Jump to content
Dogomania

PSY ZNALEZIONE W LESIE


Recommended Posts

5 godzin temu, bakusiowa napisał:

Niech psiaczki zdrowieją.

Od wczoraj są na innych lekach i już po pierwszej dawce była poprawa. Oby już wyzdrowiały. Zastanawiam się gdzie udostępniać swoją zbiórkę bo stoi w miejscu. 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, asz26 napisał:

Od wczoraj są na innych lekach i już po pierwszej dawce była poprawa. Oby już wyzdrowiały. Zastanawiam się gdzie udostępniać swoją zbiórkę bo stoi w miejscu. 

Zapomniałam dziękuję za wpłatę. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.06.2021 o 02:08, asz26 napisał:

Od wczoraj są na innych lekach i już po pierwszej dawce była poprawa. Oby już wyzdrowiały. Zastanawiam się gdzie udostępniać swoją zbiórkę bo stoi w miejscu. 

Nie mam pojęcia. Zastanawiam się dlaczego jednym zbiórki nie idą a drudzy potrafią uzbierać. 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.06.2021 o 22:10, bakusiowa napisał:

Nie mam pojęcia. Zastanawiam się dlaczego jednym zbiórki nie idą a drudzy potrafią uzbierać. 

 

Nie wiem może mają dar przekonywania. Jutro rano Fionka jedzie na badania, będzie miała robioną krzywą cukrową. W sobotę było z nią źle, miała bardzo wysoki cukier aż 585 i dałam jej drugi raz insulinę bo bez tego to by zasnęła. Wczoraj już było lepiej a dzisiaj już biegała ale cały czas daje jej dwa razy insulinę. 

Link to comment
Share on other sites

Fiona jest na badaniach, wetka kazała ją przestawić na puszki dla diabetyków lub na suchą karmę tylko musi być bez pszenicy. Ale jest problem ona je tylko bardzo drobną karmę taką jak dla szczeniaków. Strasznie mi chudnie przez tą chorobę. 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, bakusiowa napisał:

To jest problem. Może trzeba będzie rozgniatać suchą karmę.

Dzisiaj dawałam jej karmę josera i jadła nawet z apetytem. Nie mam aż takiej orientacji w karmach bez zbożowych w miarę tanich. Wetka doradzała jak zwykle karmę Royal ale z tego co słyszałam to jakościowo jest kiepska i bardzo droga. Muszę coś poszukać i kupić. Co do insuliny to już wiadomo że będzie dostawać dwa razy dziennie. 

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam karmę którą można kupić za 99 zł i prośba czy ktoś mógłby kupić Fionce worek tej karmy? Ja musze kupić jej leki a niestety insulinę dostaje dwa razy dziennie i idzie jej drugi tyle, do tego jeszcze leki na serce i wychodzi 300 zł na miesiąc. Link do karmy

https://zoowilczek.pl/product-pol-26067-Primal-Spirit-miekka-Karma-dla-Psa-WILDERNESS-60-miesa-12kg.html

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kasiasekret napisał:

Ok, ja kupię  karmę. Darmowa dostawa jest tylko z Inpostu wiec muszę mieć dane paczkomatu.

Ponowna edycja! Jest kurier DPD darmowy! Nie doczytałam

Jeżeli jeszcze pani karmy nie kupiła to bardzo bym prosiła o karmę dla kotów, pani Bakusiowa kupiła karmę dla Fionki. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.06.2021 o 11:43, kasiasekret napisał:

Szkoda, że nie wiedziałam... jak wiesz z sms kupiłam i ja dla Fionki... A dla kotów to jaką? Ale nieco później...

Ja teraz zamówiłam dla kotów whiskas na zooplusie był za 71 zł 14 kg. Lubią go chociaż wiem że to nie rewelacja. 

