Jump to content
Dogomania

Rico- łipet z daleka, z bliska kundel :D


Małgonia

Recommended Posts

Podobno :eviltong:

 

To Ty stara dupa jesteś :diabloti:

Podobno :P. No stara już ;)

 

A ja myślałam że Panna Cotta starsza, a ona z nas najmłodsza.

Sory, powinnam napisać Małgonia, w sumie do najmłodszej pasuje :megagrin:

 

A ja ani nicka ani avka nie zmienię, mam te same od początku bytności na forum i mam sentyment :)

Link to comment
Share on other sites

Przeczytane :D

 

Moj brat z bratowa byli ostatnio ze Stasiem na badaniu brzuszka , tez poszli na 14sta tak jak lekarz zaczyna przyjmowac , siedza czekaja na swoja kolej a tu wchodzi pomoc medyczna z 10cioma oisobami i mowi ze Oni maja pierszenstwo bo czekaja od 8smej , no to moj brat jak to uslyszał , nie wytrzymał , bo staś 2 tygodnie ma , wiadomo zarazki na poczekalni itd i z pyskiem na faceta ze jak moga czakac od 8smej jak lekarz przyjmuje od 14stej , poza tym on siedzi tutaj juz 30 min i nikogo z tych osob nie widzial , no to sie ratownik wqurwil , wszedl do gabinetu i zostal wyproszony z kwitkiem :D

Link to comment
Share on other sites

No, ja wiem ze gowniara ze mnie, wiem :) drogie PANIE :P

Dziewczynko :mdrmed:

 

Ale macie z tymi lekarzami... Ja do tej pory z małą chodziłam na konkretne godziny i żadnego czekania czy stania w kolejkach. Mam nadzieję że z tym co mamy skierowanie też tak będzie. Jedyne co mnie wkur.ia to to że chodzę na godziny przyjęć dzieci zdrowych a mi się wpier.ala głupi babsztyl z chorym dzieckiem i idzie pytać doktorki czy ją przyjmie :angryy: :2gunfire: . A ja w tym czasie mam siedzieć w poczekalni 20 minut po szczepieniu ze zdrowym dzieckiem. Dzięki tej pi.... mam w tej chwili zasmarkane dziecko tuż po szczepieniu, bo nie mogła przyjechać 2 godziny później jak już będą przyjęcia dzieci chorych. Oczywiście to ja opuściłam poczekalnię jak się dowiedziałam że baba ma chorego dzieciaka, a ani lekarka ani żadna z pielęgniarek nie wyraziły zainteresowania że moja mała może się zarazić. Później przyszła kolejna z chorym dzieciakiem, a to nadal był czas przyjmowania zdrowych dzieci.. Sorki że u Ciebie się wygadałam ale akurat trochę w temacie, a ja musiałam się wyżalić bo nie mam dzisiaj już sił po wieczornym ryku małego zasmarkańca :sad: .

Link to comment
Share on other sites

U nas chore takie dzieci to w izolatce były przyjmowane zawsze, nawet nie mogły wchodzić do poczekalni ze zdrowymi albo takimi chorymi niezaraźliwie.

 

Chusta doszła  :loveu:

 

NiZUn02.jpg

Bo tak być powinno a nie wszyscy razem. Będę zmieniać pediatrę, bo nie mam zamiaru się stresować przy każdej wizycie kontrolnej czy szczepieniu.

 

E tam chusta, Hanula słodziuchna z tym fryzem jakby dopiero wstała i nie zdążyła szczotki użyć :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...