Jump to content
Dogomania

Omar za TM (*), Niko - MA DOM :)


andzia69

Recommended Posts

[quote name='słodkokwaśna']Bo to był czas ,że wszystko miałam gdzieś:roll:, ale tu sama trafiłam.
Andzia a może mnie odwiedzisz w realu , to przy okazji ten lek Ci dam .Mam go jeszcze dużo. Mój Tż kupił więcej,bo tyle wet wypisał.[/QUOTE]

jak znajdę chwilę za dnia to podjadę ;)
co do leków to czekam na info, czy się udało mu krew pobrać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='słodkokwaśna']Przez przypadek trafiłam na ten wątek. Wiadomo:razz: słowo ,,owczarek" i na początku przeczytałam ,że jeden z ON-ków ma czyraczycę zaawansowaną.Przepraszam dalej nie czytałam ,bo czasu brak ...ale mój Henio miał tak samo . Nie mógł się załatwiać a teraz czyraki się wchłonęły i Henio jest zdrowy. Pomógł mu lek Tamoxifen sandoz . rezultaty już po kilku dniach. Spróbujcie ,to lek ludzki ale jak widać pomaga.

Trzymam mocno kciuki za chłopaków:)

P.S. Jak miło znowu Andziorkę zobaczyć ,co prawda na fotce ale dobre i to:eviltong:[/QUOTE]

Słodkokwaśna na pewno chodziło Ci o tamoxifen? To lek stosowany w terapii raka sutka u kobiet. A panowie lubiący przypakować używają go, bo ponoć wzmacnia ich naczynia wieńcowe. Generalnie ma silne działania antyestrogenne.

Omar dostał tsefalen. Ludzki odpowiednik to keflex. Mamy go stosować przez jakiś tydzień. Potem narkoza (tym razem pełna) i diagnostyka. Niestety bez znieczulacza pies tak panikuje, że nawet ogona nie można mu podnieść. Weci chcą zrobić rtg na potwierdzenie czy nie było urazu i nie ma odłamków kostnych, a także pousuwać zrosty, te które będą możliwe do usunięcia, tak żeby chłopak odczuwał mniejszy ból przy wypróżnianiu.
Poza nadwrażliwością na badanie Omar zachowuje się ok. Zostaje sam bez większych oporów, sygnalizuje potrzebę wyjścia, z sympatią wita nowe osoby. Został sprawdzony na dzieciaka (8 lat). Jest ok. W lecznicy w kolejce było dużo kotów. Nie zwracał na nie uwagi.
Omar ewidentnie jest psem, który bardzo dobrze zna jazdę samochodem. Dziś jego zainteresowanie wzbudził Nissan x-Trail, wprost nie chciał od niego odejść.

Czekamy na wizytę

[IMG]http://imageshack.us/a/img854/1374/bpvj.jpg[/IMG]

Rany nadal się sączą, choć zdecydowanie mniej

[IMG]http://imageshack.us/a/img109/7641/zw2o.jpg[/IMG]

Omar nie lubi pozować do zdjęć. Najczęściej pokazuje swój tył.

[IMG]http://imageshack.us/a/img703/7237/vtyk.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Antybiotyk - wiadomo, najpierw trzeba powalczyć ze stanem zapalnym ale ten tamoxifen też mnie zaintrygował, może i ja przedyskutuję sprawę z wetem bo przez tą cyklosporynę to z torbami pójdę zwłaszcza, że najprawdopodobniej mój pies będzie ją musiał przyjmować do końca życia. Zmniejszenie dawki lub odstawienie powoduje nawrót choroby. Walczę już grubo ponad rok.
Co do ketokonazolu, to pytałam w swojej aptece. Rzeczywiście, lek został wycofany i mimo, że pani ma jeszcze kilka opakowań, to nie może go sprzedać - jest do zwrotu. Obiecała mi, że sprawdzi, który lek mógłby go ewentualnie zastąpić. Dam znać, jak tylko dostane odpowiedź.
Słodkokwaśna - czy po tamoxifenie przetoki zarosły?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anawa']Antybiotyk - wiadomo, najpierw trzeba powalczyć ze stanem zapalnym ale ten tamoxifen też mnie zaintrygował, może i ja przedyskutuję sprawę z wetem bo przez tą cyklosporynę to z torbami pójdę zwłaszcza, że najprawdopodobniej mój pies będzie ją musiał przyjmować do końca życia. Zmniejszenie dawki lub odstawienie powoduje nawrót choroby. Walczę już grubo ponad rok.
Co do ketokonazolu, to pytałam w swojej aptece. Rzeczywiście, lek został wycofany i mimo, że pani ma jeszcze kilka opakowań, to nie może go sprzedać - jest do zwrotu. Obiecała mi, że sprawdzi, który lek mógłby go ewentualnie zastąpić. Dam znać, jak tylko dostane odpowiedź.
Słodkokwaśna - czy po tamoxifenie przetoki zarosły?[/QUOTE]


