tym wspólnie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Pamiętam, jak sypiałam w Twoim łóżku z nosem wtulonym pod Twoje ramie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy tak zwierzałeś mi sie ze swoich najskrytszych mysli i pragnień wierzyłam, że moje zycie nie może już być doskonalsze. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Chodzilismy na długie spacery i razem biegalismy po parku. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Jedlismy razem lody (ja dostawałam tylko wafelek, bo "lody nie sa zdrowe dla psów", tak mówiłes). [/COLOR]
[COLOR=darkblue]W domu ucinałam sobie długie drzemki w promieniach słońca, czekajac aż wrócisz z pracy. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Wreszcie zaczałes spędzac tam coraz wiecej czasu i rozgladac sie za ludzkim partnerem. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Czekałam na Ciebie cierpliwie, pocieszałam, kiedy spotkało Cie rozczarowanie, kiedy miałes złamane serce. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Nigdy nie besztalam Cie za nieodpowiednie decyzje, i skakałam z radosci kiedy wracałeś do domu zakochany. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Ona, Twoja żona, nie lubi psów. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Mimo to powitałam ja w naszym domu, okazalam jej szacunek i posłuszenstwo. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Ty byłeś szczesliwy, wiec ja też. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy urodziły sie Wasze dzieci, tak jak Ty byłam zafascynowana ich zapachem i różowoscia, i tak jak Ty, chciałam sie nimi opiekować Tylko, że ona i Ty martwiliscie sie żebym nie zrobiła im nic złego, wiec spędzałam większosć czasu wygnana do innego pomieszczenia. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Zostałam "więźniem miłosci", chociaż tak bardzo chciałam okazać im swoje uczucia. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy troche podrosły, zostałam ich przyjacielem. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Wczepiały sie w moje futro i podażały za mna niepewnym kroczkiem, zagladały mi w uszy, wsadzały do oczu palce i całowały w czubek nosa. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Uwielbiałam ich pieszczoty -Twoje stały sie przecież takie rzadkie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Gdyby było trzeba broniłabym Twoich dzieci własnym życiem. Wslizgiwałam sie im do łózek i słuchałam szeptanych do mojego ucha sekretów i najskrytszych marzeń. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Razem nasłuchiwalismy, czy nie wracasz z pracy. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedys, dawno temu, kiedy ktos pytał, czy masz psa, wyciagałes z portfela moje zdjęcie i opowiadałes im o mnie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Przez ostatnie lata odpowiadałes tylko krótko "mam" i zmieniałes temat. Z "Twojego psa" stałam sie "jakims psem" i miałes za złe każda sume, która musiałes na mnie wydać. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Ostatnio dostałes propozycje nowej pracy. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Razem z rodzina przeprowadzisz sie do innego miasta. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Niestety, w nowym miejscu nie można trzymać zwierzat. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Podjałes własciwa decyzje. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Twoja rodzina dużo na tym zyska. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedys ja byłam Twoja jedyna rodzina... [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Cieszyłam sie jak zwykle na przejażdżke samochodem, kiedy wyruszylismy w droge do schroniska. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Schronisko pachniało brakiem nadziei i strachem wszystkich psów i kotów. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Wypełniłes formularz i powiedziałes "Na pewno znajdziecie jej dobry dom". [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Wzruszyli tylko ramionami i popatrzyli na Ciebie ze smutkiem. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Dobrze wiedzieli, co czeka psa w srednim wieku, nawet takiego z papierami. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Siła odgiałes zacisnięte na mojej obroży palce swojego syna, który krzyczal "Tato, prosze nie pozwól im zabrać mojego psa!" [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Martwie sie o niego. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Dałes mu własnie piękna lekcje przyjaźni, lojalnosci, miłosci, odpowiedzialnosci i szacunku dla zycia... [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Unikajac mojego wzroku poklepałes mnie po głowie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Uprzejmie odmówiłes zabrania obroży i smyczy. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Musiałes isć, miałes umówione spotkanie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy wyszliscie, usłyszałam jak dwie miłe panie rozmawiaja ze soba na mój temat. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]"Musiał wiedzieć, ze wyjeżdża już dawno. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Dlaczego nie znalazl psu innego domu?" [/COLOR]
[COLOR=darkblue]powiedziała jedna, a druga dodała: "Jak mógł?" [/COLOR]
[COLOR=darkblue]W schronisku dbaja o nas na ile pozwala ich napięty program dnia. Karmia nas rzecz jasna, ale nie mam jakos apetytu. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Na poczatku za każdym razem kiedy ktos przechodził koło mojego boksu podbiegałam majac nadzieje, ze to Ty, ze zmieniłes zdanie, że to wszystko był tylko zły sen, albo że przynajmniej to ktos, komu by na mnie zależało, ktos, kto by mnie uratował. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kiedy zdałam sobie sprawe, że nie mam co konkurować z rozesmianymi szczeniakami, nieswiadomymi własnego losu, zaszyłam sie w kacie i czekałam. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Słyszałam jej kroki, kiedy pod koniec dnia szła po mnie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Poprowadziła mnie między wybiegami do oddzielnego pomieszczenia. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Panowała tam błoga cisza. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Posadziła mnie na stole, podrapała za uszami i powiedziała, żebym sie nie martwiła. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Serce waliło mi w oczekiwaniu na to, co miało sie zdarzyć. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Czułam też ulge: nadszedł koniec udręk dla więźnia miłosci. Zaczełam martwić sie o te kobiete - taka już mam nature, tak samo bałam sie o Ciebie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Żeby ciężar, który dzwiga, nie przygniótł jej. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Kobieta delikatnie założyła na mojej łapie opaske. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Łza poleciała jej po policzku. Chciałam pocieszyć te kobiete tak jak pocieszałam Ciebie lata temu i polizałam ja po twarzy. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Pewnym ruchem wkłuła mi igłe do żyły i poczułam, jak zimna substancja rozchodzi sie po moim ciele. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Zasypiajac spojrzałam w jej dobre oczy i szepnełam cichutko: "Jak mogłes ?" Kobieta rozumiała psi jezyk. "Tak mi przykro" powiedziała, a potem przytuliła mnie i pospiesznie tłumaczyła, że pomoże mi znaleźć sie w lepszym miejscu. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Nikt tam o mnie nie zapomni, nie skrzywdzi ani nie porzuci, to miejsce pełne miłosci i swiatła, inne niż na ziemi. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Zbierajac resztki energii leciutko poruszyłam ogonem, próbujac wyjasnic kobiecie, ze to nie do niej były moje ostatnie słowa. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]To do Ciebie, mój Ukochany Panie, mówiłam. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Będe zawsze mysleć o Tobie i czekać na Ciebie po tamtej stronie. [/COLOR]
[COLOR=darkblue]Życze Ci, żeby każdy był Ci tak wierny jak ja.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

