Jump to content
Dogomania

Czechy zakaz wystawiania z ciętym uchem


ASTANIA

Recommended Posts

  • Replies 332
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

DzitkaNie masz co na razie się wściekać bo ten przepis nie obowiązuje w Polsce i pewnie długo nie bedzie. :roll:

Ja oprócz tego że kocham swoją rasę kocham też jeździć na wystawy i chociażby z tego powodu spróbuję mieć naturalne amstaffy. Oczywiście nie jestem tym zachwycona bo preferuję cięte ucho podobnie jak Marek, no ale cóż. Z ciętym mogę wystawiać w Polsce i na Wschodzie a z nie ciętym wszędzie. Nie jestem osobą raczkującą na ringu tak jak Ania Bajka i jako doświadczony hodowca oraz wystawca pokazując AST z uszami dam przykład innym aby też spróbowali. Wyhodowałam kilkanaście Championów bez uszu wyhoduję następne naście z uszami.

Link to comment
Share on other sites

niestety mam się o co wściekać, bo co z tego, ze u nas na razie można ciąć jak nie będzie gdzie jeździć po CACIBy... a mieć gwiazdę i pokazywać tylko w Polsce to jakoś mnie nie kręci, tym bardziej, że prędzej czy później do nas ten zakaz też wejdzie (podejrzewam, że jednak nie przed światówką w Poznaniu bo ZK będzie walczył o to, inaczej będą mieli mniej psów) fakt mogę hodować dla Amerykanów ale... lepiej wycofać sie kiedy czas... mam lhasaki i teraz skupie sie na nich :)

im nic sie nie obcina, co najwyżej włosy ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem osobą raczkującą na ringu tak jak Ania Bajka i jako doświadczony hodowca oraz wystawca pokazując AST z uszami dam przykład innym aby też spróbowali. Wyhodowałam kilkanaście Championów bez uszu wyhoduję następne naście z uszami.

ależ jeśli podobaja Ci sie uszaste ASTy to świetnie i mi nic do tego, ja nie jestem za obowiązkiem cięcia ale chce mieć wybór a nie nakaz, niech każdy hoduje jak chce...

Link to comment
Share on other sites

Znacie tą bajeczkę?:"..a kapusta rzecze smutnie - Moi drodzy po co kłótnie? Po co Wasze swary głupie? Wnet i tak zginiemy w zupie..."

Ja tylko mam nadzieję że jeżeli taki zakaz również i do nas dotrze będzie wprowadzony rozsądnie tzn. będzie dotyczył psów urodzonych po wyznaczonej dacie. Nie można wprowadzić go natychmiast ponieważ dużo młodych pięknych psów które już się urodziły i mają kopiowane co kolwiek, odpadnie w przedbiegach. Takie postępowanie, napewno nie wyjdzie na dobre rasom mniej popularnym.

Niektóre rasy wyglądają IMHO, dużo gorzej gdy zostawia się im długie ogony lub/i naturalne uszy(jak napisał dosadnie Marek z Gromem)może jest to kwestią gustu, na temat którego podobno nie dyskutuje się.

Każda rasa psa została, że tak brzydko sie wyrażę "wyprodukowana" przez człowieka. Dla mnie np. okrucieństwem jest hodowanie psów o ogromnych głowach, zdeformowanych pyskach lub zbyt długich kręgosłupach lub stworzonych celowo do walk. Przecież wiadomo czym takie anomalie grożą.

A wracając do tematu to cała procedura powinna zacząć się od rozporządzeń Zarządu Głównego ZK.

Możecie sobie interpretować jak chcecie ustawe dot. ochr. praw zwierz. ale zakazu hodowli kopiowanych psów w naszym kraju jeszcze nie ma.

Skoro jednak miałby taki zakaz być wprowadzony, to już teraz kluby poszczególnych ras powinny opracować wzorce w których są dokładne opisy sposobu noszenia naturalnych uszu i ogonów a może nawet innych zmian do których należy dążyć.

Osoby które nie hodują psów albo robia to bardzo krótko troche inaczej patrza na cała sprawę. Dla osób które od lat hodują i są zwiazane z dana rasa i jej wizerunkiem taki raptowny zakaz jest trudny do przyjecia. To tak jakby ktoś nagle zabronił trzymania psów w miastach ponieważ, zasry...ją skwerki i stanowią potencjalne zagrożenie dla ludzi.

Dzitka, nie denerwuj sie u Twojej rasy istnieje jeszcze jakaś alternatywa bo można selekcjonować rasę i utrwalać krótki ogonek a co z innymi?