Henio ma przetoki w porządku a wcześniej nie widziałam ,bo psiak trafił już do mnie w trakcie leczenia. Ale podobno widok jego zadka był dramatyczny.
Ja widziałam już tylko same czyraki i do tego już małe .Wcześniej jak mi dziewczyny mówiły i wet Henia miał dramatyczną sytuację. W ogóle się nie załatwiał.
Jak chcesz to zadzwonię do Agnieszki i się dowiem wszystko o Henia przetokach...jakie miał.

Link to comment
Share on other sites

Wydawało mi się, że jedno z drugim się wiąże, że czyraki towarzyszą nieleczonym przetokom. Mój pies wprawdzie nigdy nie miał czyraków ale to chyba tylko dlatego, że bardzo szybko rozpoczęłam leczenie.
Wnioskuję więc, że tamoxifen jest na czyraki, nie przetoki....
A co z Omarem?

Link to comment
Share on other sites

Omar sobie siedzi grzecznie u EwyB...natomiast mamy problem z Argo :( dt jest już zniecierpliwiony, bo on koniecznie chce być z człowiekiem, poniszczył drzwi wejściowe, bo chciał do ludzi :( dzwonią o niego głównie na podwórko...albo fajna starsza pani do bloku. Argo to silny pies i nie lubi niestety innych psów i boimy się, że pani po prostu nei poradzi sobie z nim na spacerach :( Bo jak ją pociągnie do jakiegos psa, to moze byc problem...

Jest miejsce w hoteliku u nas w Kielcach...ale to tez kojec, są tam inne psy...co będzie, jeśli go damy i zdemoluje kolejny kojec, bo np. będzie chciał dziabnać sąsiada z boksu obok? załamać sie idzie :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anawa']Wydawało mi się, że jedno z drugim się wiąże, że czyraki towarzyszą nieleczonym przetokom. Mój pies wprawdzie nigdy nie miał czyraków ale to chyba tylko dlatego, że bardzo szybko rozpoczęłam leczenie.
Wnioskuję więc, że tamoxifen jest na czyraki, nie przetoki....
A co z Omarem?[/QUOTE]

Czy nie mylisz przetok z zatokami?

Link to comment
Share on other sites

Andzia69 Omar siedzi prawie grzecznie. Dzisiejszej nocy był wyjątkowo rozmowny. Kuba nie pozostawał mu dłużny i na odwrót:cool3:. Dobrze, że sąsiedzi są wyrozumiali.

U nas już zima. Omar dziś próbował zdobyć Telegraf. Doszedł do połowy wzgórza.

[IMG]http://imageshack.us/a/img809/9392/l6cs.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img39/5838/likz.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img203/1362/n2vl.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img571/5973/m50q.jpg[/IMG]

A tu nocny adwersarz Omara - Kuba. Kuba znalazł wiosnę tej jesieni:)

[IMG]http://imageshack.us/a/img822/466/0xhu.jpg[/IMG]

Edited by ewab
Link to comment
Share on other sites

[quote name='słodkokwaśna']Już się dowiedziałam. Henio miał czyraka wielkości pięści i nie miał przetok rozwalonych . Podobno tamoxifen pomógł jeszcze w 2 przypadkach czyraczycy z jakimi miały do czynienia.[/QUOTE]
Dzięki, więc tamoxifen to lek na czyraki, przetoki po nim nie zarosną.......... :( ............ cyklosporyna będzie potrzebna, niestety....

