azjofanka

Mam nadzieję, że dobrze?

A jak to zrobić?

Bardzo się cieszę, że mogę wkleić taką wiadomość od Rama Gele: [QUOTE]Wostok jest już w nowym domu ! Były łzy, było przykro, ale mam nadzieje, że za kilka tygodni będzie uśmiech i radość a przede wszystkim, że Wostok będzie szczęśliwy. Ma koleżankę 2 letnią Azjatkę , która mam nadzieje pomoże mu szybko zapomnieć o zmianie domu i właściciela. Mam też umowę z nowym właścicielem, że za jakiś miesiąc odwiedzę Wostoka i jeśli .. nie będę wiedział, że jest tam szczęśliwy , to zabiorę go .. Powiem wam, że pomagałem w adopcji wielu psów, ale tym razem było mi naprawdę ciężko. Zabrałem Wostoka wcześniej do siebie , aby nieco oswoił sie z moją osobą, bo było też prawdopodobne, że osobiście zawiozę do na nowe miejsce. Ten pies przez jedną godzinę .. zdobył moje serce. Jest wspaniały i mam nadzieje, że w nowym miejscu będzie szczęśliwy .. P.S. Przez chwile nawet , przeszła mi myśl , że może go zostawić .. u siebie [/QUOTE]

Tak, tak. Sama bardzo się boję o to aby to był na prawde dobry dom. Sprawę całą prowadzi Rama Gele - wspaniały chłopak. Jest bardzo uważny, krytyczny i zastrzega sobie prawo odwiedzin. Sadzę, że będzie dobrze. I trzyman kciuki. Dziękuję za pomoc i działania wszystkich.

Popatrzcie: [URL]http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=420&start=75[/URL]

Niestety cisza. Właśnie zasiadłam do kompa i niestety żadnych wieści od Rama Gele.

Coś się ruszyło w sprawie Wostoka. Było kilka telefonów od bardzo różnych osób. Dziś bedę miała wieści czy Wostok ma nowy dom. Rama Gele wziął nasiebie dopinanie sprawy do końca - kochany chłopak. Z niecierpliwością czekam na nowiny.

Nie chcę zapeszać ale .... może , może... :klacz: Wiecej bedę wiedziała w poniedziałek. natychmiast napiszę.

Wystawiłam aukcję na Allegro. [URL]http://www.allegro.pl/item175648843_owczarek_srodkowoazjatycki_wspanialy_stroz.html[/URL] Oglądalność spora - do tej pory (od rana) ponad 200 wyświetleń. 5 osób obserwuje. Staramy się (dzięki Rama Gele:lilangel:) znaleźć w ten sposób dobry dom dla tego wspaniałego psa.

Na pierwszą stronę Wostok.

Na razie cisza. Dzwonił do mnie pan, który chciał go do mieszkania, więc odradziłam. Zamieszczan informacje na stronach leśników - oni mają super warunki dla psa (domy w lesie ze sporym terenem). Czekamy. Do góry piesku!

No to do góry piesku!

Może mi się uda wkleić: [QUOTE] Sprawa wygląda tak: Nie będę się rozwodził nad wartością hodowlaną Wostoka, czy też jego eksterierem. Jeśli ktoś chce to analizować to załączam fotki i można dokonać opinii we własnym zakresie [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Naszym zadaniem jest znaleźć dom dla tego .. wspaniałego psa. Doskonały charakter. U siebie na posesji większy z niego bohater, za płotem pozwalał mi już ze sobą robić niemal wszystko [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Bardzo radosny, zadbany Azjata. To już nie szczeniak, a mimo to czasem miałem wrażenie , że trzymam na smyczy młodziaka, który podskakuje i cieszy się jak malec [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] W moim przekonaniu , pies może wyglądać lepiej niż na zdjęciach, jego potencjał jest większy, ale właściciele są raczej laikami i nie ze złych intencji, a jedynie z braku wiedzy prowadzą go nieco inaczej niż ja bym to robił. Ale pies jest na pewno kochany, nikt mu nie robi i nie robił krzywdy. Nie jest tchórzliwy ! Jeśli miał bym go "reklamować" to polecił bym go tym wszystkim, którzy zawsze marzyli o dużym pięknym psie! To gotowy, odchowany bardzo ładny Owczarek środkowoazjatycki! Myślę, że to doskonały materiał na psa do adopcji. W moim przekonaniu poradzą sobie z nim nawet początkujący psiarze. Jego właściciele to bardzo sympatyczni ludzie i z pewnością nie mają złych intencji. Jeśli macie kogoś chętnego do adopcji, mogę w tym pośredniczyć, gdyz okazało się, że moją posesje i dom Wostoka dzieli pas wspólnego lasu [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Aż dziw bierze, że wcześniej nie spotkaliśmy się na spacerze [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=901ba9724f880678"][IMG]http://images20.fotosik.pl/117/901ba9724f880678m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=072fa2b25f9ab78e"][IMG]http://images21.fotosik.pl/68/072fa2b25f9ab78em.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9222843ca199866e"][IMG]http://images20.fotosik.pl/117/9222843ca199866em.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ba922201cbcdb126"][IMG]http://images22.fotosik.pl/41/ba922201cbcdb126m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ea90b0741f2fbdcb"][IMG]http://images20.fotosik.pl/117/ea90b0741f2fbdcbm.jpg[/IMG][/URL] Jak coś to piszcie, dzwońce ! tel. 660 42 70 24 [/QUOTE]

