Jump to content
Dogomania

Fionka - nasz kochany aniołek biega za Tęczowym Mostem W naszej pamięci na Zawsze!<*>


Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote]Laluna , gdyby nawet miała cokolwiek w przewodzie pokarmowym to i tak w tej chwili nikt jej nie zooperuje bo to byłaby sekcja a nie operacja. Wody też nie pije.[/quote]
Ale czy ta parafina co jej wlewali przeszła cały przewód pokarmowy?
No wiesz jak weszła to musi wyjść. Chodzi mi o to czy wterynarze sa pewni ze przewód jelita jest udrożniony.
Pewnie weterynarzy nikt nie zastąpi, sa na miejscu i trzeba im zaufać. Ale niekiedy taka upie...ość moze sie przydać. Gdyby nie moja dwa razy by suka wylądowała na operacji. Raz kiedy połkneła pogrzyiona gume. I był kontrast- nic nie wykazał i leki rozkurczowe i parafina. Wyczułam sama gume w jelitach, jeden nie był w stanie wyczyuc, starszy wyczuł jak mu pokazałm gdzie. A za trzy dni wyznaczona opracja. Poiłam cała noc wlałam chyba ze szklanke a potem rano lewatywa z parafina i poszło. Ale parafina załatwiała sie jeszcze trzy kolejne dni. Dlatego sie pytałam czy ma włosy tłuste przy odbycie. Skoro wlali i ma drożne jelita to powinna wypłynac odbytem, bo parafina sie nie wchłania.
No dobra wiem ze to takie gadanie na odległość, ale moze zasugerować? Przecież i tak decyzja weterynarza.

Posted

[quote name='Neris']Piszę za Maupę, bo nie ma jej przy kompie, była dzisiaj rano u Fionki, miała nadzieję że sunia się załatwi, niestety nie udało się, lekarze powiedzieli że jeśli to nie nastąpi ponowią lewatywę.

Fionka na spacerze zaczęła natomiast puszczać bąki, co podobno może być dobrym znakiem. Być może układ pokarmowy wznowił pracę.[/quote]

Jeżeli odchodzą gazy to jest dobry objaw.

Pytałam się swojego weta jakie środki są dobre na włosogłówke:

-ANIPRAZOL (PRAZIKWANTEL,FENBENDAZOL) 1 tabletki na 10 kg

-ENDOPAR PPO (PRAZIQUANTEL, PYRANTEL PAMOATE, OXANTEL PAOMATE) Scan Vet tabletka na 10 kg

-FLUBENOL 220 mg (FLUBENDAZOL) 1 tabletka na 10 kg przez 3 dni

-FLUBENOL KH PASTE 1mm pasty na 2 kg przez 3 dni

-TELMIN KH tabletki dawkowania nie znam.

Te preparaty zwalczają również tęgoryjce i tasiemce.

Włosogłówki powodują krwistą biegunkę bllleeeee i są długie bytują w bardzo dużych grupach.
Tęgoryjce też mogą powodować biegunke w kolorze smoły

tu dodatkowo link o preparatach:
[url]http://www.molosy.pl/strona_glowna/wet/porady_wet/preparaty_odrobaczajace_azorek.htm[/url]

Posted

Laluna wiem, ze masz dobre intencje ale zrozum gdyby nawet miała stado slimaków, tasiemców , włosogłowek i co tam jeszcze kazdemu wpadnie do głowy w przewodzie pokarmowym to i tak nikt w tej chwili jej nie bedzie operował .Albo sunia zacznie jesc i odzyska chęc do zycia i obrony organizmu albo sie podda.
W jej stanie nawet nie można jej podac silnych srodków odrobaczających bo nie przezyje tego . Srodki odrobaczajace zatruwaja organizm słaby i bezbronny.

Trzeba czekać i wierzyć, że sunia sie nie podda. Stan jest bardzo ciężki .

Posted

Sunia się nie podda jak już tyle przeżyła to będzie żyć.
Tylko jedno mnie martwi czy ona była szczepiona przeciw wściekliźnie ??
Eeeee nie jak by to było to to by już nie żyła.
Czy ona tylko zęby zaciska przy karmieniu i pojeniu ??
Nie ma sztywności mięśni ??
Bo mi jeszcze tężec przyszedł do głowy.
Ona jest tak piękna że musi żyć.
Sunieczko trzymam za Ciebie. jesteś w dobrych rękach.