A tu tekst Jeremiego Przybory , jak zwykle u niego , ton żartobliwy , tekst pisany na potrzeby kabaretu , może nie wszystkim odpowiada ale po jego przeczytaniu osoba , którą znam , traktująca zwierzęta nieco , że tak powiem , przedmiotowo nigdy już nie wyraziła się o smierci zwierzaka uzywając wyrazu zdechł .

" Zdechł pies .
Z pogrzebem ładnym czy też- bez,
zdechł pies .

W tym cała smutku suma ,
że zdechł pies a nie umarł .
Niesprawiedliwość jest ,
że jak pies , to zdechł pies!

Zdechł pies .
Czy ładnie jest tak zwać psa kres ?
Zdechł pies .
Czy już nie lepiej , gdyby - szczezł ?

Gdy nagle , że tak powiem
ubywa wredny człowiek
i pies porządny , niech
pan zgadnie , który zdechł ?

Zdechł pies
Ten zwrot wymyslił chyba bies
Czy ładnie tak o psie jest rzec

Więc tu bym proponował
że psa bym awansował
mu podwyższając śmierć
o tę awansu ćwierć

Zgasł pies .
I już mu nie żyć milej jest
Zgasł pies
Skąpany w deszczu ludzkich łez "

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[SIZE=3]Tekściarze poszukiwani :)[/SIZE]
[B]
Chcemy rozpocząć akcję promującą adopcje starszych psów.[/B]
Zapraszam wszystkich na wątek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f98/siwa-kufa-jak-zachecac-do-adopcji-starszych-psow-134345/[/URL]
[SIZE=2]

[quote][B][URL="http://psiegrane-marzenia.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=20&t=18&start=0"]Adoptowałeś staruszka? Opowiedz o tym [/URL][/B]

Jeśli należysz do tej małej garstki osób, które postanowiły dać starszemu psu dom na ostatnie złote lata jego życia opisz Waszą historię. Być może dzięki Tobie ktoś inny zdecyduje się dać dom staruszkowi.

Czekamy na Wasze historie. :smile:[/quote][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Leopold Staff

"Pies w słońcu"

Dzień cały na żelaznym upiety łańcuchu,
Przepędza czas niechętnie , w niecierpliwej nudzie ,
To zębcami bialymi kłapnie się po udzie,
Tępiąc muchy pasące się w sierści kożuchu.