Link to comment
Share on other sites

:D Cieszę się z zakazu i oczekuję niecierpliwie wprowadzenia go na polskich wystawach. Nie dlatego żebym miała coś przeciwko kopiowanym psom, ale po co robić pieskom takie kuku? Zadajmy sobie pytanie po co to robią ludzie - i niestety obecnie nie sa to żadne względy wynikające z użytkowania psa (czasem to powód takiego wzorca) a po prostu takie się ludziom podobają. Nikt mnie nie przekona, że psa to nie boli. Jasne, że nie ratuje to wszystkich cierpiących psów ale oszczędza bólu tym zdawałaby się najbardziej zadbanym i kochanym. Jestem przekonana, że bez zakazu wystawowego kopiowanie się nie skończy.

Moje azjaty są niekopiowane i są piękne.

Link to comment
Share on other sites

Dzidtka - ograniczony?

ekhm... to nie ja pisalem o ludziach, ktorzy przestana hodowac psy po wprowadzeniu zakazow obcinania czegos-tam i nie ja kreslilem czarne scenariusze prawie wymierania roznych ras, tylko Ty.

i do tego sie odnioslem.

o tym, co Ty zrobisz ze swoimi psami, nie napisalem ani slowa, wiec Twoja odpowiedz jest nie bardzo na temat.

moze przeczytaj jeszcze raz, moze Ci sie tym razem uda wszystko polaczyc w calosc.

Marek - dlaczego mam buldoga?

bo mi najbardziej "pasowal" do moich wymagan. bo mi sie podoba - nie tylko z wygladu.

to, ze niczego im sie nie obcina, bylo mile widzianym plusem.

nie rozumiem, co ucho, czy ogon moze miec z tym wspolnego, czy z kundelkami :niewiem:

poza tym akurat buldogi rodza sie z co najmniej trzema roznymi formami ogonow, rozniacymi sie od siebie, jak niebo i ziemia - od prostego, poprzez skrecony, jak u swini, az do praktycznie braku ogona w ogole.

a moj konkretny egzemplarz ma nawet jedno ucho klapniete - i bynajmniej jeszcze sobie z tego powodu nie podcialem zyl :lol:

nie trafiles wiec nawet w tarcze aetsch.gif

pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Jak patrzę na ast z przyciętymi uszami, to widze pieknego, szlachetnego, wyrazistego, odważnego, o bystrym spojrzeniu, silnego, sprawnego psa.

Jak patrze na ast z naturalnymi uszami to widze przydkiego, pokracznego, bez wyrazu, o tępym "głupkowatym" spojrzeniu, mułowato-krowiastego psa.

.

Mam pytanie Marek, gdy to wszystko widzisz to czy oby nie jesteś pod wpływem grzybków zwidków :wink: ?

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem osobą raczkującą na ringu tak jak Ania Bajka i jako doświadczony hodowca oraz wystawca pokazując AST z uszami dam przykład innym aby też spróbowali.

Możesz mi bliżej wyjaśnić znaczenie tego zdania, bo naprawde nie wiem co ma piernik do wiatraka.

Do której wypowiedzi Ani Bajki sie odnosisz ? czy poprostu chcesz ja obrazić ?

Link to comment
Share on other sites

jak na razie to Ty obrażasz ludzi sugerując ćpanie...

to ma znaczenie czy ktoś jest w kynologii rok a 10 lat, czy ma 1 psa czy hodowle... i nie ma jak świeżo upieczony właściciela psa wiedzący wszystko najlepiej i wypowiadający sie na zupełnie mu obcy temat no ale w końcu ktoś mu cos tam powiedział a on przekazuje dalej...

Link to comment
Share on other sites

jak na razie to Ty obrażasz ludzi sugerując ćpanie...

to ma znaczenie czy ktoś jest w kynologii rok a 10 lat, czy ma 1 psa czy hodowle... i nie ma jak świeżo upieczony właściciela psa wiedzący wszystko najlepiej i wypowiadający sie na zupełnie mu obcy temat no ale w końcu ktoś mu cos tam powiedział a on przekazuje dalej...

Pytanie zadalem chyba Astani a nie tobie.

Więc odpowiedź co ma na mysli Astania chcialbym usłyszec od niej a nie w szczegulności od osoby z twoimi pogladami.

Pytanie do Marka było żartem co kazdy normalny człowiek chyba zauwazył.

Ile czasu w kynologi jest Ania i ktorego ma psa to najpierw trzeba się jej zapytać, żeby to stwierdzić.

Wiec z laski swojej wroć do obcinania ogonków swoim Ponom a jak wprowadza zakaz ciecia to je sprzedaj i nie zawracaj mi glowy.

