asz26 Posted June 30, 2021 Author Posted June 30, 2021 18 godzin temu, bakusiowa napisał: Ile potrzeba na testy? Nie wiem, ale się dowiem w piątek bo muszę jechać na kontrol z dwoma maluchami, wczoraj byłam ze wszystkimi i dwa maluchy mają infekcje, gorączka 40 stopni. Dostały antybiotyk i dzisiaj już jest lepiej. Okazało się że koteczka jak poszła to ktoś coś jej zrobił i ma obolały kręgosłup. Quote
asz26 Posted June 30, 2021 Author Posted June 30, 2021 19 godzin temu, kasiasekret napisał: Uzupełniłam trochę stan konta... Dziękuję, zbiórka stanęła w miejscu. Muszę usiąść i uzupełnić wszystko ale chwilowo nie mam kiedy, robiłam obrus na szydełku i pieniądze wczoraj poszły na leczenie koteczkow a teraz robię bieżnik. Jak się trochę obrobię to wszystko uzupełnię. 1 Quote
asz26 Posted July 1, 2021 Author Posted July 1, 2021 Maluchy już dobrze to wczoraj Kotka dostała 40.4 stopni gorączki. Dzisiaj rano była w gabinecie, dostała zastrzyki i jutro z powrotem. Wieczorem nadal miała gorączkę ale dużo zjadła więc troszkę lepiej się czuła. Chyba nie miała takiej gorączki jak rano. Dziwnie połyka to chyba gardło. Jutro ona do jednego weta a maluchy do drugiego. Nie było dzisiaj mojej wetki dlatego kotka była w drugim gabinecie. Nie czekałam do jutra. Ona jest taka kochana, przychodzi siada i się tak wpatruje w człowieka. Mądra koteczka. Quote
asz26 Posted July 1, 2021 Author Posted July 1, 2021 Co do testów to czy maluchy też muszą mieć zrobione jakby kocicy wyszły ujemne? Quote
bakusiowa Posted July 1, 2021 Posted July 1, 2021 30 minut temu, asz26 napisał: Co do testów to czy maluchy też muszą mieć zrobione jakby kocicy wyszły ujemne? Ja nie znam się na tym. Jednak jeżeli fundacja uzależnia przyjecie kotków od testów to trzeba zrobić. Quote
asz26 Posted July 2, 2021 Author Posted July 2, 2021 Maluchy po wizycie w gabinecie, na kk dostały leki i już czują się super. Kotka też dzisiaj lepiej ale zobaczymy po wizycie w gabinecie co powiedzą. Oby już wyzdrowiały. 1 Quote
asz26 Posted July 6, 2021 Author Posted July 6, 2021 Kociaki i ich mamusia już czują się dobrze, mają jeszcze antybiotyk na trzy dni. Później mają jechać do Fundacji RUNA. 1 1 Quote
asz26 Posted July 13, 2021 Author Posted July 13, 2021 Po obliczeniu wszystkiego na koncie pozostał duży dług bo aż 831 zł .Zbiórka też stanęła w miejscu . Quote
kasiasekret Posted July 22, 2021 Posted July 22, 2021 Nastały ciężkie czasy dla altruizmu... Postaram się coś wpłacić w przyszłym m-cu... Quote
asz26 Posted August 28, 2021 Author Posted August 28, 2021 Dzisiaj moja kochana Fioneczka odeszła. Zasnęła i się nie obudziła. W czwartek kupiłam jej leki na serce i insulinę a dziś już jej nie ma :( Quote
dwbem Posted August 28, 2021 Posted August 28, 2021 Współczuję ale to dobra śmierć. Z moich kilkunastu psów bo mam je ponad 54 lata tylko jedna sunia odeszła spokojnie we śnie. Większość zabijał rak i przeważnie jak juz nie można było pomóc żyć musiałam pomagać odejść. Quote