Aż w noc, gdy mu nad mieniem pieczę zdadzą ludzie,
Przykład wierności czujnej , arcywzór posłuchu ,
Skupiwszy całą duszę w swym węszącym cuchu
Zbiega zagrodę , snowi wróg i słomie w budzie.

Nie by był nagrodzony sutym strawy kąskiem ,
Lecz że sam jest wcielonym , żywym obowiązkiem...
I gdy w niedzielę wiejscy świętują prostacy,

On wyciągnięty w słońcu , dysząc na kształt miecha ,
Z wywieszonym jęzorem dumnie się usmiecha:
Spokojne wsi sumienie po spełnionej pracy .

Link to comment
Share on other sites

[B][FONT=Arial]Konstanty Ildefons Gałczyński[/FONT][/B]
[B][FONT=Arial][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]"Sen psa" [/FONT][/B]
[B][FONT=Arial][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial]Na polu kalafiory,
na całe życie dość,
każdy kalafior spory,
i w każdym rośnie kość,
więc podjem znakomicie,
aż po żołądka kres.
Och, piękne, piękne życie.
Och piękny jestem pies.

Przechodzę do alkowy,
w alkowie stoi stół,
ma czworo nóg wołowych,
wędzonych w dymie z ziół,
pożeram wszystkie nogi,
zostaje tylko blat.
Ach! mój żywocie błogi.
Ach! piękny, piękny świat.

Po łączce chodzą krówki,
słownie sześćdziesiąt sześć,
podchodzę, to parówki,
gorące, tylko jeść,
parówki autentyczne,
kilometrowy zwój,
Ach! chwile niebotyczne.
Och! piękny świecie mój.

Na wzgórku stoi lasek,
a w lasku pachnie wrzos,
ten lasek też z kiełbasek,
i widzę, wrzos to sos,
więc cały lasek wcinam,
rozlewam wrzos do waz,
Ach! cudna to godzina.
Och! niebywały czas.

Już jesień jest niestety,
deszcz chlupie chlup, chlup, chlup,
spadają z drzew kotlety,
a wszystkie do mych stóp,
tłuszcz pryska mi na rzęsy,
sztukamięs pędzi wiatr,
wieprzowy wschodzi księżyc,
Zbaraniał cały świat.
Zbaraniał cały świat.[/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/aHUuUjuo2XI?fs=1&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/aHUuUjuo2XI?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Świetny wątek:) Wszystkie zamieszczone tu wiersze oraz opowiadania są bardzo poruszające, naprawde gratuluje talentu i dobroci serca tym którzy sami je tworzyli:):)
Ja postanowiłam zamieścić nie wiersz, lecz cytat- który jest mi bardzo bliski i wiele dla mnie znaczy, kiedy odkryłam go w necie poczułam, że oto jest właśnie 'definicja' mojej miłości do Portosa, który niestety jest w Tęczowym Moście...

[INDENT]"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie" [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Przypomnę wątek tym pięknym wierszem K. Sienkiewicz: :lol:

[FONT=Times New Roman]"Do [/FONT][SIZE=2]Człowieka ….. „ (K. Sienkiewicz) [/SIZE]

[SIZE=2]Wygrzałem dla Ciebie kawałek miejsca na ziemi[/SIZE]
[SIZE=2]Człowieku, zwiń się w kłębek przy mnie[/SIZE]
[SIZE=2]Albo pogłaszcz dobrym słowem[/SIZE]
[SIZE=2]Nasyp przed budę z chleba okruchów,[/SIZE]
[SIZE=2]Nalej wody do miski.[/SIZE]
[SIZE=2]Na krótkim łańcuchu [/SIZE]
[SIZE=2]łapy do Ciebie podnoszę w modlitwie…[/SIZE]
[SIZE=2]Przyklejając na Tobie oczy pełne blasków.[/SIZE]
[SIZE=2]Chcesz?[/SIZE]
[SIZE=2]Narysuję Ci za to ogonem [/SIZE]
[SIZE=2]Wachlarz na suchym piasku…..[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana']Przypomnę wątek tym pięknym wierszem K. Sienkiewicz: :lol:

[FONT=Times New Roman]"Do [/FONT][SIZE=2]Człowieka ….. „ (K. Sienkiewicz) [/SIZE]