Posted

Beata było coś wspominane o wściekliźnie (też o tym mysleliśmy przez pewien czas)....na która oczywiście nie była szczepiona...i chcociażby dlatego tylko fundacja mogła takiego psa adoptować...

już w czasie kwarantanny zaczęły się jej problemy zdrowotne więc nie można było jej zaszczepić.....

Posted

Gdyby to była wścieklizna , w tym przypadku postac cicha , to juz dawno miałaby porażenie mięsni , slinotok i nie żyłaby od miesiąca.

W przypadku tężca pierwsze objawy chorobowe pojawiają się zazwyczaj w ciągu 5 do 10 dni po zakażeniu, rzadziej okres inkubacji trwa do 3 tygodni a objawami są znowu skurcze mięśni szkieletowych.

Tu nic takiego nie występuje.

Posted

[quote] i tak nikt w tej chwili jej nie bedzie operował .[/quote]
Beata przecież ja nie mówie o operacji. Pytałam sie o parafine. Moze zbyt mało dali. I pytałam sie czy ona przeszła przez jelita?
A o środkach odrobaczajacych tez mam takie samo zdanie. To trucina nie tylko na robale.

Posted

[quote name='LALUNA']A o środkach odrobaczajacych tez mam takie samo zdanie. To trucina nie tylko na robale.[/quote]
Wszystko jest trucizna, srodki p/pchelne itp tez. Robale zabiają tez, uszkadzają, wiec trzeba wybrac mniejsze zło.

Posted

[FONT=Arial][SIZE=2]Ponieważ i tak czekamy w zawieszeniu na razie pozwolę sobie na mały off.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Arial][SIZE=2]Arko twoja uwaga o kaplicy była, cóż, w najlepszym razie nietaktowna. Ale nie o to mi chodzi.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Społeczeństwo nasze składa się przynajmniej teoretycznie z 90-iluś tam procent katolików. Tymczasem osoba zabijająca psy na smalec w Białce miała swój dom ozdobiony papieskimi emblematami a cała bogobojna wieś nie widziała nic nagannego w mordowaniu psów. Takie jest oblicze polskiego katolicyzmu niestety. Zbieraliśmy podpisy w petycji Ozziego do Prezydenta, czy nie można by spróbować takiej akcji odwołując się do Kościoła? Mam na myśli , że osoby nie tylko wierzące ale i świeckie, stowarzyszenia itp mogłyby wystosować listy do swoich okolicznych parafii. Listy z drastycznymi zdjęciami zmaltretowanych zwierząt i prośbą aby księża poruszyli ten temat w swoich kazaniach.Ze smutkiem przyznam jako katolik, że prawie nigdy( no chyba że okazjonalnie jak wspomina się Św.Franciszka) nie słyszałam w kościele aby piętnowano znęcanie się nad zwierzetami.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Teraz zaczynają sie wakacje można by prosić aby księża wspomnieli chociaż , że porzucanie zwierząt jest grzechem i to ciężkim.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Może niewielu odpowie na ten apel ale może jednak któryś kościół zareaguje.Czy nie warto by spróbować?[/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='VitisVini'][FONT=Arial][SIZE=2]Ponieważ i tak czekamy w zawieszeniu na razie pozwolę sobie na mały off.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Arial][SIZE=2]Arko twoja uwaga o kaplicy była, cóż, w najlepszym razie nietaktowna. Ale nie o to mi chodzi.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Społeczeństwo nasze składa się przynajmniej teoretycznie z 90-iluś tam procent katolików. Tymczasem osoba zabijająca psy na smalec w Białce miała swój dom ozdobiony papieskimi emblematami a cała bogobojna wieś nie widziała nic nagannego w mordowaniu psów. Takie jest oblicze polskiego katolicyzmu niestety. Zbieraliśmy podpisy w petycji Ozziego do Prezydenta, czy nie można by spróbować takiej akcji odwołując się do Kościoła? Mam na myśli , że osoby nie tylko wierzące ale i świeckie, stowarzyszenia itp mogłyby wystosować listy do swoich okolicznych parafii. Listy z drastycznymi zdjęciami zmaltretowanych zwierząt i prośbą aby księża poruszyli ten temat w swoich kazaniach.Ze smutkiem przyznam jako katolik, że prawie nigdy( no chyba że okazjonalnie jak wspomina się Św.Franciszka) nie słyszałam w kościele aby piętnowano znęcanie się nad zwierzetami.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Teraz zaczynają sie wakacje można by prosić aby księża wspomnieli chociaż , że porzucanie zwierząt jest grzechem i to ciężkim.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Może niewielu odpowie na ten apel ale może jednak któryś kościół zareaguje.Czy nie warto by spróbować?[/SIZE][/FONT][/quote]