asz26 Posted August 29, 2021 Author Posted August 29, 2021 21 godzin temu, dwbem napisał: Współczuję ale to dobra śmierć. Z moich kilkunastu psów bo mam je ponad 54 lata tylko jedna sunia odeszła spokojnie we śnie. Większość zabijał rak i przeważnie jak juz nie można było pomóc żyć musiałam pomagać odejść. Chyba wolę jak same odchodzą, Kodusie musiałam uśpić i do tej pory zastanawiam się czy wszystko zrobiłam żeby ją ratować chociaż mam świadomość że dla niej to by była męczarnia jakbym tego nie zrobiła. Teraz jest Rambuś chory, nie wiem co się stało, biegł przewrócił się i nie może za bardzo chodzić i głowę ma przekrzywioną. Nie wiem czy uderzył głową o budę bo przewrócił się przy budzie, muszę zabrać go do weterynarza. Quote
bakusiowa Posted August 29, 2021 Posted August 29, 2021 45 minut temu, asz26 napisał: Chyba wolę jak same odchodzą, Kodusie musiałam uśpić i do tej pory zastanawiam się czy wszystko zrobiłam żeby ją ratować chociaż mam świadomość że dla niej to by była męczarnia jakbym tego nie zrobiła. Teraz jest Rambuś chory, nie wiem co się stało, biegł przewrócił się i nie może za bardzo chodzić i głowę ma przekrzywioną. Nie wiem czy uderzył głową o budę bo przewrócił się przy budzie, muszę zabrać go do weterynarza. Jak ma głowę przekrzywioną to mógł mieć udar. Quote
dwbem Posted August 29, 2021 Posted August 29, 2021 Też bym wolała jakby same odchodziły w spokoju ale nie mogłabym patrzeć na ich cierpienie jeżeli już nie można by bylo im pomoc bo co to za życie w męczrni. Quote
asz26 Posted August 29, 2021 Author Posted August 29, 2021 8 godzin temu, bakusiowa napisał: Jak ma głowę przekrzywioną to mógł mieć udar. Też się tego obawiam, on biegał z psami na działce i poślizgnął się upadł przy budzie, po tym miał problemy z tylnymi łapami i zaczął chodzić z przekrzywioną głową. Oczywiście w weekend nie ma nawet jak dostać się do weterynarza bo nikt nie przyjmuje od 14 w sobotę. Quote
asz26 Posted August 29, 2021 Author Posted August 29, 2021 8 godzin temu, dwbem napisał: Też bym wolała jakby same odchodziły w spokoju ale nie mogłabym patrzeć na ich cierpienie jeżeli już nie można by bylo im pomoc bo co to za życie w męczrni. Dlatego ja mimo tego że serce mi pękało nie myślałam o sobie tylko o Kodusi,nie mogłam pozwolić na to żeby umierała w męczarniach. Mimo tego że minęło 3 lata jak jej nie ma to nadal bardzo mi jej brakuje. To był mój ukochany niedźwiadek bernardynka który był zawsze przy mnie. Zawsze mogłam się do niej przytulić, ona zawsze pocieszała jak byłam smutna. Quote
dwbem Posted August 30, 2021 Posted August 30, 2021 Ja też pamiętam o wszystkich moich psach a przez 54 latamiałam ich sporo bo przeważnie po dwa a nawet cztery jednocześnie, tęsknię za nimi ale niestety one zawsze żyją za krótko. Quote
asz26 Posted August 31, 2021 Author Posted August 31, 2021 Rambo ma udar, jutro będę miała wyniki badań i dostanie leki. Quote
bakusiowa Posted August 31, 2021 Posted August 31, 2021 2 godziny temu, asz26 napisał: Rambo ma udar, jutro będę miała wyniki badań i dostanie leki. Czyli dobrą diagozę postawiłam. Quote
asz26 Posted August 31, 2021 Author Posted August 31, 2021 1 godzinę temu, bakusiowa napisał: Czyli dobrą diagozę postawiłam. Też tak myślałam, wszystko mi pasowało do udaru. Zastanawiam się ile będą leki kosztować, muszę chyba zrobić jakąś nową zbiórkę, jestem na minusie ponad 800 zł. Dobrze że dziewczyny z fundacji są wyrozumiałe i czekają. Quote
kasiasekret Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Dziś podratowałam trochę konto... zrobiłam przelew... szkoda Fionki, tak jak szkoda każdego z naszych przyjaciół... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.