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy z Omarem na kontrolnej wizycie. Kontynuujemy antybiotyk, mamy zacząć podawać enarenal, bo z serduchem nie wszystko ok. Przy wysiłku pies pochrząkuje. A Omarowi trzeba będzie podać narkozę żeby zrobić rtg. Nie wykluczone, że potem jeszcze raz.
Pani doktor podejrzewa, że pies został uderzony przez samochód, a przetoki mogą się tworzyć od odłamków kostnych...

Link to comment
Share on other sites

Hm, zapytam z ciekawosci, bo moj dranioŁ tez ma problem z serduszkiem, skad decyzja, zeby podawac wlasnie enarenal? przyznaje, ze mialabym pewne obawy, jesli lek zostal bez badan zalecony, u nas kazdorazowo dawke lekarz ustala po zrobieniu echa serca. Zabieg chirurgiczny, ktory musielismy robic, byl na narkozie wziewnej, zeby mniej serduszko obciazac.
Byloby dobrze zrobic zestawienie kosztow leczenia, bo z pierwszego postu optymistycznie mozna by domniemywac, ze wykazane wplaty sa wciaz na koncie,a przeciez piesek jest leczony od tylu dni i na pewno znacznie stopnialy. Nasz kiermasz sie skonczyl, poczekamy na wszystkie wplaty i czesc dla Omara tez przeznaczymy na jego leczenie;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']Hm, zapytam z ciekawosci, bo moj dranioŁ tez ma problem z serduszkiem, skad decyzja, zeby podawac wlasnie enarenal? przyznaje, ze mialabym pewne obawy, jesli lek zostal bez badan zalecony, u nas kazdorazowo dawke lekarz ustala po zrobieniu echa serca. Zabieg chirurgiczny, ktory musielismy robic, byl na narkozie wziewnej, zeby mniej serduszko obciazac.
Byloby dobrze zrobic zestawienie kosztow leczenia, bo z pierwszego postu optymistycznie mozna by domniemywac, ze wykazane wplaty sa wciaz na koncie,a przeciez piesek jest leczony od tylu dni i na pewno znacznie stopnialy. Nasz kiermasz sie skonczyl, poczekamy na wszystkie wplaty i czesc dla Omara tez przeznaczymy na jego leczenie;)[/QUOTE]
Pani doktor badała go osłuchowo + wywiad. My też mamy psiaka - sercowca, któremu dawano pół roku. Na szczęście żyje już na lekach ponad 2 lata i w tym czasie miał podawaną narkozę, bo trzeba było usuwać guza powieki. Nie słyszałam, żeby w naszym mieście można było zrobić psu echo, diagnostyka kardiologiczna kończy się na ekg.
Omar czyszczenie przetok miał robione nie w pełnej narkozie, a w premedykacji. Do wziewnej też ją trzeba podać.
Omar na co dzień zachowuje się bez zarzutu - zostaje bez problemu, na spacerach nie interesują go zaczepki innych psiaków, bez reakcji przechodzi obok szczekliwców zza płota. U weta zwyczajnie się boi, staje się bardzo czujny. Na szczęście z wizyty na wizytę pozwala zrobić przy sobie coraz więcej.
Mam nadzieję, że Andzia69 znajdzie chwilę czasu i podsumuje wydatki. Wczoraj kupiliśmy kolejną partię antybiotyku, enarenal ma w gratisie ode mnie.
[quote name='madziakato']Ponieważ obiecałam zrobić bazarek dla chłopaków, a nie bardzo teraz mam czas i mozliwośc, wpłacam grosik dla chłopaków. Są tacy piękni i dumni....eh...czemu nie mogę mieć 10 psów???!!!:shake:[/QUOTE]
Bardzo dziękujemy za wpłatę. A czemu nie możesz mieć 10 psów??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']Hm, zapytam z ciekawosci, bo moj dranioŁ tez ma problem z serduszkiem, skad decyzja, zeby podawac wlasnie enarenal? przyznaje, ze mialabym pewne obawy, jesli lek zostal bez badan zalecony, u nas kazdorazowo dawke lekarz ustala po zrobieniu echa serca. Zabieg chirurgiczny, ktory musielismy robic, byl na narkozie wziewnej, zeby mniej serduszko obciazac.
[B]Byloby dobrze zrobic zestawienie kosztow leczenia, bo z pierwszego postu optymistycznie mozna by domniemywac, ze wykazane wplaty sa wciaz na koncie,a przeciez piesek jest leczony od tylu dni i na pewno znacznie stopnialy. [COLOR=#ff0000]Nasz kiermasz sie skonczyl, poczekamy na wszystkie wplaty i czesc dla Omara tez przeznaczymy na jego leczenie[/COLOR][/B];)[/QUOTE]