Link to comment
Share on other sites

Powiedzcie mi czy ktoś składał reklamację na zooplusie? Przyszło mi dzisiaj zamówienie i jak zwykle uszkodzone. Nie dość że karton porwany to jeszcze ciastka dla kota uszkodzone, pudełka od ciastek połamane, ciastka wysypane, saszetki też uszkodzone. Robiłam zamówienie z koleżanką i akurat jej rzeczy są uszkodzone. 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, JOLY napisał:

Zgłosilam reklamacje na infolini zooplusa. Nie musialam niczego odsylac, kasę przelali mi na konto . Ciastek już nie zamawiam bo zawsze byly uszkodzone..(plastikowe  1kg opakowania)

Tych nie zamawiam, ale kiedyś zamawiałam i też ciągle były uszkodzone. Myślałam że to przez kuriera ale dzisiaj jak zobaczyłam jak były zapakowane rzeczy to na sto procent nie było winy kuriera. Ciastka dla kota leżały na dnie kartonu a na nich 14 kg karmy dla kota i dwa żwirki dla kotów więc jak mogły być nie uszkodzone pod takim ciężarem? 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, bakusiowa napisał:

Cały czas zamawiam w Zooplusie. Ani jeden nie zdarzyło się aby coś było uszkodzone.

A u mnie ciągle coś było uszkodzone. Wcześniej jak miałam Kode zamawiałam dla niej ciastka w kg pudełkach i bardzo często pudełka były połamane,zmieniłam kuriera na DPD i było ok ale tym razem to już przegieli, żwirek 10 L i 7 L oraz karma dla kotów 14 kg leżało na ciastkach i na saszetkach kotów. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, asz26 napisał:

A u mnie ciągle coś było uszkodzone. Wcześniej jak miałam Kode zamawiałam dla niej ciastka w kg pudełkach i bardzo często pudełka były połamane,zmieniłam kuriera na DPD i było ok ale tym razem to już przegieli, żwirek 10 L i 7 L oraz karma dla kotów 14 kg leżało na ciastkach i na saszetkach kotów. 

Trzeba napisać lub zadzwonić. 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, bakusiowa napisał:

Trzeba napisać lub zadzwonić. 

Pisałam i mają zwrócić pieniądze. To już nawet nie chodzi o pieniądze bo to akurat było 14 zł ale niech zaczną pakować tak jak się należy. Ciastka były dla kota koleżanki bo my często robimy wspólne zamówienie. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, bakusiowa napisał:

Jak będą zwracać pieniądze to może zaczną uważać.

Karton rozwalony to wina kuriera ale to co w środku to nie jego wina, on tego nie pakuję a oni rzucają ciężkie rzeczy na delikatne. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja to mam szczęście, jakiś czas temu pojawiła się koteczka przychodziła na jedzenie. Tydzień temu w poniedziałek wieczorem wyszłam na dwór patrzę a ona coś dźwiga do komórki, okazało się że ma 4 maluchy ale takie już ok 3-4 tyg. Następnego dnia poszłam zobaczyć gdzie je schowała i okazało się że jeden ma koci katar, oczywiście od razu maść bo miałam akurat w domu. W czwartek kotka wyszła od maluchów i poszła. W piątek poszłam wpuścić maść małemu i matki nie było ale poszła gdzieś przecież musi wyjść zjeść itd. Dzień zleciał i jakoś tak mnie coś tknęło że nie widziałam kotki cały dzień, drugiego kota który jest już rok też nie ma, a to nie było normalne żeby tego kota nie było cały dzień. W sobotę nadal kocicy nie było więc poszłam do komórki i zabrałam maluchy, dostałam mleko dla takich maluchów i dalej karmić je strzykawką. W niedzielę rano kotka wróciła. Wystraszona, oczy zaropiałe, słaba, poszła do małych więc zamknęłam ją razem z małymi. Jutro jadę z nimi do weta, muszę je przebadać bo jakoś jeden mi się nie podoba, często się trzęsie jakby mu było zimno. Miałam zrobić im też testy ale nie wystarczy mi żeby od razu zrobić wszystko. A muszą mieć testy żeby iść do fundacji. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...