yewcia1 Posted July 1, 2007 Share Posted July 1, 2007 Zdrojka nauczycie się jeszcze chodzić:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 Co tam u Was slychac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 Mała uwielbia dzieci :p Spotkała się dziś z Adasiem, synem sąsiadów moich rodziców, nie mogła go spuścić z oczu, a jak ją pogłaskał była najszęśliwsza na świecie :loveu: Z chodzeniem na smyczy powoli coraz lepiej, ale jeszcze duuużo przed nami. Jutro najprawdopodobniej wybierzemy się do weta, chciałabym zrobić badanie krwi, ogólnie, żeby ją obejrzał itp. Muszę popytać, gdzie w Wawie jest dobry wet, chciałabym mieć takiego "rodzinnego", który prowadziłby ją już na stałe. Zastanawiam się nad SGGW, zobaczymy. Nie mogę znaleźć czegoś, co mogłoby służyć dla niej jako nagroda :crazyeye: Nic z jedzonka jej nie interesuje, w ogóle nie je zbyt dużo, dobrze jej było w Miedarach i nie jest łasuchem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 Zdrojka a może biszkopty takie ludzkie ? I nie jest bardzo szkodliwe:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 Od Zosi z Krakowa dostałam bardzo fajny pomysł, będę robić jej grzanki na maśle, to już da się wziąć w torebce w kieszeń :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 To ja tez się zapisuję na szkolenie:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 3, 2007 Share Posted July 3, 2007 Maciek, ja Cię ukatrupię! Musiałeś wykrakać z tą cieczką?:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted July 3, 2007 Share Posted July 3, 2007 :glaszcze: ja tylko przestrzegalem. Jezeli chcesz miec spokojne spacery i ogolnie spokoj - sa takie dezodoranty dla suczek z cieczka. Pryska sie nad ogonkiem i pomaga - sprawdzone. A moze jakies majtasy, nie znam sie za bardzo na tym ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Na razie najgorsze, że dostała rozwolnienia, nie je i za mało pije, zabieram ją do weta zaraz. Źle się czuje, jakaś taka osowiała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Mamy nadzieje ze to nic powaznego - moze sie tylko przejadla... Trzymamy kciuki za Malutka! Jak bedzie cos wiadomo to napisz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 I jak zwykle narobiłam paniki :oops: Byłyśmy na SGGW, bardzo sympatyczny wet ją obmacał, stwierdził, że ma troszkę bolący brzuszek, dał tylozynę (czy jakoś tak) w zastrzykach na 5 dni i nakazał dietkę. Część sensacji zrzucił też na karb pierwszej w życiu cieczki. Była faktycznie trochę odwodniona, więc dostała całą butlę kroplówki podskórnie :crazyeye: Jej, jak to okropnie wyglądało, zrobiły jej się takie 3 balony ze skóry, ale tak jak powiedział, po pół godziny zaczęły się ładnie wchłaniać, teraz ich już prawie nie widać. I odżyła po nich znacznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted July 4, 2007 Author Share Posted July 4, 2007 zdrojka - co mała bez Ciebie by zrobiła tam w schronisku, sama..? przy takiej ilosci psiaków trudno myśleć ze któregos boli brzuszek.. dziekuje Ci jeszcze raz ze wziełaś małą do siebie..:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Nie za ma co :loveu: To ja Wam jestem bardzo wdzięczna. Właśnie dostała w spadku moje stare majtki, związane gumką na tyłeczku, bo kapie z niej coraz bardziej, a mamy jasną wykładzinę w pokoju :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Lepiej dmuchac na zimne - bardzo dobrze ze byliscie u weta. Przynajmniej wszystko sie wyjasnilo. Odetchnelismy z ulga :) Szkoda ze nie ma fotki Malej w majtasach :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 Będzie, z komórki co prawda, ale jutro :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoSi Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Moja suka collie przy każdej cieczce miała biegunkę. Do końca życia nie była sterylizowana (za komuny) i dzieci nie miała. Dr Sumińska radzi robić sterylkę po drugiej cieczce. Polecam jej rady, radio TOK FM w niedzielę. Poza tym moim sukom, jak każdej