Link to comment
Share on other sites

jesli ktos nie chce, zeby przy okazji pytania do konkretnej osoby odzywali sie tez inni, to niech ja pyta na priva.

na forum moze pisac i wyrazac swoje zdanie kazdy, komu sie tylko zachce, dopoki nie zachowuje sie niegrzecznie w stosunku do pozostalych.

mam nadzieje, ze nie ma zadnych niejasnosci w tym, co napisalem.

Link to comment
Share on other sites

Ja też wolę psy o kopiowanym uchu.Niektóre rasy bardzo na tym stracą Z tego co się orientowałam to mają się odbywać jeszcze jakieś rozmowy w ich związku ,ale hodowcy są w szoku i już myślą jak i gdzie robić hodowlankę .Myślę że popadamy z skrajności w skrajnośc.

Zwolennicy naturalnych uszu mówią o bulu itp.ale czy ktoś z was zastanowił się że takie uszy dużo częściej chorują co też nie jest przyjemne dla psa.Jeżeli tacy jesteśmy wrażliwi na ich ból(choć kopiowanie odbywa się z pełną narkozą)to powiedzcie mi jak znosicie tatułowanie przecież przy tym jest tyle płaczu i skowytu to może tego też powiinni zabronić.

Myślę że ci tacy wrażliwi powinni walczyć o inne sprawy o psy zagładzane ,bite, na metrowym łancuchu,o te psy które naprawdę cierpią i to nie chwile,dzień czy dwa ale przez swoje całe życie.

Czasem myślę że dla psa jest lepiej trochę bólu czy swędzenia jak jest malutki i jeszcze nie taki unerwiony niż swędzenie i męczenie się przez całe albo prawie całe swoje życie z powodu ciągłych i nawracających infekcji uszu.

Myślę że ta decyzja powinna należeć do nas a nie powinna być regulowana prawnie tak samo jak inne decyzje nie koniecznie dotyczące psów.np.(ABORCJA)

Link to comment
Share on other sites

To ile lat posiadam czy wystawiam psy ma sie nijak do przedstawiania przeze mnie wzorca- wzorzec kazdy moze sobie przeczytac i sie nim poslugiwac. To jak to sie ma do oceniania na wystawach to tez inna sprawa-wiem, ze w Polsce sa preferowane ASTy z kopiowanymi uszami, ale to tez ma sie nijak do wzorca. Moze to sedziowie sa uprzedzeni do ucha naturalnego u amstaffow na tyle, zeby z tego powodu obnizac bardzo psu ocene, a moze po prostu na razie wiekszosc psow z naturalnymi uszami w ogole nie jest zbyt ladna.

Podalam wzorzec, bo chcialam pokazac, ze juz dawno temu przewidziano amstaffa z normalnymi uszami i uznano, ze taki jest "ladniejszy" niz ten z kopiowanymi.

Od dawna w Polsce ciecie uszu i ogonow jest niezgodne z prawem. Dlatego kazdy, kto jednak poddaje swojego psa kopiowaniu swiadomie popelnia przestepstwo. W zwiazku z tym uwazam, ze nie jest konieczny zaden okres przejsciowy dla wprowadzenia zakazu wystawiania psow z kopiowanymi uszami i ogonami.

P.S. Na ringu amstaffow rzeczywiscie dopiero zaczynam, ale w ogole wystawiam psy juz od 3 lat.

Link to comment
Share on other sites

Jezeli chodzi o zapalenia uszu, to bardzo czesto zdarzaja sie one u owczarkow niemieckich, ktore przeciez maja uszy stojace... A poza tym, kazdy wlasciciel powinien o uszy swego psa dbac i je czyscic, a wtedy nie powinno byc zadnych problemow.

Wlasnie hodowla powinna byc nastawiona na to, zeby hodowac psy zdrowe, bez specjalnych sklonnosci do chorob-przez dobor odpowiednich osobnikow, a nie przez kosmetyke.

Jezeli chodzi o zabieg ciecia uszu...Dla mnie nie sam bol jest najwazniejszy, ale w ogole fakt, ze poddaje sie zdrowego psa narkozie, ktora wcale nie jest obojetna dla organizmu. Uzywanie narkozy powinno byc zarezerwowane tylko dla wyjatkowych przypadkow, to jest w celu przeprowadzenia operacji ratujacych zycie.

A jezeli chodzi o porownanie kopiowania uszu i ogonow do strzyzenia siersci itp. - to tak jakby porownywac robienie makijazu albo chodzenie do fryzjera z robieniem operacji plastycznej...

