Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 8.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

biedna mała, zdrowia zycze ;) widze ze tez u weterynarza siedzisz całymi dniami :evil_lol: my własnie wyleczilismy zwichniety ogon :diabloti: [SIZE="1"]( a drugiego porzegnałysmy... :-( )[/SIZE]

[quote name='NightQueen']urok małych ras :roll:[/QUOTE]

duze za to maja dysplazje i rózne inne boląca lub mnie dolegliwosci, uwazam ze maluchy mają mniej problemów z układem kostnym więc nie martw się mogło być gorzej :lol:

Posted

No i jest tak jak myślałam :-(
Rzepka skacze w kolanie i nie ma innego wyjścia jak wykonanie zabiegu.
Dziś mam zadzwonić o 15 żeby umówić się na dokładny termin, bo był na zastępstwie inny wet.. Myślę że za tydzień będzie zabieg, bo tyle się gdzieś czeka :roll:

Boję się narkozy, ale z drugiej strony bardzo się cieszę że zabieg będzie miała, bo cały czas kuleje:-(

Posted

ojej, trzymam kciuki! będzie dobrze.
Ostatnio na spacerze spotkałam 'zagipsowanego' bajgielka sąsiadów, miał właśnie operowaną wypadającą rzepkę, śmigał w tym gipsie jak głupi, a teraz jak nowy... wariat :)

Posted

[B]Mamy termin. Moli będzie miała zabieg w poniedziałek o 15:30 :roll:
[/B]

[quote name='sauatka']ojej, trzymam kciuki! będzie dobrze.
Ostatnio na spacerze spotkałam 'zagipsowanego' bajgielka sąsiadów, miał właśnie operowaną wypadającą rzepkę, śmigał w tym gipsie jak głupi, a teraz jak nowy... wariat :)[/QUOTE]

jakoś sobie nie wyobrażam M. w gipsie, no ale jakoś będzie musiała sobie radzić

[quote name='Natula']NightQueen a to sie tak nagle stało ? Czy wczesniej miała juz takie problemy ?[/QUOTE]

w ciągu 3 dni :razz:
W pierwszy dzień rzepka po raz pierwszy wypadła, później poszłam do weta. n diagnozę, na drugi dzień znów włóczyła nogę cały dzień, więc poszłam do drugiego, tego lepszego weta., no i nie mam wyjścia bo rzepka jest płytko umiejscowiona, nic innego oprócz zabiegu.

Także trzymajcie kciuki

Posted

Oddałam Moli w ręce chirurga ...
Dostała głupiego Jasia, taka śmieszna była, nóżki jej uciekały pod dupę :evil_lol: położyła się i leżała, w życiu jej takiej szczęśliwej nie widziałam jak dziś ;) taka beztroska radość :evil_lol:

Wet. jeszcze nie wie jaką technika będzie naprawiał rzepkę czy będzie mocował ją za pomocą wcześniej wyciętego mięśnia z uda, czy za pomocą fragmentu skóry :roll: a nie mógł tego stwierdzić gdyż moja dziewczyna ma kupę mięśni na nogach, nawet sobie z tego nie zdawałam sprawy :p Wet. powiedział że ma mięśni tyle jakby trenowała sporty ekstremalne :evil_lol: co dla mnie było zaskoczeniem bo na brzuchu to ona mięśni nie ma, no chyba że tzn. "piwne" :diabloti: no ale nogi jak widać inna bajka. przez ten fakt też będzie miała prawdopodobnie gips (czasami nie jest on konieczny), bo ma silne mięśnie i porozrywała by wszystko za chwilę,gdyby noga nie była dobrze usztywniona.

W każdym bądź razie mam ja odebrać ok 17 godziny, mam cholernego stresa i gulę w gardle bo się martwię :roll: niby była już pod narkozą - sterylizacja, ale to zawsze jest strach.



moja biedulka :-(

Posted

dzięki dziewczyny ;)



Moli już jest po zabiegu :multi:
Jest naćpana i wygląda jak by wróciła dopiero co z imprezy Kamila Bednarka :diabloti:
Zabieg się udał, wet. jest zadowolony ;) pobrano jej kawałek mięśnia do naprawy ubytku rzepki ;)

Moli właśnie zaczyna poruszać paszczą, bo jak dotąd miała totalny bezwład :loveu: jęzor na wierchu i tyle. Reaguje już na dźwięk mojego cmokania, czyli się pomału wybudza bo zaczyna kontaktować ze światem :loveu:

W środę do kontroli, za dwa tygodnie zdjęcie gipsu.
Nie może skakać, tym bardziej wskakiwać na łóżko, czyli będzie spać na ziemi, a to to jej się na nie spodoba :razz:

[CENTER][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/1258/dsc0634si.jpg[/IMG]

[IMG]http://img132.imageshack.us/img132/1934/dsc0635y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/817/dsc0636g.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

[quote name='Paula03']Dobrze, że już po wszystkim :)
Jaka bidna sobie leży, wymiziaj ją ode mnie![/QUOTE]

na razie jest zbyt nieprzytomna żeby zauważyć że ją ktoś mizia ;)

[quote name='gops']trzymam kciuki zeby juz nie bylo problemow z ta lapka :)[/QUOTE]

też mam taką nadzieje

[quote name='Unbelievable']Wet ci oddał takiego nieprzytomnego psa? o.O
Trzymam kciuki żeby sobie po tej operacji mogła normalnie biegać, za kamyczkami w szczególności :evil_lol:[/QUOTE]

nic nadzwyczajnego ;) wbrew pozorom ten zabieg nie jest taki inwazyjny, sterylizacja jest dużo poważniejsza, a przy sterylce nawet dali mi ją pół przytomną, no może bardziej trzeźwa niż teraz ale to nic. "Mój" to naprawdę bardzo dobry lekarz więc mu ufam :p zresztą jak jeździłam ze schroniskowcami do innego weta na zabiegi to też szybko je wydawali, jeszcze nie wybudzone do końca, więc to raczej nic takiego.
W razie czego mam zapewnioną 24 h opiekę, mogę dzwonić o dowolnej porze jakby się coś działo, więc się nie boje.

Tak za kamyczkami w szczególności :evil_lol: oby tylko drugiej rzepki nie złamała :razz: bo ją uduszę :diabloti: i każę zagipsować do końca życia :evil_lol:

Posted

Widać ten umięśniony brzuch :evil_lol:
Taka biedulka leży na tych zdjęciach... Niewiniątko :loveu:. Niech szybko się goi i niech maleństwo wraca do zdrowia :kciuki:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...