babie, podczas pierwszej cieczki odbijało. Szirin (collie) zjadła kawałek wersalki, Ryfka (jamniczka) kawałek narożnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Z tym terminem sterylki każdy mówi co innego, jeden, że przed cieczką, drugi, że po pierwszej, Ty z dr Sumińską, że po drugiej... Tak na zdrowy rozum też zrobię po drugiej, niech ta gospodarka hormonalna się uspokoi i zacznie działać, jak trzeba, bo wg mnie ta pierwsza cieczka to jeszcze takie niepoważne coś. Ryż z kurczaczkiem bardzo Małej smakuje. Tylko pojęcia nie mam w jakich proporcjach to gotować i ile tego powinno być na dzień dla 12 kg suńki. Majtki sobie spryciara zdejmuje już sama, bardzo ich nie lubi, bo nie może się dostać tam, skąd pachnie. Ale na sczęście mało plami albo sama po sobie sprząta, jak nie patrzymy :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted July 5, 2007 Author Share Posted July 5, 2007 nie wiem jak z gotowaniem dla mniejszych psiaków, ale nam wetka zaleciła dla naszej 55kg leksy, zeby dostawała tyle miesa [U]dziennie[/U] ile sama wazy - tzn 55 dkg mięsa i reszta wypełniacz (np. ryz)..Ponoć są to proporcje tyczące sie kazdego psa, ale dla takiej młodziutkiej panny moze wiecej tego mieska trzeba.. prosimy o inne porady:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Dzięki Aniu, ale wydaje mi się, że dla niej 12 dkg to jakby za mało :crazyeye: Zobaczymy, może ktoś jeszcze coś napisze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted July 5, 2007 Author Share Posted July 5, 2007 właśnie - wolałabym, zeby jeszcze ktos cos napisał.. bo leksa gruba i stara i powolna - nie potzrebuje tyle energii pobrac co młoda mini wyzełka..:lol: to 12 dkg faktycznie jakos tak nędznie brzmi..:roll: leksa ma chore stawy i kregosłup - raczej nie powinna tyc - moze stad taka dawka..? z kolei wydaje mi sie ze 12 dkg miesa to jest taka mniejsza noga z kurczaka bez kosci.. Moze to nie tak mało..?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Wolałabym jej dawać suche, ale nie chce jeść, nawet RC wzgardziła :mad: I dalej nie mam dla niej żadnego smakołyku, którym mogłabym nagradzać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Oj dobrze, ze wszystko w porządku. Zdrojka my karmiliśmy justyny Fluczka na czuja jak młodszy ryż pól na pól z warzywami i ćwiartka kraka oskubana ( bez kości) a jak starszy to mniej mięska. Psiak zjadał taki czubaty talerz jak od zupy, ważył ok 35kg. I do tego dostawał garstkę suszu lub mała kostka. I linia była - ojciec po obserwacji ustalił ile Fluczek miał jeść, a że on był bardzo wrażliwy, więc nawet jeden groszek za dużo powodował problemy ( czyli wymiotowanie i rozwolnieie) Wydaje mi się, ze sama rozpracujesz ile mała ma jeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 No to jak nic przekarmiliśmy Małą dzisiaj. I od rana do tej pory nie zrobiła koopy. Jarek zabrał ją właśnie na ostatni dziś (mam nadzieję) spacer, była ze mną 2 godziny temu na dłuuugim, ale było tylko siooo. Właśnie wrócili i dalej tylko sioo. Ryż trochę powstrzymuje, więc może to od tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Od samego przyjazdu bardzo spodobała jej się poduszka z kanapy w takiej włochatej poszewce. Gryzie jej róg namiętnie. A teraz właśnie zaczęła do niej podchodzić jak pies, w sensie samiec. No normalnie gwałci mi poduszkę, widział ktoś coś takiego :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 6, 2007 Share Posted July 6, 2007 [quote name='zdrojka']Od samego przyjazdu bardzo spodobała jej się poduszka z kanapy w takiej włochatej poszewce. Gryzie jej róg namiętnie. A teraz właśnie zaczęła do niej podchodzić jak pies, w sensie samiec. No normalnie gwałci mi poduszkę, widział ktoś coś takiego :crazyeye:[/quote] Oj widział, widział, choć słyszałam, ze u suczek może to być objaw dominacji . Moja sunia jak chce koopę włazi mi na plecy i mnie dominuje, potem szczeka pani szybciej bo mi się koopę chce:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.