[SIZE=2]Wygrzałem dla Ciebie kawałek miejsca na ziemi[/SIZE]
[SIZE=2]Człowieku, zwiń się w kłębek przy mnie[/SIZE]
[SIZE=2]Albo pogłaszcz dobrym słowem[/SIZE]
[SIZE=2]Nasyp przed budę z chleba okruchów,[/SIZE]
[SIZE=2]Nalej wody do miski.[/SIZE]
[SIZE=2]Na krótkim łańcuchu [/SIZE]
[SIZE=2]łapy do Ciebie podnoszę w modlitwie…[/SIZE]
[SIZE=2]Przyklejając na Tobie oczy pełne blasków.[/SIZE]
[SIZE=2]Chcesz?[/SIZE]
[SIZE=2]Narysuję Ci za to ogonem [/SIZE]
[SIZE=2]Wachlarz na suchym piasku…..[/SIZE][/QUOTE]


Piękny, aż się niejedna łza w oku kręci.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rysia88']Piękny, aż się niejedna łza w oku kręci.....[/QUOTE]

No, to jeszcze jeden. :lol:

Pies......

Ciężko mu jest gdy przy budzie,
Na łańcuchu, żyje - w trudzie.
On z natury nie niewolnik,
Zwierz to wolny i swawolnik.

Kocha, tęskni i też czuje,
I przyjażni potrzebuje.
Tęsknie patrzy w niebo wolne,
Na nim ptaki niepokorne.

Zimna buda - ciepła buda,
Nie poczyni dla nich cuda.
Na łańcuchu - jak w niewoli.
A to gorzkie - a to boli.

Autor- Józef Bieniecki

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Znalazłem ten wątek, bo szukam wiersza na plakat do przeprowadzanej zbiórki. Nie znalazłem co prawda dokładnie tego, którego szukam ale podzielę się z Wami tym, który sam napisałem po odejściu mojego Rockusia (*)

Odchodzisz,
Tak, wiem…
To boli,
Więc to nie sen,
Gdybym tylko mógł,
Cię zatrzymać,
Wyrwać z rąk niebios,
I w ukryciu trzymać,
Gdybym tylko mógł…

Odszedłeś,
Wydzierając z piersi moje serce,
Wiem, że nie dało się zrobić nic więcej,
Ty też to wiesz,
I wiesz, że chciałem odejść z Tobą,
Lecz nie chciałeś mnie zabrać,
Dlaczego?

Dlaczego…
Nie ma Cię już między nami?
Inne psy śpią pod nogami,
Dlaczego…
Nie ma Cię już obok mnie?
Dlaczego już nie widzę Cię?
Inne psy to wciąż nie Ty,
Bo żaden z nich,
Nie wyrwał serca mego drzwi,
Jak Ty…

Ty pierwszy tam zamieszkałeś,
Znalazłeś mnie, bo mnie szukałeś,
Byłeś taki jak ja,
Ja byłem taki jak Ty,
Byliśmy częścią siebie,
Byliśmy…

Bo czuję, że z Twoim odejściem,
Umarła cześć mnie,
Lecz wiem, że to musi mieć jakiś cel,
Bo jak inaczej miałbym żyć?
Bez Ciebie…

Wiem, że nie chciałbyś,
Żebym się zamartwiał,
Ty nigdy nie stałeś na drodze do szczęścia,
Bo byłeś jego częścią,
Ty dałeś mi to co mam,
Jednak odszedłeś, Ty wiedziałeś,
Wiedziałeś, że muszę żyć,
I nie pójdę za Tobą,
Wiedziałeś…

Dzięki Tobie żyję,
Mam kim się opiekować,
Mam kogo kochać,
Życie płynie dalej,
Ale już nie jest takie same,
Kochaliśmy Cię,
A Ty odszedłeś,
I Twoja śmierć,
Coś we mnie zmieniła…
Nie zmarnuję tego, co mi dałeś.

Ja wiem,
Teraz po prostu Twoja piłka potoczyła się dalej niż zwykle,
Razem się zagubiliśmy.
I musimy znaleźć do siebie drogę powrotną,
Ale prędzej czy później się spotkamy,

Wrócisz,
I naszej radości nie będzie końca,
I merdania ogonem i tulenia,
I wskakiwania na kolana, jak mały piesek,
I nieskończonej radości,
Z naszego spotkania…

Dziękuję,
Że pojawiłeś się w moim życiu,
Że nauczyłeś mnie żyć.
Nauczyłeś kochać.
Nauczyłeś marzyć.
Nauczyłeś śnić.
Dziękuję…

Wiem, że mnie znów odnajdziesz,
I przyniesiesz mi swoją czerwoną piłkę,
Rzucając na kolana,
Jak w ostatnim śnie…
Czekając aż ją podniosę,
I ja Ci ją znów rzucę, ale tym razem już blisko,
Żebyś już nigdy więcej nie odszedł za daleko,
Przyjacielu…

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...