Link to comment
Share on other sites

Zwolennicy naturalnych uszu mówią o bulu itp.ale czy ktoś z was zastanowił się że takie uszy dużo częściej chorują co też nie jest przyjemne dla psa
mimo to hodowcy wyżłów, seterów czy spanieli nie wpadli na pomysł aby kopiować swoim psom uszy. po prostu bardziej o nie dbają i sprawa załatwiona.

Nikt także nie twierdzi, że chore ucho to przyjemność dla psa :o

Oczywiście, że łatwiej jest ucho przyciąć niż przez lata pracy hodowlanej dojść do zgrabnego ucha bez konieczności ingerencji chirurgicznej.

Ludzie mają wyjątkową skłonnosć do chodzenia na skróty cudzym (w tym przypadku psim ) kosztem :evil:

U niektórych ras ucho naturalne to ucho stojące lub półstojące!

Takim je ukształtowała wieloletnia hodowla a nie skalpel :)

Link to comment
Share on other sites

aaaa no to jak już od 3 lat to wszystko zmienia...

niby każdy może wzorzec przeczytać ale jeszcze trzeba go umiec zinterpretować...

i nikt nikomu za cięcie czy nie ciecie ogona/ucha nie obniża oceny ale nie ma co się dziwić, że w końcowej fazie oceny wygrywajac psy cięta, bardziej szlachetne (zapraszam do czytania PSA do np relacji z wyst. Europejskiej gdzie sędzina międzynarodowa tłumaczy to)

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że łatwiej jest ucho przyciąć niż przez lata pracy hodowlanej dojść do zgrabnego ucha bez konieczności ingerencji chirurgicznej.

Ludzie mają wyjątkową skłonnosć do chodzenia na skróty cudzym (w tym przypadku psim ) kosztem :evil:

kolejny znawca hodowli, jakie masz doświadczenia w tym temacie ? ile miałaś miotów, pokoleń i czy np udało ci się poprawić jakąś cechę w późniejszych pokoleniach ? słucham... jeśli nie to znowu wypowiadasz się na temat na który nie masz bladego pojęcia!!! nie rozumiesz, ze żeby hodować PONy (lub inna rasę gdzie występuje ogon szczątkowy) z naturalnym krótkim ogonem trzeba by zrezygnować ze WSZYSTKICH reproduktorów z długim ogonem, oprócz tego suki z długim ogonem dadzą większość takich szczeniąt, których później tez nie można by użyć w hodowli.... kojarzenia nie miały by ze sobą nic wspólnego oprócz tego że kojarzyło by sie parę krótkoogoniasta lub kryto psem szczątkiem a co z praca hodowlana ponad 50 letnią ??? co ze starymi liniami ??? z dążeniem do pięknie zbudowanego, poruszającego się psa o długim włosie itd, itd POMYŚL A PÓŹNIEJ PISZ

Link to comment
Share on other sites

Sorki, ale ja nie widzę nic szlachetnego w psie pozbawionym ogona czy części małżowiny usznej :roll:

Widzę raczej okaleczone zwierzę :(

jak nie widzisz to ja nie poradze na to nic, ale może grzybki by Ci pomogły...

porównaj zdjęcia sznaucera olbrzyma ciętego i z uszami oraz ogonem, oraz dobermana... chociaz i tak nie zauważysz...

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim ja wcale nie interpretuje tego wzorca- tam po prostu jest tak napisane i nie ma nic do interpretacji. Interpretowac to ja sobie moge kiedy juz oceniam na ringu czy dane ucho jest z tym wzorcem zgodne.

To co mowi sedzina, nawet miedzynarodowa, to nie jest wyrocznia. Jesli posluchasz roznych sedziow, to uslyszysz rozne zdania. To tez sa ludzie, maja swoje gusta i nawet czasem zdarza sie im popelaniac bledy. (co nie znaczy, ze akurat tamta sedzina tez popelnila blad-mowie ogolnie). Czytalam kiedys artykul napisany przez sedziego bokserow, ktory sporo miejsca poswiecil ocenie ucha u boksera (tez kiedys wiekszosc psow miala kopiowane, teraz to sie zmienilo). I przytaczal opinie roznych sedziow, ktorzy roznili sie w pogladach na temat kopiowania uszu i oceniania ich u psa. Sam proponowal, zeby przy ocenie sedzia ogladal glowe psa przy uszach uniesionych do gory i przytrzymanych, zeby moc w miare obiektywnie opisac glowe.

Pewnie, ze 3 lata to nieduzo, ale akurat w tym temacie nie wiem czy potrzeba wiecej zeby moc dyskutowac. :)

P.S. A w ogole co do oceniania przez niektorych sedziow....duzo mozna by mowic :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...