Dokładnie :)
I przypominam, że SKARPETA OWCZARKOWA przyznała chłopakom wsparcie finansowe
[B]Andzia69[/B], czy ja Ci już przekazałam dane do fakturki za leczenie Omara ?
A dla Argo może zamówimy karmę. Co Wy na to ???
Przekleję nowe zdjęcia Argo na wątek chłopaków na forum owczarek.pl wraz z apelem o DOMEK

Link to comment
Share on other sites

Podrzucam !!
Na FB Pisze :
[h=5][URL="https://www.facebook.com/pasja.hera?hc_location=stream"]"Pasja Hera [/URL]

[/h][h=5]Argo właśnie dotarł do swojego nowego domku w woj.dolnośląskim! Cały i zdrów ,całą drogę sadził bąki . Dotarł dzięki pomocy Pani Małgosi z Kielc"

Suuuper :multi:


[/h]

Edited by Kaaasiaaa
nowe wieści
Link to comment
Share on other sites

[quote name='DONnka']Dokładnie :)
I przypominam, że SKARPETA OWCZARKOWA przyznała chłopakom wsparcie finansowe
[B]Andzia69[/B], czy ja Ci już przekazałam dane do fakturki za leczenie Omara ?
A dla Argo może zamówimy karmę. Co Wy na to ???
Przekleję nowe zdjęcia Argo na wątek chłopaków na forum owczarek.pl wraz z apelem o DOMEK[/QUOTE]


kiedyś mialam dane...ale sobie wykasowałam niechcący :(

teraz tylko Omarek został ;) :)


zaczyna mi czasu brakować :(

Z panem odnosnie adopcji toczyły się dłuugie rozmowy. Niestety telefonow wcale tak duzo nie było :( Najwięcej od takich ludzi, którzy go chcieli do kojca :( No i w międzyczasie czekaliśmy na domek gdzieś bliżej...ale ludzie zaczynali się niecierpliwić, bo miał być do ktorejś tam soboty, bo mial do W-wy jechać - do tego domku, co pisalam (chyba). Więc suma sumarum dziewczyny się wzięły, zorganizowały i jedna z nich z kierowcą zawiozła osobiście Argusia coby wszystko ocenić swoim okiem ;) i wytłumaczyć co i jak. Pan pozamawial juz wcześniej poslanie, miski, karmę i nie wiem co tam jeszcze - Pasja wie więcej, bo z nim rozmawiała :) :)

a to relacja z 'dostawy" Argusia:

"
[B]Argo już w domku!!!!Pan cieszył się jak dziecko,oprowadzał go po całym domu,zapoznał go ze świnką morską,posłanko i miseczki już czekały na Argusia,super domek!!!!"[/B]


[B]Wpłaty na dzień 3.12.2013 [/B]

Egradska 100
Urszula P. 50
Tomasz N. 100
Paulina Z. 10
Katarzyna Z-W 100
Danuta K-K 50
Anna J 100
Anita N 50
Monika J 58
Halina R 80
Hanna G-A 40
Grażyna K 10
Maciej M 100 zł
Anna J 50 zł
Dominika M 50 zł

czyli na oba psiaki wpłacono 948 zł na dzień 3.12.2013

[COLOR=#ff0000][B]Wydatki:[/B][/COLOR]

[COLOR=#0000cd][B]Omar:[/B][/COLOR]
- 1 wizyta u wet. Omara - 100 zł
- 2 wizyta - 66 zł
- leki dla Omara - 39 zl +....


[COLOR=#0000cd][B]Argo:[/B][/COLOR]
- ... szczepienie na wściekliznę i odpchlenie/odrobaczenia, Nifuroksazyd - 60,90 (53 u wet. i 7,90 nifuroksazyd)
- ...transport - chyba coś ok. 450 zł (ale też się dowiem ile dokładnie i ile pan dołożył ) -[B] transport jednak wyszedł 600 zł a [/B][COLOR=#ff0000]pan dolożył 450[/COLOR] :)

Edited by andzia69
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...