Zgadzam się, że próba dotarcia do "ludu" przez księży to dobry pomysł!

Posted

Właśnie rozmawiałam z Gamoń. Malutka miała znów lewatywę i parafinowanie. Doktor wyciągał jej z odbytu kał, wygląda to jak zbita masa sierści i nie wiadomo czego jeszcze, czarno-zielone. Po tym zabiegu dziewczyny umyły jej pupę u Oskara, sunia odrobinę się ożywiła, jak wsadziły ją do klatki przysiadła i zrobiła kupę, jak mówi Gamoń zapewne tę resztkę, której nie wyciągnął doktor. Zaczęło jej burczeć w brzuchu. Jest teraz pod kroplówką, oczy ma jakby żywsze, nawet próbowała wystawić pysio z klatki zainteresowana tym co się dzieje.
Aha. [B][SIZE=4]Już nie będzie kontrastu o 18!!![/SIZE][/B]
[B]Osoba, która deklarowała przyjscie na zabieg, jak chce może przyjść w odwiedziny.[/B]
Podobno wątroba jest ok. Źle wygląda żołądek. Jakieś zgrubienia, pofałdowania, jest zapalenie żołądka, nie wiadomo czy ma wrzody czy nowotwór.
Sunia nie chce pić i jeść.

Posted

Probowalam tym tematem zainteresować naszego proboszcza.Nic pozytywnego z tej rozmowy nie wyniklo.Zero reakcji a na końcu był żart w stylu.Weterynarz nich usypia i ja bedę chowal na cmentarzu/ kasa/.
Szkoda gadać ... może nie wszyscy księża mają takie podejscie do sprawy,zawsze warto spróbować.Mnie rece opadają.Polska to kraj pseudokatolicki ,w imie Boga kradną , mordują nie widząc w tym grzechu.
Może warto to uzmysłowić ludziom !Nawet gdyby mialo to dotrzec tylko do jednej osoby to i tak bylby sukces.

Posted

[quote name='VitisVini'][FONT=Arial][SIZE=2]Ponieważ i tak czekamy w zawieszeniu na razie pozwolę sobie na mały off.[/SIZE][/FONT]

[FONT=Arial][SIZE=2]Arko twoja uwaga o kaplicy była, cóż, w najlepszym razie nietaktowna.[/SIZE][/FONT][/quote]

Przepraszam ale to jest forum dogomanii a nie Radia Maryja. Jak ktos chce sie modlic i wierzy w cud ozdrowienia niech to robi w ciszy i spokoju a nie zamienia dogomanie w forum modlitewne. Ja, jak narazie, przede wszystkim wierze w medycne i taką pomoc przede wszystkim, tu, szczegolnie na dogo.

Posted

[quote name='asiuniap'] Źle wygląda żołądek. Jakieś zgrubienia, pofałdowania, jest zapalenie żołądka, nie wiadomo [B]czy ma wrzody[/B].[/quote]

Oby tylko to.

Posted

[quote name='basia0607']Probowalam tym tematem zainteresować naszego proboszcza.Nic pozytywnego z tej rozmowy nie wyniklo.Zero reakcji a na końcu był żart w stylu.Weterynarz nich usypia i ja bedę chowal na cmentarzu/ kasa/.
Szkoda gadać ... może nie wszyscy księża mają takie podejscie do sprawy,zawsze warto spróbować..[/quote]

Wiekszosc ma takie podejscie do sprawy. Psy na tacę złotówki nie dadzą:shake: :shake: :shake: Jestem przekonan ze jakby zamowic mszę za 1000zl za duszę zwierząt to by i o zwierzętach powiedzieli.