Są już zdjecia i bardzo dobry opis sytuacji dzięki osobistemu zaangażowaniu Rama Gele [URL]http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=420&start=30[/URL] Popatrzcie piękny jest i z dobrym charakterem

Dzięki za umieszczenie ogłoszeń. Kurcze, do tej pory nie mam fotek. Zamieściłam na ysolom jego fotki jak miał 10 tygodni - to jednk trochę mylące jak ktoś nie zna rasy - taki ładny misiu z dużymi łapami. Nie sądzę więc, że to był dobry pomysł.

Poczekajmy na fotki Wostoka. Powinnam je mieć lada chwila - jesli Pani dotrzyma słowa. Nie sądzę, żeby słuszna było wklajanie mojego psa - ludziom sie pomyli. Dzięki za pomoc.

Na razie Wostok był "ogłaszany" w dogomanii, molosach i ysolom. Ponadto wśród moich znajimych i zanajomych moich znajomych. W gazety nie wierzę mówiąc szczerze. Moje doświadczenie mówi mi, że największa siła tkwi w necie. Jestem pod wrażeniem ile ludzi może skupić takie działanie. Bardzo mnie to buduje. Dzięki wam wszystkim. Niestety fotek jeszcze nie mam. Jestem spokojna o Wostoka gdzieś w głębi serca - ma mnie i Was - nie zginie.

Dokładnie - ze swoim cherakterem zostałby "miesem armatnim". Trzeba go ratować jak najszybciej. Do góry piesku!

Dziś wieczorem bedę miała fotki Wostoka i wiecej informacji o nim. Natychmiast zamieszczę. Przerażające jest jednak to, że już interesowali sie nim ludzie, którzy zajmują się walkami psów - hieny jedne :angryy: . Całe szczęćcie [B]mądry pies naszczekał na nich i nawarczał[/B] co spowodowało, że właścicielka zrobiła się czujna i go im nie dała. [B]Bardzo mądra psina :loveu: i właścicielka, [/B]Powiedziała: "żeby tylko nie poszedł na walki, bo tacy już tu byli. To taki dobry, łagodny pies, tak się łasi.." [B]Nie zdawałam sobie sprawy, że ten proceder w polsce też ma miejsce i że tak szybko docieraja do psów.[/B] Ludziska, szukajmy, szukajmy, że by biedak nie wpadł w jakieś okropne, mordercze łapy !!! To wspaniały pies i dodaje luksusu domowi, którego strzeże ;) Do góry Piesku!

Ponadtoo zyskuje na bezpieczeństwie - ta rezydencja znaczy, a właściciele zyskują dużego, futrzestego , kochającego przyjaciela. Do góry Wostok!

[quote name='Mucha']Taki piękny pies, czy w dzisiejszych czasach naprawdę nikt nie potrzebuje dobrego stróża?[/quote] Tym bardzie, że owczarki środkowoajatyckie pilnują obecnie "luksusowych rezydencji" - wyczytałam to w artykule na temat ras stróżujących. tak więc rezydencja zyskuje na wydlądzie gdy pilnuje jej Wostok :lol:

Do góry Wostok! Dzis musze się dodzwonić do właścicielki. Niech trochę więcej o nim napisze i te fotki. Zachwyci nas urodą.

Dzwonie do włascicielki i niestety nie odpowiada. Może pokażą się fotki ze zwiadu. Hop.. wyżej piesku.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc w imieniu Wostoka. Rozczula mnie to "w górę piesku". Właściielka nie przysyła mi zdjęć ale ktoś z miłośników azjatów mieszka w tej samej wsi Aleksandria pod Czestochową i przejdze sie tam, zdobi zwiad i fotki - mam nadzieję. Czekam z niecierpliwością. W góre piesku!

Też o to się trochę boję, ale chcąc znaleźć równowagę przypominam sobie, że jest też wielu wspaniałych ludzi. Pani Wostoka mówiła mi, że ktoś się już nim interesował (jeszcze przed telefonem do mnie) ale go nie oddała, bo Wostok na nich szczekał i warczał - "a przecież nie na wszystkich tak reaguje. Penie źli ludzie byli "- tak to skomentowała. Myślę, że trochę go zna i potrafi ocenić czy pies nieakceptuje człowieka w jakiś szczególny sposób. Mam nadzieję, bo może była to tylko reakcja na to, że mu się przyglądali dłużej, a nie jak inni zwykli goście przeszli koło niego bez gapienia.