Posted

[quote name='asiuniap']Miałam tel. od Gamoń.
Zmieniono zdanie.
[B][SIZE=4]Jednak potrzebna jest osoba do kontrastu na 18!!!!![/SIZE][/B][/quote]

Ech szkoda że jestem tak daleko.
Dobrze że jednak będzie miała kontrast.
Niunia trzymaj się.

Posted

Ja dopiero wróciłam i mam pytanie czy ktoś może pójśc do Fiony na 18.00 ?

Jeżeli nie to ja pójdę tak jak mówiłam.

Byłam u niej o 8.00 rano. Miała zrobione kolejne prześwietlenie. Potem był spacer - kiepsko nam poszło chodzenie ale ja uparta jestem więc wyniosłam ją "daleko" a potem przestawiałam jej na przemian przednie łapy i doszłyśmy do samej lecznicy.
Na spacerze Fiona głównie stała ale już reagowała (powiedziałabym że nawet z zainteresowaniem) na przejeżdzające samochody - inna sprawa że oprócz nas dwóch i tych samochodów nikogo nie było. Dla mnie spojrzenie miała "bystre" ... No i łepek trzymała już normalnie (nie opuszczony)i rozglądała się.
Kupy - to już wiecie nie zrobiła - a miałyśmy właśnie takie "zadanie", za to siusiu zrobila już sto razy ładniej niż wczoraj.

Potem było karmienie - zjadła całą puszkę - przez nos bo przez nos ale zjadła.
Potem kroplówka ... No i te bąki, które ja uważam za sukces.

Ona w ogóle dużo lepiej psychicznie zachowuje się na dworze ... w lecznicy znowu opuściła łepek (i nawet "siłą" nie dawała go sobie podnieść).Ale zaczyna tez pokazywać że czegoś nie chce, nie podoba się jej albo że ma dosyć.
Pyska nie daje sobie otworzyć ale na spacerze sama z siebie pięknie ziewała. I według mnie ziewała a tym samym otwierała pysk normalnie - nie wygląda to tak jakby ją coś bolało przy otwieraniu.

Gamoń jak wróci to pewnie napisze wszystko "medycznie" bo to Ona miała się widzieć i rozmawiać z doktor Moniką. Ja przekazałam Wam moje "mało medyczne" spostrzeżenia.

Posted

[quote name='Beata_Dorobczyńska']Gdyby to była wścieklizna , w tym przypadku postac cicha , to juz dawno miałaby porażenie mięsni , slinotok i nie żyłaby od miesiąca.

W przypadku tężca pierwsze objawy chorobowe pojawiają się zazwyczaj w ciągu 5 do 10 dni po zakażeniu, rzadziej okres inkubacji trwa do 3 tygodni a objawami są znowu skurcze mięśni szkieletowych.

Tu nic takiego nie występuje.[/quote]
Niestety... też pomyślałam o wściekliźnie... miejsce, gdzie została znaleziona i stan... niechęć do jedzenia i do picia... to, co znaleziono w kale...
a pies może żyć dość długo...

[URL]http://www.syriusz.ptt.org.pl/readarticle.php?article_id=10&rowstart=0[/URL]

Posted

[quote name='halbina']Niestety... też pomyślałam o wściekliźnie...
a pies może żyć dość długo...

[URL]http://www.syriusz.ptt.org.pl/readarticle.php?article_id=10&rowstart=0[/URL][/quote]

No bez przesady. Ostatni przypadke wscieklizny U PSA byl stwierdzony ze 20 lat temu, w Polsce. Oczywiscie,ze nie nalezy bagatelizowac tej choroby wogole, jest to choroba smiertelna dla człowieka.

Posted

[quote name='halbina']Niestety... też pomyślałam o wściekliźnie... miejsce, gdzie została znaleziona i stan... niechęć do jedzenia i do picia... to, [B]co znaleziono w kale...[/B]
[/quote]
nie sądze aby sunia zjadla lisa czy tez kota...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...